Czując coś, czułam, że żyję. A czując, że żyję, zaczynałam odczuwać miłość.
Tytuł: Mary Jane
Seria: -
Autor: Jessica Anyż Blau
Tłumaczenie: Dorota Stadnik
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Bohaterowie: Mary Jane
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 351
Liczba rozdziałów: -
Wydawnictwo: W.A.B
Ocena: 7/10
Opowieść o odkrywaniu własnej tożsamości w rockandrollowych latach 70.
Świat czternastoletniej Mary Jane składa się głównie z pomocy matce w prowadzeniu wzorowego gospodarstwa domowego i śpiewaniu w kościelnym chórze. Jej największą rozrywką jest słuchanie piosenek z broadwayowskich musicali. Wszystko stanie na głowie, gdy zacznie wakacyjną pracę jako niania w sąsiedztwie. Spodziewana szacowna praca w szacownym domu okazuje się wejściem w całkiem nową rzeczywistość: liberalnego podejścia do seksu, dragów i rock and rolla. Obracając się w dwóch światach – tym uporządkowanym, w którym żyje od urodzenia, i tym nowym, dotąd całkiem nieznanym – stopniowo odkrywa, czego tak naprawdę chce od życia.
(Opis z Lubimy Czytać)
Po kolacji stanęłam przed otwartą szafą i przyjrzałam się krytycznie swojej garderobie, szukając najlepszego ubrania przed spotkaniem z gwiazdą rocka i gwiazdą filmu. Wszystko było nijakie, porządne, zupełnie jak nowe. Mama wyprasowała nawet moje dżinsy.(...)
Książka, w której rządzą lata 70, rock and roll - brzmi kusząco? Sięgnijmy zatem do środka.
Mary Jane zostaje nianią. Już od pierwszych chwil widzi wyraźną różnicę między swoim domem, a domem sąsiadów. To gwarny, pełen różnych ludzi budynek. Ale prawdziwa jazda bez trzymanki zaczyna się, gdy zamieszka tam muzyk, który uzależniony jest od narkotyków, seksu.
To książka o szukaniu siebie, przeżywaniu innego życia, niż to do którego dziewczynka była przyzwyczajona. To otwartość na wiele spraw, które w domu były tematem tabu. To wakacyjny klimat lat 70, niespieszna fabuła sprawiają, że można się zatracić w tej historii. Lekka, przyjemna lektura, która pozwoli oderwać się od rzeczywistości. Mnie się podobała. Może nie zrobiła na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia, ale miło spędziłam z nią czas. Dlatego jeśli macie ochotę na nią sięgnijcie.
Współpraca reklamowa z W.A.B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.