Nastał wieczór. Zgodnie z tym
co było zaplanowane na ten dzień Suri miała stać się jedną z nich. Jedną z cór
nocy. Wszystko miała pod kontrolą i była przygotowana na ten rytuał już od
dawna. Odziana w zwiewną sukienkę na ramiączkach przemierzała polanę leśną we
wszystkie strony.
Będzie dobrze – zapewniała się
w myślach.
Gdy Heath wreszcie się pojawił
cała jej pewność siebie została zastąpiona strachem i różnymi obawami. Nie wiedziała
czy sobie poradzi z przemianą, której początki są bardzo trudne. Mimo to
pragnęła tego mocno. Wzięła głęboki wdech odzyskując panowanie nad sobą i
podeszła do wysokiego mężczyzny uśmiechającego się do niej przebiegle. Był
jednym z pierwszych, więc strach przed nim był dla niego swego rodzaju
komplementem. Jednak ona znała go na tyle długo, że już przestała się go bać. Może
z wyjątkiem dzisiejszego dnia.
- Witaj moja droga –
przywitał ją lekko zachrypniętym głosem – gotowa na wielką chwilę ?
Z wymuszonym uśmiechem
stanęła tyłem do niego odgarniając swe długie rude włosy na ten sam bok co całą
głowę. Serce biło jej szybko, a krew w żyłach wrzała tak że spokojnie mogła by
kogoś nią oparzyć. Heath zaśmiał się tylko słysząc swym wyostrzonym słuchem
bicie jej serca.
- Już chyba bardziej nie będę
gotowa. – szepnęła zdumiona siłą i pewnością bijącą z jej głosu.
Poczuła lekkie ukłucie kłów na swojej szyi, które przerodziło się w
cudowne uczucie. Jęknęła zamykając oczy i poddając się temu całą sobą. Czuła
się jak w ekstazie. Mogła tam stać całą wieczność i dawać mu pić swoją krew. Dawało
jej to przyjemność różną najcudowniejszej pieszczocie. A później nastąpiła ciemność.
****
Rankiem czuła się zupełnie normalnie. Jedynie wyostrzone zmysły dawały się jej mocno we znaki. Oczy piekły, a głowa pękała choćby od najcichszego dźwięku. Podeszła do lustra.
Twarz ta sama – stwierdziła uśmiechając się do
swego odbicia. Była całkiem zwyczajną kobietą i nikt nie mógł jej tego
zarzucić. Wzięła prysznic. Zimna woda oczyściła ją nie tylko zewnętrznie, ale i
wewnętrznie. Nie czuła głodu. Nie takiego ludzkiego głodu. Słyszała śmiech
dzieci przechodzących obok jej posiadłości do szkoły. Słyszała ich krew płynącą
w tych małych niewinnych żyłach. Rzuciła się do drzwi, jednak jakaś
niewidzialna siła odepchnęła ją w tył. Z głośnym hukiem upadła na ziemię.
- uh – westchnęła coraz
bardziej rozdrażniona. Chciała się posilić. Miała do tego prawo!
Ostrożnie podeszła do drzwi i
zaczęła badać ręką strukturę, która ją zatrzymała. Nie wiedziała co to, ale
była zbyt wściekła.
- Suri ! – zagrzmiał głos w
głębi domu na co dziewczyna oprzytomniała. Heath? Co do licha robi w jej domu?
– dokąd to się wybierałaś ?
- Ja tylko… - zająknęła się.
Co miała mu powiedzieć? Przecież nie może się przyznać do takiej słabości. –
sprawdzam swoje zmysły – odparła bez namysłu. – no wiesz jak to jest wszystko
mnie ciekawi. – uśmiechnęła się blado by dodać sobie otuchy.
- Wiesz, że mogę to z ciebie
wyciągnąć jednym sprytnym sposobem? Jednak ufam ci.- wiedział dokładnie co
chciała zrobić. Młode wampiry często nie panują nad głodem. Dlatego to wszystko.
Dlatego blokada wewnątrz domu by nie mogła się wydostać i zrobić komuś krzywdy
bez uprzedniego nauczenia się panowania nad sobą. Miał dla niej przygotowany
plan i nic nie mogło w nim pójść nie tak.
Suri przystępowała z nogi na nogę czując
wielką gulę w gardle po jego słowach. Szczególnie po kwestii „ ufam ci „ było
dla niej tego wszystkiego za dużo.
- A teraz moja miła – odezwał się bardziej przyjemnym tonem niż
poprzednio – zapraszam na ucztę
_______________
A więc oto 1 część przygód młodej Suri. Kolejny 2 rozdział będziecie mogli przeczytać, gdy do tego rozdziału będzie co najmniej 4 komentarze. Nie mam zamiaru pisać dla powietrza. Chcę opinii czy się do tego nadaję bo lubię to, a wy nawet nie macie ochoty wyrażać opinii o przeczytanym rozdziale.
sądzę ,że jest wciągające i to bardzo . czekam na kolejny rozdział a nie wymagania ! :D
OdpowiedzUsuńwow, bardzo fajne opowiadanie, przede wszystkim wciągające, chce się to czytać do końca i resztę części tym bardziej. Ciekawe i warte przeczytania, oby tak dalej ;D
OdpowiedzUsuńwebdel.
Cudne opowiadanie, nie można się od tego oderwać. Czekam na kolejny rozdział i z przyjemnością będę czytać;)
OdpowiedzUsuńFabuła wciągająca, człowiek chce się dowiedzieć co dalej. Byłam trochę zawiedziona, że tylko tyle tego, ale to nawet dobrze. Ciekawość mnie zżera i nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału.
OdpowiedzUsuńRany, jak ja długo szukałam tego typu opowiadania! Świetne!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie się zapowiada. W najbliższym czasie na pewno przeczytam! :D / 100xme
OdpowiedzUsuńsuper ;3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuń