poniedziałek, 7 października 2024

Rapsodia -Laura Thalassa


Nigdy nie byłam od niego wolna.

Kiedy słońce świeci mi w twarz, na chodniku widzę jego cień.

Kiedy spowija mnie noc, jego mrok otula moją sypialnię. Kiedy zasypiam, jego twarz nawiedza moje sny.

Jest wszędzie i we wszystkim. Żadna liczba kochanków nie potrafi zmusić mojego serca, by zapomniało.


Tytuł: Rapsodia 

Seria: The Bargnainer (Tom 1) 

Autor: Laura Thalassa

Tłumaczenie: Anna Pochłódka-Wątorek

Gatunek: Romantasy

Bohaterowie: 

Narracja: Pierwszoosobowa 

Liczba stron: 463

Liczba rozdziałów: 30

Wydawnictwo: Filia (Hype)

Ocena: 9/10


Syrena Callypso Lillis ma bardzo duży problem, ciągnący się wzdłuż jej ramienia i głęboko w przeszłość.

Od siedmiu lat Callie nosi na nadgarstku bransoletkę z czarnych koralików – każdy z nich to magiczny oblig za otrzymaną niegdyś przysługę. Rachunek wyrówna tylko spłata długu… albo śmierć.

Każde dziecko wie, że po przysługi trzeba się zgłaszać do Negocjatora. Zdobędzie on, czego tylko się zapragnie… lecz nie za darmo. I każde dziecko wie, że prędzej czy później zawsze żąda spłaty należności. Ale nigdy wcześniej nie domagał się wyrównania rachunków od Callie…

Gdy syrena zastaje w swojej sypialni Negocjatora – z uśmieszkiem na ustach i błyskiem w oku – wie, że czekają ją zmiany. Na początku chodzi o prawdę – to pierwszy koralik – więc Callie musi przyznać, że łączy ich wzajemny pociąg. Lecz Negocjator chce nie tylko odnowić dawną więź: gra się toczy o wyższą stawkę. W Zaświecie dzieją się osobliwe rzeczy. Raz po raz dochodzi do zaginięć elfich wojowników, a powracają jedynie kobiety… każda z nich w szklanej trumnie z dzieckiem przyciśniętym do piersi.

Aby Negocjator mógł ocalić swój lud, musi zyskać pomoc syreny, którą dawno temu odtrącił. O ile ona mu przebaczy.

(Opis z Lubimy Czytać)


A teraz boimy się siebie nawzajem. Właśnie tak jest. Boimy się żywić nadzieję, bo nadzieja zawsze nas wyłącznie niszczyła. Boimy się zdobyć dokładnie to, czego chcemy.

Przepadałam. Od pierwszej strony, do ostatniej - przepadałam. To książka, którą przeczytałam w drodze na raz. Pochłonęła mnie bez reszty, a teraz czuję pustkę i pragnę kolejnego tomu na już. 

Ja uwielbiam taki klimat, świat ludzi spleciony ze światem Fae, do tego syrena, która żyje wśród śmiertelników. A to tylko początek tej fascynującej historii. Przez całą książkę czułam podekscytowanie, uśmiech nie schodził mi z twarzy, szczególnie, gdy Des był blisko Callie. Było w nim coś, co przyciągało jak magnes. Dodatkowym plusem jest to, że autorka w czas teraźniejszy wpłata przeszłość, dzięki czemu dowiadujemy się, w jaki sposób syrena zaciągnęła dług u Negocjatora. Obie te perspektywy przypadły mi bardzo do gustu. 

W tej książce nie ma chwili na nudę, cały czas coś się dzieje, a my jesteśmy wciągnięci w wir wydarzeń od samego początku. Ale też nic nie jest podane na tacy i do każdej tajemnicy dochodzimy stopniowo je odkrywając, co jest świetnym zabiegiem. Ja jestem zakochana w tej powieści. I jeśli szukacie wciągającego romantasy że świetnie wykreowanymi postaciami i ciekawymi światami, godnymi odwiedzenia, to nie czekajcie. Sięgnijcie po "Rapsodię" czym prędzej. Ja już nie mogę doczekać się drugiego tomu. Mistrzostwo, serio! ❤️ 

Współpraca z wydawnictwem Hype

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger