poniedziałek, 28 kwietnia 2025

[BOOK TOUR]: Times New Romans - Julia Biel

Zawsze cię kochałem, kiedy byłaś blisko, potem kochałem cię jeszcze bardziej, kiedy byłaś daleko.



Tytuł: Times New Romans 

Seria: -
Autor: Julia Biel 
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 
Liczba rozdziałów: 
Gatunek: Literatura obyczajowa romans 
Bohater:  Ellie, Theo
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Must Read 
Ocena: 8/10

Autor romansów i autorka kryminałów, którzy mają napisać razem bestseller? Jasne! Coś jeszcze? Dobrze by było, gdyby przy okazji udawali parę, zamieszkali pod jednym dachem, w mediach społecznościowych wyglądali na zachwyconych i szaleńczo w sobie zakochanych. Problem w tym, że się nie znoszą, mimo że w dzieciństwie byli najlepszymi przyjaciółmi, a w domku na drzewie tworzyli swoje pierwsze historie i snuli plany na przyszłość. Rozdzieleni przez tragedię, lądują po dwóch stronach kraju, ale choć wszystko ich dzieli, to wciąż zbyt wiele ich łączy, żeby to zignorować – wydawca, pasja, niedomknięta przeszłość…
(Opis z Lubimy Czytać)

Lepiej mocno się sparzyć, niż nigdy nie liznąć ognia? Lepiej prawie się utopić, niż nigdy nie pływać? Lepiej przeżyć zawód miłosny, niż nigdy nie kochać?


Książki Juli czytałam lata temu i pokochałam je za tę lekkość i cudownych bohaterów. Tutaj też nie było inaczej, choć ta cegiełka liczyła się ponad 500 stron, co lekko mnie przerażało. Ale niepotrzebnie. 

Ellie to pisarka kryminałów. Jest cudowną osobą. W młodym wieku straciła rodziców i życie nie było Już takie jak dawniej. Jej przyjaźń z Theo legła również w gruzach. Jej samotność, obserwowanie jak kariera jej byłego przyjaciela nabiera tempa, sprawowały, że Ellie czuła się gorsza. Nie potrzebnie, bo była  naprawdę świetna. Theo za to jest pewnym siebie pisarzem romansów, któremu kariera służy. Reklamy, spotkania autorskie, drogie samochody - to jego chleb powszedni, ale do pełni szczęścia brakuje mu jej. Brawurki, która lata temu zawróciła mu w głowie i nie może bez niej żyć. Układa plan, który zakłada, że dziewczyna na nowo zostanie jego przyjaciółką, a może i kimś więcej? Ale czy to się uda? 

Muszę przyznać, że bawiłam się naprawdę dobrze. Mimo objętości, nie wiało tu nudą, co chwilę coś się działo, a my prócz głównej historii, mogliśmy czytać tę którą wspólnie pisali Theo i Ellie. Był to bardzo fajny i oryginalny zabieg. Autorka pokazała nam jak ważna jest rozmowa, wyjaśnienie sobie wszystkiego i nie chowanie urazy, bo można stracić wiele lat żyjąc oddzielnie. To książka, której nie przeczytacie na raz (no dobra, może ktoś dla radę, ja niekoniecznie xd 🤣), ale gwarantuje wam, że wasze myśli będą uciekać do tych bohaterów i tego co tam się wydarzy. Mnie przypadła do gustu. Widziałam opinie, że mogłaby być trochę cieńsza, i w sumie jeden dramat na końcu sama bym wyrzuciła, ale chyba wtedy nie byłoby takiego efektu wow. Jeśli szukacie książki idealnej na ciepłe popołudnia, to serdecznie polecam. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger