Hejka! :D
I dziś właśnie kończymy ten jakże ponury miesiąc. Śnieg, błotko, zimno i ogólna masakra sprzyja jednak czytaniu, czyż nie? :D A jak było u mnie z tym? :D
Zacznijmy od przeczytanych pozycji:
1. Dziesięć płytkich oddechów - K.A. Tucker 293 stron
2. Ostatnie dni Królika - Anna McPartlin 398 stron
3. Nieziemska - Cynthia Hand 397 stron
4. Wyśnione miejsca - Brenna Yovanoff 356 stron
5. November 9 - Colleen Hoover 331 stron
Co nam daje: 1775 stron czyli 60 stron dziennie. Nie jest źle bo książki nie były przesadnie grubaśne :D Myślałam, że do końca miesiąca coś jeszcze przeczytam bo predyspozycje do tego były, ale nie znalazłam nic fascynującego :D Ale w grudniu będzie dwie cudne książki (przynajmniej mam taką nadzieję, bo jedna zapowiada się świetnie!)
Blogowo:
* 12 postów: 4 recenzji, 3 Tagi, podsumowanie, rozwiązanie konkursu, 7 najlepszych..., książkowe muszę - nie muszę, Pechowa Trzynastka :D
* Odwiedzin: 58 142 (4478 wyświetleń)
* Obserwatorów: 186 (32 osoby)
Piosenka miesiąca:
Uwielbiam słuchać piosenek, mimo iż teraz jest z tym średnio :D Ale zawsze coś. A gdy już coś lata nowego po youtube to po prostu nie mogę przejść obojętnie :D Tak więc łapcie cudną piosenkę, która urzekła mnie rytmem, teledyskiem i całokształtem. W końcu to mój Gejuś ♥♥♥ (nie, nie jest gejem :D to moja ksywka dla niego xD)
Gratulacje wyniku! :) Muszę przeczytać "Ostatnie dni Królika" :D Udanego grudnia! Pozdrawiam cieplutko! :D
OdpowiedzUsuń