
Cześć kochani! ^^
Od pewnego czasu możecie zaobserwować, że blog powoli umiera. Gdyby nie Wy przestałby już istnieć. Przepraszam Was wszystkich i każdego z osobna za zaniedbanie, za nie odwiedzanie Was, ale po prostu czasem brak mi energii na to wszystko. Od czerwca mam poważne problemy ze znalezieniem jakiejkolwiek książki, która by była czymś więcej niż zlepkiem liter. Mam ogromny brak motywacji...