– To nie jest do diabła love story, Weroniko.
– Masz święta rację. To jest horror z elementami komedii.
– Zapomniałaś dodać, że romantycznej.
Tytuł: To nie jest, do diabła, love story. Skin Deep
Seria: Love Story (Tom 3)
Autor: Julia Biel
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 384
Liczba rozdziałów:32
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Bohater: Wera, Alex
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data premiery: 02. 06.2021
Ocena: 10/10
Kontynuacja poczytnej serii dla młodzieży To nie jest, do diabła, love story. Kolejny tom cyklu o Poznaniu, który można czytać niezależnie od poprzednich – o innej bardzo wybuchowej parze!
Wera ma żal do losu, że wiele lat temu wydrapał jej głębokie rany – dosłownie i w przenośni.
Aleks uważa, że okrutny los pozbawił go wszystkiego.
Wera niewątpliwie jest mistrzynią w stosowaniu uników. Ludzie, rzeczy, emocje – umiejętne omijanie wszelkich komplikacji to jej specjalność. Pewnego dnia jednak z opresji ratuje ją rycerz w lśniącej zbroi. No dobra, Aleks nie jest rycerzem i nie ma zbroi, i w zasadzie jest całkowitym przeciwieństwem rycerza. Ma w sobie natomiast ogromne pokłady złości.
Przypadkowe odkrycie skrywanej przez Werę tajemnicy sprawi, że Aleks w czarujący sposób spróbuje przekonać dziewczynę, że czasem warto zabrudzić krew tuszem, żeby oczyścić serce i głowę.
A Ella i Jonasz? Powrócą.
Czy można zabliźnić rany? I zatuszować przeszłość? Love story niejedno ma oblicze…
(Opis z Lubimy czytać)
Jeśli była aniołem, to nie miała czego szukać w moim piekiełku.
Kolejny raz dałam się porwac historii stworzonej przez Julię Biel. Jak tym razem wypadła powieść?
Styl autorki jest lekki. Nie ma tu lania wody, długich opisów, a dialogi są naturalne nie wymuszone. Nie mamy tu scen 18+ co jest również ogromnym plusem.
Akcja powieści toczy się swoim rytmem, które nie jest za szybkie, ani się nie ciągnie. Wydarzenia łączą się ze sobą tworząc całość,ww której się nie zgubimy.
Okładka jak zwykle jest cudowna. Utrzymają w stylu do poprzednich dzięki czemu pięknie razem wyglądają. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy obojga bohaterów, więc poznajemy ich doskonale.
Wera to siostra Jonasza, którego poznajemy w dwóch pierwszych tomach. Dziewczyna, jako dziecko została zaatakowana przez rottweilera, który pozostawił blizny na jej plecach. Dziewczyna się ich wstydzi, czuję się nie atrakcyjna, wycofana, samotna. Prócz Jonasza, Jody,, rodziców i Igora - sąsiada - nikt nie wie o jej bliznach. Chłopcy są jej jakby murem przed światem. Nie ma przyjaciółek, chłopaka. Pewnego dnia podczas spaceru zostaje napadnięta, a z pomocą przychodzi jej Alex. Chłopak wyczuwa jej blizny i proponuję udział w projekcie, gdzie uzdolniona kobieta może zatuszować jej blizny. Ale czy Wera się zgodzi i jak rozwinie się jej znajomość z Alexem?
Alex to mężczyzna skrzywdzony przez los. Wydarzenia z przeszłości nie dają mu wytchnienia, a ból z czasem w całe nie maleje. Gdy poznaje Were, wie że nie może cicha łączyć nic innego jak przyjaźń. Co ukrywa chłopak i czy jest szansa na lepsze życie?
Wera to wspaniała Bohaterka, nie daje sobie w kaszę dmuchać. Choć nie jest taką dusza towarzystwa jak jej siostra bliźniaczka, jest wspaniała, szczera i prawdziwa.
Alex to chłopak z przeszłością, ale i bohater którego nie da się nje lubić. Jest stanowczy, przystojny.
Pojawia się tutaj też Jonasz I Ella, za którymi się mega stęskniłam! Bo uwielbiam ich wszystkich! No może poza Igorem 🙈
Uwielbiam książki dla młodzieży, które są z przesłanie. Niewątpliwie tutaj takie znajdziemy.
Julia postawiła na bohaterów skrzywdzonych w różny sposób. Alex to postać, która zawiodła się na tych których kochał i którzy powinni kochać jego. Jego blizna była przypomnieniem okropieństw jakie w jego życiu zaszły. Ale dzięki Caroli nie była widoczna dla innych ludzi. Był nie ufny, nie potrafił czuć jakiś większych uczuć. Za to Wera nosiła ślady po ataku przez psa, który powinien ją chronić, być najlepszym przyjacielem dziecka. Niska samo Ocena, brak pewności siebie - z tym musiała się zmierzyć.
Spotkanie dwójki tych bohaterów sprawiło, że coś w ich życiu się zmieniło. Dostali szanse na lepsze życie, lepsze jutro. Ale czy to wystarczy, by móc znaleźć sobie drugą połówkę?
Podobała mi się również ideaa niesienia pomocy ludziom z bliznami. To świetny pomysł i szkoda, że tylko wymyślony na potrzeby książki, bo coś takiego mogłoby być szansą dla poranionych bliznami ludzi. Nie każdy akceptuje siebie takim jakim jest. Ale Julia pokazuje, że prawdziwe piękno jest w środku nie na zewnątrz.
Myślę, że jest to idealna lektura dla każdego czytelnika. Nie tylko młodzieży. Ta historia jest życiowa, prawdziwa, nie przekoloryzowane. Pokazuje, że ludzie mają blizny nie tylko te na zewnątrz, ale i w środku. Każdego dnia starają się żyć jak najlepiej, ale nie zawsze jest to łatwe. Ja jestem zauroczona tą książką i z całego serca Wam polecam.
Prawdziwe piękno kryje się we wnętrzu - pod skórą.
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu.
Ta seria nie jest mi znana.
OdpowiedzUsuń