Cześć! :D
Dziś zapraszam Was na kolejną odsłonę Problemów Fantastycznych Dziewczyn.(Klikając w nazwę możesz dołączyć do zabawy!) Tym razem z Adą z bloga Między stronami spróbujemy zastanowić się nad karą dla pewnego mężczyzny. Czy uda nam się sprawić by dał spokój głównej bohaterce? Zobaczymy.
Do mojego biura zgłosiła się młoda dziewczyna. Wyglądała na miłą i podczas naszej współpracy była pomocna i przyjacielska w kontakcie ze mną. Jednak jej zdenerwowanie dawało się wyczuć z dużej odległości. Zapytana o powód swojego przybycia do mnie odpowiedziała krótko:
- Mam na imię Ada. Nie mam dużych problemów, jestem osobą opanowaną, chociaż podczas czytania książek, łatwo wkurzam się na jakichś bohaterów. Jednym z takich jest pan Włodzimierz z książki Elżbiety Wichrowskiej "Twarz z Lustra". Irytował mnie swoim zachowaniem i chciałabym, w jakiś sposób usunąć, aby dał spokój Łucji.
Zaintrygowana odparłam tylko:
- Powiedz mi co takiego jej zrobił ? Bo brzmi to na prawdę bardzo poważnie
- Podczas, gdy Łucja chciała zapomnieć o swojej przeszłości, pan Włodzimierz namawiał ją do tego, przez co zmuszona dziewczyna nie chcąc musiała pogrążać się w historii na temat swojej rodziny - odpowiedziała mi sfrustrowana Ada. Sama wiedziałam, że wracanie do wspomnień jest bardzo bolesne, a nie każdy ma na to ochotę. Więc wiedziałam już, że pomogę Adzie w tym by kara była adekwatna do czynu. - Co zatem proponujesz jako karę dla pana Włodzimierza? - spojrzałam na nią wyciągając z biurka listę "Dobrych pomysłów Justyśki"
- Nie jestem, aż tak do końca pewna co by było dobrą karą, bo jednak nic takiego nie poważnego nie zrobił. Myślę, że można wsadzić go do więzienia aby przemyślał swoje czyny, albo zmusić go do czegoś, czego on nie chce zrobić. A może ty coś proponujesz? - Ja myślę że na początek fajnie by było dać mu jakąś nauczkę. Powiedz mi czy jest coś czego nie lubił robić, albo czego się bał ?
- Nie przypominam sobie takiej sytuacji. ale za to tak teraz wpadłam, że można przeciwko niemu wykorzystać to, że lubić kolekcjonować np. obrazy - odparła z uśmiechem na ustach Ada, której rozwiązanie przyszło od razu do głowy.
- O właśnie i to jest dobra myśl. Można np spalić mu jakiś albo pobazgrać. Ewentualnie można użyć szantażu
Pytania do publiczności:
1.Jak myślicie czy kara jest dość dobra dla takiego wrednego człowieka?
2. Macie inny pomysł jak poradzić sobie z takimi ludźmi? (może być w realnym świecie, lub po prostu puść wodze fantazji jak my)
Tekst nie ma na celu pokazać jak jestem złą osobą :D I pamiętajcie zło nigdy nie jest dobre. Kara adekwatna do czynu zawsze obowiązuje i nie zwalczajcie zła złem bo rodzi to jeszcze większą masakrę! Tekst jest czysto teoretyczny i nie próbujcie wykonywać do na kimś kogo nie lubicie!
Podsumowanie miesiąca pojawi się wraz z podsumowaniem maratonu! :) Zaczytanego Weekendu! :D I zachęcam do dołączenia do maratonu :D
Myślę, że wybrałaś bardzo kreatywne rozwiązanie. Ja jednak nigdy nie mogę się przemóc, żeby dopiec komuś, nie lubię drastycznych rozwiązań ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie kara w porządku xD Zasługiwał na nią :D Myślę, że odczepi się od Łucji xD
OdpowiedzUsuńWszystko wporządku, zło trzeba tępić, ale... NIE KAŻCIE CIERPIEĆ NIEWINNYM OBRAZOM :(
OdpowiedzUsuńNo, ale po takiej nauczce Łucja nie będzie się już miała czego obawiać :)
E tam, ja bym była bardziej okrutna. Jeszcze przysyłałabym mu szczątki jego obrazów, gdyby próbował się burzyć. Z tym, że to byłyby tylko ramy, a obrazów bym nie uszkadzała no! :D On nie musi o tym wiedzieć xD
OdpowiedzUsuń