środa, 28 sierpnia 2019

Rozdroża - Augusta Docher

Rozdroża - Augusta Docher



Prawda potrafi zabić, zadać śmierć, taką, że nie ma szans na zmartwychwstanie.




Tytuł: Rozdroża
Seria: Z Klas(yk)ą z łóżku (Tom 1)
Autor: Augusta Docher
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 373
Liczba rozdziałów: 20
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Jane, Edward
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Editio Red
Data premiery: 14.08.2019
Ocena: 9/10


Z klas(yk)ą w łóżku. Rozdroża na motywach "Dziwnych losów Jane Eyre" Charlotte Brontë

Pierwsza polska seria fanfiction oparta na klasyce romansu!
    Jane Eye po stracie przyjaciółki pragnie rozpocząć nowe życie. Opuszcza Nowy Jork, by przenieść się do angielskiego majątku Thornfield Hall, miejsca, w którym czas się zatrzymał. Ma tam sprawować opiekę nad córką sir Edwarda Fairfaxa Rochestera, właściciela dworu. Dzięki swojemu oddaniu zyskuje sympatię małej Adelki, a bezkompromisowym podejściem do obowiązków budzi jednocześnie irytację i szczery podziw Rochestera. Mimo trudnych początków - wbrew woli Edwarda i rozsądkowi Jane -między bohaterami rodzi się coś więcej...
     Ponadczasowa opowieść w nowej odsłonie - o tym, jak samotność łączy pozornie różnych od siebie ludzi, a szaleństwo zmieszane z pożądaniem prowadzi do tragedii. Czy ta historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie?
    Pierwsza część cyklu Z klas(yk)ą w łóżku to fanfic na motywach najbardziej znanej powieści jednej z sióstr Brontoe. Czy można tu mówić o profanacji? Oczywiście! Herezji? Bez wątpienia! Bezczelności? Jak najbardziej! Pozwól sobie na odrobinę szaleństwa i daj się porwać niepoprawnej guilty pleasure. Wraz z Jane Eye poznaj tajemnice skrywane za grubymi murami Thornfield Hall.

(Opis z Lubimy Czytać)  

- Piękne dziewczyny, zwłaszcza Blanka - stwierdza John i cmoka z uznaniem. Od razu dostaje kuksańca w bok od Fae. - No co? Blanka jest wyjątkowo ładna, sama to mówiłaś.
- Ja mogę mówić takie rzeczy, ale nie ty.
- Ho, ho, jaka zazdrosna, pomyślałby kto.[...].
 

    Styl autorki znam już z kilku poprzednich powieści. Pisze lekko, przyjemnie. Znajdziemy też sceny 18+, ale zrobione są ze smakiem i bardzo mi się podobały. Autorka nie leje wody, toteż opisy nie nudzą, równoważąc się z dialogami. 
    Akcja powieści pędzi swoim idealnym rytmem. Nic nie dzieje się za szybko, lub za wolno. Wydarzenia zazębiają się ze sobą, tworząc idealną całość. 
   Okładka to prawdziwy sztos. Jest delikatna, utrzymana właśnie w takich klasycznych kolorach. To złoto, jest idealne. Przepiękna okładka. W środku znajdziemy podział na rozdziały i odpowiednią czcionkę do szybkiego czytania. 

- Widzę brzydulę, nawet nie kogoś o przeciętnej urodzie, a właśnie brzydulę. Mam garbaty nos.[...]-Moje usta są małe i bez koloru, oczy osadzone za blisko siebie i smutne. To tak pokrótce. 

 
    Jane jest 26 letnią samotną kobietą. Po śmierci rodziców, a później przyjaciółki pakuje swoje rzeczy i wyjeżdża ze Stanów do Anglii. Taki kawał drogi przebywa po to, by podjąć pracę opiekunki małej Adele. Dla Jane nie jest to jednak problem, zostawić miasto, w którym żyje, ponieważ wychowała się w rodzinach zastępczych. Nie trzyma jej więc nic. Nie ma dobrych wspomnień, które mogłaby pielęgnować w swoim mieście. Nie jest szczęśliwa, ale nowe horyzonty pozwalają jej choć na chwilę się oderwać. Ale czy da radę zajmować się inną dziewczynką? Jest inteligentna, szczera, ma dobre serce i nie boi się wyzwań. Nie jest pięknością, ale nadrabia pięknym wnętrzem. To całkowite przeciwieństwo sir Edwarda Rochestera. 
    Edward, to arystokrata. Pan domu nie interesuje się nikim i niczym poza sobą. Córka jest dla niego nie ważna. To gbur i zarozumialec. Każdy się go boi, poza samą Jane. Edward pod maską ważnego i władczego, skrywa tajemnicę z przeszłości, o której wie tylko kilka osób z jego personelu, ale gdy wyjdzie na jaw może wiele namieszać. Z jednej strony jest niezależny, ale z drugiej każdy naciska na jego ślub z Blanką. Gdy przyjeżdża opiekunka do Adele, jest poważnie zaskoczony, że coś go do niej ciągnie. Przecież Jane, nie jest pięknością. Budzą się w nim instynkty o jakie, by się nie spodziewał. Zależy mu na Jane i zrobi wszystko, by jej przyszłość wyglądała lepiej niż przeszłość, ale czy tajemnice Edwarda nie zdołają ich poróżnić?


Och!Jak ja nienawidzę, gdy ktoś cedzi słowa, mówi zagadkami, zamiast wyłożyć kawę na ławę. Widzę, że ma jakiś problem, le nie powie, o co chodzi, tylko siedzi i patrzy, świdruje mnie wzrokiem.


   Rozdroża, to fanfiction, a ja uwielbiam takie powieści. Dawniej było to ogromnie modne, pamiętam, że wiele czytałam, a nawet sama pisałam swój fanfic *-* To był jak powrót do przeszłości :D Niestety nie znam oryginału, więc nie mogę porównać obu powieści. Mogę jednak napisać, jak mi się podobało. 
     Historia Jane i Edwarda jest niestandardowa. Nie znajdziemy przystojniaka, na widok którego kobiety mdleją. Nie znajdziemy pięknie wyposażonej na zewnątrz kobiety, której faceci wprost pchają się do łóżka. Było to ciekawe posunięcie, bo jeszcze nie czytałam nic, co by miało tak autentycznych bohaterów. Wiadomo w życiu nie każdy jest piękny, ale równie mocno zasługuje na miłość. 
     Rozdroża, to wielka bomba emocji, od śmiechu po łzy. Wkurzało mnie zachowanie Edwarda do swojej córki, jego chłodne traktowanie jej. Ale już miłość do Jane, była piękna. Mamy tutaj wszystko czego można oczekiwać od romansu, więc jestem bardzo usatysfakcjonowana po lekturze i na pewno sięgnę po inne części tej serii. 
    Powiem Wam, że teraz z ciekawości sięgnę po oryginał,by je sobie porównać, a kiedyś wrócę i do tej książki. Polecam Wam gorąco. 

[...] Jestem kaleką Jane. Po co ci taki balast? Pamiętasz, kiedyś nazwałaś mnie gorylem, wyjątkowo trafne określenie. Bestia też pasowała, bo nigdy nie grzeszyłem urodą, ale teraz? Ślepy goryl? Bestia bez ręki?[...] 


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu 

piątek, 23 sierpnia 2019

Słodki dom - Tillie Cole

Słodki dom - Tillie Cole



Dom nie jest miejscem. To nie kraj czy miasto czy budynek albo dobytek. Dom jest z drugą połową twojej duszy, osobą która współdzieli z tobą ból i pomaga dźwigać brzemię straty. Dom jest osobą, która jest przy tobie od początku do końca i nigdy Cię nie porzuci oraz przyniesie wieczne szczęście.

 
Tytuł: Słodki dom
Seria: Słodki dom (Tom 1) 
Autor: Tillie Cole
Tłumaczenie: Marta Czub
Liczba stron: 350
Liczba rozdziałów: 27
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Molly, Romeo
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Editio Red
Data premiery: 04.06.2019
Ocena: 10/10

    Molly Shakespeare nie miała najłatwiejszego dzieciństwa. Bardzo wcześnie straciła rodziców. Wychowywała ją babcia, która utwierdzała wnuczkę w przekonaniu, że aby wykorzystać swoją szansę i stać się kimś, musi pracować ciężej niż inni. Molly była bystra, inteligentna, rozkochana w wiedzy i wyjątkowo oczytana, jednak bardzo samotna. Większość ludzi widziała w niej tylko brązowowłosą okularnicę, najczęściej milczącą, skrytą, niezbyt modnie ubraną i niemajętną. Dziewczyna podjęła decyzję o wyjeździe z rodzinnej Anglii do Alabamy, by tam ukończyć studia i zrobić doktorat z filozofii, gdyż bardzo chciała daleko zajść.
   Molly prędko się przekonuje, że ten wyjazd radykalnie zmieni jej życie. Ludzie w Alabamie kochają futbol, głośną zabawę i mają nieznośny temperament. Jednak największym zaskoczeniem i równocześnie największą rewolucją w poukładanym życiu Molly okazuje się Romeo Prince: gwiazda sportu, potomek rodziny z tradycjami i dziedzic wielkiej fortuny, a przede wszystkim chłopak o boskim ciele, cudownych oczach i zniewalającym uśmiechu. Romeo robi, co chce, i może mieć każdą dziewczynę, której zapragnie. Ale z jakiegoś powodu upodobał sobie Molly...
     To pierwsza część przepięknej opowieści o miłości, która rozkwitła między dwojgiem młodych ludzi z zupełnie innych światów. Uczucie to sprawiło, że każde z nich odkryło w ukochanej osobie najpiękniejsze cechy i nie wyobraża sobie bez niej życia. Czy pierwsza, młodzieńcza miłość okaże się na tyle silna, by przezwyciężyć twarde zasady ugruntowane przez pieniądze, tradycję i niepisane umowy?
Niegrzecznym chłopcom najbardziej potrzebne są mądre dziewczyny!
(Opis z Lubimy Czytać)


Niektóre rzeczy w życiu są podłe. Mogą doprowadzić Cię do szaleństwa. Inne rzeczy sprawiają, że tylko przeklinasz i złorzeczysz. Więc kiedy gryziesz się życiowymi rozterkami, nie zrzędź, zagwiżdż sobie. I zawsze patrz na radosną stronę życia...


Molly to młoda, inteligentna dziewczyna, której los nie oszczędzał. Po śmierci rodziców, a później po stracie babci zostaje całkiem sama. Zawsze polegała tylko na sobie i rzadko dopuszczała do siebie ludzi. Ma określony cel i dąży do niego. Chce zrobić doktorat z filozofii i nic jej nie powstrzyma. Kompletnie nie zna się na futbolu.Jest cichą, szarą myszką. Jest dobra w tym co robi.  Ale w jej planach nie było Romea. Gwiazda sportu, dziedzic fortuny i najpopularniejszy chłopak na kampusie. Rodzice zaplanowali mu całe życie. Piękna narzeczona, a później praca w firmie ojca. Każda dziewczyna go pragnie, a on upodobał sobie słodką okularnicę. Z pozoru dwa przeciwieństwa, dwa różne światy. Lecz mają ze sobą wiele wspólnego. Dwie samotne dusze odnajdą się nawzajem, ale czy to wystarczy?

To niesamowite jak głośny dźwięk ciszy może nieubłaganie na ciebie krzyczeć, przypominając, że jesteś zdany na samego siebie.

    Styl autorki polubiłam już dawno. Lubię i odsłonę tę delikatną, jak i tę bardziej brutalną i mroczną. Czyta się lekko, szybko i przyjemnie.
    Akcja powieści tworzy spójną całość, a wydarzenia zazębiają się ze sobą.
    Okładka jest delikatna i piękna. Czcionka odpowiednia do szybkiego czytania, a tekst podzielony na rozdziały.



Moje ciało uznaje cię za coś, co jest dla mnie dobre. Mój umysł uznaje cię, za coś właściwego dla mnie i moja dusza uznaje cię za kogoś przeznaczonego dla mnie.


   W powieści nie braknie nam wielu emocji. Zakręci się nam łza w oku, ale i pojawi się uśmiech. 
   Mamy tutaj ambitną dziewczynę, która nie ufa ludziom. Gdy poznaje Romeo, zaczyna uczyć się podstawowych zasad funkcjonowania, że tak powiem świata i relacji między ludzkich. 
   Romeo natomiast jest bogatym chłopakiem, któremu rodzice układają życie. Ale jak to jest wiązać się z kimś, kogo się nie kocha, tylko dlatego, że wszyscy tego chcą. 
   Każde z nich jest różne, ale łączy ich pragnienie miłości, akceptacji. To piękna książka w dążeniu do swoich marzeń, pragnień. Do odcięcia się od tego co utarte i góry przesądzone. Ale czy ma to szansę istnieć, w świecie w jakim przyszło im żyć?
    Cudowna, piękna i wzruszająca powieść, którą wam serdecznie polecam. 


Nie możemy pozbyć się sekretów i zniekształconych wspomnień naszych przeszłości, ale możemy zbudować kolejny rozdział naszych wspólnych żyć.


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu 

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Chłopak, którego nie było - Elżbieta Rodzeń

Chłopak, którego nie było - Elżbieta Rodzeń

Czasem wydawało mi się, że jestem jak taki ptak. Niby mogę odlecieć w jakieś cieplejsze miejsce i wiem, że właśnie tak należy postąpić, a jednak zostaję wśród drzew pozbawionych liści i resztek traw, które uchowały się z poprzedniego sezonu. Coś mnie tutaj trzyma czy po prostu boję się odlecieć?


Tytuł: Chłopak, którego nie było
Seria: -
Autor: Elżbieta Rodzeń
Tłumaczenie:
Liczba stron: 430
Liczba rozdziałów: -
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Martyna
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Między słowami
Data premiery: 31.07.2019
Ocena: 10/10

JEŚLI NAPRAWDĘ KOGOŚ KOCHASZ, PRZEZNACZENIE ZAWSZE ZNAJDZIE DROGĘ

    Martyna od dawna czeka na swoją szansę w życiu. Pracuje ponad siły w nadmorskim pensjonacie rodziców i powoli przestaje wierzyć, że cokolwiek może się zmienić. Aż pewnego dnia spotyka na plaży tajemniczego mężczyznę…
    James mógłby być spełnieniem marzeń każdej kobiety, jednak zwraca uwagę właśnie na Martynę. Jako pierwszy wierzy w nią bezgranicznie i postanawia pokazać jej inny świat. Przy Jamesie Martyna odzyskuje wiarę w siebie i w to, że szczęście jest możliwe. Żadne z nich nie ma wątpliwości, że rodzi się między nimi prawdziwa miłość, gorąca i szczera. Martynie nie daje jednak spokoju fakt, że James do złudzenia przypomina chłopaka, który kiedyś był dla niej całym światem…
   Co James ma wspólnego z tajemniczym Kubą?
   Czy Martyna znajdzie w sobie odwagę, by zawalczyć o nową miłość?
   Czy dusze, które niegdyś związał los, odnajdą się pomimo przeciwności?

(Opis z Lubimy Czytać) 

Żadne z nas nie czuło ciepła palców tego drugiego. Jego skóra nie istniała dla mnie, a moja dla niego. Jakbyśmy należeli do dwóch zupełnie innych światów.

To moje drugie spotkanie z autorką i mam nadzieję, że nie ostatnie. Co tutaj się wydarzyło? Zapraszam serdecznie na moją opinię. 

    Zacznijmy od tego, że styl autorki już niemal od pierwszej strony przypadł mi do gustu. Było lekko, przyjemnie. Autorka nie lała wody, opisy były w sam raz by zrozumieć książkę, a nie się zanudzić. Scen 18+ nie znajdziemy, co również bardzo mi się podobało.
    Akcja powieści ani nie pędzi, ani się nie wlecze. Ma swoje idealne tempo, które bardzo mi się podobało. 
   Okładka jest przecudowna. Pastelowe barwy i urocza para na okładce sprawia, że mam ochotę stawiać książkę  okładką do przodu na półce. Jest bardzo fotogeniczna, co zobaczycie na zdjęciach w opinii. Jedyny minus, ale drobny to brak rozdziałów. Jednak jestem tak zakochana, że akceptuję tę malutką wadę. 

Już teraz potrafiłam podać z tysiąc powodów, dla których powinnam trzymać się z daleka od Jamesa Alistera. I nie chodziło tylko o moje zdrowie psychiczne.

   Martyna to młoda, silna i zdrowa kobieta. Jako dziecko podczas wypadku przy zabawie w chowanego zaczyna widzieć pewnego chłopca. Jest on od niej starszy, jednak nadal to dziecko. Wszyscy uważają ja przez to za wariatkę. Musi chodzić do psychiatry, a nawet kilka razy ląduje w zakładzie zamkniętym. W końcu decyduje się na okłamywanie bliskich. To pozwala jej nawet w pewnym etapie odstawić tabletki, przez co jej koncentracja się zwiększa i osiąga w nauce lepsze wyniki. Jako osoba, która ma siostrę, jest postrzegana gorzej. Przecież na niczym się nie zna, nic nie umie, w końcu jest wariatką. Poniżana przez krewnych nie wieży w siebie, więc gdy pojawia się Thomas, z propozycją wykupu pensjonatu, w którym nie pracuje, a tyra Martyna, wszyscy są przekonani, że to Ewa będzie główną osobą, która zajmie się tym tematem. Jednak szef ma inny plan. To właśnie ciężka praca Martyny pozwala mu podjąć decyzję, które będą mieć wpływ na życie dziewczyny. Problemem jest James. jest łudząco podobny do Kuby - chłopca, który był przy Martynie przez większość jej życia. Co ich łączy? I czy krewni nie podetną skrzydeł młodej kobiecie? 
    James to przystojny, majętny mężczyzna. Jego majątkiem są hotele na całym świecie. Mężczyzna ma trochę niecodzienne metody zatrudniania pracowników. Najpierw sprawdza umiejętności, gdy kandydat nic o tym nie wie, a potem proponuję pracę. Dla swoich pracowników jest dobrym, wymagającym szefem, jednak jest też szefem, który nie usiedzi na miejscu i też pomaga pracownikom w ich pracy. Czyż nie ideał? James ma trudną przeszłość, która opiera się głównie na stracie rodziców i wypadku. Gdy spotyka Martynę wie, że to kobieta, której szukał całe swoje życie. Ale czy dane im będzie stworzyć coś pięknego razem?
   Mamy tutaj też Thomasa i Katerinę, którzy są serdecznymi przyjaciółmi ale i pracownikami Jamesa. To dobre osoby, które troszczą się o niego. Polubiłam ich bardzo. 

Z tysiąca niezwykłych powodów lubię słuchać bicia jego serca.


   Chłopak, którego nie było to emocjonalna bomba. Wzrusza niemal od razu. Czytając śmiałam się i płakałam z bohaterami. Niektórymi miałam ochotę potrząsnąć i krzyczeć, by się opamiętali w końcu, a to dowodzi, że autorka świetnie poradziła sobie z ich kreacją. 
    Miłość głównych bohaterów, to coś co na co dzień nie jest  spotykane. Ich miłość to droga przez wiele cierpień, by w końcu być z odpowiednią osobą. To piękne, czyste uczucie będące w nic głęboko zakorzenione. To uczucie jest silne, ale czy zdoła przetrwać próbę? 
    Powieść ta, pokazuje nam kruchość życia, ale także siłę miłości, zaufania. To wartości, które są na porządku dziennym w każdym z nas tylko czekają na odpowiednią osobę. 
     Najbardziej smutne było dla mnie traktowanie Martyny przez jej najbliższych. Traktowanie jak kogoś gorszego, jak kogoś kto sobie nie poradzi z własnym życiem. Jej uwiązanie przy rodzicach i poczucie winy, że to przez nią interesy im nie idą, bo pieniądze wydali na jej leczenie, było tak przytłaczające, że czasem mi się płakać chciało. To książka z wieloma cennymi wątkami. Serdecznie polecam Wam tę piękna, romantyczną i szalenie niezwykłą książkę <3

Niewielu ludzi wiedziało o tym, że go widywałam. Ci, którzy wiedzieli, uważali mnie za wariatkę. Może dlatego nigdy nikomu nie opowiedziałam całej mojej historii.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu 

poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Książka prawdę ci powie TAG

Książka prawdę ci powie TAG




Cześć! :D
Dziś przychodzę do Was z TAGiem. Dawno taki post nie pojawił się na moim blogu, a więc postanowiłam trochę urozmaicić tematykę :) TAG pożyczyłam od Jools and her books  na której blog serdecznie Was zapraszam. A teraz do dzieła!

Wybieramy książkę i losujemy!

1. Słowo, które określa twoją osobowość.
Otwieram. 
Hm... Otwieram się tylko przy najbliższych mi osobach. 

2. Słowo, które określa twoje marzenia.
Kliknięcie.
Czyżby od marzeń, dzieliło mnie tylko kliknięcie? :D

3. Słowo, które powinieneś powiedzieć swoim wrogom.
Złaź.
No cóż, może do rękoczynów nie dojdzie? :D

4. Słowo, które opisuje twoje życie uczuciowe.
Jakoś. 
No dzięki książko :P 

5. Słowo, które opisuje coś, co nigdy ci się nie wydarzy.
Uśmiecham.
Ewidentnie to nie mój dzień :D

6. Zdanie, które powinnaś sobie wytatuować.
"Zaczyna jednak dzwonić ponownie."
No nie wiem, czy chcę mieć taki napis na stałe na ciele.

7. Zdanie, które opisuje, co powinnaś zrobić, by zapewnić sobie natychmiastowe bogactwo.
"Cześć, Boże, to ja, Kate."
Mówicie, że modlitwa? :D No dobra :D

8. Zdanie, które powinnaś wykrzyczeć, wskakując na pokład statku, na którym odpłyniesz w podróż swoich marzeń.
"Pójdę tam z tobą."
Czyżby jakaś sekretna randka? :d

9. Zdanie, które opisuje twoją przyszłość.
"Serce mi się ściska."
No i nie wiem, czy to dobrze, czy źle.

10. Otaguj nowych blogerów i zadedykuj im jakieś zdanie. 
"Na końcu ulicy."

Takim oto miłym akcentem zapraszam wszystkich chętnych do wykonania TAGu :D 



piątek, 2 sierpnia 2019

[PRZEDPREMIEROWO]: Zranione uczucia - K.A.Figaro [AMBASADORKA]

[PRZEDPREMIEROWO]: Zranione uczucia - K.A.Figaro [AMBASADORKA]

[...] Miłość to trucizna. Wysysa z nas resztki zdrowego rozsądku, a potem zdeptuje i spycha do piekieł. [...] 

Tytuł: Zranione uczucia
Seria: Prosty układ (Tom 2)
Autor: K.A.Figaro
Tłumaczenie:-
Liczba stron: 349
Liczba rozdziałów: 43
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Łucja, Dymitr
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Lipstick Books
Data premiery: 14.08.2019
Ocena: 9/10


Kontynuacja Prostego układu, gorącego romansu Łucji i Dymitra!

Prosty układ pomiędzy Łucją a Dymitrem przestał być opartym na niezobowiązującym gorącym seksie układem. Pojawiły się bowiem uczucia, może nie do końca uświadomione, które zaburzają proste zasady. Na dodatek inny mężczyzna – Igor – nieźle namieszał Łucji w głowie i dziewczyna sama już nie wie, co o tym wszystkim sądzić. Los jednak bywa przewrotny i szykuje parze nie lada niespodziankę, która może wywrócić życie Łucji i Dymitra do góry nogami.

Jak się zakończy ognisty romans Łucji i Dymitra i czy jest im pisane bajkowe i żyli długo i szczęśliwie?

(Opis z Lubimy Czytać)



- Boże, ile u ciebie kwiatów! [...] Masz adoratora? - zapytała.- Nie. Sama sobie kupuję - odparłam ironicznie. 

   Styl autorki, był lekki, przyjemny. Czytało się na prawdę szybko. Były oczywiście sceny 18+, ale były one zrobione ze smakiem i uzupełniały całość powieści.

   Akcja książki pędzi swoim torem. Poznajemy historię zarówno Dymitra jak i Łucji, jednak wszystko jest tak zaplanowane, że wydarzenia łączą się ze sobą w spójną całość.
   Okładka utrzymana w szarościach, z czerwonym napisem, świetnie pasuje do pierwszego tomu. Czcionka idealna do szybkiego czytania, a podział na rozdziały, które nie są długie pozwala nam odłożyć książkę, kiedy musimy. 

[...] Mężczyzna uczynił,  co rozkazałam. Stał w takiej odległości, że chwyciłam swobodnie za jego krawat i przyciągnęłam go do siebie. Oparł się ciałem o moje. Mógłby mnie tak przygniatać cały czas.


   Łucja ma do wyboru, albo odpuścić sobie Dymitra, albo wejść z nim w układ, który ma zapewnić im zadowolenie seksualne, ale nie zaangażowanie uczuciowe. Gdy Pan Sebastian wysyła swojego syna do Francji w sprawach biznesowych, przydziela mu jako asystentkę Łucję. W romantycznych okolicznościach miasta Dymitr jest uroczy, miły, szarmancji no i właśnie romantyczny. To zapala w Łucji lampkę, że może jednak mężczyzna coś do niej czuje. Wchodzi z nim w układ, jednak gdy po kilku dniach wyznaje mu co czuje, mężczyzna odrzuca jej miłość. Smutna i zraniona Łucja nie wie jak sobie z tym poradzić. Dodatkowo wszystko jakby było przeciw niej i zachodzą w jej życiu diametralne zmiany. Czy ma szansę na miłość u boku ukochanego mężczyzny? Łucja to dobra bohaterka, która nie denerwuje swoim zachowaniem. Mimo iż ulokowała uczucia w nieodpowiednim mężczyźnie, pozwala sobie opłakiwać stratę, ale my opłakujemy ją z nią. To dobra i kochana dziewczyna, która zasługuje na szczęście. 

 
 Dymitr zraniony w dzieciństwie nie chce się angażować. Luźne związki oparte jedynie na seksie to jego chleb powszedni. Jeśli pojawiają się uczucia, trzeba się ulotnić i znaleźć inną, chętną panienkę na taki układ. Sam do końca nie wie, co takiego ma w sobie Łucja, że budzi w nim trochę inne uczucia niż dotychczas. Jednak i ją traktuje czysto układowo, więc gdy pojawiają się dwa słowa, postanawia ją opuścić. Niestety cały czas myśli o niej, jest jakby zazdrosny o innych mężczyzn kręcących się w jej pobliżu. Ale jest nieugięty. tylko układ, nic więcej. Jego zachowanie przyznam szczerze wkurzyło mnie i zraniło nie tylko Łucję, ale i mnie. Myślałam, że coś się w nim zmieni, ogarnie się, a on tymczasem zdeptał serce Łucji. Trochę go znielubiłam, ale cóż taki miał charakter i autorka świetnie wykreowała i jego postać.
   Mamy tutaj więcej Igora, brata Dymitra, który jest najlepszym przyjacielem Łucji. Znaczy ona go tak postrzega, ale on czuje coś zupełnie innego. Dziewczyna wie, że przy nim byłaby szczęśliwa, ustabilizowana emocjonalnie, jednak w jej sercu i głowie ciągle jest ten drugi. Nie chce wiązać się z rozsądku, a z miłości. Igor natomiast jest idealny. Pomaga dziewczynie, wspiera ją i próbuje jakoś uśmierzyć jej ból. To cudowny człowiek, dla którego i moje serce oszalało :D
    Mamy tutaj także przyjaciółki Łucji, których w poprzednim tomie było dużo, jednak w tym po przykrych wiadomościach, dziewczyna się odcina i już więcej o nich nie ma. Trochę było mi smutno, że nie walczyły o swoją przyjaźń i po pierwszych gorszych chwilach jakby zerwały kontakt, zbyt dumne na pierwszy krok. Także to jedyny minus całej książki.


Myślałam nad wizytą Dymitra. Przyszedł, pomógł i poszedł. Chciałam go nienawidzić, pragnęłam tego z całego serca, ale w pamięci ciągle wracałam do wspólnie spędzonego czasu.


 
 Po wydarzeniach z pierwszego tomu, nie mogłam sobie znaleźć miejsca i wyczekiwałam drugiej części jak na szpilkach. Gdy już wpadła w moje ręce, nie mogłam nie przeczytać. 

     Miłość wydawać by się mogło, że to piękne, uskrzydlające uczucie. Jednak gdy jedno z obdarzanych miłością osób skrzywdzone zostało w przeszłości i nie odwzajemnia tych uczuć jest to ogromny ból. Łucja doświadczyła właśnie takiej miłości. Chciała kochać i być kochana, ale dostała cios prosto w serce. Niby wiedziała co i jak, jednak sądziła, że uda się jej zmienić mężczyznę. Na tym przykładzie świetnie widzimy, jaki wpływ ma na nas dzieciństwo i różnorakie zranienia. Ale także dostrzegamy, że miłość nie zawsze jest czynnikiem, który może zmienić drugiego człowieka. Bo to nie tylko wybór jednej osoby, a obopólna chęć zmienienia się. 
   Autorka zaprasza nas do świata seksu, nieodwzajemnionej miłości, który i nam łamie serce. Przy tej pozycji nie sposób nam się nudzić, cały czas coś się dzieje. Czasem jest pięknie, że aż serce rośnie, by za chwilę zmienić wszystko o 180 stopni. To świetna lektura. Kompletne must have dla osób znających pierwszy tom. Jeśli jednak nie znacie, musicie koniecznie poznać. Ogromnym plusem jest dla mnie również zakończenie, które jest zupełne inne niż to, do którego przywykliśmy. Autorka takim zakończeniem okazała się dla mnie odważna i podziwiam ją za to. 
   Gorąco polecam Wam tę historię <3

Nie byłam pewna, czy słusznie robię, mówiąc Dymitrowi prawdę, ale mimo wszystko należała mu się ona. [...] 


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu oraz Autorce <3




Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger