-Po tym jak cię poznałem w Cassopolis i wróciłem do Alover, nie mogłem przestać o tobie myśleć. Chciałem cię mieć, natychmiast. Chciałem mieć twoje ciało, twoją duszę i twój umysł. Wszystko – mówił, nie spuszczając z niej wzroku i obserwując, jak jej policzki nabierają rozkosznego purpurowego koloru.
Seria: Black or White (tom 2)
Autor: Jolanta Sad
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 300
Liczba rozdziałów: 31
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Anna
Narracja: Trzeciosobowa
Wydawnictwo: WasPos
Data premiery: 10.02.2020
Ocena: 10/10
Anna wysiada na ostatniej stacji kolejowej z przeświadczeniem, że cholerne deja vu istnieje. Oszołomiona myśli, że kupno biletu „byle gdzie”, a tym samym pójście na żywioł, to jednak nic dobrego. Stojąc przy opuszczonym budynku, cierpliwie czeka na pociąg, którym stąd wyjedzie. Po kilku godzinach stwierdza, że najlepsze, co może zrobić, to pogratulowanie sobie pomysłowości i poddania się melancholii. Wreszcie trafia do miasteczka, które podbija jej serce swoim klimatem, ale także życzliwością mieszkańców. Nie zapomina o Alover i mężczyźnie, który ją zranił. Jednocześnie jednak twierdzi, że Carlise jest idealne, żeby wyleczyć złamane serce.
(Opis z Lubimy Czytać)
Ale kiedy tak na niego patrzyła, taka zagubiona i te jej usta… Miękkie i ciepłe, delikatne. Takie zapamiętał. W mig jego przyjaciel w spodniach przypomniał mu, jak potrafi na nie zareagować.
Drugi tom cudownej serii. Czy i tym razem mnie zachwycił?
Anna wyjeżdża z Alover po pewnym nieporozumieniu. Dziewczyna wyjeżdża do miasteczka, które jest ostatnią stacją i rzadko, kto przyjeżdża do niego właśnie pociągiem. Kobieta znajduje chwilowe lokum miłego małżeństwa, które oferuje jej nie tylko dach nad głową, ale i pracę. Dziewczyna chce wyleczyć złamane serce, ale gdy na horyzoncie pojawia się Joe White nie wie do końca, czy to się uda, bo w jej głowie wciąż mieszka Nicolas Blake.
Nicolas po zaginięciu Anny, stara się ją na wszelkie sposoby znaleźć, ale dziewczyna jakby rozpłynęła się w powietrzu. Nie zmienia to faktu, że mężczyzna jest nieugięty w w swoich próbach. Zniknięcie dziewczyny oddziałuje na niego negatywnie. Czy uda mu się ją odnaleźć i wyjaśnić wszystko?
No i mamy oczywiście Victora, który jest najlepszym przyjacielem Anny. To zwariowany mężczyzna, który jest przeciwieństwem brata, ale też ma w sobie to coś.
Styl autorki uwielbiam. Choć pisze w narracji trzecioosobowej, zorientowałam się dopiero przy prawie setnej stronie, więc naprawdę świetnie jest ta narracja poprowadzona. Dialogi są naturalne, opisy nie są rozwlekłe, a sceny 18+ są zrobione ze smakiem i stanowią dodatek do historii, który jej nie przysłania.
Akcja powieści toczy się swoim rytmem, które nie pędzi, ani się nie wlecze. Nie zgubimy się w wydarzeniach, ponieważ zazębiają się ze sobą tworząc idealną całość.
Okładka jest przecudowna! Idealna do tej powieści i innej nie potrafię sobie wyobrazić. W środku mamy czcionkę, która ułatwia szybkie czytanie, a i poznamy dobrze bohaterów, ponieważ mamy opisane, ponieważ poznamy perspektywę nie tylko Anny, ale i Nicolasa czy Victora.
Przyznam się Wam, że czekałam na drugi tom z ogromną niecierpliwością, wszak niebawem będzie rok od premiery pierwszego tomu! A po zakończeniu nie mogłam wprost doczekać się, aż poznam dalsze losy bohaterów. Książka jest cienkutka (za cieniutka, kochana Jolu proszę kolejny tom na tysiąc stron xD), przez co czyta się ją bardzo szybko. Wydarzenia i strony uciekają w zastraszającym tempie, a my już kończymy i chcemy więcej Blakusiów ♥
Autorka pokazała nam tutaj jak zgubne może być niedopowiedzenie, dopisanie do czyiś słów reszty tak jak dziennikarz chce i sprawienie tym niemałego zamieszania. I choć ucieczka od problemów nie jest rozwiązaniem, tak czasem przyda się dystans i spojrzenie na sprawę zimnym okiem.
Mamy tutaj także do czynienia z chorą miłością i zazdrością, która może prowadzić do poważnych konsekwencji nie tylko na uczuciach innych, ale i na zdrowiu "ofiary" tej miłości.
Jednak w tym wszystkim jest także szczere i prawdziwe uczucie, które ma szansę stać się czymś więcej, ale czy Nicolas da radę? Czy nauczy się kochać, a nie traktować kobiety przedmiotowo?
Autorka zabiera nas do stworzonego przez siebie świata w taki sposób, że nie można go opuścić, a jak skończycie lekturę, wasze myśli i tak nieustannie będą wracać do przystojnych Blaków.
Ja jestem tak zakochana i zachwycona tym tomem, że śmiałam się, płakałam i uśmiechałam razem z bohaterami. Stałam się częścią tej książki czytając ją i wiem, że kiedyś wrócę do niej, bo to co tutaj się dzieje to mistrzostwo. To romans, który sprawi, że Wasze serce szybciej zabije! ♥
Ach... no i dalej nie wiem, którego z braci Blaków wolę. Obaj podbili moje serce w pierwszym tomie i nic się w tych uczuciach nie zmieniło ♥ A jeszcze doszedł Joe White. Jak żyć? Nie wiem, ale cała trójka trafia do mojego serca jak i haremu książkowych mężów :D ♥
Gorąco Wam polecam!
W końcu odpiął także guziki rękawów i powoli zsunął z siebie cienki materiał, zostając w równie cienkim, grafitowym podkoszulku. Anna patrzyła, jak mięśnie jego piersi i ramion pracują przy każdym ruchu i nieświadomie zaczęła oddychać jeszcze szybciej. Omal nie zemdlała, kiedy na lewym ramieniu Nicolasa zobaczyła fantazyjnie wytatuowane czarnym tuszem esy-floresy. Nawet nie wiedziała, że ma tatuaż. Nie wiedziała o nim wielu rzeczy.
Kochana Jolu dziękuję, że mogę być niejako matką chrzestną tej książki jako Patronka. To zaszczyt dla mnie ♥ To co zrobiłaś w tej książce, to sztos po prostu i ja chce więcej! ♥ Życzę Ci wielu sukcesów, kolejnych świetnych książek (oczywiście, że więcej Blaków, no i Whitów) i mnóstwa czasu na pisanie książek ♥ Gratulacje kochana, to kawał dobrej roboty!
Cudowna! Również czytałam i bardzo mi się podobała. Z niecierpliwością czekam na kolejne
OdpowiedzUsuń