Just yśka: Witajcie!
W dzisiejszych "Wiadomościach .." co nie co opowie wam o sobie Eris. Mimo iż jest osobą zabieganą, znalazła chwilę by z nami porozmawiać. Przywitajcie ją ciepło.
Witaj Eris. Na początek przedstaw się nam.
Eris: Cześć! Miło mi gościć w twoim programie. A więc nazywam się Eris
Dodd-Radson. Mam 17 lat, ale za niedługo obchodzę 18 urodziny.
Mieszkam, a raczej mieszkałam na jednym z wyższych pięter wieży,
jednak wszystko się pozmieniało. Moi rodzice to Caroline i Everett
- była modelka i lekarz, jestem jedynaczką, a przynajmniej tak
wszyscy myślą (łącznie ze mną).
Just yśka: Jak to jest mieszkać na wysokim pietrze?
Eris: Nasze mieszkanie
na 985 piętrze jest cudowne. Urządzone elegancko, wszędzie widać
klasę i bogactwo. Mój pokój opływa w luksus, są w nim kosztowne
rzeczy jak np. robiona na zamówienie toaletka, kryształowy wazon
czy szafa z mnóstwem sukienek i butów. Bardzo rozwinięta
technologia, drzwi na skan oka i różne udogodnienia technologiczne.
Wszystko idealne.
Just yśka: Jak bardzo różni się życie na piętrze 103?
Eris: Jednak wszystko
się zmienia. Moje życie legło w gruzach, kiedy moi rodzice się
rozstali. Razem z mamą przeprowadziłyśmy się do mieszkania na 103
piętrze. To przepaść w porównaniu do 985 piętra. Nasze
mieszkanie jest bardzo malutkie i obskurne. Duszę się w nim. Jak
tylko mogę spędzam czas poza nim, włócząc się po ulubionych
miejscach na wyższych piętrach. Życie na dole kompletnie różni
się od tego na górze. Tutaj ludzie nie mają takich udogodnień
technologicznych, ledwo wiążą koniec z końcem, gdy na górze
każdy ma pieniądze i wszystko na czym skupiają się nastolatki to
ich własne życie i imprezy. Nie winię ich, bo byłam taka sama,
ale się zmieniłam.
Just yśka: Poznałaś tam kogoś?
Eris: Wszystko za
sprawą Mariel. Kto to? Jedyna osoba, która polubiła mnie nie za
mój status społeczny, ale za to jaka jestem. Wesoła, pełna życia
i spontaniczna. Mariel to dziewczyna, która mieszka obok mnie i
pracuje w klubie Altitude, gdzie wcześniej bywałam. Spędzam z nią
coraz więcej czasu a nawet byłam z nią i jej rodziną na mszy. Aż
trudno uwierzyć. Dzięki niej życie na 103 piętrze staje się
znoźne. Jednak nie zapomniałam o moim życiu na górze. Nadal tam
chodzę do szkoły wraz z moją najlepszą przyjaciółką Avery.
Jest też Cord, Jess, Atlas, Leda i inni moi znajomi.
Just yśka: Jak radzisz sobie z rozstaniem rodziców?
Eris: Rozstanie
rodziców to coś, co boli najbardziej. Przecież jeszcze tydzień
temu byli tacy szczęśliwi i beztroscy. Kocham ich nad życie i
chciała bym żeby ich rozstanie okazało się tylko najgorszym
koszmarem, ale tylko koszmarem. Tata potrzebuje chwili samotności,
więc nie przebywam z nim za często. Jeżeli chodzi o mamę to wciąż
czuję do niej urazę, ale to moja mama i nic tego nie zmieni. Nasze
relacje już stają się lepsze, bo jej wybaczyłam. Wszystko się
ułoży.
Just yśka: Czego najbardziej się boisz?
Eris: Czego się boję?
Hmm, trudne pytanie. Jak każdy mam swoje lęki i obawy. Boję się
odrzucenia, to ja zawsze zostawiam facetów, gdy robi się zbyt
poważnie. Nikomu jeszcze nie oddałam swojego serca, nawet Cordowi,
który mimo wszystko jest moim przyjacielem. Boję się też, że
wszyscy dowiedzą się prawdy i moje życie nie będzie już takie
jak dotąd. Wszystko się zmieni. Jednak sekrety nigdy nie pozostają
sekretami, gdy ktoś o nich wie prawda?
Just yśka: Serdecznie dziękujemy Eris za poświęcony nam czas!
Seria: -
Autor: Katharine McGee
Bohater/Bohaterka: Avery/Eris/Leda/Rylin
Narracja: Trzecioosobowa
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Liczba stron: 418
Liczba rozdziałów: -
Wydawnictwo: Moondrive
Książka bierze udział w wyzwaniu: ABC czytania, 15/52
PREMIERA: 26 KWIETNIA 2017
Barwo za pomysłowość! :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się forma, w jakiej zaprezentowałaś nam bohaterkę :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie to napisałaś! Oryginalny pomysł :D
OdpowiedzUsuńObsession With Books
A gdzie ten list samobójczy, na który czekam? :D Przecież ci doradzałam :D Tylko nie wiem, do której bohaterki xD
OdpowiedzUsuńTa też by chciała Corda, ups :P
Jejku, naprawdę genialny pomysł! Już prawie mnie przekonałaś xD Lecimy dalej!
OdpowiedzUsuń