piątek, 19 kwietnia 2024

Zrozum to Dani Brown - Talia Hibbert

Zrozum to Dani Brown - Talia Hibbert

 Żadnych związków - weszła mu w słowo. - A to oznacza, że jestem wolna i mogę poudawać twoją dziewczynę. 



Tytuł: Zrozum to Dani Brown 

Seria: Siostry Brown (Tom 2)

Autor: Talia Hibbert

Tłumaczenie: Michał Kramarz

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohaterowie: Dani 

Narracja: Trzecioosobowa 

Liczba stron: 418

Liczba rozdziałów: - 

Wydawnictwo: Czwarta Strona/ Bezwstydna 

Ocena: 3/10

Danika Brown dobrze wie, czego chce: sukcesu zawodowego, renomy w akademickich kręgach i raz na jakiś czas udanego seksu, żeby odrobinę się odstresować. Ale miłość? Już to przerabiała i wystarczy. Bycie z kimś parą w najlepszym wypadku pochłania zbyt wiele uwagi, w najgorszym zaś jest prawdziwym utrapieniem. Gdy potężny, tajemniczy ochroniarz Zafir Ansari ratuje Dani z opresji podczas nieudanych ćwiczeń przeciwpożarowych, jest to dla niej wyraźny znak: doktorantce Dani i byłemu rugbiście Zafowi pisane jest przespanie się ze sobą.

Jednak nim zdąży mu to wyjaśnić, nagranie z heroicznej akcji ratunkowej staje się viralem. Nagle pół internetu żyje hasztagiem #DoktorkaRugbisty, a Zaf błaga Dani, żeby zaczęła trochę udawać dla dobra sprawy. Okazuje się bowiem, że prowadzonym przez niego charytatywnym zajęciom sportowym dla dzieciaków przydałoby się trochę rozgłosu. Kłamać, żeby pomagać dzieciom? Żaden problem! Plan Dani jest prosty: udawać związek, gdy inni patrzą, a za kulisami uwieść Zafa. Kłopot w tym, że naburmuszony Zaf jest niepoprawnym romantykiem. W dodatku obrał sobie za cel skruszenie chłodnego realizmu Dani.

Czy Dani w końcu zrozumie, co wszechświat chce jej powiedzieć?

(Opis z Lubimy Czytać) 



Nie wiem czy to przez narrację w trzeciej osobie, czy przez język, którym posługuje się auroka, ale książkę czytało mi się topornie. Zabierałam się do niej, by za chwilę odłożyć ja na kilka dobrych dni i tak w kółko. W końcu stwierdziłam dość, muszę się z nią uporać. Więc śmiało mogę stwierdzić, że do pięciu razy sztuka.

"Zrozum to Dani Brown", to drugi tom przygód sióstr Brown. Nie czytałam jednak pierwszego tomu i chyba już raczej po poprzedniczkę nie sięgnę. Ta książka jest tak pełna wulgaryzmów. I ja naprawdę jestem ostatnią osobą, której może to przeszkadzać, ale ludzie kochani, tego tu było aż za dużo. Tak samo opisów, była cała masa, że czasem po prostu gubiłam się co z czym i do czego ma pasować.

Ogólnie książka porusza ważne tematy jak np. Okres żałoby, depresję, brak zaufania. Jest też komedią romantyczną, która może spodobać się osobą lubiącym się pośmiać, poczytać pikantne sceny, ale i takim którzy w książkach szukają też poważnych tematów.

Mnie niestety nie zachwyciła. Męczyłam ją okropnie, ale warto wyrobić sobie własne zdanie, bo wielu czytelnikom przypadła do gustu. A postać Dani jest ciekawa, natomiast Zafir również odbiega od takiego badboya, których teraz pełno w książkach. Do tego udawany związek, od przyjaciół do kochanków, to zawsze wzbudza ciekawość. IJeśli macie ochotę skusicie się.

We współpracy reklamowej z Czwarta Strona 

środa, 10 kwietnia 2024

[PREMIEROWO] : Zatańcz ze mną - Klaudia Bianek

[PREMIEROWO] : Zatańcz ze mną - Klaudia Bianek

W międzyczasie zdążyłam  wziąć ślub, urodzić córkę i się rozwieść. 



Tytuł: Zatańcz ze mną 

Seria: - 

Autor: Klaudia Bianek 

Tłumaczenie: 

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohaterowie: Wiktoria 

Narracja: Pierwszoosobowa 

Liczba stron: 342

Liczba rozdziałów: 20

Wydawnictwo: Bezwstydna 

Ocena: 9/10

Jeden taniec znaczy czasem więcej niż tysiąc słów.

Wiktoria prowadzi bardzo udane, spokojne życie. Ma cudowną córkę, własną kwiaciarnię i dobre relacje z byłym mężem. Jest szczęśliwa i stara się nie myśleć o tym, kogo straciła przed wieloma laty.

Zaproszenie na bal absolwentów sprawia jednak, że wspomnienia powracają.

Oskar był jej najlepszym przyjacielem, w którym sekretnie się podkochiwała. Nigdy się o tym nie dowiedział, zbyt wpatrzony w swoją licealną dziewczynę. Przyjaźń nie przetrwała, kontakt się urwał, a Wiktoria ma nadzieję, że zdążyła uleczyć swoje serce.

Czy ten jeden wieczór stanie się dla nich nowym początkiem? Czy będą w stanie dać sobie drugą szansę? A może Oskar nadal nie będzie świadomy romantycznych uczuć swojej dawnej przyjaciółki? Czy ze spotkania przeszłości z teraźniejszością może w ogóle wyjść coś dobrego?

(Opis z Lubimy Czytać)

Przeznaczenie, moja droga. 

Liceum to specyficzny czas. Jedni uwielbiają, inni za to szczerze nienawidzą tego okresu w swoim życiu. Dwanaście lat to sporo czasu, by ułożyć sobie życie. Co też niejako naszym bohaterom się udało. Ona ma wspaniałą córkę i choć jest po rozwodzie to z mężem ma super relacje, prowadzi kwiaciarnie. On za to przenosi się z Anglii do Polski, gdzie zostaje otwarta filia firmy, w której pracuje. Brzmi idealnie. Ale czy spotkanie po latach to już szansa na sukces?

Klaudia w swojej najnowszej historii przenosi nas do czasów młodzieńczych, gdzie można czytając śpiewać znane utwory, które każdy z nas gdzieś tam nucil kilka lat temu. Melancholia jaka dopada wiktorie przydadzą się i nam. Bo cała ta historia myślę, że nie raz zdarzyła się naprawdę. I to jest w tym fantastyczne. Spotkanie po latach i licealna miłość to cudowny przepis na piękną, wzruszającą i przejmującą książkę.

Ogromnie przypadła mi do gustu. Bawiłam się świetnie. I powiem wam, że odsłona Klaudii w odważnych scenach 18+ również zasługuje tu na uznanie. Było pikantnie i ze smakiem, więc czyta się to z przyjemnością. Całość jest bardzo dobrze skonstruowana i przemyślana. Ta książka to niewątpliwie cudowna historia. Jeśli szukacie lekkiej, wciągającej (uwaga! Sięgnięcie po książkę grozi utratą kontaktu ze światem 🙈) książki, która umili wam nadchodzące ciepłe dni, to koniecznie sięgajcie! ❤️ Ja jestem na tak. To fantastyczna książka!


Współpraca reklamowa z Czwarta Strona 

poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Jeszcze raz pokochaj - Aleksandra Muraszka

Jeszcze raz pokochaj - Aleksandra Muraszka

 - To nie jest koniec. [...] 

- Nie, to dopiero początek naszej historii



Tytuł: Jeszcze raz pokochaj 

Seria: Jeszcze raz (Tom 3) 

Autor: Aleksandra Muraszka  

Tłumaczenie: 

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohaterowie: Ellie, Asher, Max 

Narracja: Pierwszoosobowa 

Liczba stron: 323

Liczba rozdziałów: 34

Wydawnictwo: BeYa

Ocena: 10/10

Miłość wkłada nam różowe okulary, choć świat nie ma tylko jednej barwy

Ellie przeprowadza poważną rozmowę z ojcem, który na kilka dni zatrzymuje się w Reno. Dziewczyna wciąż stara się nawiązać kontakt z Aylą. Niestety, na marne. Pewnego dnia dzwoni znajoma matki, tajemnicza rozmowa telefoniczna przynosi niepokojące wieści. Ellie postanawia pojechać do Kansas. Na miejscu mierzy się z natarczywymi wspomnieniami i zderza ze smutną rzeczywistością. Dostaje odpowiedź na najważniejsze pytanie, jakie nurtowało ją przez całe życie.

Asher staje przed trudnym wyborem: jechać z Ellie do jej rodzinnego domu czy spełnić obietnicę złożoną młodszemu bratu? Zastanawia się tylko przez chwilę, nim podejmuje decyzję, która później jeszcze długo będzie go prześladować. Tragedia, jaka dosięgnie jego rodziny, okaże się punktem kulminacyjnym wszystkich jego problemów. Czy Asher sprosta nowym wyzwaniom?

Max przyzwyczaja się do nowej codzienności, w której cała jego rodzina jest w komplecie. Wpatrzony w ojca jak w obrazek, dzieli z nim pewne tajemnice. Coraz lepiej poznaje matkę i pozwala jej się zbliżyć do siebie. Wszystko wydaje się układać tak, jak powinno, do czasu, kiedy chłopiec wreszcie otwiera oczy. Dostrzega coś, czego nikt inny w porę nie zauważył. Czy jednak nie jest za późno?

Mają siebie nawzajem. Mają swoją miłość. Tylko czy to wystarczy?

Czy miłość uleczy rany i sprawi, że te przestaną krwawić?

(Opis z Lubimy Czytać)


Trylogia, której zakończenia nie mogłam się doczekać, choć bardzo nie chciałam go poznać. Zapytacie dlaczego. A no dlatego, że teraz nic nie jest już takie samo. Skończyła się pewna era. Skończyły się losy Ellie, Ashera i małego Maxa. Ludzi, których choć nie spotkałam naprawdę, pokochałam jakby byli moimi przyjaciółmi. Śmiałam się, płakałam razem z nimi przez ostatnie trzy tomy. I już na zawsze pozostaną w moim sercu. 

To piękna, choć trudna powieść. Okraszona traumami, problemem alkoholowym, stanami lękowymi, samotnością, wczesnym dojrzewaniem. To książka, którą każdy powinien przeczytać. Złamie was, ale i otuli. Pokaże, że czasem nie więzy krwi, a przypadkowi ludzie potrafią wesprzeć, okazać serce i pokochać bezwarunkowo. 

Ellie, Asher i Max to niewątpliwie silni, mądrzy ludzie, których los potraktował okropnie, ale nie poddali się. Walczą o siebie, swoje szczęście i gdy już wydaje się, że wszystko zmierza ku dobremu, dzieje się coś co sprowadza ich z chmurki na ziemię. Boleśnie. Pozostawiając po sobie rany, blizny. To historia, która może być bliska sercu nie jednemu z was. Ale podnosi na duchu, otwiera oczy na otaczający nas świat. Bo czasem poprosić o pomoc nie jest wstydem, a największą odwagą. Odwagą o swój lepszy los. 

Musicie przeczytać tę trylogię. Musicie poznać tych bohaterów i zakochać się tak bardzo jak ja to zrobiłam. Jest tego warta. Jest piękna. I wrócę do niej jeszcze nie raz. Polecam wam całym sercem. 

piątek, 5 kwietnia 2024

Ogród na balkonie - Joanna Żytkowska

Ogród na balkonie - Joanna Żytkowska

 


Tytuł: Po prostu posadź.
 Ogród na balkonie, w doniczce i wszędzie, gdzie chcesz 

Seria: 

Autor: Joanna Żytkowska  

Tłumaczenie: 

Gatunek: Poradnik 

Bohaterowie: - 

Narracja: - 

Liczba stron: 222

Liczba rozdziałów: 5

Wydawnictwo: Buchmann

Ocena: 10/10

W swojej najnowszej książce Joanna Żytkowska, zapalona ogrodniczka, autorka bloga i profilu instagramowego @poprostuposadz, przekonuje, że nie ma przestrzeni zbyt małej do uprawy roślin. Autorka dzieli się swoimi doświadczeniami, podpowiadając, jak optymalnie wykorzystać każde dostępne miejsce (od parapetu po taras) i dobrać rośliny tak, aby było im najlepiej w danej przestrzeni. Zdradza kreatywne metody uprawy i sposoby na radzenie sobie z najtrudniejszymi wyzwaniami, jakie się z nimi wiążą.

(Opis z Lubimy Czytać) 


Jestem totalnym beztalenciem jeśli chodzi o ogród. I nie ważne czy jest on kwiatowy, warzywny, czy ziołowy. Potrafię zabić nawet najbardziej wytrwałe i podobno odporne rośliny. Dlatego też widząc propozycję recenzji tej książki nie wahałam się ani chwili. Uznałam to za znak 🙈 znak, że może w końcu w tym roku się uda.

Autorką tego poradnika jest Joanna, która prowadzi profil na Instagramie (oraz blogu) @poprostuposadz gdzie dzieli się z nami również wiedzą na temat pielęgnacji ogrodu.

Książka jest pięknie wydana. Ma twardą oprawę, piękne, nasycone zdjęcia i oczywiście treść, która napisana jest stylem, który nawet laik ogrodowy jest w stanie zrozumieć. Tekstu na stronach nie ma dużo. Są ważne wskazówki, informacje, dzięki czemu nie jesteśmy zasypani bezsensownymi treściami, a konkretnymi, rzeczowy mi poradami.

Autorka pokazuje blaski i cienie prowadzenie ogrodu. Wyrośnięty pomidor na gałąze cieszy, ale już różnorakie choroby mogą odebrać cały zapał i radość z tej ciężkiej (jakby nie było) pracy. Jednak nie warto się poddawać i po przeczytaniu książki będziemy siedzieć co, kiedy i gdzie sadzić i jak radzić sobie z przeciwnościami.

Myślę, że książka w tym roku pomoże mi zadbać o mój ogródek, a gdy w końcu się go dorobię, będę pokazywać wam efekty na story, więc czekajcie! Ach i oczywiście w książce znajdziemy kalendarz, w którym miesiącu jakie pracę wykonać, by wszytsko rosło pięknie! ❤️

środa, 3 kwietnia 2024

W rękach Boga - Monika Magoska - Suchar

W rękach Boga - Monika Magoska - Suchar
Wiedza kosztować mogła życie, a to należące do pięknej rezydentki stało się dla mnie cenniejsze nawet od tego należącego do moich pacjentów.


Tytuł: W rękach Boga 

Seria: Neurochirurdzy (Tom 1) 

Autor: Monika Magoska-Suchar 

Tłumaczenie: 

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohaterowie: Celia, Ralph

Narracja: Pierwszoosobowa 

Liczba stron: 

Liczba rozdziałów: - 

Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki 

Ocena: 9/10


Nawet plany oparte na najlepszych kalkulacjach mogą lec w gruzach, gdy do równania dołącza pożądanie…

Celia Harris przyjeżdża do Bostonu, by zdawać egzaminy na rezydenturę neurochirurgiczną pod opieką najwybitniejszego specjalisty w Ameryce. Profesor Ralph Wagner jest nazywany „bogiem medycyny” i cieszy się ogromnym poważaniem. Za wyborem dziewczyny stoją jednak nie tylko ambicje, ale także ukryty motyw. Zemsta.

Kilka lat temu doktor Wagner odmówił przyjęcia walczącej z glejakiem siostry Celii na eksperymentalną terapię w swojej klinice, co przekreśliło ostatnią szansę kobiety na przeżycie. Mimo to młoda lekarka ma powody, by podejrzewać, że neurochirurg jest w posiadaniu leku na raka mózgu, którym z jakiegoś powodu nie dzieli się ze światem. Od śmierci siostry głównym celem Celii stało się poznanie i ujawnienie tajemnicy doktora Wagnera. Zadanie okaże się nie lada wyzwaniem, ponieważ mimo najlepszych wyników w nauce neurochirurg nie wybiera jej do swojej grupy. Dziewczyna musi więc znaleźć inny sposób, by się do niego zbliżyć…

On ma nadzwyczajny talent i pewność siebie graniczącą z megalomanią.

Ona – wybitną inteligencję i wolę walki wynikającą z bolesnej straty.

Oboje uważają, że panują nad sytuacją.

Które z nich wygra tę potyczkę?

(Opis z Lubimy Czytać)


Pani niezdarność, panno Harris, jeszcze zaprowadzi nas przed ołtarz. 

Książki Moni są różnorodne, ale łączy je pożądanie i pomysłowość autorki, która za każdym razem zaskakuje w inny sposób. Tym razem Monia postawiła na świat lekarzy, w którym nie braknie intrygi, tajemnic, ale też wzruszeń.

Celia to młoda, ambitna i przede wszytskim zraniona w przeszłości kobieta. To właśnie lekarz, nazywany samym Bogiem, odmówił podania leku, który mógł uzdrowić jej siostrę. Teraz jest zdeterminowana, by pokazać światu, że ten który ma się za Boga szufladkuje ludzi na lepszych (tych co dostaną lek) i gorszych (tych którzy pomocy nie zyskają).

Ralph to gbur, bądźmy szczerzy na początku pokazuje nam się od jak najgorszej strony. Ale! Ja go tam polubiłam 🙈 w książkach uwielbiam takich dupków. No, a z każdą kolejną stroną przekonujemy się, ze wcale taki zły nie jest. Przy bliższym poznaniu zyskuje, serio.

Autorka a swojej najnowszej książce zabiera nas do świetnie wykreowanego świata, w którym nie sposób się nudzić. Cały czas coś się dzieje. A zakończenie wprawia nas w osłupienie. Ja pragnę poznać dalsze losy tej dwójki i mam nadzieję, że nastąpi to szybko.

To pełna energii, uporu, dążenia do celu, ale też motyli w brzuchu historia, którą warto przeczytać. Różnica wieku między bohaterami też jest bardzo pożądanym wątkiem, który z pewnością wielu z was przypadnie do gustu. To książka, której nie sposób odłożyć, az nie wybrzmi ostatnie zdanie. To powieść warta przeczytania! Zobaczycie, spodoba wam się! ❤️ Ja jest totalnie na tak. 

poniedziałek, 1 kwietnia 2024

Święta, święta i po... Poczytane, czyli: Nie będzie z tego happy endu - Agnieszka Karecka

Święta, święta i po... Poczytane, czyli: Nie będzie z tego happy endu - Agnieszka Karecka

A wtedy patrzę na niego i wiem, że przepadłam. Ta myśl mnie paraliżuje, chociaż przecież powinnam się cieszyć, celebrować chwilę, w której wreszcie poczułam coś… coś tak silnego, że obawiam się zawału.

 – Muszę już iść – mówię nagle. 


 


Tytuł: Nie będzie z tego love story 

Seria: Nie będzie z tego happy endu (Tom 2) 

Autor: Agnieszka Karecka  

Tłumaczenie:

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohaterowie: Iza, Mateusz 

Narracja: Pierwszoosobowa 

Liczba stron: 313

Liczba rozdziałów:

Wydawnictwo: Empik go 

Ocena: 10/10


Czasem miłość jest tuż obok,

wystarczy tylko ją zauważyć.

Izabela Jacuńska ma dwadzieścia pięć lat, stabilną pracę, oddane przyjaciółki, bogate życie towarzyskie i… totalnego pecha w kwestii miłości. Po ostatnim nieudanym związku postanawia spróbować szczęścia za pomocą aplikacji randkowej, a jeśli tym razem nie znajdzie odpowiedniego kandydata dla jej serca, obiecuje sobie zaniechania dalszych prób.

W tym samym czasie, naprzeciwko wprowadza się nowy sąsiad – Mateusz. Nie jest ani nadzwyczaj interesujący, ani nawet towarzyski, przez co dziewczyna od samego początku nie pała do niego sympatią.

Będąc pod presją rodziny, Izka usilnie stara się znaleźć druga połówkę. Rozpoczyna serię randek, mając nadzieję, że trafi jej się miłość od pierwszego wejrzenia. Jednak rzeczywistość okazuje się skrajnie różna od jej wyobrażeń, a po randkach z nieznajomymi, dochodzi do wniosku, że popełniła wielki błąd! Co, jeśli miłość, której wciąż szuka w internecie, czeka tuż za rogiem?

A dokładniej za drzwiami naprzeciwko…

(Opis z Lubimy Czytać)


Nie rozumiem, o co chodzi w życiu. Los nie jest dla mnie sprawiedliwy. 

Miesiąc marzec spokojnie mogę nazwać miesiącem Agnieszki. Co prawda myślałam, że stunką 3 książki autorki w tym miesiącu, ale już dwie to jest coś 🥰 a jaka była ta książka? Zapraszam was serdecznie na moją opinię!

Iza i Mateusz to bohaterowie tej części. Iza jest przyjaciółką Ani, o której mogliśmy poczytać w pierwszym tomie. Historie nie łącza się jednak ściśle ze sobą, więc myślę, że spokojnie można czytać je oddzielnie. Ale! Uwierzcie mi obie części są tak świetne, że musicie przeczytać obie! ❤️

Mateusz to cichy, spokojny facet, który w wielkim mieście przeżył wiele, a teraz chce jedynie odpoczynku psychicznego. 

Iza z kolei to dziewczyna rakieta. Pomocna, dobra, uczynna, która chce kochać i być kochaną, ale kandydaci na przyszłego męża są... Okropni. A do tego pragnie zadowolić swoich rodziców, a oczekiwania względem niej mają duże. 

Ta dwójka to jak ogień i woda. Są tak różni. A przy tym idealnie się uzupełniają. To duet idealny, któremu potrzeba czasu, by dotarło do nich jaki mają skarb tuż pod nosem. Iza chodzi na randki z aplikacji, choć tak naprawdę świetnego faceta ma na przeciw swoich drzwi. A z kolei Mateusz ma pod górkę jeśli chodzi o związki.

To ciepła, pełna humoru(choć nie zabraknie wzruszeń) historia, która przeniesie was w spokojne małe miasteczko. Od której nie sposób jest się oderwać. Aż wreszcie to powieść, która was otuli i sprawi, że będziecie chceć więcej i więcej książek Agnieszki. Piszę ona bowiem lekko, przyjemnie, a przede wszystkim tak pięknie, że nie sposób, by nie została waszą nową ulubioną polską autorką. Ja jestem zakochana w tej książce, jak zresztą we wszystkich Agi. Dlatego mogę wam powiedzieć: Czytajcie!


Kochana serdeczne gratulacje! ❤️ Życzę Ci kolejnych sukcesów i tak cudownych książek! ❤️ 

Współpraca reklamowa z autorką 

piątek, 29 marca 2024

Fallen Princess - Mona Kasten

Fallen Princess - Mona Kasten


𝑀𝑜𝑗𝑎 𝑚𝑎𝑡𝑘𝑎 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑧𝑑𝑎𝑛𝑖𝑎, 𝑧𝑒 𝑛𝑖𝑘𝑜𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑙𝑒ż𝑦 𝑤𝑝𝑢𝑠𝑧𝑐𝑧𝑎ć 𝑑𝑜 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒𝑔𝑜 ży𝑐𝑖𝑎 𝑤𝑒𝑤𝑛ę𝑡𝑟𝑧𝑛𝑒𝑔𝑜. 𝑅𝑜𝑏𝑖ąc 𝑡𝑜 𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑠𝑖𝑒 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑜𝑚 𝑤ł𝑎𝑑𝑧𝑒 𝑛𝑎𝑑 𝑠𝑜𝑏ą, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒𝑗 𝑚𝑖𝑒ć 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑛𝑖.

 


Tytuł: Fallen Princess 

Seria: Everfall Academy (Tom 1)
Autor: Mona Kasten 
Tłumaczenie:  Anna Wziątek
Liczba stron: 393
Liczba rozdziałów: 34
Gatunek: Literatura młodzieżowa 
Bohater:  Zoey
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Jaguar
Ocena: 10/10

Początek nowej serii Mony Kasten, autorki z czołówki listy bestsellerów tygodnika „Der Spiegel”!

Pierwsza powieść fantasy w dorobku twórczyni uwielbianych książek obyczajowych!
Przepełniony magią i mrokiem romans paranormalny w nurcie dark academy.
Zoey nieoczekiwanie odkrywa w sobie talent do magii śmierci. Dylan jest Żniwiarzem, który jednym dotknięciem potrafi wyrwać z człowieka duszę. Trafiają do Evefall – akademii, która pilnie strzeże swoich sekretów. Czy jednym z nich jest śmierć szkolnego kolegi Zoey?
„A jeśli pomyślę, że wszystko stracone, czy uratujesz mnie przed ciemnością?” – przepełniony magią i mrokiem romans paranormalny w nurcie dark academy.
Nie pozwolę ci odejść, Zoey. Nigdy. Życie siedemnastoletniej Zoey King staje na głowie, gdy przewiduje śmierć szkolnego kolegi. Okazuje się, że zamiast daru uzdrawiania, jaki powinna odziedziczyć po słynnej matce, ma predyspozycje do magii śmierci, jest banshee, szyszymorą. Wstrząśnięta tym odkryciem musi przenieść się na inny wydział Everfall Academy.
Przydzielony jej mentor, Dylan Dae Park, jest Żniwiarzem, który jednym dotknięciem potrafi wyrwać z człowieka duszę. Ma pomóc Zoey w oswojeniu się z nowoodkrytymi zdolnościami. Jednak śmierć kolegi nie daje jej spokoju. Gdy postanawia przyjrzeć się dokładniej tej sprawie, stopniowo odkrywa, że sporo osób z akademii ma coś do ukrycia i pilnie strzeże swoich mrocznych tajemnic. A przede wszystkim Dylan, na widok którego jej serce zaczyna bić szybciej...
(Opis z Lubimy Czytać)

Zaufanie działa w obie strony. 

No powiem wam, że ta książka trafiła do mojego serca i nawet kilka dni po przeczytaniu nie mogę wyrzucić tych obrazów z głowy. A uwierzcie mi Mona Kasten potrafi stworzyć tak barwne, piękne opisy, że czujemy książkę całą sobą. Jakbyśmy byli w niej. Odczuwali co bohaterowie. No po postu bajka! 

Zacznijmy jednak od początku. To co spotkało Zoey jest dla niej jak policzek. Miała inne plany na życie, miała obudzić się w niej inna moc. Tymczasem musi zrezygnować ze wszystkiego czego do tej pory się uczyła, ze swojego jednoosobowe go, przestronnego pokoju i przede wszystkim rozdzielają ją z przyjaciółką i chłopakiem. To już brzmi źle, prawda? A tymczasem im dalej w las, tym los jest dla niej tylko mniej łaskawy. Było mi tak zwyczajnie żal Zoey, bo to taka naprawdę fajna osoba. Choć będąc w domu Złotych Liści można by było uznać ją za wywyższającą się, wyrachowaną? Ale dla mnie to była gra. Tak naprawdę poznajemy ją później i to właśnie ta Zoey zyskała moją sympatię.

Zoey wraz z nowymi przyjaciółmi przeprowadza śledztwo, kto może stać za śmiercią młodego pierwszo roczniaka. A to co wychodzi na jaw i mnie wprawilo w osłupienie. Podejrzewałam całkiem inną osobę, a autorka wodziła nas sprawnie za nos i wszystko wyjaśniło się dopiero na końcu książki. Jak dla mnie było to świetne!


Reasumując książka dostarcza naprawdę wielu emocji. Jest strach, jest niebezpiecznie, ale poza tym są uśmiechy, szybsze bicie serca i motyle w brzuchu. Dlaczego? A no za sprawą jednego przystojniaka, który nie źle namiesza w sercu Zoey. Ja bawiłam się świetnie. Ciężko było choć na chwilę odłożyć książkę i pochłonęłam ją na raz. A do tego mamy tu nawiązanie do mitologi celtyckiej. Przyznam, że nie znam tej mitologii, ale po przeczytaniu tej historii pragnę poznać te mity.

Jeśli szukacie lekkiej, przyjemnej książki, która pozwoli wam zająć myśli na kilka godzin (bo nie oderwiecie się prędko od lektury) to musicie koniecznie sięgnąć po ten tom. Ja jestem zakochana i już nie mogę doczekać się dalszych losów Zoey. Mam nadzieję, że drugi tom wyjdzie szybko! ❤️

Jeszcze nadmienię szybciutko, że szata graficzna (okładka, barwione brzegi) to cudo! Ta książka jest tak pięknie wydana, że musicie mieć ją na swojej półce. Szkoda tylko, że wkleja w środku jest zwykła, bo widziałabym tu piękne rzeczy! ❤️ Majstersztyk! ❤️

Współpraca reklamowa z wydawnictwo Jaguar 

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger