środa, 30 czerwca 2021

Zbyt wiele - Bartłomiej Bartoszyński

Zbyt wiele - Bartłomiej Bartoszyński


Człowiek nie ma pojęcia, na ile kawałków może mu się rozpaść serce zaledwie w ciągu kilku dni. Nikt nie wie, jak boli strata – dopóki coś cennego nie zostanie mu odebrane. 


  


Tytuł: Zbyt wiele

Seria: Zbyt wiele (Tom 1 i 2)

Autor: Bartłomiej Bartoszyński

Tłumaczenie

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater/Bohaterka: Aleks

Liczba stron: 390

0Liczba rozdziałów

Narracja: Pierwszoosobowa

Wydawnictwo: WasPos

Premiera: 16. 06.2021

Ocena: 9/10

JEDEN MOMENT WYSTARCZYŁ, ABY CAŁY ŚWIAT ALEKSA ROZPADŁ SIĘ NA MILION KAWAŁKÓW...
To miała być jedna z najpiękniejszych nocy. Jednak szybko zamieniła się w koszmar. Teraz Aleks ma jedno marzenie. Cofnąć czas i zapobiec katastrofie, która całkowicie zmieniła jego życie.
Szukając siebie to pełna emocji opowieść o bólu, cierpieniu i stracie, ale też o trudnych wyborach i poszukiwaniu własnej drogi.
Czy demony przeszłości pozwolą o sobie zapomnieć?

TOM II (Zbyt wiele)
CZŁOWIEK TYLE RAZY UMIERA, ILE RAZY TRACI SWOICH BLISKICH…
Wydaje się, że pięć lat to wystarczająco dużo czasu, by zapomnieć. Niestety, kiedy przeszłość do nas powraca, niczego nie możemy być pewni. Uciekamy, starając się zapomnieć, a ona i tak zawsze nas dopadnie. Przypadkowe spotkanie z pewną kobietą zapoczątkowało serię zdarzeń, które doprowadziły Aleksa do podjęcia radykalnych decyzji..
Skrywana historia Naomi w końcu ma okazję ujrzeć światło dzienne. Sekrety, bolesna prawda i chłopak, który chciał po prostu odnaleźć siebie.

(Opis z Lubimy Czytać) 


,Człowiek nie jest workiem, do którego można pchać wszystko. W końcu ciężar będzie zbyt duży i płótno się rozerwie. Rozumiesz to?

Styl autora jest lekki. Nie znajdziemy tutaj trudnych słów, czy rozwleczonych opisów. A dialogi są naturalne. 

Akcja toczy się swoim rytmem, które nie pędzi, ani się nie wlecze. Wydarzenia zazębiają się ze sobą tworząc jednolitą całość, w której się nie pogubimy.

Okładka jest piękna i idealnie pasuje do treści. W środku mamy podział na rozdziały. I znajdziemy w jednej książce dwa tomy, co po zakończeniu pierwszego jest zbawienne. 

Aleks to młody chłopak. Ma kochającą rodzinę, przyjaciela. Jest raczej skryty i cichy. Wybierając się na imprezę do przyjaciela z okazji zakończenia roku szkolnego, nie wie, że jego świat zawali się bezpowrotnie. Musi zmierzyć się z bólem, cierpieniem i stratą. Ale czy sobie poradzi?

Aleks w swoim życiu naprawdę wiele przeszedł. Gdy wydawało się, że będzie pięknie, coś znów szło nie po jego myśli, a on zostawał z ogromną dziurą w sercu. Musiał jakoś sobie radzić, ale pchanie się w używki nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. 

Autor świetnie przedstawił Aleksa, jego problemy, drogę do szukania siebie, swoich pasji. Młody chłopak, który został rzucony brutalnie w dorosłość. To co go spotkało nie powinno spotykać przedwcześnie nikogo.

Podobało mi się, że nic tutaj nie było przerysowane. Każde działanie, pociągało za sobą konsekwencje. A uzależnienie dotyka wielu ludzi, którzy nie radzą sobie z problemami, z emocjami.

Po burzy wychodzi słońce, ale czy w życiu Aleksa zaświeci to słońce i zostanie z nim na dłużej? Tego musicie dowiedzieć się z książki. Nie chciałam wam tutaj obszernie pisać o Aleksie, bo warto poznać tego silnego mężczyznę. Myślę, że książka może być swego rodzaju terapią dla każdego, kto mierzy ise że stratą. Pokazuje bowiem, że nie każde rozwiązanie, które wydaje nam się na daną chwilę dobre, w rzeczywistości takie jest.

To piękna, wzruszająca powieść, która zasługuje na waszą uwagę. I przede wszystkim zawiera oba tomy w jednym, więc można bez problemu poznać dalsze losy bohatera. Ja jestem zachwycona tą książką i polecam Wam serdecznie!


Bo czy istnieją słowa, które są w stanie zmniejszyć ból po stracie?

Bartku, dziękuję Ci za możliwość przeczytania tej pełnej emocji książki. Życzę Ci wielu dalszych sukcesów :) 

poniedziałek, 28 czerwca 2021

Pierwszy stopień do piekła - Angelika Łabuda [PATRONAT]

Pierwszy stopień do piekła - Angelika Łabuda [PATRONAT]

 

[…] - Wiesz, że faceci byli, są i będą w naszym życiu. Nie możesz załamywać się tylko dlatego, że jakiś koleś dał ci kosza...[...]



Tytuł
: Pierwszy stopień do piekła 

Seria

Autor: Angelika Łabuda 

Tłumaczenie

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater/Bohaterka: Arianna, Theo

Liczba stron: 224

Liczba rozdziałów

Narracja: Pierwszoosobowa

Wydawnictwo: WasPos 

Premiera: 18. 06. 2021

Ocena: 10/10


Jak daleko jesteś w stanie się posunąć, aby zdobyć to, czego pragniesz?

Życie udowodniło jej, że nie można grać fair. W końcu jeśli mężczyzna cię oszuka, wykorzysta i zdradzi, ty możesz zrobić to samo.

Arianna to młoda, ambitna dziennikarka, która prowadzi program o show-biznesie w nowojorskiej stacji telewizyjnej. Całe życie ciężko pracowała, by odnieść sukces, jednak wraz ze spadkiem popularności i oglądalności jej posada wisi na włosku. Musi znaleźć nowy gorący temat, który ponownie przyciągnie widzów. Nie sądziła tylko, że okaże się nim przystojny, bogaty przyszły prezes Wolf Ind., Theodore Easton. Mężczyzna mimo że ceni swoją prywatność, zbyt łatwo ulega pięknym kobietom.

Historia, w której nikt nie gra czysto i nie mówi prawdy.

Dla niego warto zgrzeszyć! A już na pewno warto skłamać.

( Opis z Lubimy Czytać)


Stoi przed panem wygłodniała kobieta, która potrzebuje na prawdę, ale to na prawdę dobrego pieprzenia, a nie łagodnego traktowania…


Arianna to kobieta w przeszłości zdradzona przez chłopaka, dlatego teraz umawia się na nic nieznaczące, jednorazowe spotkania. Jest dziennikarką, której program przeżywa kryzys. Oglądalność spada i musi znaleźć temat, który przyciągnie widzów. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka, która podsuwa jej postać Theodora Eastona, tajemniczego spadkobiercę rodzinnej firmy. Gdy kontakt z asystentkami Theo spełza na niczym, Arianna postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, ale czy jest gotowa na urok osobisty Theo? Do czego doprowadzić mogą kłamstwa, które już na samym początku padają z ust kobiety?

Theo pomimo iż ma łatkę playboya, ma też wspaniałego przyjaciela obok siebie, który tuszuje każdy jego wybryk uwieczniony przez paparazzi. Nie udziela wywiadów, nie można znaleźć miliona jego zdjęć w internecie.  Gdy na jego drodze staje Arianna sam do końca nie wie czym jest nowe uczucie jakie zaczyna kiełkować w nich. Ale czy to wystarczy, by puścić w zapomnienie tajemnice?

Arianna to przebojowa dziewczyna, która mimo swoich klamst nie denerwuje swoim zachowaniem. Theo za to to przystojniak, który z pewnością zawróci wam w głowie. Mi zawrócił.

Styl autorki jest lekki, przyjemny. Nie ma tu lania wody, długich opisów o niczym. Wszystko jest zwięźle i na temat. A dialogi są naturalne nie wymusozne. Mamy tu także sceny 18+, ale są one dodatkiem i są zrobione tak, że czytając nie będziemy zgorszeni.

Akcja toczy się swoim rytmem, które się nie wlecze, ani nie pędzi, ale cały czas coś się dzieje. Wszystko łączy się również że sobą, przez co się nie pogubimy w wydarzeniach. 

Okładka jest piękna, przyciąga wzrok. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy Arianny i Theo, więc oboje poznajemy bardzo dobrze. 

Nowa powieść Angeliki dostarcza czytelnikowi mnóstwa emocji. Nie ma chwili na nudę. Jesteśmy ciekawi jak potoczą się losy bohaterów, co się stanie dalej. 

Książka pokazuje nam co ludzie są w stanie zrobić dla kariery, pozycji i lepszych wyników. Ale czy po trupach do celu to dobre motto życiowe? To było trudne. Z jednej strony program, który zapewniał Ariannie życie w mieście nie na garnuszku rodziców, a z drugiej Theo, jego obecność i nowe uczucie.

Podobało mi się także to, że nie była to kolejna mafia, kolejne sto stron opisów scen erotycznych. Ale było równie ciekawe i wciągające. Nie nudziłam się ani chwili, cały czas coś się działo. Serce biło mi szybciej w niektórych scenach. 

Jeśli macie ochotę na lekką, ciekawą powieść, w której sporo się dzieje, nie wieje nudą, bohaterowie nie denerwują, to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę. Ja jestem zauroczona i Wam serdecznie polecam!


Czas najwyższy, aby szanować ludzi i pokazywać siebie w stu procentach, a nie stwarzać iluzję siebie po to, żeby ktoś mnie polubił za to, kim tak naprawdę nie jestem

Angeliko dziękuję za możliwość patronowania tej wspaniałej książce. Bawiłam się przy niej świetnie. Życzę Ci dalszych sukcesów i kolejnych tak świetnych książek ❤️

piątek, 25 czerwca 2021

Prowincja grzechu - Monika Magoska-Suchar

Prowincja grzechu - Monika Magoska-Suchar

  

Jak to możliwe, że ludzie nie widzieli zła siedzącego w tym potworze?! To diabeł w czystej postaci, który przybrał piękne ciało, aby kusić i mamić naiwnych. 


Tytuł
: Prowincja grzechu 

Seria

Autor: Monika Magoska-Suchar 

Tłumaczenie

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater/Bohaterka: Sandra, Izabela, Łucja, Maria, Weronika 

Liczba stron: 447

Liczba rozdziałów

Narracja: Pierwszoosobowa

Wydawnictwo: Editio Red 

Premiera: 16. 06. 2021

Ocena: 10/10


Wysłannik Boga… Czy raczej sam diabeł?

Senne podbeskidzkie miasteczko. Mała, niechętna obcym społeczność. Wszyscy wiedzą wszystko o wszystkich. Najczęściej złe rzeczy. Niewielkie wydarzenie urasta do rangi sensacji, a przybycie nowego księdza nigdy nie jest w małym miasteczku drobnym epizodem. Szczególnie TAKIEGO księdza.

Bo ojciec Javier nie jest przeciętnym górskim proboszczem, o czym świadczy już choćby jego imię. Hiszpan o polskich korzeniach, zdecydowanie zbyt przystojny jak na duchownego. I zdecydowanie zbyt luźno traktujący śluby czystości. Wręcz szokująco luźno, nie tylko jak na małomiasteczkowe standardy. Nic dziwnego, że wśród żeńskiej populacji Piwnicznej przybycie nowego księdza wywołuje spore poruszenie. A pięć kobiet połączy z ojcem Javierem szczególna więź. Niebezpieczna i grzeszna, pełna intryg, namiętności, tajemnic… Kto wie, może nawet zbrodni?

(Opis z Lubimy Czytać)


Jakoś obraz świętoszka nijak mi do tego gościa nie pasował. [...] 

Ja po książki Moniki sięgam w ciemno. Co tym razem przygotowała dla nas autorka?

Sandra to dziewczyna z przeszłością. Trudny związek, wpadka i powrót z Warszawy z bogatego życia do wioski, gdzie każdy każdego zna. Pomoc znajduje w siostrze i choć konserwatywna i idealna Łucja jest przeciwieństwem Sandry zajmuje się jej dzieckiem, gdy ta w nocy pracuje w klubie go-go.

Łucja z kolei to matka piątki dzieci, której mąż pracuje za granicą. Łucja jest idealna, wręcz perfekcyjna w każdym calu. Piękny dom, ułożone dzieci. 

Maria to kobieta, która straciła swojego męża i teraz jest gospodynią na plebanii. 

Weronika to nauczycielka, która jest bardziej cichą myszką niż duszą towarzystwa. 

Izabela to kobieta z klasą, mająca piękny dom i bogactwo. 

Nie przepadają za sobą, jednak połączy ich jeden wspólny mianownik. A dokładniej mężczyzna. Javer Alevaro. Hiszpan. Nowy ksiądz w Piwnicznej. Co takiego odkryją kobiety i jak potoczy się napozor spokojne życie kobiet?

Akcja powieści jest dynamiczna. Cały czas coś się dzieje i nie ma czasu na nudę. Wydarzenia idealnie łączą się ze sobą, przez co nie zgubimy się w fabule. 

Autorka ma lekki i przyjemny styl pisania. Nie ma zbędnych opisów, lania wody, a dialogi są naturalne. Sceny 18+ występują tutaj również, ale nie przysłaniają wydarzeń, a są raczej dodatkiem. Dodatkiem, który mi się podobał! Jest kontrowersyjnie, ale mimo wszystko zrobione jest to doskonałe.

Okładka przyciąga wzrok i oddaje klimat książki. W środku mamy podział na perspektywę pięciu kobiet. Każda z nich możemy poznać, zobaczyć ich myśli. 

"Prowincja grzechu", to kontrowersyjna, mocna powieść. Czekałam na nią z wytęsknieniem, odkąd dowiedziałam się, że akcja będzie osadzona w bliskich mi okolicach. Musiałam ją przeczytać. I dosłownie przepadłam! Przeczytałam ją dosłownie w dwa dni, gdzie czasu miałam naprawdę nie wiele. 

Podobało mi się to, że Monika idealnie oddała urok małego miasteczka. No jakbym tam była! Obgadywanie za plecami, a w twarz przyjaciele, wszyscy wiedzą o wszystkich dosłownie wszystko. No idealnie. Wszak moja miejscowość jest taka sama bez dwóch zdań. Może młodsze pokolenia mniej interesują się tym co u kogo na podwórku się dzieje, ale starsze, o panie! wypisz wymaluj dewotki z książki Moni :D Także autentyczność na 100 procent! 

Monika pokazała nam również jak różne jest życie kobiet w tym samym miejscu. Mając bogactwo, można być całkowicie samotnym, smutnym. Te kobiety były tak różne, zadbane i mniej, z większymi czy mniejszymi problemami. A księżulek był idealnym można powiedzieć psychologiem. Potrafił każdą z nich omotać, trafić w czuły punkt ich życia i podporządkować je sobie. Ale to co się zaczyna układać w całość na końcowych stronach, to pozamiatało całkowicie! Ja tam gdzieś z tyłu głowy przeczuwałam, że to nie będzie zwykły romans, czy nawet wyuzdany erotyk. No, ale takich kwiatków się nie spodziewałam. Jestem zaskoczona, oczarowana. Ta książka jak dla mnie to mistrzunio. Ogromnie mi się podobała. Czekam na kolejne książki autorki, bo czuję, że nie raz jeszcze nas zaskoczą. 

Ja Wam ją polecam. Jeśli macie ochotę na niebanalną akcję, ciekawych, swojskich bohaterów i tajemnicę, która was rozwali, to musicie przeczytać. 


Cel uświęca środki. Zwłaszcza jeśli chodzi o kogoś, na kim mi zależy. [...] 

Dziękuję Editio Red za egzemplarz do recenzji. 

piątek, 18 czerwca 2021

On jest dla mnie - Corinne Michaels

On jest dla mnie - Corinne Michaels

 

Celny drugi strzał wytycza właściwą drogę.


 Tytuł: On jest dla mnie 

Seria: The Arrowood Brothers (Tom 3)

Autor: Corinne Michaels

Tłumaczenie: Dorota Stadnik

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater/Bohaterka: Devney/Sean

Liczba stron: 447

Liczba rozdziałów: 44

Narracja: Pierwszoosobowa

Wydawnictwo: Muza

Premiera: 26. 05.2021

Ocena: 10/10


Przyjaźnię się z Devney Maxwell od szóstego roku życia, ale nigdy nie powiedziałem jej, jak bardzo ją kocham.

Jako zawodowy gracz w baseball spędzam większą część roku w rozjazdach, ale ona jest moim domem – jedynym, jaki znałem. Kiedy wróciłem do Sugarloaf, aby zająć się rodzinną farmą, dowiedziałem się, że Devney zamierza wyjść za mąż za nieodpowiedniego mężczyznę. Wpadłem w rozpacz i po prostu musiałem zadziałać.

Jeden cudowny pocałunek zmienił wszystko.

Mam sześć miesięcy, żeby przekonać Devney, by wyjechała wraz ze mną i rozpoczęła nowe, wspólne życie, którego symbolem jest nasz pocałunek.

To właśnie jest moim celem, gdy spędzam czas, porządkując sprawy na farmie, trenując drużynę baseballu ukochanego bratanka Devney i kochając ją całym sercem. Wymaga to wielu zabiegów z mojej strony, ale w końcu wydaje się, że osiągnąłem swój cel – nasz związek rozkwita i jesteśmy zgodni, że uda nam się wspólnie pokonać wszelkie przeszkody.

I wtedy wydarza się tragedia, która na zawsze odmienia życie Devney. Moja ukochana nie może ze mną wyjechać, ja zaś, związany kontraktem, na pewno nie zostanę w Sugarloaf.

Wiem, że ona jest dla mnie tą jedyną, lecz być może będę musiał pozwolić jej odejść…

"On jest dla mnie" to trzecia część serii romansów zatytułowanej "The Arrowood Brothers". Bohaterami tej czteroczęściowej opowieści są bracia Connor, Declan, Sean i Jacob Arrowoodowie. Po śmierci znienawidzonego ojca wracają w rodzinne strony, by wypełnić jego ostatnią wolę. Każdego z nich czeka konfrontacja z przeszłością i własnymi uczuciami. Każdy musi podjąć decyzję, która radykalnie odmieni jego życie.

(Opis z Lubimy Czytać) 

(...) Lepiej nie pozostawiać niczego przypadkowi. Trzeba konsekwentnie podążać za marzeniami i cieszyć się każdą chwilą, bo czas szybko płynie

Devney to asystentka Sidney. Mimo iż skończyła studia nadal tkwi w miasteczku i robi zupełnie coś innego niż tyle lat się uczyła. Z ojcem jej relacje są dobre, ale z matką ciągle wyczuwa się napięcie i katastrofę. Jest najlepszą ciocią na świecie dla Austina, którego rozpieszcza do granic możliwości. Błędy jej młodości nie pozwalają jej jednak w pełni żyć. Gdy do miasta wraca Sean, który od lat jest jej najlepszym przyjacielem nie wie nawet jak dalej potoczy się jej życie. Ich spotkania przybierają coraz to bardziej romantyczny wydźwięk, a gdy dziewczyna postanawia się wyprowadzić z domu, po kolejnej kłótni z mamą, to wlansie u Seana dostaje kąt. Ale czy tajemnice przeszłości mają moc, by utracić całą szczęśliwą przyszłość. 

Sean to chłopak, który miał ciężkie dzieciństwo. Jedynym jego jasnym punktem była Devney i baseball. Kiedy dostał się do logii nie wahał się ani chwili. Wyjechał zostawiając za sobą trudną i ciężką przeszłość. Choć miał wiele kobiet, to właśnie do Dev wzdychał. Jednak ich życie ułożyło się całkowicie inaczej niżby chciał. Teraz wracając do miasta jest pełen obaw, ale wie, że chce Devney i zrobi wszytsko by ona była jego. Ale czy będzie gotowy na to jakie rewelację ma mu do przekazania Dev? 

Styl autorki jest lekki, przyjemny, czyta się szybko i z niecierpliwością przerzuca się strony, by jak najszybciej wszystko przeczytać. Mamy tu sceny 18+ktore są zrobione że smakiem i stanowią jedynie dodatek. Nie ma zbędnego lania wody, długich opisów, a dialogi są naturalne. 

Akcja pędzi swoim idealnym rytmem. Nie pędzi, nie wlecze się. Wydarzenia łączą się ze sobą tworząc całość,w której się nie zgubimy. 

Okładka jest piękna i pasuje do poprzedniczek. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy obojga bohaterów, więc poznajemy ich dokładnie. 

Już dawno tak się nie związałam z bohaterami jak przy tej książce. Już dawno tak nie płakałam jak przy niej. I to jadąc nocą do Gdańska. To co tutaj się wydarzyło rozdarło moje serduszko na pół. Tak bardzo pokochałam Dev, Seana, Austina, Hazel czy Jaspera, że na samą myśl mam świeczki w oczach. 

Devney to dziewczyna, która przeszła naprawdę wiele. Miała być kochana, facet jie dość, że starszy i żonaty okazał się prawdziwą świnią. Czasem miłość jest ślepa, a uczucia nie wystarczające, by zbudować trwały i szczęśliwy związek. O sekrecie Dev nie wie nawet jej najlepszy przyjaciel Sean. To on mimo wszytsko jest jej opoką, ale gdy wraca do miasteczka zaczyna się między nimi nowy poziom znajomości. 

Sean w dzieciństwie stracił mamę, a wraz z tym i ojca. Miłość do baseballu pozwoliła przetrwać mu trudne dzieciństwo. To właśnie ten sport zapewnił mu karierę, sławę i ogromne pieniądze. Ale czy to jest warte utraty ukochanej?

To piękna, pełna bólu, tajemnic, ale i miłości powieść, która rostrzaska wasze serce, ale czy poskłada je na nowo? Ogromnie podobała mi się kreacja bohaterów, spotkanie poprzednich braci. To jak powrót do domu, gdzie buzia cieszy się na kolejny tom i już nie można się doczekać, by poznać ich losy. Jestem zakochana w tej serii i z utęsknieniem czekam na ostatniego brata, choć jest i smutek, że to praktycznie koniec ich historii 😭 z całego serca Wam polecam.



Wiem, że ona jest dla mnie tą jedyną, lecz być może będę musiał pozwolić jej odejść…


Książka dostępna w księgarni Tania Książka : "On jest dla mnie"

Kategoria: Książki dla kobiet w księgarni Tania Książka 


Dziękuję Tania Książka za możliwość przeczytania tej wspaniałej historii.





środa, 16 czerwca 2021

Od pierwszych słów - Agata Przybyłek

Od pierwszych słów - Agata Przybyłek

 -Chcesz mnie sprzedać za dwa wielbłądy?

-W naszym klimacie to co najwyżej za konia lub krowę.

-Dobrze wiedzieć, ile jestem warta.


 


Tytuł: Od pierwszych słów 

Seria: Detektyw Rafał Kamieński (Tom 1)

Autor: Agata Przybyłek

Tłumaczenie: -

Liczba stron: 384

Liczba rozdziałów: -

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans

Bohater: Amelia, Rafał 

Narracja: Trzecioosobowa

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data premiery: 19.05.2021

Ocena: 7/10


Amelia wychowała się nad morzem i od zawsze kochała Bałtyk oraz rodzinną restaurację, w której pracuje. Jednak jej spokojną do tej pory miejscowość spowija chmura lęku – przy drodze w lesie w tajemniczych okolicznościach znikają kobiety. Z Warszawy ściąga detektyw, którego Amelia zna z telewizji – niedawno rozwikłał głośną medialnie sprawę. Wszyscy w miasteczku liczą na jego pomoc, szczególnie pani burmistrz, której z Amelią i jej rodziną wyraźnie jest nie po drodze…


Już po pierwszym spojrzeniu Rafał wiedział, że Amelia jest dziewczyną inną niż wszystkie. Czy zainteresowanie przystojnego i rozpoznawalnego mężczyzny z wielkiego miasta przerodzi się w coś więcej? Amelia nie szuka miłości ani mocnych wrażeń, jednak wiatr od lądu przyniesie w jej życiu zmiany…
(Opis z lubimy czytać)

Amelia mieszka wraz z dziadkiem w małej miejscowości, gdzie od lat jest kelnerką. Przeprowadziła się po studiach i nie udanym związku i już tutaj została. W miasteczku od lat dochodzi do morderstw przy tak zwanej Drodze Rozpaczy. Jest to odcinek, który ludzie boją pokonywać się w pojedynkę. Jak dotąd policji nie udało się ustalić kto jest sprawcą zabójstw. Gdy z Warszawy przyjeżdża detektyw Kamieński prawie wszyscy są go ciekawi i wierzą że uda mu się zamknąć sprawę. Rafałowi Amelia wpada już pierwszego dnia gdy pojawią się w kawiarnia. Ich spotkania stają się coraz częstsze, ale czy to ma szansę na powodzenie?


Styl autorki jest lekki, przyjemny. Książkę czytało się szybko. I mimo narracji trzeciej osoby zorientowałam się dopiero w połowie, co znaczy że była to świetnie napisana książka. Bo jak wiecie mnie trzecia osoba trochę nie pasuje 🙈

Akcja toczy się swoim rytmem, które nie pędzi ani się nie wlecze. Wszystko łączy się ze sobą w całość, więc nie pogubimy się w wydarzeniach.

Okładka jest ładna i bardzo mi się spodobała. W środku znajdziemy podział na części pisane z perspektywy obojga bohaterów, przez co ich poznajemy dokładnie.

Sięgając po tę książkę byłam przygotowana na sprawę detektywistyczną z prawdziwego zdarzenia. Śledzenie podejrzanych, przesłuchania i wszystkie inne metody jakie przewijają się w tego typu np filmach. Jednak zamiast tego dostałam ogólny zarys jego obowiązków i to mnie trochę zawiodło. Książka zawiera w sobie więcej z książki obyczajowej niż Kryminału. Dla mnie było to mało wystarczające, ale polubiłam i Amelie i Rafała. 

Amelia boi się zaufać mężczyznom, gdyż w młodości przeżyła wiele złego od tej płci. Nic dziwnego, że podchodzi do każdego z rezerwą. Jednak przy Rafale kobieta zmienia swoje podejście, otwiera się na coś nowego. 

Sam Rafał pochłonięty pracą w Warszawie nie ma czasu na Romanse czy poważne związki. To co dzieje się między nim a Amelią jest dla niego nowe i nie znane.

Dwójka bohaterów, których losy spotkały się ze sobą udowadniają, że każdy może trafić na swoją drugą połówkę i nie ważne czy to będzie zaraz pod nosem czy setki kilometrów od siebie. 

Książka przypadła mi do gustu. Jeśli nie lubicie kryminałów, a delikatnie nakreślony wątek detektywistyczny to koniecznie sięgnijcie, bo książka dostarcza wielu emocji. Czekam na kolejne tomy i liczę, że kolejne sprawy będą obszernie przedstawione.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu 

poniedziałek, 14 czerwca 2021

Złamane emocje - Cora Reily

Złamane emocje - Cora Reily

 

Nie potrzebowałam miłości, dopóki miałam pewność, że jestem z nim bezpieczna. Poza tym od lat radziłam sobie bez przywiązania.”


Tytuł: Złamane emocje 

Seria: Camorra Chronicles (tom 2)

Autor: Cora Reily

Tłumaczenie: Anna Kuksinowicz 

Liczba stron: 359

Liczba rozdziałów: 36

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans

Bohater: Kiara, Nino

Narracja: Pierwszoosobowa 

Wydawnictwo: NieZwykłe

Data premiery: 19. 05.2021

Ocena: 7/10


Drugi tom serii "The Camorra Chronicles"

Drugi tom nowej serii autorki słynnych „Złączonych”!

Nino Falcone jest człowiekiem pozbawionym jakichkolwiek emocji. To idealna cecha dla brata oraz prawej ręki capo Camorry. W jego świecie bezduszność zdecydowanie jest błogosławieństwem, a nie przekleństwem.

Kiara Vitiello, kuzynka Luki, musi poślubić Nino, żeby zapobiec rozlewowi krwi między rodzinami. To, co słyszała o mafii z Las Vegas, naprawa ją niepokojem i przerażeniem. Ale dziewczyna nie ma wyboru.

Po tym, jak jej ojciec zdradził swojego capo i zapłacił za to życiem, jej rodzina sądzi, że małżeństwo Kiary to jedyna szansa na odzyskanie honoru. Jednak tylko Kiara wie, że nie jest tak cenna, jak wszyscy myślą. Nie jest tak czysta, jak wszyscy by chcieli. Nawet ona.

Kiedy dojdzie do nocy poślubnej, nie będzie dowodu jej niewinności. Jej czystość dawno temu została odebrana siłą. I mimo że Kiara słyszała o Nino wiele złego, zdaje sobie sprawę, że bez względu na to, co mężczyzna z nią zrobi, nie uda mu się jej skrzywdzić tak, jak już została skrzywdzona.

Mafia z Las Vegas poczuje się oszukana, a to może oznaczać tylko jedno – wojnę.

(Opis z Lubimy czytać) 


Każdy ma jakieś blizny – oznajmiłem. – Niektóre są widoczne na skórze, inne znajdują się znacznie głębiej. – Na duszy – wyszeptała.”

Styl autorki polubiłam od razu. Nie ma tu lania wody. Opisy są zwięzłe, a dialogi naturalne. Sceny 18+ stanowią dodatek i nie przysłaniają fabuły. 

Akcja toczy się swoim rytmem, które ani się nie wlecze, ani nie pędzi zbyt szybko. Wszystko zazębiaja się ze sobą tworząc całość, w której się nie zgubimy.

Okladka jest ładna jednak czegoś mi w niej zabrakło . W środku mamy podział na różnej długości rozdziały w perspektywy obojga bohaterów, przez co poznamy ich bardziej.


Kiara to córka zdrajcy, która została nakreślona w "Slodkiej pokusie". Dziewczyna została przygarnięta przez rodziców Giulii. W ich domu została zgwalcona przez wujka przebywającego u nich w odwiedzinach. Jak przystało na kobietę mafii musi wyjść za mąż, jednak nie ma dla niej kandydata a przeszłość ojca nie kładzie się dobrze na jej opinii. Dlatego gdy dowiaduje się, że ma zostać żoną mężczyzny z innej organizacji jest przerażona. Ale czy ma się czego bać?

Cora Reily zabiera nas w niebezpieczny świąt mafii, porachunków, paktów i układów. Jednak w tym wszystkim są też osoby, które w swoim życiu przeszły piekło, które coś ukształtowało w ten, a nie inny sposób.

Kiara nie miała łatwo. Bała się mężczyzn, zbliżeń. Musiała oswoić się z nową rzeczywistością, która nadeszła szybciej niż myślała. Podobała mi się jej przemiana. Chociaż czasem jej zachowanie doprowadzało mnie do szału. Może nie w czułam się w nią tak bardzo.

Nino to w ogóle postać, która skradła moje serce. Był niebezpieczny, ale w swoim życiu zaznał wiele zła. Jednak jego zachowanie do Kiary było naprawdę słodkie. 

Książka nie wywarła na mnie takiego wrażenia jak poprzednie książki autorki. Była w porządku, jednak nie czułam szybszego bicia serca z podekscytowania, jakoś tak czegoś mi zabrakło w tym wszystkim. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli chcecie przeczytać dobra książkę o mafii to jest to pozycja dla Was. Ja czekam z niecierpliwością na kolejne tomy.



"Oboje zostaliśmy naznaczeni bliznami, lecz wspólnie stawiliśmy czoła demonom przeszłości..."

Dziękuję wydawnictwu za możliwość przeczytania. 

piątek, 11 czerwca 2021

Mów mi Charlie - Aleksandra Puciłowska

Mów mi Charlie - Aleksandra Puciłowska

 Kiedy nie wiesz czego szukasz, możesz być zaskoczona tym, co znajdzie"



Tytuł
: Mów mi Charlie 

Seria: -

Autor: Aleksandra Puciłowska

Tłumaczenie: - 

Liczba stron: 280

Liczba rozdziałów: 32

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans

Bohater: Małgorzata 

Narracja: Trzecioosobowa 

Wydawnictwo: Niegrzeczne książki 

Data premiery: 19.05.2021 

Ocena: 7/10

W uległości nie chodzi o posłuszeństwo, ale o szczerość i wzajemny szacunek.

Nie dam ci tego, czego pragniesz. Dam ci to, czego potrzebujesz. Tylko kobiety.

Mów mi Charlie.

Dobry mąż, dająca satysfakcję praca, bezpieczeństwo finansowe. Jednym słowem: nuda. Dlaczego to, o czym marzy tak wiele kobiet, dla Gosi jest tak zniechęcające? W pewnym momencie swojego życia odkrywa, że każda kolejna rozmowa na temat zbliżającego się ślubu z Kamilem i oczekiwań, jakie ma wobec niej społeczeństwo, wywołuje w niej nie radosne podekscytowanie, a przerażenie.

Gosia wie, że to ostatni moment na zmiany. Zachęcona przez przyjaciółki, postanawia zarejestrować się na portalu randkowym. Jest przekonana, że dzięki niewinnemu flirtowi z innym facetem bardziej doceni to, co ma. Nie wiedząc, czego dokładnie szuka, z zaskoczeniem odkrywa, że pod imieniem Charlie wcale nie kryje się mężczyzna, a największa przygoda jej życia.

(Opis z Lubimy Czytać) 


Kwestia tego, co nam wolno, a czego nie, nie jest niczym innym jak tylko naszym wyborem

Gosia pracuje w szkole. Ma narzeczonego, z którym mieszka u przyszłych teściów, ale do ślubu jej się nie spieszy. Nie czuję się gotowa na tak poważny krok. Wystarczy jej, że mieszkają  z rodzicami Kamila, chodzą do nich na obiadki. Kobieta się dusi. Dlatego, gdy przyjaciółka mówi jej o pewnym portalu postanawia zarejestrować się na nim. Zaciekawiona postem osoby imieniem Charlie odpisuje. Nie spodziewa się tylko, że za ekranem laptopa siedzi kobieta, a nie jak się spodziewała mężczyzna. Co się stanie gdy się spotkają? I o co w tym wszystkim chodzi.

Styl autorki jest lekki. Jest tu mnóstwo opisów, które niekiedy mnie nudziły. Dialogi są naturalne choć niekiedy miałam wrażenie, że bohaterowie nie potrafią że sobą rozmawiać. Mamy tutaj sceny 18+ i to w wydaniu damsko-damskim.

W wydarzeniach się nie zgubimy, ponieważ zazębiają się że sobą tworząc całość. 

Okładka jest cudna, kobieca, zmysłowa i nie ukrywam, że to głównie nią kierowałam się w wyborze lektury. 

Z początku było mi się ciężko wczytać w tę powieść ze względu na narrację, która jest w trzeciej osobie. Dodatkowo nie spodziewałam się relacji damsko-damskiej.

Życie Gosi nie było może idealne, bo z narzeczonym popadli w rutynę. Praca, dom, spanie. Ich zbliżenia były takie niemrawe. No ale żeby od razu zakładać konto na portalu randkowym, wdawać się w romans i to z kobietą? Trochę to dla mnie było takie... No nie fair w stosunku do narzeczonego. Zamiast szczerze pogadać co ja męczy to wolała uciec do takich rzeczy.

Charlie pokazała Gosi co może jej się spodobać w łóżku, był tutaj motyw dominacji, ale moim zdaniem było to poprowadzone przemyślanie i nie było tutaj upokarzania drugiej osoby. Także to niewątpliwy plus. 

Książka nie jest dla każdego przez wyżej wspomniany wątek łóżkowy dwóch kobiet. Nie każdemu przypadnie to do gustu, a wręcz przeciwnie. Mi książka przypada do gustu, choć spodziewałam się czegoś innego. Podobało mi się szukanie siebie, swojej seksualności i szczęścia, bo w końcu o to w życiu chodzi i nie ważne, czy jest się hetero czy homoseksualnym. Pod tym względem ogromny plus! Przemyślcie czy książka jest dla was i sięgnijcie.

Kiedy człowiek przekroczy pewną granicę, strach znika. Rozpoczyna się ciekawość.”

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu 

środa, 9 czerwca 2021

Spells Trouble. Wiedzmi czar - P. C. Cast, Kristien Cast

Spells Trouble. Wiedzmi czar - P. C. Cast, Kristien Cast


 Chodź No tu, moja mała czarownico! [...] 



Tytuł
: Spells Trouble. Wiedzmi czar 

Seria: Siostry z Salem ( Tom 1) 

Autor: P. C. Cast, Kristien Cast 

Tłumaczenie: Stanisław Kroszczynski 

Liczba stron: 350

Liczba rozdziałów: 32

Gatunek: Fantastyka 

Bohater: Mercy, Hunter 

Narracja: Trzecioosobowa 

Wydawnictwo: Jaguar 

Data premiery: 19.05.2021

Ocena: 9/10


Dawno, dawno temu, w miasteczku Salem, pewna wiedźma umknęła wprost spod szubienicy, używając przy tym naturalnych mocy, płynących z wnętrza ziemi, posługując się wiedzą o ziołach, zaklęciach i intencjach. Wiele dni uciekała na zachód, aż natknęła się na wyjątkowe miejsce, w którym krzyżowało się pięć potężnych linii mocy. Sara Good tu właśnie założyła miasteczko Goodeville, a na planie pentagramu zasadziła drzewa, które miały przez kolejne wieki strzec bram do pięciu podziemnych światów. Potomkinie Sary rokrocznie odprawiały przy bramach rytualne ceremonie, wzmacniając bariery chroniące ludzki śmiertelny świat przed najgorszymi z najgorszych, przed wyrzutkami i szumowinami podziemi. Wieki płyną i wszystko wydaje się w najlepszym porządku.

Mercy i Hunter Good, szesnastoletnie bliźniaczki, oprócz tego, że są wiedźmami, są też najnormalniejszymi pod słońcem nastolatkami. Chodzą do liceum, jedna zakochuje się w zabójczo przystojnym rozgrywającym licealnej drużyny futbolowej, druga wciąż marzy o spotkaniu miłości swojego życia, najlepiej żeńskiej. Niespecjalnie ujawniają przed rówieśnikami swe magiczne umiejętności, ale kiedy w Goodeville zaczynają dziać się złe, a nawet bardzo rzeczy, siostry muszą nie tylko posiąść nową wiedzę, ale też poprosić o pomoc w walce z mrokiem swych szkolnych przyjaciół. Zwłaszcza że prastare drzewa strzegące świat przed demonami zaczynają gnić oraz pachnieć siarkowodorem, a w spokojnym dotąd miasteczku w ciągu kilku dni zostają zamordowane trzy osoby…

(Opis z Lubimy Czytać) 


Przypuszczam, że wszystko jedno, kiedy się pojawimy. Ludzie i tak będą na nas patrzeć jak na dziwolągi

Gdy zobaczyłam książkę napisaną przez mój ulubiony duet, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jak wypadła? 

Mercy i Hunter to bliźniaczki. Mimo iż wiodą normalne życie: chodzą do szkoły, mają przyjaciół, to ich życie w cale do takich nie należy. Od pokoleń są czarownicami. O północy w urodziny wybierają się z matką, na rytuał. Wybierają Boga, który ma ich prowadzić przez resztę życia, a do tego będą kiedyś opiekowały się pięcioma drzewami, stanowiącymi bramy, by nic z zaświatów nie dostało się do ich miasteczka. Nie przypuszczają, że noc która miała być dla nich początkiem, wielką przygodą, będzie końcem ich uporządkowanego i spokojnego życia. Coś wychodzi z bramy, a drzewa zaczynają chorować. Dziewczyny muszą odkryć co tak naprawdę dzieje się w mieście i jak najszybciej rozwiązać ten problem. Ale czy im się uda? 

Styl autorek jest lekki. Mimo narracji w trzeciej osobie liczby pojedynczej, wciągnęłam się od razu (a często mam z tym problem). Mamy tutaj opisy, które w gatunku jakim jest fanstatyka są dokładne i obszerne jednak sprawiają, że to wszytsko oddziałuje na czytelnika i wyobraźnię.

Akcja toczy się swoim rytmem, które nie pędzi ani się nie wlecze. Wszystkie wydarzenia łączą się ze sobą w całość. W środku mamy rozdziały z perspektywy obu sióstr, a nawet kogoś jeszcze. Przez co możemy wczuć się w czytany tekst. 

Okładka jest cudowna, delikatna ale w tym przyciągająca wzrok. 


Ostatnimi czasy wróciłam do fanstatyki i, znów odnalazłam radość z jej czytania, z przenoszenia się do innych światów. To coś niesamowitego. Twórczość autorek znam znakomicie ze względu na serię Dom Nocy, który czytałam kilka lat temu. I tym razem się nie zawiodłam. Bawiłam się świetnie. Serce biło mi szybciej w niektórych momentach i po prostu pożerałam tę książkę, by jak najwięcej się na raz dowiedzieć. 

Bliźniaczki to bohaterki, które w swoje urodziny tracą ukochaną mamę, dostają do tego zagadkę do rozwiązania. Mercy jest załamana, a Hunter musi jakoś ją przywrócić do życia, by pomogła jej uleczyć chore drzewa. Siostry są tak naprawdę różne od siebie, ale podobała mi się ich kreacja. 

Mamy do czynienia z czarami, magicznymi stworami, a nawet mitologią. Ja bawiłam się świetnie. Od takich książek wymagam, by wciągały, ciekawiły mnie swoim światem i dały mi oderwać się od rzeczywistości. Wiedzmi czar spełnił te wymagania. Przypadła mi ta książka do gustu i już się nie mogę doczekać kolejnych części. Jestem usatysfakcjonowana lekturą. Jeśli macie ochotę przenieść się do innego świata pełnego czarów koniecznie sięgnijcie po te książkę. Polecam. 


Świetnie, a tymczasem ja przejrzę z Xeną stare książki i spróbujemy się zorientować, jakiego rodzaju magii trzeba użyć. 

Dziękuję wydawnictwu zs możliwość przeczytania. 




piątek, 4 czerwca 2021

Odnajde cie - Camilla En [PATRONAT]

Odnajde cie - Camilla En [PATRONAT]

 Nie ma rzeczy, które by nas ograniczały. To mu ograniczamy się sami. 



Tytuł:
 Odnajdę cie 

Seria: 
Autor: Camilla En
Tłumaczenie:  -
Liczba stron: 240
Liczba rozdziałów: -
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Anna, Grzegorz 
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Niegrzeczne książki 
Data  premiery : 19. 05.2021
Ocena: 10/10

Prawdziwej  namiętności nie ostudzi odległość.
Anna jeszcze nigdy nie była tak niezdecydowana. Z jednej strony mąż, który zadziwiająco szybko przestał dostrzegać w niej kobietę, traktujący ją jak osobistą służącą, z drugiej – mężczyzna, który miał być przyjacielem, odskocznią od małżeńskich problemów, ale pragnie znacznie więcej, niż Anna jest skłonna mu dać. Tylko jeden z nich potrafi rozpalić jej zmysły, ale czy to wystarczy, żeby podjąć decyzję? A co, jeśli żadna z dróg, które się przed nią otwierają, nie wiedzie do szczęścia?
Grzegorz również stoi na rozdrożu. Aby ratować rozpadający się związek, podejmuje decyzję o wyjeździe do Anglii. Chce skupić się na pracy, nabrać dystansu. Nie spodziewa się, jak wiele może zmienić jedno zdjęcie i zniewalające brązowe oczy, które na długo rozgoszczą się w jego myślach.
Czy Anna i Grzegorz szukają właśnie siebie? 
(Opis z Lubimy Czytać)



Chciałam, a wręcz pragnęłam osiągnąć wewnętrzny spokój. Miałam dosc walczenia o kogoś, o siebie. Chciałam żeby to o mnie walczono. 



Styl autorki jest lekki, pisze bez trudnych słów, czy lania wody. Opisy są zwięźle, a dialogi nie wymuszone. Sceny 18+ są naturalne, nieprzerysowane. 

Akcja powieści stoczy się swoim rytmem, które nie pędzi ani się nie wlecze. Wydarzenia następują po sobie, tworząc spójna całość.

Okładka jest piękna, zmysłowa. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy Anny jak i Grzegorza przez co oboje poznajemy dokładnie. 

Anna to kobieta zamężna,  pracuje w biurze turystycznym i mogło by się zdawać ma idealne życie. Ale prawda jest zupełnie inna. Po ślubie jej mąż zmienił się nie do poznania. Traktuje kobietę jak swoją służącą, wyjazdów do rodziny nie bierze pod uwagę, a spotkania z siostrą Anny traktuje jak czyste zło. Gdy na jej drodze staje przyjaciel męża, nie wie w co się pakuję. Z początku niewinna znajomość przeradza się w romans. Jak z tym wszystkim upora się nasza Bohaterka? 

Grzesiek to mężczyzna z gór, który pomaga ojcu w firmie i ma dziewczynę. Jednak kobieta ostatnimi czasy jest bardziej zamknięta w sobie, nie ma czasu na spotkania z chłopakiem. Gdy Grzesiek dostaje propozycje wyjazdu do pracy w Anglii nie waha się ani chwili. Myśli, że chwilowa rozłąka dobrze im zrobi. Ale czy na pewno? 

Ania wpada w oko Grześkowi, gdy tylko ten widzi jej zdjęcie. Późniejszy splot wydarzeń łączy ich ścieżki. Ale czy mają szansę na szczęście? 

Historia Anny i Grzegorza oparta jest na prawdziwych wydarzeniach i tak naprawdę moze się przydarzyć wielu ludziom. 

Autorka pokazała nam jak ludzie potrafią się zmienić i to na gorsze. Czy zdobycie kobiety, uczynienie jej swoją żona zwalnia facetów z dbania o związek, pomocy, czy nawet sprawiania miłych rzeczy drugiej połowie? Otóż nie! Związek to partnerstwo, to kompromisy. A tutaj tego zabrakło. Wkurzało mnie zachowanie męża Ani, który na jej próby rozmowy, albo to zbywał, albo następowało chwilowe zawieszenie broni, by znów było tak samo. Może zdrada, której dopuściła się Ania nie była dobrym pomysłem, ale przynajmniej tak uwolniła się od męża. Tylko czy nie wpadła z deszczu pod rynnę. 

U Grzegorza było bardzo podobnie. Ciche dni, brak czasu dla ukochanego to tylko kawałek góry lodowej. Justyna była mistrzynią w manipulowaniu Grześkiem, a on moim zdaniem był w niej ślepo zakochany, by to ukrucic. No dla mnie na wyzwiska nie ma miejsca w związku. 

Historia ta dostarcza nam wielu emocji. Nie będziemy się nudzić ani chwili, a strony uciekają pod palcami w mgnieniu oka. Serdecznie Wam polecam. 

Dziękuję wydawnictwu oraz autorce za możliwość objęcia patronatem tej powieści. 




Życie w związkach nauczyło mnie, że po każdej burzy wstaje słońce,a względny spokój  jaki po niej następuje, jest cisza przed olejna. 




środa, 2 czerwca 2021

Najpieknieksza pamiątka - Penelope Ward, VI Keeland

Najpieknieksza pamiątka - Penelope Ward, VI Keeland

 Kim do licha jest ten mężczyzna i dlaczego tak na mnie działa? Przy nim całkowicie zapomniała, że jestem odcięta od świata i tkwię w jakimś cholernym hotelu. Po co w ogóle opowiadam mu o moim życiu?


Tytuł
: Najpiekniejsza pamiątka

Seria: -

Autor: Vi Keeland, PenelopeWard

Tłumaczenie: Marcin Kuchciński 

Liczba stron: 328

Liczba rozdziałów

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans

Bohater: Hazel, Matteo 

Narracja: Pierwszoosobowa

Wydawnictwo: Editio Red

Data premiery: 20.04.2021

Ocena: 7/10


Od początku wszystko szło nie tak. Zerwane zaręczyny tuż przed samym ślubem. Samotna wycieczka zamiast podróży poślubnej. Fatalna pogoda, odwołane loty, a w perspektywie koczowanie w lobby hotelu zamiast oczekiwania na koniec śnieżycy w cywilizowanych warunkach. To wtedy nieoczekiwanie zaczęła się historia rodzeństwa Madeline i Milo Hookerów, choć oboje nazywali się zupełnie inaczej i wcale nie byli bratem i siostrą.

Śnieżyca minęła, loty przywrócongo, a Madeline i Milo nie potrafili się rozstać. Stali się sobie bliscy. Przez kilka cudownych dni byli nierozłączni. Nie poznali swoich prawdziwych imion, choć zdradzili sobie najpilniej skrywane sekrety. Zwiedzali razem różne miejsca i zbierali pamiątki. A gdy wreszcie przyszedł czas rozstania, obiecali sobie, że spotkają się znów, za trzy miesiące w Nowym Orleanie. Wtedy będą już wiedzieć, czy są na siebie gotowi.

Powrót do domu przyniósł dziewczynie nowe rozterki i kolejne znaki zapytania. Od chwili pożegnania wiedziała, że będzie tęsknić za pięknym nieznajomym. Serce mówiło jej, że są dla siebie stworzeni i mogą zbudować cudowny związek. Rzeczywistość jednak okazała się zupełnie inna od marzeń o bajkowej miłości. Madeline — a właściwie już Hazel — zaczęła sobie zadawać pytania, czy w jej przyszłości jest w ogóle miejsce dla mężczyzny i czy ma jeszcze szansę na prawdziwe, szczere uczucie.

Ogarnęło ją zwątpienie, a miesiące powoli upływały...

Czy wspomnienia mogą zastąpić prawdziwą miłość?

  - Jeśli wydaje ci się, że przez tę maseczkę nie będę chciał cię pocałować, to bardzo się mylisz. Ale próba była niezła.

Hazel to dziewczyna zraniona przez swojego narzeczonego, który tuż przed ślubem zostawia ją. Dziewczyna nie rezygnuje jednak z podróży poślubnej i wybiera się do zaśnieżonego miasteczka. Gdy chce wracać do domu, śnieżyca uniemożliwia jej powrót. Wymeldowana za wcześnie z hotelu dowiaduje się, że już ktoś zajął jej pokój, a w miasteczku nie ma wolnych pokoi. W jednym z nich dostrzega mężczyznę, który skrupulatnie zapisuje coś podsłuchując rozmowę recepcjonistki. Nim się orientuję zaczynają odgrywać rodzeństwo i tym samym udaje im się dostać nocleg. Uwięzieni w maisteczku poznają się powoli. Wyruszają w podróż po różnych stanach, ale czy może z tego wyjść coś więcej? 

Matteo to przystojny mężczyzna którego życie nie oszczędzało. Od tego czasu jest samotnym nauczycielem muzyki. Powrót w rodzinne strony sprawił, że spotkał piękną kobietę, która nie może mu wyjść z głowy. Ich podróż jest pełna odkrywania nowych miejsc, zbierania pamiątek, ale czy to wszystko co ich czeka? Jakie perypetie szykuje im los? 

Styl autorek jest lekki, piszą niezwykle prosto i bez trudnych słów. Nie mamy tutaj lania wody, opisy są zwięźle, a dialogi naturalne. 

Akcja toczy się swoim rytmem. W wydarzeniach się nje zgubimy, ponieważ wszytsko łączy się ze soba w całość. 

Okładka jest ładna, Ale mimo iż lubię różowy kolor jakoś mi tak średnio pasuje do tej historii. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy obojgu bohaterów. 

Z początku książka wydała mi się bardzo ciekawa. Bohaterowie nie znali swoich imion tylko te, którymi posługiwali się jako rodzeństwo. Przeżyli świetne chwilę, które wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Pomyśl na książkę był naprawdę świetny! 

Wszystko zaczęło się komplikować po przyjeździe do rodzinnego miasta. Hazel porzucona przez narzeczonego, smutna, zraniona ożyła przy Matteo, ale wraz z powrotem do domu, były  zaczął się koło niej kręcić. A ona mimo iż miała w głowie Matteo, spędzała z byłym czas, dając mu, jak na mój gust, sprzeczne sygnały, że coś może z tego być. Ogólnie Brady był dla mnie taka ciepłą klucha, która nie wiedziała czego chce. Hazel zresztą też. Wkurzało mnie jej zachowanie, brak jakiejkolwiek konsekwencji. Lgnela do niego jak gdyby nigdy nic. Jej przyjaciółka zamiast stać po jej stronie jeszcze jakby broniła narzeczonego. No nie! To tutaj było takie średnie. 

Jednak w ogólnym rozrachunku powieść jest pełna podejmowania decyzji, nieoczekiwanej przygody, drugiej miłości i szansach, które mogą być wykorzystane, ale czy będą? Była urocza, słodka, mimo tego zachowania Hazel. Była z Bradym długi czas i może przez to co znane nie chciała aż tak tego zostawiać. Niemniej było to smutne, że nie potrafiła pwiiedziec mu nie.Jeśli macie ochotę sięgnijcie po nią! 

Dziękuję wydawnictwu zs możliwość zrecenzowania tej powieści 

- Dotarcie tutaj zajęło mi sporo czasu i wiele mnie kosztowało. Dosłownie i w przenośni. Chociaż w głębi serca wiedziałam, że zatrzymałeś dla siebie tę informację nie po to, aby mnie zranić, to jednak mnie to zabolało.



Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger