piątek, 22 maja 2020

Tak, kochanie - Tillie Cole


Bo ty jesteś moim Hadesem, moim niezrozumiałym, udręczonym czarnym panem. A ja jestem twoją królową, twoją Persefoną, niebieskooką kobietą,którą ujrzałeś pomimo swojej tarczy,która zdobyła twoje serce. [...]

Tytuł: Tak, kochanie
Seria:  Kaci Hadesa (Tom 5.5)
Autor: Tillie Cole
Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka
Liczba stron: 77
Liczba rozdziałów: 7
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Mae/Styx
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Editio Red
Data premiery: 05.05.2020

Ocena: 9/10 


Kiedy spotykają się ciemność i światło,
przeznaczone sobie dusze płoną...


Złączeni od dzieciństwa.

Dwie dusze: jedna mroczna, druga czysta.

Gotowe zrobić ten najważniejszy krok.

River „Styx” Nash kocha Mae. Od chwili, gdy ujrzał ją przez dziurę w ogrodzeniu strzegącym terenów sekty, która więziła dziewczynę od dziecka, nie był w stanie pokochać nikogo innego. Uwielbia jej czarne włosy, jasną skórę i pełne namiętności jasnoniebieskie, wilcze oczy.


Pragnie ją poślubić, odkąd znów zjawiła się w jego życiu. Chce, by oficjalnie została jego żoną. Jednak po ustaleniu daty ślubu, od którego dzielą ich tylko tygodnie i który połączy ich na zawsze, zaczyna go dręczyć pewien problem: nie jest w stanie jej tego powiedzieć ani oznajmić o swojej miłości światu. Jest tak zdesperowany, że byłby w stanie przyjąć każdą radę od swoich braci.

Salome „Mae” Nash doświadczyła w życiu bólu i cierpienia... Wszystko się zmieniło, gdy w wieku ośmiu lat poznała dziwnego ciemnowłosego chłopca pochodzącego ze świata, którego nie znała. Wiele lat później, gdy się odnaleźli, Mae jest gotowa oddać Styxowi serce. Ale jej narzeczony zamknął się w sobie. Coś go dręczy.

Czy Styx będzie potrafił się otworzyć i pokonać swój największy lęk? Czy niesławny Milczący Kat pozwoli, by strach przyćmił jego miłość do Mae? Czy będzie w stanie patrzeć na to, jak ich długo wyczekiwany ślub staje się niewypałem?

(Opis z Lubimy Czytać) 



Spojrzałem w wilcze oczy mojej suki, otworzyłem usta i ani razu się nie zająknąłem, powiedziałem do Mae:- Tak, kochanie. 

Zacznę od tego, że ta recenzja będzie inna niż zazwyczaj, ponieważ to cieniutka książka oraz niejako dopełnienie tego,co już większość z Was pewnie poznała, albo pozna :D
Historię Styxa i Mae doskonale poznaliśmy w pierwszym tomie o Katach Hasesa. Ona …. On (wziąć z recki o katach)

Teraz planują ślub. Szkopuł polega na tym,że Styx nie bez powodu jest nazwany Milczącym Katem. Słowa przez jego gardło przechodzą ciężko, wręcz w ogóle. Tylko przy przyjacielu czy Mae jest w stanie mówić. Wielkimi krokami zbliża się ślub,a gardło Kata jest jak zaklęte,co strasznie go frustruje. Ale czy uda mu się mówić?

Styl autorki jest prosty i przystępny dla każdego. Mamy tutaj mnóstwo wulgaryzmów, więc książka nie nadaje się dla młodszych czytelników, ale to nie zmienia faktu, że wszystko było ze smakiem i nie było odpychające. 
    Akcja jest dopełnieniem pierwszego tomu,który w całości poświęcony jest tym właśnie bohaterom. 
    Okładka jest piękna, mroczna.  Dobrze pasuje do historii. Było kilka literówek w tekście, ale nie przeszkadzały w czytaniu. Tekst podzielony na rozdziały, w których poznajemy perspektywę i Mae i Styxa. Czcionka niestety jest mniejsza niż zwykle, ale mimo wszystko dało się czytać. Szkoda, że okładka nie ma skrzydełek, bo jest podatna na zniszczenia :( Ale całość jest piękna. 

Powiem Wam, że historię tej dwójki mogłabym czytać bez końca. Są tak poharatani w środku, ale jednocześnie spragnieni miłości, kogoś kto w końcu, by na to zasłużył. Razem tworzą idealną parę, można powiedzieć zakochaną w sobie od pierwszego wejrzenia, dziecięcą miłość,która wiele zniosła, by być tu gdzie są dzisiaj.
To piękne, wzruszające dopełnienie historii miłości Mae i Styxa. To poświęcenie, oddanie, ale i bezgraniczna ufność i wdzięczność, za każdy dzień.
Jeśli nie znacie jeszcze tej powieści, czy tej serii, koniecznie to nadróbcie!

Moje serce zamarło.Moje oczy wyszły z orbit.O...Kurwa... 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Wydawnictwu. 

5 komentarzy:

  1. Skoro koniecznie mam nadrobić, to to zrobię! Ale zacznę od jedynki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam jeszcze tej serii, ale na pewno po nią sięgnę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę pierwszy raz i to tu u Ciebie słyszę o tej serii. Już wiem co muszę nadrobić, to zdecydowanie moje smaki ;) Dzięki za recenzję.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie przeczytam cos tej autorki. Jest dobrze oceniana

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubie książke, które podzielone są na tomy, jakoś tak zawsze mam wrażenie, że mogą się skończyć nieoczekiwanie bez zakończenia akcji. Jeśli chodzi o recenzje - na pewno po niej chce się sięgnąć po tą książkę, ale cóż.. trzeba zacząć od początku i tak też zrobie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger