poniedziałek, 1 czerwca 2020

121 łez - I.M. Darkss


Niewiedza jest chyba najgorszym uczuciem na świecie.Niewiedza, co się wydarzy. Co przyniesie jutro. A już niejednokrotnie przekonałam się, że jutro lubi przynosić okrutne niespodzianki. To przerażające, bo nawet jeśli coś zaplanujesz, wystarczy sekunda, by los roześmiał ci się w twarz i udowodnił, że twoje plany są niczym, jeśli sobie tego zażyczy.


Tytuł: 121 łez
Seria:  -
Autor: I.M. Darkss
Tłumaczenie:  -
Liczba stron: 326
Liczba rozdziałów: 28
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater:  Emily
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Zysk i S-Ka
Data premiery: 05.05.2020

Ocena: 8/10



Przeszłość, która ją prześladuje. Przyszłość, której się boi. Mężczyzna, o którym nie może przestać myśleć…



Emily jest młodą, atrakcyjną kobietą. Wydawałoby się, że niczego jej nie brak. Sama jednak uważa, że nie ma już dla niej nadziei i że nie zasługuje na miłość. Postanawia odebrać sobie życie.


Skaczącą z mostu kobietę dostrzega Derek i rzuca się jej na ratunek. W szpitalu próbuje dowiedzieć się o niej więcej, jednak niedoszła samobójczyni ucieka, nie zostawiając po sobie żadnego śladu.


Po roku spotykają się znowu. I tym razem to Emily ratuje Dereka. Po wszystkim próbuje zniknąć, jednak ocalony mężczyzna ma inne plany. Rozpoczyna się gra niedomówień, wzajemnego przyciągania i odpychania…

(Opis z Lubimy Czytać) 

Uciekam i będę uciekać, ile będzie trzeba, bo uczynienie z bliskości tego mężczyzny mojej bezpiecznej przystani byłoby zbyt tragiczne i destrukcyjne w skutkach dla mojego serca.


    Emily można powiedzieć ma wszystko, jest piękna, bogata, jednak jej relacje z rodziną są kiepskie, można wręcz powiedzieć tragiczne. Kobieta jest w związku z mężczyzną, którego kocha ponad wszystko, jednak on... on jest brutalem, którego pociąga znęcanie się nad dziewczyną psychicznie jak i fizycznie. Nic dziwnego, że  w końcu Emily nie wytrzymuje i próbuje popełnić samobójstwo. (Nie)stety nie udaje jej się tego dokonać, ponieważ ratuje ją pewien mężczyzna, który nie chce jej  opuścić, a wręcz jej pomóc. Jednak kobieta nie jest na to gotowa. Boi się zaufać, więc robi coś, co jest w stanie zrobić - ucieka. Los jak wiadomo bywa przewrotny i po kilku miesiącach drogi Dereka i Emily zostają ponownie przecięte. Tym razem to ona, ratuje jego. Jak potoczy się ich historia  i czy wzajemnie będą w stanie sobie pomóc? 


   Styl autorki jest lekki, przyjemny. Nie znajdziemy tutaj lania wody, a dialogi są naturalne, niewymuszone. 
   Akcja powieści toczy się własnym rytmem, nie za szybko,ani się nie wlecze.
   Okładka jest piękna i przyciąga wzrok. W środku znajdziemy podział na rozdziały, które są odpowiedniej długości. 

   Książka można powiedzieć, że jest życiowa. Bowiem na świecie można spotkać wiele kobiet, które zostały skrzywdzone przez kogoś, kto był dla nich całym światem, miał dawać bezpieczeństwo i miłość. Problem przemocy domowej, jest aktualnym problemem, który jest straszny i na który trzeba zwracać uwagę. Myślę, że autorka zrobiła to dobrze. Później tak skrzywdzone osoby, mają problem z zaufaniem, okazywaniem emocji innych niż dystans. Nie dziwiłam się Emily, że tak postąpiła. Jej psychika była zniszczona, a ciało okaleczone, przez dupka, który nie potrafił okazać kobiecie należytego szacunku. 
   W powieści znajdziemy także początki budowania wiary w siebie, zaufania do innego mężczyzny. To wzruszająca powieść, która pokazuje, że życie nie zawsze bywa kolorowe, ale zasługuje na drugą szansę i na lepsze jutro. 
    Jeśli jesteście ciekawi tej powieści sięgnijcie po nią koniecznie. Mnie się podobała :) 

Granie zimnej, nieprzystępnej Emily, której nie obchodzi nic poza tym, czy dobrze wygląda. Tak jestem postrzegana. Tego właśnie mi trzeba. Przez większość czasu jestem dumna z obojętności, którą udało mi się stworzyć, jednak chwilami opływa mnie jedynie żal do świata i do moich bliskich za to, że nawet nie próbują dostrzec we mnie czegoś więcej.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu




3 komentarze:

  1. Niezmiernie się cieszę,że książka gości już w mojej biblioteczce i będę mogła ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zachęcająca recenzja. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się być ciekawa. Zachęciłaś mnie swoją recenzją :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger