poniedziałek, 31 marca 2025

Zanim zdążyłem cię pokochać - Joanna Kurek

Zanim zdążyłem cię pokochać - Joanna Kurek


Czasem trzeba spłonąć, żeby odbudować się z popiołów... -Przeszłość nie zniknie, ale możesz zrobić z niej fundament dla nowego życia”.



Tytuł: Zanim zdążyłem cię pokochać 

Seria: 
Autor: Joanna Kurek
Tłumaczenie: 
Liczba stron: 224
Liczba rozdziałów: 
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 
Bohater:  Adam
Narracja: Trzecioosobowa 
Wydawnictwo: Gajus Agencja wydawnicza 
Ocena: 9/10

Nim zdążyłem Cię pokochać" to poruszająca opowieść o Adamie, młodym mężczyźnie, który zmaga się z ciężarem bolesnej przeszłości i odpowiedzialnością za swoich najbliższych. Na progu dorosłości staje przed trudnymi wyborami, które mogą prowadzić ku upadkowi lub ocaleniu.
Gdy w jego życie niespodziewanie wkracza Weronika, dziewczyna pełna ciepła i determinacji, Adam zaczyna wierzyć, że istnieje szansa na nowy początek. Jednak los ma własne plany, a miłość, która mogłaby go ocalić, wystawia go na największą próbę.
To historia o walce z przeciwnościami losu, sile, jaka daje miłość, i o poszukiwaniu nadziei tam, gdzie wydaje się ona gasnąć. Jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, by ocalić to, co najcenniejsze? Czy Adam zdąży zrozumieć, czym jest prawdziwa miłość, zanim będzie za późno?
(Opis z Lubimy Czytać)

Życie daje nam mnóstwo dróg, ale żadna z nich nie jest łatwa, szczególnie gdy idziemy
z ciężarem przeszłości na barkach. Każdy z nas popełnia błędy, nie ma co do tego wątpliwości...... - Ale wiesz co? Nigdy nie jest za późno, żeby próbować być kimś lepszym. Choćby ten krok wydawał się mały i niepewny

Sięgając po tę z pozoru maleńka książkę nie wiedziałam, że będzie w niej taki ogrom emocji. Bólu, cierpienia. Tej książki nie da się tak po prostu opisać. Ją trzeba przeczytać i przede wszystkim przeżyć.

Adam to chłopak dobry, kochający swoją siostrę ponad wszystko i gotowy do naprawdę wszystkiego, by ją ocalić. To dziecko rodziny patologicznej, gdzie od zawsze musiał liczyć tylko na siebie. A w życiu bywają takie sytuacje na które nie jest się gotowym w żadnym wieku. I to nie dziecko powinno zajmować się młodszym rodzeństwem.

Autorka pokazała nam jak destrukcyjny wpływ ma na człowieka dzieciństwo. Jak dorastanie w patologii może przyczynić się do tego, że w przyszłości te schematy będą powielane. Sięganie po alkohol, szemrane towarzystwo, to tylko część z tego co czyha na młodego człowieka. Tu poznajemy też Weronikę, która w ciężkim momencie wyciąga pomocną dłoń do Adama. Jest jak dobry duch tej historii, czuwając nad nim. To młodziutka dziewczyna u progu dorosłości, która ma w sobie tak dużo ciepła, chęci pomocy. 

To historia o prawdziwej miłości, o dorastaniu ( i nie tylko tym fizycznym, ale przede wszystkim wewnętrznym), o sile przyjaźni, poświęceniu. I o tym, że nie trzeba iść drogą obraną przez rodzica, który daje niekoniecznie dobry przykład. To książka o przemianach, dostrzeżeniu tego co tak naprawdę w życiu jest ważne. To piękna, wzruszająca historia, która swoim zakończeniem wyciśnie łzy z wielu oczu. To książka, którą trzeba poznać i warto to uczynić. Jeśli szukacie krótkiej, ale wartościowej historii, to ta jest totalnie dla was. Mnie bardzo się podobała i serdecznie wam polecam.

Współpraca reklamowa z autorką. 

piątek, 28 marca 2025

Wschód słońca w dniu dożynek - Suzanne Collins

Wschód słońca w dniu dożynek - Suzanne Collins

 Chwila, w której pękły nam serca, należy tylko do nas.



Tytuł: Wschód słońca w dniu dożynek 

Seria: Igrzyska śmierci  (tom 0.5)
Autor: Suzanne Collins 
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
Liczba stron: 409
Liczba rozdziałów: 27
Gatunek: Fantastyka 
Bohater: Haymitch 
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Must Read 
Ocena: 10/10




Skoro masz stracić wszystko, co kochasz, po co jeszcze walczyć?
W dzień dożynek mieszkańcy Panem budzą się zdjęci strachem. W tym roku, z okazji drugiego Ćwierćwiecza Poskromienia, dwukrotnie więcej trybutów trafi na arenę.
Haymitch Abernathy z Dwunastego Dystryktu woli nie zastanawiać się nad tym, co przyniesie los. Chce tylko przebrnąć przez ten dzień i spotkać się z dziewczyną, którą kocha.
Gdy słyszy swoje nazwisko, czuje, że jego przyszłość legła w gruzach. Musi zostawić bliskich i jechać do Kapitolu w towarzystwie trójki innych trybutów z Dwunastki: przyjaciółki, która jest jak młodsza siostra, kompulsywnego analityka i największej snobki w mieście.
Haymitch od samego początku wie, że przeznaczono go do odstrzału, lecz coś pcha go do walki… Pragnie tylko jednego: by jej skutki odbiły się echem daleko poza zabójczą areną.
(Opis z Lubimy Czytać)

Lenore Dover czasem płacze, bo wszędzie jest tyle piękna, a my je psujemy. Bo świat nie musi być tak przerażający. To nie jego wina, a ludzi.

🌄 Kocham Igrzyska Śmierci. Czytałam je tak wiele razy, a ta historia nigdy mi się nie znudzi. I gdy tylko zobaczyłam, że premierę będzie mieć kolejny tom, nie czekałam ani chwili. Wiedziałam, że muszę ją przeczytać. I udało się. 

🌄 Historia Haymitcha od zawsze mnie ciekawiła. Co sprawiło, że w Igrzyskach pił, był jakby obojętny. A to 50 Głodowe Igrzyska go po prostu tak ukształtowały. I wszystko to, co zadziało się później. Na Ćwierćwiecze poskromienia dwa razy więcej Trybutów trafia na arenę. A Haymitch ma plan i misje, by w kolejnym roku nie odbywała się ta masakra. Ale czy jego plan się powiedzie? 

🌄 Nie chcę wam tu wiele zdradzać, bo ta książka zasługuje na jak największe wasze przeczytanie. Tu dzieje się tak wiele. A na końcu płyną nam łzy. To była tak niesamowita, pełna wielu emocji i morza wylanych łez książka. Pozwoliła nam poznać bliżej mężczyznę, który wygrał 50 Igrzyska Śmierci. Ale i przeniosła nas w świat, w którym przyszło mu się zmierzyć z tym samym co Katniss i Peecie. Znów czułam te wszystkie emocje związane z arena, niebezpieczeństwem, śmiercią, eliminacja uczestników. Powiem wam, że moja ogromną sympatię wzbudziła też Maysilee Donner, która była wygadana, nie bała się konsekwencji i mówiła to co myślała. A miała niewyparzony język. Nie raz uśmiałam się, gdy odcinała Drucilli. 

🌄 "Wschód słońca w dniu dożynek" to niewątpliwie jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam w tym roku i tak bardzo się cieszę, że znów powieść Suzanne Collins sprawiła mi tyle przyjemności. To fantastyczna, emocjonalna przygoda, gdzie serce wiele razy zabije wam szybciej, gdzie nic już nie będzie takie samo. Polecam wam calusieńką serię. Kocham ją całym sercem i mam nadzieję, że sięgnięcie po to cudo. 

Współpraca reklamowa z Must Read 

środa, 26 marca 2025

[Book Tour]: Styczniowa letnia noc - Mika Modrzynska

[Book Tour]: Styczniowa letnia noc - Mika Modrzynska



Każdy w życiu musi się raz tak porządnie na kimś sparzyć.



Tytuł: Styczniowa letnia noc 

Seria: 
Autor: Mika Modrzyńska 
Tłumaczenie:
Liczba stron: 344
Liczba rozdziałów: 
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Zuza
Narracja: 
Wydawnictwo: Media Rodzina 

Ocena: 1/10


Styczniowa Letnia Noc to debiutancka powieść Miki Modrzyńskiej.
Co zrobić, gdy nagle rzuci cię chłopak, z którym rok temu się zaręczyłaś? Płakać? A może przyjąć zaproszenie przyjaciółki i polecieć do… Nowej Zelandii? Sylwester – dobry początek. Zuza błyskawicznie odkrywa uroki nowego świata, zwłaszcza że towarzyszy jej niezwykle przystojny Simon. Prawdziwe życie na Antypodach poznaje, podejmując pracę opiekunki dzieci. Niepokoi ją tylko tajemnicza przeszłość chłopaka. Czy Zuzę czeka kolejny zawód? Pasjonująca i gorąca historia o miłości i odkrywaniu siebie, dzięki której przeniesiesz się na drugi koniec świata…
(Opis z Lubimy Czytać )

Gdy wiesz, że macie tak niewiele czasu, wszytsko staje się bardziej intensywne i mocne.

Ten rok obfituje w książki, którymi mam ochotę cisnąć przez okno i rozjechać samochodem. I oto wkracza na salony ona... "Styczniowa letnia noc", w malowniczej Nowej Zelandii. Przebija swoją głupotą nawet "Cold Water". A myślałam , że gorzej to już nie będzie. A jednak. Wszechświat mówi mi, potrzymaj mi piwo udowodnię ci, że jednak będzie dramat.

Co tu się działo to ja nie mam pytań, słów i jak Boga kocham mam taki error w głowie, że kółko mi się kręci jak w przeglądarce. Powiedzieć, że Zuza (albo Susa, jak nazywali ją nowy zagraniczni znajomi, a mnie to tak drażniło, że na imię Zuza mam chyba alergię) była głupia to nie powiedzieć nic. Tak debilnej bohaterki to dawno nie spotkałam, denerwowała mnie dosłownie wszystkim. Zachowaniem, sposobem wysławiania się. No nie było w niej nic, co mogłabym zrozumieć. Tkwi w związku, gdzie nawet nic nie czuję do chłopa. Ucieka na drugi koniec świata, by tam próbować się bawić w psychologa. Mówi, że nie jest szalona, ale jednak to ona jest szalona. Że nie lubi zmian i nie jest łatwa, a w momencie wpada na Simona i libido uderza jej w górę, ze świata poza nim nie widzi, ale ona się spieszyć nie chce i w sumie to jej przyjaciel, ale ona wiele o nim nie wie, ale jednak może wie, a nie jednak nie znaja się długo. Nosz kur*a! Ile można?! 

Czytając te książkę czułam się jak w modzie na sukces. No brakowało mi na końcu ciąży do kompletu. I jak już zaczęło się robić ciekawie TU BEDZIE SPOJLER (pojawiła się laska, z którą Simon niby był, a może nie, i rozmawia sobie z Susą, że jak on dzięki niej się zmienił i ona jej dziękuję, że ta się z nim gziła i go usidliła teraz ta będzie mieć prościej), to Susa przed kolejną rozmowa ucieka w pizdu. 

Ale hitem to jest dla mnie też były niedoszły mąż Susy 🤣 ludzie co tu się działo. Takiego odklejeńca to w życiu nie widziałam. Najpierw dostaje ataku paniki, bo ślub za rogiem, zrywa zaręczyny, a finalnie to on tęskni i w sumie rozstali się jako przyjaciele (mam mieszane odczucia co do tego) i w sumie to on w tę 2 msc był na terapii, przepracował wszystko i mogą do siebie wrócić będą mieć dzieci i kredyt wspólny - to jego słowa nie moje. 
Cała książkę miałam jedno wielkie XD, przewracałam oczami, miałam ochotę wywalić ją przez okno i walnąć sobie w łeb. Dobrnełam do końca, było ciężko i w życiu nie powtórzę takiej tortury. Książka była totalnie okropna. Jedynym jej plusem są opisy ładnych widoków. Jeśli macie na nią ochotę sięgnijcie, jednak mnie nie podobała się w ogóle. 

Dziękuję Livrocat za udział w book tourze 

wtorek, 25 marca 2025

[PRZEDPREMIEROWO]: Może to właśnie miłość - Lilly Lucas

[PRZEDPREMIEROWO]: Może to właśnie miłość  - Lilly Lucas


- Musisz znów zacząć cieszyć się tenisem, Lou. - Przecież się nim cieszę - zaoponowałam. Kołysząc głową, odrzekła: - Chcesz się cieszyć. A to różnica.



Tytuł: Może to właśnie miłość 

Seria: Hawajska miłość  (Tom 1)
Autor: Lilly Lucas 
Tłumaczenie: Anna Wziaątek 
Liczba stron: 336
Liczba rozdziałów: 
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 
Bohater: Louisa
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Jaguar 
Ocena: 10/10

Wielkie marzenia, sport i… miłość na Hawajach. Co okaże się ważniejsze?
Louisa, wschodząca gwiazda niemieckiego tenisa jest zdruzgotana po niedawnej kontuzji kostki. Czeka ją teraz rekonwalescencja, którą spędzi w szkole tenisowej swojej matki chrzestnej na Hawajach. Podczas pierwszego treningu na plaży traci przytomność i budzi się na kanapie przystojnego surfera, Vince’a Greenfielda. Okazuje się, że intrygujący chłopak nie jest w najlepszych stosunkach z jej chrzestną i choć Louise pragnie pozostać lojalna wobec Kay, to Vince pociąga ją coraz bardziej. Do czasu, gdy okaże się, że zataił przed nią kilka ważnych rozdziałów swojego życia...
Romantyczny początek bestsellerowej trylogii autorki, której książki sprzedały się już w ponad milionie egzemplarzy.
(Opis z Lubimy Czytać)

Z wielkim trudem udało mi się powstrzymać wyobraźnię, która znów próbowała podsunąć mi obrazy. Dobry Boże! Miałam dziś zdecydowanie za duo słońca. Za mało płynów.

Okej śmiało mogę powiedzieć, że to jedna z lepszych książek tego roku. Ba póki co plasuje się na 1 miejscu, więc jest naprawdę dobrze! Nawet nie wiecie jak się cieszę, po tych wszystkich bublach jakie ostatnio czytałam.
 
"Może to właśnie miłość" jest lekką, przyjemną historią, którą można przeczytać na raz lub jak ja delektować się nią jak najdłużej. I uwierzcie mi po tych wszystkich złych książkach, wręcz nie chciałam jej kończyć, bojąc się, se kolejna książka będzie zła 🤣 

Louisa to dziewczyna odnosząca sukcesy, a po kontuzji wybiera się do swojej chrzestnej matki, by tam ćwiczyć grę w tenisa i odnieść postawione sobie cele. Nieoczekiwanie na jej drodze staje sąsiad Kay, który z początku jest negatywnie do niej nastawiony, ale z każdym kolejnym rozdziałem ich przyciąganie jest coraz bardziej widoczne.

To książka która porusza naprawdę wiele strun w naszym ciele. Tu są takie emocje, że nie można przejść obok niej obojętnie. To cudowna, piękna, urocza historia, która wręcz emanuje wakacjami i wprawia nas w taki właśnie Vibe. To historia o marzeniach, które są do osiągnięcia, ale nie bez trudu swoich rąk i wyrzeczeń, które niekiedy rozdzierają nasze serca. To powieść o tym, że czasem nieoczekiwanie można znaleźć kogoś, kto jest nam pisany,ale czy to się może udać? Presja narzucona na młodą tenisistkę jest wręcz dla nas odczuwalna. Było mi żal Lou, bo wiele traciła, by osiągnąć swój cel, ale taki właśnie jest sport. Jeśli chce się coś osiągnąć, trzeba czasem coś poświęcić. Tylko czy tak da się żyć? No cóż jeśli szukacie książki wciągającej, lekkiej, uroczej i sprawiającej, że uśmiech nie zejdzie wam z buzi, to koniecznie po nią sięgnijcie. Ja jestem zakochana i usatysfakcjonowana. Już nie mogę doczekać się drugiego tomu!kocham całym sercem i ogromnie wam polecam
 

Współpraca z wydawnictwo Jaguar 

piątek, 21 marca 2025

If I hate you - Helena Hunting

If I hate you - Helena Hunting


Uśmieszek znika mu z twarzy. Otwiera usta, ale zanim coś powie, rozpędzam się, chcę go roznieść w pył, tak jak on mnie


Tytuł: If i hate you 

Seria: Toronto Terror (Tom 1)
Autor: Helena Hunting 
Tłumaczenie: Agnieszka Szling
Liczba stron: 
Liczba rozdziałów: 
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 
Bohater: Beatrix, Tristan
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Papierowe Serca 
Ocena: 8/10

W ich przypadku „nienawiść” to bardzo delikatne określenie…
Beatrix Madden aka Rix jest ogromnie zestresowana, ponieważ próbuje poradzić sobie ze wszystkimi niedawnymi zmianami. Jej rzeczywistość jest ostatnio pogrążona w chaosie, a prawie każdy obszar życia znajduje się w fazie przejściowej.
Pierwszą rzeczą, jaką musi zrobić, jest znalezienie dachu nad głową, więc udaje się do mieszkania swojego starszego brata, które ten dzieli z Tristanem, swoim najlepszym przyjacielem z dzieciństwa. Obaj są profesjonalnymi hokeistami w drużynie Toronto Terror. Jako nastolatka Rix durzyła się w Tristanie, jednak nie widziała go od dekady. Teraz Tristan ma ponad dwadzieścia lat i jest nieziemsko przystojny. Problem polega na tym, że jest przy tym aroganckim, irytującym playboyem.
Gdy Rix wprowadza się do mieszkania, ona i Tristan ciągle się kłócą, ale jednocześnie między nimi wyraźnie iskrzy. Czy będą w stanie oprzeć się sobie nawzajem, czy też wszystko skomplikują i przekroczą bezpieczną granicę?
If You Hate Me to pierwszy tom serii Toronto Terror autorstwa mistrzyni romansów sportowych Heleny Hunting! Między bohaterami tej powieści aż iskrzy, a chemia jest niezaprzeczalna. Ta książka spodoba się wszystkim fankom spicy romansów z motywami takimi, jak: najlepszy przyjaciel brata, hate/love czy współlokatorzy.
Ta historia jest naprawdę SPICY. Sugerowany wiek: 18+
(Opis z Lubimy Czytać)

- Cały je­ba­ny dzień, Bea. – My­śla­łeś o ze­rżnię­ciu mnie ogór­kiem? – Za­pla­tam mu palce na karku.

Okej, zacznijmy od tego, że kocham serię Pucked autorki, którą debiutowała kilka dobrych lat temu na polskim rynku. Dlatego też wiedziałam czego mogę się tu spodziewać i nie zawiodłam się. Było pikantnie i to jeszcze jak. Ale po kolei. 

Rix traci pracę i  przeprowadza się na kanapę do rata, który mieszka z przyjacielem. Tristan działa Rix nie tylko na nerwy (i to we wzajemnością) , ale też potrafi sprawić jej ogromną przyjemność. Gorący romans wybucha pod czujnym okiem brata, ale czy ma szansę a coś poważniejszego?

Kolejna hokejówka. Ten sport wraca na salony z prawdziwym rozmachem. Naprawdę lubię czytać książki, gdzie są sportowcy. dostarcza to wielu emocji nie tylko związanych z bohaterami, ale właśnie z opisami gry czy treningów. Mamy tu też do czynienia z traumami dzieciństwa, które przekładają się na dorosłe życie. Jak brak zaplecza finansowego może wpłynąć na decyzję w późniejszym życiu. 

I na koniec spójrzmy prawdzie w oczy. To erotyk. I nie podejdzie on każdemu. Sceny erotyczne są tu częstym zjawiskiem. Naprawdę jest ich cała masa i nie są to delikatne, subtelne zbliżenia, ale wulgarne i odważne, więc nie każdemu przypadną do gustu. Mnie akurat nie przeszkadzały. Książka jest też swego rodzaju klocuszkiem, bo liczy ponad 500 stron i w sumie jakby wyrzucił trochę tych scen, spokojnie książka by schudła nie tracąc na fabule. 

Reasumując książka sprostała moim oczekiwaniom.  Można tu się pośmiać, odkrywać po kawałku co w duszy gra bohaterom i nabrać rumieńców na twarzy. Jeśli szukacie powieści, która dostarczy wam wielu wrażeń podczas lektury to koniecznie sięgnijcie, ale miejcie na uwadze to, że nie będzie ona dla każdego. Mnie się podobała, polecam. 

Współpraca reklamowa z Papierowe serca 

poniedziałek, 17 marca 2025

Władca lenistwa - Ana Huang

Władca lenistwa - Ana Huang

 Największym darem, jaki mamy, jest czas. Wykorzystuj go mądrze.



Tytuł: Władca lenistwa 

Seria: Władcy grzechu (tom 4)
Autor: Ana Huang 
Tłumaczenie: Iga Wiśniewska 
Liczba stron: 450
Liczba rozdziałów: 
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 
Bohater: Sloane, Xavier
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Bezwstydna  
Ocena: 9/10

Nigdy nie pragnął żadnej na tyle, by o nią zabiegać… dopóki nie pojawiła się ona.
Czarujący, wyluzowany i niewiarygodnie bogaty Xavier Castillo ma świat u swych stóp.
I choć nie jest zainteresowany przejmowaniem rodzinnego imperium (ku niezadowoleniu ojca),nie powstrzymuje to kobiet przed omdlewaniem na jego widok. Wyjątkiem jest jego PR-owczyni.
Nic nie sprawia mu większej radości niż granie jej na nerwach, ale kiedy zbliżają ich do siebie tragiczne wydarzenia, musi zmierzyć się z niepewną przyszłością i uświadomić sobie, że jedyna osoba odporna na jego wdzięki jest jednocześnie jedyną, której tak naprawdę pragnie.
***
Chłodna, inteligentna i ambitna Sloane Kensington jest wysoko postawioną specjalistką od PR-u, przyzwyczajoną do radzenia sobie z trudnymi klientami.
Jednak żaden z nich nie irytuje jej – lub nie pociąga – bardziej niż pewien spadkobierca miliardera, z głupimi dołeczkami w policzkach i lekceważącym podejściem.
Może być zmuszona do pracy z nim, ale nigdy się w nim nie zakocha… bez względu na to, jak szybko bije jej przez niego serce ani jaką troską ją otacza, gdy akurat nie imprezuje.
Jest jej klientem i nigdy nie będzie nikim więcej. Prawda?
(Opis z Lubimy Czytać) 

[...] a kiedy kropelki wody spływały mi kaskadą po twarzy, udawałam, że to łzy

Kocham tę serię od pierwszego tomu, a każdy kolejny sprawia, że jestem totalnie usatysfakcjonowana. Ostatnio nie każda książka przypada mi do gustu, więc tym bardziej się cieszę, że mogę sięgnąć po pewniaka, który zapewni mi dobra zabawę. 

Sloane i Xawier to dwie tak różne osobowości, a tak fantastyczne. Jako para byli naprawdę genialni i mocno im kibicowałam. Naprawdę każde z nich zaznało niesprawiedliwości w swoim życiu, pragnęli akceptacji i miłości. Ale czy wspólnie uda im się tego dokonać? 

Powiem wam, że to chyba moja ulubiona część. Choć nie powinnam ich faworyzować, bo naprawdę wszystkie książki z tej serii, są wciągające, przyprawiające o szybsze bicie serca czy wypieki na twarzy. To jednak ci bohaterowie byli tak uroczy i ich historia naprawdę mocno mną poruszyła. 

To książka o szukaniu miłości, swojego miejsca na świecie, to książka o drugich szansach i walce o marzenia mimo wszystko. To historia, w której ból miesza się z miłością. Gdzie nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, ale warto wierzyć i dać sobie czas. To piękna historia, która zasługuje na bliższe poznanie. Uwielbiam świat stworzony przez autorkę i mam nadzieję, że jak najwięcej osób sięgnie po tę cuda. Ja jestem totalnie zakochana i serdecznie wam polecam. 

Współpraca reklamowa z @czwartastrona

piątek, 14 marca 2025

Sovereign - Raya Morris Edwards

Sovereign - Raya Morris Edwards


Ona jest wszystkim czego kiedykolwiek pragnąłem


Tytuł: Sovereign

Seria: -
Autor: Raya Morris Edwards 
Tłumaczenie: Aleksandra Dzierżawska 
Liczba stron: 460
Liczba rozdziałów: 54
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 
Bohater:  Keira, Gerard
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Czwarta Strona 
Ocena: 4/10

Muszę ją mieć.
Aż do tamtego pamiętnego dnia zupełnie mi nie przeszkadzało, że tak długo byłem sam.
Gdy ją zobaczyłem, zrozumiałem, czym jest przeznaczenie. A teraz, kiedy jej mąż tak nagle… zniknął, czas na mój ruch.
Nigdy wcześniej żadna kobieta nie działała na mnie w ten sposób. Chcę wszystkiego, co jej dotyczy: jej ciała, jej myśli, jej duszy. I zrobię absolutnie wszystko, by stała się moją uległą. Zapewnię jej ochronę, spłacę długi, a każdy, kto kiedykolwiek ją skrzywdził, będzie musiał za to zapłacić.
Potrzebuję tylko jednego podpisu. Jej podpisu.
Keira Garrison nie zaznała prawdziwej namiętności. Wcześnie wyszła za mąż, przez co straciła prawo do rodzinnego rancza, a teraz tkwi w nieudanym małżeństwie z agresywnym mężem.
Pewnego wieczoru poznaje Gerarda Sovereigna, rywala męża i właściciela największego rancza w Montanie. Ich ścieżki się skrzyżowały, choć jeszcze nie wiedzieli, co to dla nich oznacza.
Właśnie wtedy w wypadku Keira traci męża. Zostaje zupełnie sama, a bracia zmarłego nie cofną się przed niczym, by przejąć jej ziemię.
Kobieta nie ma dokąd pójść i jest skazana na łaskę przystojnego i tajemniczego Sovereigna.
Ten mężczyzna oznacza kłopoty.
Ale jest też jej ostatnią nadzieją.
(Opis z Lubimy Czytać)

Jesteśmy ekspresem jadącym prosto w ciemność, a to on wie, co znajduje się przed nami. 

Ona ma męża, który nie traktuje jej zbyt dobrze, bardziej jak służącą, niż kobietę swojego życia. Gdy pewnego wieczoru na ranczu zjawia się Gerard, by uzgodnić interesy, wpada w oko Keirze. I to ze wzajemnością. Niedługo później dziewczyna zostaje wdową i zaczynają się kłopoty, ale i nie tylko. Czy Gerard będzie jej wybawicielem?

O raju, ta książka była pokręcona. Kurcze no jednocześnie czułam zaciekawienie i chęć odłożenia jej i nie wracania do tej historii. Keira denerwowała mnie okropnie. Jej zachowanie było czasami tak dziecinne i skrajne, że nie rozumiałam go. Spodziewałam się po tej książce czegoś zupełnie innego, a to co dostałam po prostu sprowadziło mnie na ziemię. Opisy scen 18+ były jak dla mnie niesmaczne i choć już nie jedna książka za mną z wątkiem Bdsm to tu... No nie, nie podobało mi się to totalnie. Wulgarny język, też sprawiał, że przewracałam oczami. I nie jestem jakąś świętoszką, ale tu po prostu było to totalnie złe. 

Mamy tu wątek różnicy wieku, zemsty, mamy tu ranczerów, dużo scen erotycznych, trochę błędów logicznych. I piękną okładkę, która przyciąga wzrok i zaprasza do swojego świata. Książka nie będzie dla każdego. Nie każdemu spodoba się to co tu dostajemy. Relacja głównych bohaterów rozwijała się ekspresowo i to też bardzo mnie tu drażniło. Nic nie działo się w spokojnym rytmie, by dawkować sobie te zbliżenia. Gdzie podziały się pierwsze nieśmiałe momenty? Nie wiem, gdzieś to zostało pominięte, a my dostajemy od razu pełną gamę układów i scen erotycznych. 

Reasumując książka nie przypadła mi do gustu tak jak tego pragnęłam. Czytało mi się ją opornie i jedynie chęć dowiedzenia się co takiego skrywa się za sekretem rodzinnym trzymała mnie przy tej książce. Po kolejne części na pewno nie sięgnę, ale jeśli wy macie ochotę przekonać się czy jest to książka dla was to spróbujcie. Może akurat wam przypadnie do gustu. 

Współpraca reklamowa z czwarta strona 

środa, 12 marca 2025

Shutout - Avery Keelan

Shutout - Avery Keelan


Bez cie­bie nic nie ma zna­cze­nia. Pra­gnę cie­bie. Całej cie­bie. Ety­kiet­ki, przy­szło­ści, czy jak chcesz to na­zwać



 Tytuł:Shutout 

Seria: Rules od the game (tom 2)
Autor: Avery Keelan
Tłumaczenie: Edyta Misiewicz-Hulewska
Liczba stron: 385
Liczba rozdziałów: 
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 
Bohater: Sierahpiha, Tyler
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Czwarta Strona 
Ocena: 9/10

Seraphina Carter po przeprowadzce i zmianie uczelni nie ma innego wyjścia, jak zamieszkać ze swoim starszym bratem i jego dwoma kolegami z drużyny hokejowej.
Dziewczyna nie jest z tego faktu zadowolona. Będzie musiała znosić nie tylko śmierdzące sportowe ciuchy i facetów z tendencją do zjadania wszystkiego, co znajduje się w lodówce, ale też panienki wpadające do ich domu jak do siebie. To dlatego sportowcy to zdecydowanie nie jej typ.
Kiedy różowowłosa Sera wkracza do mieszkania obładowana pudłami ze swoim dobytkiem, zderza się z nieprzewidzianymi problemami.
Tyler Donohue, facet, z którym dwa miesiące wcześniej przeżyła przygodę, zostaje jej nowym współlokatorem. W dodatku to najseksowniejszy facet, z jakim kiedykolwiek spała.
Na szczęście oboje postanawiają, że będą udawać, że to nigdy się nie wydarzyło. Równie szybko jednak okazuje się, że to nie takie łatwe, jak oboje myśleli.
(Opis z Lubimy Czytać)

Dzięki, Hades. – Słowa dziewczyny tłumi moja koszulka.
– Do usług, Dzwoneczku

Miałam na nią ochotę odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach. Zaczynając dopiero dowiedziałam się, że jest to drugi tom serii. Ale jest o zupełnie innych bohaterach, więc można czytać nie po kolei. Co prawda spotkamy bohaterów z pierwszego tomu, ale nie burzy nam to odbioru całości. Książkę przesłuchałam w audiobooku i naprawdę fajnie mi ostatnio z tą formą. Mogę sprzątać, grabić liście i oddawać się przyjemnym lekturom. 

Lubię książki z wątkiem hokeistów, więc i ta pozycja zyskała moje serce. Naprawdę przypadła mi do gustu, a ostatnio ciężko mnie zadowolić. Była przyjemna. Autorka pokazała nam presję jaka wywiera się na sportowców i poprzeczki jakie oni sami sobie stawiają, przez co trudno im prowadzić życie prywatne. Żyją sportem, osiągnięciami. Nie chcą zawieźć fanów, rodziny i kolegów z drużyny. Ale czy tak się da? 

Podobała mi się relacja Seraphiny i Tylera. Było w niej coś uroczego. To jak się wspierali również skradło moje serce. Przed Ser był ciężki czas, choroba mamy i to czego się dowiedziała było straszne. Autorka podjęła się tu nie tylko tematu choroby nowotworowej ale i ADHD. Zawsze takie wątki sprawiają, że jakoś tak jest poważniej. Niemniej świetnie się bawiłam przy tej historii. 

Jeśli szukacie hokejówki z naprawdę fajnymi bohaterami, ciekawą, wciągająca fabułą, a do tego ona jest siostrą kumpla z drużyny i utrzymują związek w tajemnicy mieszkając pod jednym dachem, co dodaje powieści pikanterii. Gdzie znajdziecie sceny 18+, które są zrobione ze smakiem i nie ma ich wiele. To ta książka jest dla was. Sięgnijcie koniecznie. Polecam. 

poniedziałek, 3 marca 2025

Normalsi - Janine Janssen, S.Al. Sabado

Normalsi - Janine Janssen, S.Al. Sabado

 Pamiętasz,jak mi powiedziałeś, że czasem człowiek potrzebuje pomocy? To oznacza, że ty też zasługujesz, by ktoś się tobą zajął.


 


Tytuł: Normalsi

Seria: (Tom 1)
Autor: Janine Janssen, S. Al. Sabado
Tłumaczenie: Agnieszka Kalus
Liczba stron: 336
Liczba rozdziałów: -
Gatunek: Fantastyka, science-fiction 
Bohater: Sebastien
Narracja: -
Wydawnictwo:  Uroboros
Ocena: 8/10

ŚWIATOWY HIT WEBTOONA!
UROCZA OPOWIEŚĆ O PRZYJAŹNI, MIŁOŚCI I MAGII.
WITAJCIE W NADNATURALNYM PARYŻU!
TUTAJ KAŻDY MOŻE ZNALEŹĆ BRATNIĄ DUSZĘ… A CZASEM NAWET MIŁOŚĆ
Sébastien ma dosyć spełniania oczekiwań rodziców. Marzy, by nauczyć się czarów. Wyjeżdża więc na studia do magicznego Paryża, miasta zamieszkanego przez dżinny, nieumarłych, wróżki czy cyklopów... A także przez pewnego naprawdę przystojnego wampira, którego Séb spotyka przypadkiem w klubie. I który świetnie całuje. Tylko czy będzie zainteresowany czymś poważniejszym? I czy Sébastien jest na to gotowy? Nawiązywanie nowych relacji dla nikogo nie jest łatwe... Na szczęście można liczyć na wsparcie kogoś z ekipy niezwykłych przyjaciół!
(Opis z Lubimy Czytać)

A tutaj jest sporo osób takich jak ty. Więc szybko znajdziesz przyjaciół. 

Dziś przychodzę do was z bardzo fajnym komiksem, który przeczytałam w zaledwie godzinkę. Ale wart był tych kilku minut. 

Alternatywna rzeczywistość to coś fajnego, co zawsze w książkach mnie bardzo przyciąga. Tu mamy magiczny Paryż, w którym spotkamy czarodziei, wróżki, wilkołaki, wampiry itp. lubię taki świat i tu został przedstawiony bardzo ciekawie. Jest to dopiero pierwszy tom serii, więc mam nadzieję, że będzie się tu dziać dużo więcej. Na razie poznaliśmy bohaterów, którzy chcą kochać i być kochani. Związki między gatunkowe to coś fajnego i niespotykanego. 

Ten świat nie jest wcale taki łatwy. Mamy tu do czynienia z dorosłymi bohaterami. I np Sebastien w domu był nierozumiany. Jak można być czarodziejem i do tego gejem. Rodzice chcieli dla niego czegoś innego, a on chciał po prostu czuć się dobrze tym kim jest. Autorki pokazują nam, że społeczeństwo ma jeden obraz i wszystkie "odskocznię" od normy są traktowane źle. Dlatego ten alternatywny Paryż jest czymś niesamowitym. Nie ma oceniania, każdy czuje się tam dobrze. I tak powinno być wszędzie. Każdy jest inny, ale zasługuje na szczęście.

To komiks, który naprawdę warto przeczytać. A dodatkowo ilustracje są barwne i naprawdę urocze. Jestem ciekawa co wydarzy się dalej, więc z niecierpliwością czekam na drugi tom. Jeśli szukacie fantastycznego komiksu z nutą romantyzmu i poszukiwaniu siebie to koniecznie sięgnijcie. Ja wam polecam. 

Współpraca reklamowa z wydawnictwo Uroboros . 

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger