poniedziałek, 31 października 2016

Podsumowanie października

Podsumowanie października

Cześć!
I oto ostatni dzień tego miesiąca. Ktoś mi powie jak to tak szybko leci? Masakra jakaś totalna. Szczerze wam powiem, że żyję od jednego podsumowania do kolejnego. I skoro czas tak szybko zapiernicza nie będę się rozpisywać tylko od razu przejdę do rzeczy.

Zacznijmy od przeczytanych pozycji: 
1. Wyspa X - Maria Krasowska 340 stron
2. Magonia - Maria Dahvana Headley 288 stron
3. Cudowne chwile - Beverly Barton 157  stron
4. Dom Róż - Sarah Harvey 384 strony
5. Zawsze stanę przy tobie - Gayle Forman 266 stron
6. Drżenie - Maggie Stiefvater 455 stron



Co nam daje: 1890 stron czyli 61 strony dziennie. Jest gorzej niż poprzednio, ale równie dobrze :D

Blogowo: 
* 13 postów: 5 recenzji, Tag, Zagadka, Książkowy Sąd,  Słowo klucz, 2 podsumowania, konkurs, przeczytaj i podaj dalej
* Odwiedzin: 53 664
* Obserwatorów: 154

Zdobycze książkowe:
Z racji udziału w Przeczytaj i podaj dalej zyskałam 3 nowe książki. 
* Nieziemska - Cynthia Hand
* Niegrzeczna - Sheila O'Flanagan
* Ciemność przed świtem - J.A. London
Oraz zakupiłam:
* Nie mów nic, kocham cię - Mhairi McFarlane
* Początek mnie i ciebie - Emery Lord 
Także jak widzicie, miałam nie kupować nic, ale weź się człowieku oprzyj książkom. Ciekawe tylko czy sprostają moim oczekiwaniom. 

Przypomnienie:
Na blogu nadal trwa konkurs! Zapraszam do zgłaszania się! <3 Link znajdziecie TUTAJ   

Uwaga:
Chcielibyście post odnośnie mojego fotografowania książków? :D Bo mam kilka fajnych pomysłów i tylko czekać, aż wprowadzę je w życie.  
 

piątek, 28 października 2016

Konkurs! :D

Konkurs! :D
No cześć! :D
Dziś po raz pierwszy organizuję konkurs! Łii kto się cieszy? :D Bo ja bardzo. Z racji 150 obserwatorów i 50 000 wyświetleń bloga pasuje jakoś to uczcić co nie? :D Tak więc konkurs! :D

WYGRANA!
Nagrodę wybierasz sam/a!  (Księgarnia internetowa: nieprzeczytane.pl)

ZADANIE!
Zadanie jest bajecznie proste. Musicie napisać mi swój ulubiony cytat :D

JAK WYBIORĘ ZWYCIĘZCĘ?
Drogą losowania :D

REGULAMIN!
1. Organizatorką i fundatorką nagrody jest Just yśka właścicielka bloga Z miłości do książek.
2. Uczestnik posiada adres na terenie Polski.
3. Czas trwania konkursu: 28.10 - 11.11. 2016 do 10.00
4. Wyniki podam do 7 dni od dnia zakończenia konkursu.
5. Zwycięzca zostanie poinformowany drogą meilową, a wyniki będą podane w nowym poście na blogu.
6. Zwycięzca ma czas do 3 dni wysłać mi swój adres w przeciwnym razie zostanie wylosowana kolejna osoba.
7. Zwycięzca jest wyłaniany na zasadzie losowania.
 8. Należy być publicznym obserwatorem bloga.
9. Organizator nie przekazuje danych prywatnych zwycięzcy w innym celu niż wysłanie paczuszki na poczcie :D
10. Konkurs nie odbędzie się, jeśli nie będzie przynajmniej 10 uczestników.

WZÓR ZGŁOSZENIA!
1. Nazwa
2. Obserwuję bloga jako:
3. Cytat:
4. Baner konkursowy:
5. e-mail:
Zapoznałem/łam się z regulaminem.

* możecie również polubić mnie na fb! :D Klik ale nie jest to obowiązkowe :) 

POWODZENIA! 

 ZGŁOSZENIA:
Z racji, że nie każdemu mogę napisać jego nr w odpowiedzi na komentarz postanowiłam zrobić wam tutaj tabelkę zgłoszeń, które zostały przyjęte :) 
1. Justowa
2. Wioleta S.
3. Verax
4. Doviko/Lekkość Pióra
5. Magia Słowa
6. Zaczytana 56 MamaDela
7. Meredith
8. Marta W
9. Gabriela
10. Klaudia M. 
11. KittyAilla 
12. Dominika
13. Gosche
14. Morrigan 
15.  Wiktoria
16. Agata P. 
17.Peter49 Ceniacyksiazki
18. Wero nika 
19. Klaudia Malik
20. Monika Wilczyńska
21. Ma ra 
22. m.prudaczuk
23. Oblicza Rozy
24. Isane Sanity 
25. Edyta Chmura 
26. Katarzyna Iwańczak 
27. Teresa K. 
28. Anka Ania 
29. Szczęśliwa Mama
30. Ela Spychaj
31. Anna Nawrocka
32. Basia Grencel
33. Ewelina Poc
34. Ania Wolniak
35. Piotr Iwanowski
36. Bronisław B.
37. Julia Annab
38. Beata Kondzia
39. Melisa Anonim
40. Mylene17 
41. Gosia Pawlaczyk
42. Aneta Pachurka
43. Bogdan N.
44. Alina Szymczak 


KONIEC ZGŁOSZEŃ!!!!!!!!! 

środa, 26 października 2016

Zawsze stanę przy tobie - Gayle Forman

Zawsze stanę przy tobie - Gayle Forman
Możesz się schować ze strachu. Albo żyć po swojemu.

Tytuł: Zawsze stanę przy tobie
Seria: -
Autor: Gayle Forman
Bohater/Bohaterka: Brit
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 266
Liczba rozdziałów: 28
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
ISBN: -

O KSIĄŻCE W SKRÓCIE
   Brit ma nietypowy charakter. Do tego farbuje się na różowo, a jej ciało zdobi już kilka tatuaży. Gra w kapeli i to właśnie tam czuje się jak w domu. W domu, który utraciła kilka lat temu. Dawniej jej życie było inne, gdy jeszcze mama nie była wariatkom. Rodzice byli dla niej nie tylko rodzicami, ale i przyjaciółmi, robiącymi mnóstwo fajnych rzeczy. Gdy ojciec ożenił się po raz drugi zaczęli się od siebie oddalać coraz bardziej. W końcu to syn ojca i macochy był dla nich priorytetem.
    Zepchnięta na sam koniec rodzinnego łańcucha wracała późno z występów, aż któregoś dnia miarka się przebrała. Dziewczyna została wysłana do Red Rock, ośrodka zajmującego się wychowywaniem krnąbrnych dzieciaków. Ale pod pozorem dobrej szkoły mającej naprostować "zepsute" dzieci kryje się okropna prawda. To szkoła przetrwania, gdzie nie można nikomu ufać. Brit poznaje: Bebe, V, Marthę oraz Cassie, dziewczyny z problemami błahostkami nie akceptowanymi przez rodziców. Wspólnie zawierają pakt. Ale czy to bezpieczne?

[...] Nie ma żadnego przeznaczenia. Ty decydujesz. Ty wybierasz swój los.



AKCJA
  Od samego początku coś zaczyna się dziać. Pierwszy rozdział nie jest wprowadzeniem do życia dziewczyny, a od razu przenosimy się z nią do Red Rock. Co chwilę coś się dzieje przez co nie można narzekać na nudę. Są fragmenty, gdzie serce zaczyna bić szybciej i zaczynamy martwić się o dziewczęta. 
 
STYL
   Styl Gayle Forman po prostu uwielbiam. Czyta się to wszystko szybko, że nie ma się pojęcia kiedy nadchodzi koniec. Autorka nie wyszukuje trudnych słów, jest rzeczowa i konkretna. Nie ma tu za dużo niepotrzebnych opisów, jedynie wszystko to by zrozumieć i poczuć książkę.
 
BOHATEROWIE
   Każda z bohaterek zmagała się ze swoimi problemami. Jedne były poważne inne mniej, ale każda została posłana do szkoły, by tu podjąć właściwe kroki do "nawrócenia" na właściwą drogę. 
    Brit, która po prostu chciała żyć jak dawniej. Miała swoją pasję, którą kochała i się jej oddawała. Nie była jak większość dzieciaków, która imprezuje, bierze narkotyki. Ona po prostu była gwiazdą. To jak traktowano ją w ośrodku było po prostu oburzające. Metody "terapii" miały ją bardziej złamać, ale to nie przeszkadzało dziewczynie do zawierania przyjaźni czy po prostu bycia nadal sobą.
    Bebe, V, Cassie, czy Martha też zostały wciągnięte do tego strasznego świata tylko dlatego rodzice nie potrafili z nimi szczerze pogadać o tym co jest dobre, a co złe. Aczkolwiek właśnie w tym problem, że ich życie było podobne do życia wielu nastolatków. Rodzice po prostu mieli swoje konserwatywne prawdy, które chcieli wpoić także im, nie zważając na ich dobro. Nie mówię tu o piciu, narkotykach czy czymś tak strasznym.
   
WYDAWNICTWO
    Żadnych błędów nie znalazłam. Po prostu dobra robota wydawnictwa jak zawsze :) 
 
OKŁADKA
    Uwielbiam takie okładki. Już przy Zostań, jeśli kochasz się zakochałam, a ta kolorowowłosa dziewczyna jest po prostu dla mnie słodka *-* Piękna okładka, która daje nam zapowiedź środka książki.
 
PODSUMOWANIE 
    Lekka, przyjemna lektura na kilka dosłownie godzin. Czyta się z przyjemnością. Nie jest to zwykły romans co mógłby sugerować tytuł i jakież było moje zdziwienie, gdy do końca książki się nie pojawił. Znaczy był pewien chłopak, który zawrócił w głowie Brit, ale ten wątek był raczej drugoplanowy. Na pierwszym planie były zmagania dziewcząt w Red Rock. 
   Książka pokazuje nam problemy młodych ludzi, które często są brane za oznak "zepsucia", który trzeba naprawić. Jasne wszystko siedzi w naszej głowie i kiedyś po prostu trzeba stawić temu czoło, ale nie w takim ośrodku zamkniętym, gdzie główną zasadą jest "poniżaj, a wyjdą z tego". No kurcze takie podejście do tak młodych osób jest jak dla mnie totalnie chore. 
   Autorka chciała pokazać, że mając obok siebie odpowiednie osoby, jesteśmy w stanie zrobić dosłownie wszystko. Trzeba tylko w siebie uwierzyć, a to się spełni.  
   Powieść przeznaczona dla każdego, kto choć trochę czuje się inny, nieakceptowany. Ale i dla każdego rodzica by pomyślał chwilę zanim zacznie kwalifikować dziecko do wysłania do ośrodka. Wszystkim, którzy mają ochotę przenieść się do innego świata tak różnego, a tak podobnego do tego jaki znamy.  

Wtedy zrozumiałam, że posiadanie kogoś, kto stoi po twojej stronie, wcale nie jest takie oczywiste. To coś szczególnego - i może nam zostać odebrane. 

niedziela, 23 października 2016

Rozwiązanie zagadki.

Rozwiązanie zagadki.

Cześć!
Dziś miała być recenzja lub TAG, ale postanowiłam napisać Wam coś innego i w inny sposób odkryć zagadkę posta poprzedniego. Czytacie na własną odpowiedzialność, proszę się nie obrażać :D
   Jak zapewne widzieliście okładka książki jak i wszystkie ważne informacje zostały ukryte. Był to sposób byście ocenili książkę nie po okładce tylko po jej treści. Jak widać udało mi się was co do powieści przekonać.
    Niestety post nie cieszył się wielkim gronem odbiorców. Ale mimo wszystko myślę, że jeszcze kiedyś zrobimy sobie taki eksperyment. Co wy na to?


   A teraz zróbmy to tak. Co byście zrobili gdybyście się dowiedzieli, że to był Harlequin? Większość z Was krzyczała by już na starcie, że to nie dla niego, że tego nie przeczyta. A ja się pytam dlaczego? Po New Adult sięgamy z zaciekawieniem, to dlaczego nie chcemy sięgnąć po Harlequina? Taki New Adult młodości naszych mam. Często nie doceniamy tych małych książeczek, które w bibliotece szkolnej traktowane są jako "dla dorosłych" sugerując, że będą tam dzikie orgie, seks i po prostu Sodoma i Gomora.
    Nie zawsze jesteśmy w stanie dać im szansę bojąc się tego, że to nie będzie nic dobrego, że to będzie jeden wielki kicz i wstyd się przyznać, że się to czyta! Ale jak widzicie, książka którą Wam ostatnio przedstawiłam miała w sobie coś więcej, miała w sobie te magię książki i po prostu była codzienna, taka prawdziwa, i wprawiająca w mega wielkie "o mój Boże".


   Dobra kto nie usunął mnie z obserwowanych i nadal czyta moje wywody po wyżej ukazanym akapicie teraz dowie się czegoś o mnie.
    Nie zawsze pałałam sentymentem do Harlequinów. "Co?! Jak to?!" - zapytacie :D A no tak to :D W gimnazjum właśnie tak postrzegałyśmy ten gatunek jako "dla dorosłych",  gdzie nie będzie nic innego jak dużo seksu przez nie całe 200 stron książki. Zdziwiłam się, gdy o zgrozo nie było tego tyle ile w normalnej książce dla nastolatków. Dlatego pisząc wcześniejszy akapit nie oceniałam, nie krzyczałam, nie ubliżałam Wam, a przedstawiłam wszystko tak jak ja to odbierałam dawniej.
   

   Okładka tej książki, którą dziś Wam już pokazuje może nam świadczyć o Bóg wie co robieniu między bohaterami, a powiem Wam w sekrecie, że nie było tam NIC o tych sprawach. Znaczy sorry było, ale nie było opisane, nic a nic :D

   I co dalej macie ochotę na te książkę?

czwartek, 20 października 2016

Przytulisz mnie? - Recenzja książki

Przytulisz mnie? - Recenzja książki
Cześć!
To nie będzie post związany z żadną akcją, żadnym TAGiem, to będzie po prostu recenzja. Ale inna niż wszystkie dotychczas. Nie poznacie tytułu książki. Chcę was oczarować tym światem bez patrzenia na wszystko inne. Czy mi się uda? Piszcie w komentarzach czy chcecie ją przeczytać! A tymczasem zabieram was do świata pełnego... no właśnie zobaczycie czego.


   Strata dziecka nie ważne czy jest to śmierć, czy porwanie, czy inny kataklizm jest dla matki niewyobrażalnym cierpieniem. Najgorsze jeśli przy niej nie ma ojca dziecka. Z wyboru, z konieczności? Tutaj akurat nasza bohaterka sama zadecydowała o swoim losie i losie swojego maluszka. Otóż po krótkim romansie stało się to czego nie oczekiwała. Zaszła w ciążę, z mężczyzną, który już od pierwszego spotkania wyraził się jasno, że nie chce zobowiązań. Dopiero tragedia jaką stało się porwanie bobasa, skłoniło nie samą matkę, lecz jej przyjaciółkę do poinformowania ojca dziecka.
    Stało się to dlatego, że był on dobrym śledczym, który miał kontakty większe niż FBI i inne służby razem wzięte. Teraz mężczyzna musi bardzo się postarać by nie ulec swojemu instynktowi tacierzyńskiemu, a nadal pozostać funkcjonariuszem.
     Czy to będzie wzajemne obwinianie się o grzechy sprzed 11 miesięcy? Czy nasz agent zaakceptuje fakt posiadania dziecka?

[...] nie poddawaj się. Nie pozwól się nikomu przekonać, żebyś się poddała.

AKCJA
    Od samego początku jesteśmy wciągnięci do świata, w którym początkowo staramy się zrozumieć całą sytuację, a później przeżywamy rozdzierający ból. Nasze serce bije szybciej, bo może tym razem uda się znaleźć małego skarba. Nic nie jest tu monotonne, czyta się z zapartym tchem chcąc jak najszybciej dowiedzieć się co się stanie dalej. 
 
STYL
    Lekki i przystępny. Nie ma nic skomplikowanego, a ponadto całość fabuły nie jest tak skonstruowana by gubić się w wydarzeniach. 

BOHATEROWIE
    Z początku wściekałam się na główną bohaterkę za to, że najpierw nie powiedziała mu o dziecku, a potem nie ona zadzwoniła z takimi wieściami, a potem miała pretensje, że koleś się wkurzył. Na jego miejscu pewnie zachowałabym się tak samo. Chociaż po części rozumiałam ją. Była zagubiona, a facet, którego kochała ani się nie odzywał, ani nie chciał stałego związku. Jej ból i cierpienie było widoczne na każdym kroku, a jej desperacja aż krzyczała. Chyba każda matka dla swojego maluszka byłaby tak samo upartą by go odnaleźć, nawet w tedy kiedy brakowało już sił, gdy sama była wyczerpana fizycznie i psychicznie. 
 
PODSUMOWANIE
    Książka pokazująca nam jak wiele może się stać, wystarczy tylko chwila. Są matki dobre, które dla dziecka zrobią wszystko, jak nasza bohaterka, i matki, które mają gdzieś los swoich małych pociech. Czytając miałam wrażenie jakbym sama tam była, jakbym czuła ból tej kobiety. Gdy wszystko jest w porządku nie potrafimy sobie tego wyobrazić, ale ta powieść pokazuje, że jednak można postawić się w czyjejś sytuacji. Daje nam lekcje przetrwania ciężkich chwil i wierzenia, że będzie dobrze. Zawsze należy mieć nadzieję, bo gdyby nie ona cóż by nam pozostało? Pewnie pomyślicie jak można mieć nadzieję w takiej chwili? A no można. Trzeba być realistą i brać sprawę nie tylko pod dobrym kątem powodzenia, ale należy wierzyć, że jednak szczęście do nas się uśmiechnie. Dla mnie brak informacji to dobra informacja, także tego się trzymałam czytając te książkę. Chociaż powiem wam był moment, gdzie moje serce przestało bić i zastanawiałam się dlaczego tak mogłoby się stać. 
    Reasumując książkę polecam każdemu, kto chce przeżyć trudne chwile, ale okraszone wiarą w to, że po burzy wychodzi słońce. Drogi czytelniku musisz się z nią zapoznać, złamie ci serce i poskłada je na nowo, ale już nic nie będzie takie samo. 

 SŁOWO NA KONIEC
     I jak jesteś na tak? Jeśli chcesz ją przeczytać wystarczy, że za 2 dni od dnia dzisiejszej publikacji odwiedzisz mnie znów. W nowym poście dowiesz się co to był za tytuł! Także czekam na was :D 
+ w bocznym pasku po prawej macie ankietkę! :D Głosujcie kochani!
 

poniedziałek, 17 października 2016

Poradź sobie z książką TAG

Poradź sobie z książką TAG

Cześć! :D
Gdy zobaczyłam ten TAG stwierdziłam, że muszę go mieć u siebie, a gdy zobaczyłam, że Pyciaaa z bloga  Chwile rozkoszy zaprosiła mnie do jego wykonania możecie uwierzyć mi na słowo skakałam z radości. Boski, cudny i przekochany - tak opisałabym ten TAG :D A dlaczego? I na czym polega? Dowiecie się już za chwilę :D

Zasady:
Otóż wybieramy 8 książek i każdą z nich otwieramy na losowej stronie. Potem czytamy pierwszy czasownik od góry z lewej strony i on jest naszą odpowiedzią na kilka pytań :D

Książki: (wybrane spośród tych, które jeszcze nie uczestniczyły w żadnym TAGu po prostu mi ich żal się zrobiło xD No i nie wszystkie kocham także TAG będzie ciekawy - PS. oczywiście to nie jest wymóg!!!)
1. List w butelce - Nicholas Sparks
2. Kopciuszek - Disney
3. Pulse - Gail McHugh
4. Pod kontrolą - Charlotte Stein
5. Słodsze niż czekolada - Sheila Roberts
6. Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender - Leslye Walton
7. Art & Soul - Brittainy C. Cherry
8. W poświacie księżyca - Samantha Young

Pytania:
1. Jak zmienić żarówkę?
Przejść. Nie należy się ociągać i od razu przejść do rzeczy. 
 
2. Jak upiec ciasto?
 Spojrzała. Wystarczy bym spojrzała na przepis, a już wszystko staje się jasne.
 
3. Jak napompować koło w rowerze?
Zgadza się. Proszę tatę by pomógł mi napompować koło, a on bez mrugnięcia okiem zgadza się na to.

4. Jak dostać 5 z testu?
Sięga. Wystarczy sięgnąć po ściągę. :D

5. Jak szybko posprzątać pokój?
Doszła. Trzeba dojść do systematyczności odkładania rzeczy na swoje miejsce.

6. Jak schudnąć?
Był. Trzeba być zmotywowanym i wyznaczyć sobie jasny cel.

7. Jak naprawić zepsutą pralkę?

Robią. Telefon do serwisu, a oni zrobią co trzeba.

8. Jak mieć więcej czasu na czytanie?
 Usiadłam. Należy wykonać wszystkie obowiązki jak najszybciej i usiąść do cudownej książki. 

Nominuję:
1. Tylko magia słowa
2. Biblioteczka ciekawych książek
3. The Girl From The Bookland 
4. Nieuleczalny książkoholizm 
5. Miasto książek


Straszna/śmieszna historyjka na koniec:
Otóż wyciągając List w butelce rykoszetem poszedł mój szczur. Może on dla tej książki stracił głowę? Nie wiem, mnie ona nie zachwyciła, była mdła i w ogóle be i tak mi smutno, że mój słodziak za to ucierpiał :( Mam wybieranie nielubianych książek do TAGów, nigdy więcej i wam też nie polecam! :D 


piątek, 14 października 2016

Magonia - Maria Dahvana Headley

Magonia - Maria Dahvana Headley
  [...] Książki nie są moimi jedynymi przyjaciółmi, ale żyjemy ze sobą w przyjaźni. I tyle.



Tytuł: Magonia
Cykl: Magonia
Autor: Maria Dahvana Headley
Bohater/Bohaterka: Jason/Aza
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 288
Liczba rozdziałów: 30
Wydawnictwo: Galeria Książki
ISBN: 978-83-64297-69-4





O KSIĄŻCE W SKRÓCIE
   Jako zdrowe osoby nie zastanawiamy się jak to jest każdego dnia myśleć, że ten będzie naszym ostatnim. Nie wiemy jak to jest walczyć o każdy oddech, o choćby jeszcze chwilę z bliskimi. Aza niestety nie miała tyle szczęścia. Od dziecka choruje na tajemniczą chorobę płuc przez co ciężko jest jej być zwyczajną nastolatką. Dodatkowe problemy potęguje fakt, że dziewczyna zauważa statek ... na niebie. Gdy wszyscy bliscy przypisują to halucynacją tylko jedna osoba dostrzega w tym coś więcej.
   Jason chłopak, który na wszystko ma jakieś wytłumaczenie, że nawet statki na niebie nie są dla niego dziwne. Przyjaźnią się od dzieciństwa i są po prostu nierozłączni. Ale czy może z tego wyjść coś poważnego? Niestety zanim Aza zdąży się zastanowić nad może przyszłym związkiem umiera.
    Ale nie tak po ludzku, po prostu znika z naszego świata by znaleźć się zupełnie gdzie indziej. W Magonii ma swoje własne miejsce, które musi odkryć. Tam czuje się żywa jak nigdy nie czuła się na ziemi. Jednak los nie na długo pozwala nacieszyć się jej tym stanem rzeczy. Zapowiada się wojna między Magonią, a Ziemią. Teraz wszystko jest w rękach dziewczyny i w jej wyborze.

Lubię niebo. Ma w sobie taką racjonalność, jakiej brakuje mi w życiu. [...]

AKCJA
    Z początku spokojnie zapowiadająca się, która wraz z biegiem czasu, po nakreśleniu nam ogólnej sytuacji robi się wybuchowa. Jest przemyślana i dopracowana, w każdym szczególe. Nie ma tu masła maślanego, przez co czyta się z zapartym tchem i wszystko sprowadza się do jednego. A każde działanie Azy jest przez autorkę dobrze wykreowane i nie ma zbędnych zapychaczy.
  
STYL
   Jak dla mnie również ogromny plus. Nie ma nic niezrozumiałego, nic co by utrudniało czytanie. Po prostu płynie się przerzucając kolejne strony książki i to jest najpiękniejsze dla książkoholika.

BOHATEROWIE
   Również nie mogłam się do nich przyczepić.
   Aza była silną nastolatką, która mimo choroby miała chęć życia, nie poddawała się. A gdy ogrom spraw na statku spadał na nią, też nie zawodziła tylko brała się w garść i dzielnie szła do przodu. Jasne, że początek był dla niej mega trudny, w końcu została oddzielona od rodziny, którą kochała i znała przez całe życie, ale poradziła sobie naprawdę dobrze.
    Jason był takim dobrym duszkiem, który nie pozwolił sobie zapomnieć o Azie i usilnie jej szukał. Było to piękne. Wiecie taka niebanalna miłość. Też miał ciężkie dni, ale nie poddawał się. Żył z dnia na dzień wierząc w to, że Aza gdzieś tam jest.
    Tu nawet czarne charaktery były dobrze wykreowane. Były przerażające, władcze i żądne zwycięstwa. Widzicie teraz dlaczego nie mogę się doczepić nawet do nich! ♥

WYDAWNICTWO
    Nie znalazłam żadnych literówek, pomyłek czy innego tego typu rzeczy, które stałyby na przeszkodzie w rozumieniu czy czytaniu książki. Wszystko było jak należy i niektóre słowa były tak fajnie pisane, ale to zobaczycie jak przeczytacie o co mi chodzi :D Mam nadzieję, że drugi tom również pojawi się od tego wydawnictwa, z równie cudną okładką (najlepiej tą oryginalną) :D

OKŁADKA
Chyba nie muszę powtarzać, że mam te powieść ze względu na okładkę :D Dobra no książkę dostałam na urodziny, ale no prawie sama sobie ją wybrałam xD Wracając do tematu punktu to: MAGICZNA! tak jednym słowem mogę ją opisać. Zdjęcie nie oddaje jej piękna, serio. Niby zwykła okładka, a jak poruszacie nią do światła dzieją się cuda. Mieni się, świeci i po prostu jest przepiękna ♥ A wiecie co? Te literki na okładce są tłoczone, ale w taki sposób, że gdy się je potrze one znikają. Dlatego mój tytuł zawiera "... ONIA" xD Magia widzicie?

PODSUMOWANIE
   Książka absolutnie rewelacyjna, którą teraz będę katować każdego, bo właśnie dla każdego jest ona przeznaczona. Zawiera w sobie magię fantastyki i szarość rzeczywistości. Dlaczego tak? A no tak, że to co przeżywa Aza, jej rodzina, przyjaciele to napawa smutkiem. Rozwala to wasze serce, ale jednocześnie ta magia wyżej wspomniana daje nadzieje. Niesamowita książka o tym co jesteśmy w stanie zrobić dla tych których kochamy, na jakie konsekwencje jesteśmy dla nich gotowi. Nie wspomniałam wam na górze o jednej postaci. Mianowicie mamie Azy. Pracuje ona  w laboratorium nad lekiem na problemy płucne. To co robiła dla dziewczyny jest tak kochane, że sama chciałabym mieć taką mamę, albo przynajmniej właśnie taką mamą być.
    Tak ciężko zebrać mi to co czuję w serduszku i przelać na kartkę internetową. Powiem wam tak kocham te autorkę za to co mi zrobiła. Najpierw złamała serducho by końcówką książki dobić, ale skleić je na nowo wierząc, że tym właśnie jest prawdziwe uczucie, nie ważne kim się jest, ważne z kim się jest.

Życie i śmierć nie różnią się od siebie aż tak, jak myślałam. Śmierć nie jest jak przeprowadzka do innego kraju, ale jak wejście od innego pokoju w tym samym domu.


wtorek, 11 października 2016

Słowo klucz!

Słowo klucz!

Hej! :D
Zastanawiacie się pewnie o co chodzi? Jeśli śledzicie bloga Ktty zauważyliście pewnie nową zabawę jaką wymyśliła wspólnie z Meredith .Na czym to wszystko polega? Już wam mówię: (a raczej zaporzyczam to co napisały Kitty i Meredith!)
1. W zabawie biorą udział 2 osoby.
2. Zabawa stanowi rodzaj pewnej rywalizacji, gdzie każda poprawna odpowiedź bez użycia kół ratunkowych to 3 punkty, po użyciu jednego koła - 2 punkty, a po użyciu drugiego - 1 punkt. W przypadku nieodgadnięcia tytułu lub trzech pomyłek - przydziela się 0 punktów.
3. Każda osoba wybiera 5 książek czytanych przez obydwie uczestniczki/uczestników i dobiera do nich po 5 słów kluczowych, kojarzących się z książką jak najbardziej jednoznacznie. Książki mogą się powtarzać, a ich tytuły nie są zdradzane przeciwnikowi, dopóki ten sam ich nie odgadnie lub nie straci żyć.
4. Rundę rozpoczyna zawodnik młodszy. Podaje on 3 słowa kluczowe. Jeśli przeciwnik poprosi o koło ratunkowe, podaje kolejne (są dwa koła ratunkowe na każdą książkę). Potem zabawa idzie na przemian.
5. Koło ratunkowe przysługuje uczestnikowi, który nie stracił jeszcze swoich żyć na daną książkę.
6. Każdy uczestnik posiada na daną książkę po 3 życia. Życie traci się w przypadku złej odpowiedzi.
7. Wygrywa osoba z większą ilością punktów. Punkty można zapisywać w dowolny sposób, ale pewnie najłatwiej będzie w tabeli :)  Nominację otrzymałam jak już się domyślacie od Kitty! :D A do zabawy zaprosiłam Bookworm autorkę bloga Apteka literacka . Koniecznie odwiedźcie Bookworm! :)

















niedziela, 9 października 2016

Wyspa X - Maria Krasowska

Wyspa X - Maria Krasowska



Musimy tylko umrzeć - skomentowała Lily pod nosem. - cała reszta jest dobrowolna.

     Poznajcie Summer, która w wieku 12 lat jest sławną gwiazdą filmową. Dodatkowym jej talentem jest taniec. Wszystkie konkursy są jej i nie ma co się dziwić skoro jest najlepsza w swojej kategorii wiekowej.  Dziewczynka właśnie leci do Australii, gdzie będzie kręcić najnowszy film z Tomem Cruisem! Jednak nie wszystko jest takie piękne jakim się wydaje. Podczas lotu samolot zaczyna się rozpadać. Po prostu znika. Gdyby nie chłopiec z afro, który wypycha ją do oceanu, mogłaby nie przeżyć. 
     Summer budzi się na wyspie. Jest zdana sama na siebie. Dobrze, że w panice nie zapomniała o swoim plecaku, w którym ma kilka najpotrzebniejszych rzeczy. Jej głównym priorytetem staje się poszukiwanie wody. W taki sposób trafia na Jack'a, chłopca z afro na głowie, który znów ratuje ją z opresji. Wspólnie postanawiają wyruszyć w głąb dżungli by dostać się do magicznego  głazu zlokalizowanego w centrum wyspy. 
     Gdy udaje się im wdrapać na sam szczyt góry okazuje się, że to nie jest zwykła góra. Bowiem znajduje się na niej willa i ogromne pole z drzewami owocowymi. Czy można chcieć czegoś więcej? Tam poznają dziewczynkę imieniem Lily i wspólnie odkrywają cel ich pobytu na wyspie. 

[...] Na bezludnej wyspie przestrzeganie zasad savior-vavre'u jest równie przydatne jak pierwiastkowanie logarytmów - każdy ma to w głębokim poważaniu.

   Lekka, przyjemna, szybka lektura. Czym mnie zachwyciła? Co było nie tak? 

AKCJA
Zaczarowało mnie już pierwsze zdanie. Dlaczego? Bo było o tańcu *-* I książka czarowała do samego końca. Ciągle coś się działo. Jedna zagadka prowadziła do kolejnej, by wszystko mogło złożyć się w całość. Fajnie dopracowane szczegóły i nie można było się pogubić w powieści, a to najważniejsze.
STYL
  Był lekki i przystępny. Owszem zdarzały się trudne słowa zaczerpnięte z biologii, fizyki, jednak naszą główną bohaterką była dziewczyna, która o niczym nie miała zielonego pojęcia więc wszystko było od razu tłumaczone. Ponadto uwielbiam te porównania, które zostały użyte by zobrazować lepiej całość sytuacji.
 
BOHATEROWIE
 Summer utalentowana dziewczyna, która nie była jak taka słodziutka aktoreczka, która pięciu kroków nie zrobi bo jej sie krzywda stanie, bucik obetrze czy coś. Nie. Summer była odważna, nie bała się podjąć ryzyka by chronić siebie i przyjaciół. Tylko  jedna rzecz, która mi się w niej nie podobała to brak takiej swobody. Gdy Jack i Lily bawili się (no może to zbyt bezpieczne zabawy nie były xD) to Summer patrzyła na to z góry i od razu starała się być rozsądną matką dla nich. To było smutne, bo w końcu sama była dziewczynką, która w tym wieku powinna się bawić.
  Jack konstruktor na skale światową. Serio, nikt z nim się nie mógł równać. Pasję z tego co robił widać było gołym okiem i to było takie fajne. No i oczywiście na wszystkim się znał jako 13 letni chłopiec miał ogromną wiedzę. Jednak to Lily, 9cio latka z mega wielkim umysłem zyskała moje serducho. Była taka niewinna, dziewczęca, a do tego to jej zamiłowanie biologią było po prostu cudowne. Tak jak Jack posiadała wielką wiedzę, którą chętnie się dzieliła. No i oczywiście nasi bohaterowie lubili książki, także no za to mają wielki plus. 

 
AUTORKA
   Przeczytałam książkę i stwierdziłam, że to Marysia w każdym słowie. Stworzyłaś coś na miarę J.K.Rowling i to w swoim oryginalnym stylu. Dodajmy, że to debiutancka powieść Marysi i coś co wyszło jej na prawdę dobrze!
 
OKŁADKA
 Prosta, obrazująca to co znajdziemy w treści. Postaci są tyłem i mamy tylko ich ogólny zarys, przez co możemy ich buźki kreować we własnej wyobraźni. 
 
PODSUMOWANIE
   Książka dla małego i dużego, choć jak mówię bardziej zaciekawi osoby, dla których przeznaczona jest ta powieść. Czyta się dobrze i co najważniejsze chce się dowiedzieć więcej. Czytając ją w zimne dni macie ochotę przenieść się na te cieplutką wyspę, gdzie słoneczko pięknie świeci, nie pada deszcz, a pełnie księżyca są po prostu magiczne. Sama sobie narobiłam jeszcze większej ochoty na bezludną wyspę, gdy patrzę przez okno. Także nie ma co czekać tylko brać się za lekturę bo naprawdę warto. 
   Wiecie co jest najlepsze? Że tutaj rzeczy nie są przerysowane. Dzieciaki nie rwą się jakoś specjalnie do tego co zgotował im los. Jasne, wiedzą, że muszą to zrobić, ale są po prostu dziećmi, które przeraża w głębi serca ogrom spadających obowiązków. Fantastyczna fantastyka, która uwiedzie was swoją lekkością i magiczną wyspą, na której wszystko jest możliwe.  Czekam na kolejne części bo historia jeszcze się nie kończy, a mnie zżera ciekawość czy bohaterowie poradzą sobie i z tym zadaniem? 
To co piszecie się na te podróż?

KSIĄŻKA
    
   Możecie ją nabyć na Allegro. Wystarczy, że wpiszecie sobie w okienku wyszukiwania "Wyspa X Maria Krasowska" lub klikniecie TUTAJ

DZIĘKUJĘ
    Dziękuje Marysi, która zaproponowała mi przeczytanie swojej powieści. Dziękuje Ci za ten świat, który stworzyłaś i mam nadzieję, że w końcu wydasz ją tak jak wielcy pisarze i osiągniesz sukces ;*

Dobrze mieć znajomych, którzy są tak samo nienormalni jak ty [...]  

piątek, 7 października 2016

Książkowy Sąd

Książkowy Sąd

 Cześ, cześć, cześć!
I oto miesiąc minął, a co za tym idzie czas na skazanie jakiejś biednej książeczki na dożywocie! Dziś wspólnie z Justową z bloga Just & Books na salę rozpraw wnosimy "80 dni żółtych" - Vinii Jackson. A wy ocenicie czy dana pozycja zasługuje na dożywocie czy może jest niewinna. To do dzieła.
    Dziś znów jestem obrońcą. Czy i tym razem sobie dałam radę? :D










Oskarżyciel: Po pierwsze irytowali mnie główni bohaterowie. On nie wiem czego chciał i o co mu przez całą powieść chodziło. Facet nie umiał określić czego chce od życia, ona podobnie. nienawidzę takich postaci.

Obrońca: Oboje byli w życiu trochę myślę pogubieni. Ona chciała coś osiągnąć, on już wszystko miał. Sedno w tym, że przyciągnęło ich do siebie pożądanie.

Oskarżyciel: A ja tego pożądania nie czułam. raczej wydawało mi się, że on traktuję ja jak zabawkę. A ona pozwalała zrobić ze sobą wszystko. Sama nie wiedziała czego chce i do czego dąży. Taka szara myszka, którą 'porwał" bogaty facet i ta już straciła swoją osobowość.

Obrońca: Jej zależało na skrzypcach, jemu na uległej panience. Zrobił z niej pannę lekkich obyczajów (miałam co innego pisać xDD), a jej się to podobało. Ale myślę, ze właśnie autorka ukazała przez to prawdziwość tego świata. Ludzie by osiągnąć zamierzony cel zrobią wszystko i to jest smutne

Oskarżyciel: Nie jestem pewna czy dokładnie o to autorce chodziło. To miał być erotyk, jestem fanką tego gatunku, a to co było w tej książce kompletnie mi się nie podobało. Czytając taką książkę chcę mieć rumieńce na twarzy, czuć podniecenie i zazdrościć bohaterce w tej książce tego nie znalazłam. Bałam się o tę dziewczynę. A główny bohater nie był bogiem sexu tylko lekkim psycholem moim zdaniem

Obrońca: hahahaha xD nie mogę xD w sumie to tu się z tym psycholem zgadzam xD no i z tym że żadnego takiego uczucia nie wzbudziła we mnie książka jakie powinna. Za bardzo autorka skupiła się na tej władczości i uległości niż na samej idei zrobienia dobrego erotyka.



Inne rozprawy prowadzone w dzisiejszym dniu: 















środa, 5 października 2016

Podsumowanie Września

Podsumowanie Września
Hej! ♥
I tak oto skończył się piękny Wrzesień i zaczął się Październik, który przypomina mi tylko jesień. Czuję ją niemal wszędzie. Też tak macie? Ale nie smęcimy w tym momencie bo czas pisać i czytać moje książkowe zmagania. Wreszcie jest co świętować!!!! :D

Zacznijmy od przeczytanych pozycji: 
1. Nikki zdradza tajemnicę - Kitty ok. 144 strony
2. Córka żywiołu - Leigh Fallon  313 stron
3. Love, Rosie - Cecelia Ahern 507 stron
4. Never,Never - Colleen Hoover i Tarryn Fisher 383 strony
5. Osobliwe i cudowne przypadki Avy  Lavender - Leslye Walton  298 stron
6. Ciąża, Poród, Macierzyństwo - Maria Korzeniewska 79 stron
7. Angelfall - Susan Ee 308 stron
8. Pani Ognia - Kitty 224 strony

Co nam daje: 2256 stron czyli 75 strony dziennie. Wow jestem mega zadowolona!! :D

Blogowo: 
* 13 postów: 6 recenzji, Tag, LBA, Książkowy Sąd, Problemy Fantastycznych, Książkowe muszę-nie muszę, Zgadnij cytat, Podsumowanie Book Touru
* Odwiedzin: 49 070
* Obserwatorów: 147

Urodzinowe zdobycze książkowe:
I tutaj nie będę pisać, a zamieszczę wam zdjęcie bo trochu tego było. Dziękuję każdej osobie, która obdarowała mnie cudeńkami ♥ Jeśli macie problem z dostrzeżeniem tytułu zapraszam do obejrzenia filmiku w którym większość prezentuję.




Filmik:  







poniedziałek, 3 października 2016

Pani Ognia - KittyAilla ♥

Pani Ognia - KittyAilla ♥


    Leila od kilku lat uczęszcza do szkoły z internatem. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że uczennice nie opuszczają murów szkoły, aż osiągną pełnoletność. Placówka uczy je przede wszystkim wystrzegania się płci przeciwnej. Każde nieposłuszeństwo jest karane, ale nie tak normalnie zostaniem w tak zwanej kozie, pracami na rzecz szkoły, czy coś. Są to tortury. psychiczne. Mają za zadanie podporządkować dziewczęta. Jednak niektóre albo się nie dają, albo nie wytrzymują presji.
    Leila ma już dość takiego traktowania. Postanawia opuścić szkołę, mimo iż wiążę się to z poważnymi konsekwencjami. Wraz z dwójką przyjaciółek przygotowuje się do operacji. Niestety tylko jednej z nich udaje się w miarę bezpiecznie opuścić to chore miejsce. Dziewczyna jest wyczerpana i wygłodzona, gdyż przecież musi dbać o linię. Traci przytomność, a gdy ją odzyskuje znajduje się w obcym miejscu. Każdy rozpoznaje w niej zaginioną sprzed kilku lat dziewczynkę, ale ona nikogo nie pamięta. Jej pamięć jest wyczyszczona. Od tej pory stara się na nowo ufać, ale komu może i czy jest bezpieczna? 

Facet powinien kochać za wnętrze, a nie za cycki na wierzchu , tusz i podkład na twarzy i odsłoniętą dupę na zgrabnych nogach w wysokich szpilkach.

Zwlekałam z lekturą długi czas, wszystko przez opory czytelnicze i wielką chęć odmóżdżenia się. Jednak ta książka nie dostarcza wyprania całkowicie mózgu, a wręcz przeciwnie. Dlaczego? 

AKCJA
    Dzieje się już od samego początku. Trzyma w napięciu i z każdym kolejnym rozdziałem rośnie takie wielkie "CO BĘDZIE DALEJ!?". Stopniowo to odkrywamy także można dostać kręćka z ciekawości jeśli ktoś jest niewytrzymały jak ja xD
 
STYL
   Znając Kociaka wiedziałam, że mogę się spodziewać czegoś na poziomie człowieka, a nie jakiegoś mędrca, który zjadł wszystkie rozumy ;D Wszystko było czytelne, proste i w pełni zrozumiałe. 
 
BOHATEROWIE
    Leila na początku mnie wkurzała jak nie wiem co ;D Dlaczego? A no dlatego, że kiedy ktoś oferował jej pomoc jej reakcja była nie dziękuje dam sobie radę i zwiewała. Dobra wynikało to też z tego, że ścigała ją psychopatka (czyt. dyrektorka szkoły). Ale imponowała mi też tym, że była odważna no bo gdyby nie była sama by się w to nie pchała tylko schowała w mysiej dziurze i tyle by było z tego :D
   Arthur był cudownym facetem i to tak bolało jak ona go sobie przypomnieć nie mogła, a on się tak starał. Mega słodziak ♥ Imponował mi, że chciał jej pomóc za wszelką cenę. Dobry koleś z niego :D
 
OKŁADKA
   Prosty rysunek, a wyraża tak wiele. Oryginalny i na prawdę cudny. 
 
PODSUMOWANIE 
    Mimo iż początkowo miałam problemy z zaczęciem, to potem szło jak po maśle. Nie przeczytałam jej w jakimś rekordowym tempie czytałam sobie ją wraz z innymi książkami, ale nie żałuję. Fabuła zapadła mi w pamięci i nie miałam potem problemów by wrócić do niej i się nie pogubić. Wszystko było tak opisane, że nie można było jej pomylić z żadną inną książką. 
   Jak dla mnie jest to oryginalna historia zasługująca na swoje wydanie do publicznego użytku, bo każdemu: młodszemu, czy starszemu, chłopcu czy dziewczynce powinna się ona spodobać. Także jak dla mnie wielkie TAK ♥  

SŁOWO NA KONIEC ;D
  Kociaku mój wszystkiego co najlepsze! Dużo miłości, zdrowia, szczęścia, uśmiechu. By Twój blog zawsze rozkwitał, a książki nigdy się nie kończyły. Byś napisała jeszcze nie jedną powieść, którą wydasz i sprzedasz z milionowym nakładem. Byś zawsze pozostawała sobą ♥ Udanych łowów na Targach Książki w Krakowie ;D HOT 19 ! :D 
   I przepraszam za tak okrojoną wersję recenzji, ale jak to ja usunęłam sobie całą recenzję bo mi się nazwy porąbały xD Także Brawo JA ;D   

 

sobota, 1 października 2016

Przeczytaj i podaj dalej ! ♥

Przeczytaj i podaj dalej ! ♥
Cześć! :)
Pewnie zastanawiacie się o co chodzi? Otóż za sprawą Socjopatka.pl oraz Save The Magic Moments postanowiłam wziąć udział w akcji PRZECZYTAJ I PODAJ DALEJ. Jest to nic innego jak wymiana książkowa. Przez tydzień będę polować i mam nadzieję, że ktoś upoluje coś mojego :D
   Zaglądajcie do organizatorek, tam znajdziecie wiele więcej blogów bo ponad 70, które biorą udział w akcji! No i oczywiście zajrzyjcie na FB Wielka Wymiana Książkowa - Przeczytaj i podaj dalej gdzie możecie znaleźć innych uczestników nie koniecznie blogerów, którzy mają wam coś do zaoferowania :)


Moja książkowa lista przebojów: 



Każda książka jest w stanie bardzo dobrym. Rogi nie są pozaginane, a grzbiety nie są wygięte.Książki były czytane raz lub w ogóle.



Osiemdziesiąt Dni Niebieskich - Vina Jackson
Love Factor - Mathilde Bonetti (Wymieniona z Niebo-piekło-ziemia na Ciemność przed świtem)
Pacjentka z sali nr 7 -Baptiste Bealieu (WYMIENIONA z Anią  na Niegrzeczną) 
Wciąż mnie prześladują - Jennifer Lee Carrell
Meteoryt - A.G. Taylor
Londyński bulwar - Ken Bruen



Zbrodnie robali - Stewart
Burza - Julie Cross (Wymieniona z Niebo-piekło-ziemia na Nieziemska)
Monster High część 1,2,3 - Lisi Harrison (tylko jako całość)  
Miasteczko Salem - Stephen King  (wersja kieszkonkowa)
Brat krwi - Eric Giacometti i Jacques Ravenne

Zapraszam serdecznie wszystkich zainteresowanych do pozostawienia jakiejś wiadomości, na pewno się do niej ustosunkuję. 

Cudownej soboty ♥ 

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger