poniedziałek, 31 grudnia 2018

Podsumowanie roku 2018

Podsumowanie roku 2018

Cześć kochani!
Dziś Sylwester. Jakie macie plany? 
Przychodzę do Was z podsumowaniem roku. Był to bardzo owocny rok i mam nadzieję, że kolejny będzie jeszcze lepszy :D 

Zatem zajmijmy się przeczytanymi książkami :)
Przeczytałam ich aż ... , z czego jestem ogromnie dumna, bo większość z nich była wyśmienita. Nie potrafię wybrać Wam jednej, która zawładnęła mną do reszty więc wypiszę Wam kilka przykładów. 

Wspaniałe książki: 
Uwikłani - Adriana Rak
Marokańskie Słońce - Adriana Rak
Zapomnij o mnie - K.N. Haner
Sponsor (1 i 2 tom) - K.N. Haner
Powiedz, że zostaniesz - Corinne Michaels
Piękno bólu - Georgia Cates
Zła miłość - Samanta Louis
Seria Raven - J.L. Weil
Seria Elementals - Michelle Madow
Revved - Samantha Towle
I wiele więcej wypisanych na blogu w zakładce "Przeczytane w..." :D

Za to najgorszymi książkami mogę okrzyknąć kilka z nich: 
Twarze Marilyn Monroe - Sarah Churchwellco
Pierwszy raz - Agata Czykierda - Grabowska

Także w ogólnym rozrachunku wychodzi całkiem przyjemnie :) 

 Blogowo: 
Napisałam 1OO postów, co przy wielu obowiązkach, czasem było trudne, ale jednak jestem również zadowolona z tej liczby. Były to przeważnie recenzje, ale znalazło się kilka postów okołoksiążkowych. 
Z przyjemnością przyjęłam pod swoje skrzydła 3 powieści, którym patronuję oraz zostałam ambasadorką dwóch innych :) W kolejnym roku szykuje się kilka kolejnych patronatów, które będę Wam gorąco polecać, czekajcie zatem na informacje :) 
Oto zdjęcie przedstawiające moje perły z tego roku ♥


Prywatnie: 
Z przyjemnością pragnę poinformować, że napisałam dwa opowiadania w całości. Opowiadanie świąteczne np. Jedno marzenie przeczytało kilka blogerek i spodobało się, więc mam nadzieję, że powieść, którą piszę i jest już praktycznie na finiszu, uda się w tym roku może nawet i wydać. Trzymajcie mocno kciuki za moją wenę i czas na pisanie, którego czasami brakuje. 
Poza tym, odwiedziłam w tym roku dwa razy Gdańsk, raz na kilka dni, a raz na dwa miesiące ♥ To cudowne miasto i mam nadzieję, że częściej i na dłużej będziemy tam jeździć :D Ola trzymaj kciuki :D 

Chciałabym Wam również podziękować za ten rok. Za Wasze komentarze, które tutaj do mnie piszecie, za to, że jesteście tutaj ze mną, bo bez Was nie było by tego wszystkiego. 
Dziękuje serdecznie wszystkim Wydawcom, którzy dali mi szansę na współpracę, bo to było prawdziwą przyjemnością, a Wasze książki umiliły ten 2018 rok ♥ 
Dziękuje Autorkom i Autorom, którzy nie bali się mi zaufać i dzielili się chętnie swoimi skarbami ♥

W Nowym Roku chcę Wam życzyć jak najwięcej pozytywnych chwil. Dużo zdrowia, bo ono jest przecież najważniejsze. Dużo miłości i uśmiechu, szczęścia i radości. By każdy dzień był dla Was łaskawy. Aby wszystkie książki, które poznacie w 2019 roku Was zachwyciły. Żeby tego czasu na czytanie było jak najwięcej. Życzę Wam sukcesów blogowych jak i osobistych ♥ Wszystkiego co najlepsze w Nowym 2019 roku ♥

piątek, 28 grudnia 2018

Pod świątecznym niebem - Praca zbiorowa

Pod świątecznym niebem - Praca zbiorowa

  [...] Żyje pani w czasach, kiedy dialog stracił na swojej wartości. Ludzie bardziej kochają swoje smartfony niż siebie nawzajem. Przestali rozmawiać, komunikują się ze sobą za pomocą pisma, jakichś znaczków zupełnie nie przypominających liter. Tak nie wolno, przecież życie jest takie interesujące. Dookoła tyle się dzieje! Małgorzata Manelska - "Sprzedawca choinek"



Tytuł: Pod świątecznym niebem
Seria: -
Autor: Adriana Rak, Angelika Ślusarczyk, Nina Nirali, Dominika Smoleń, Greta Gulsen, Kinga Baran, Małgorzata Manelska, Meridiane Sage, Karolina Staszak,Anita Gierak, Anna Partyka- Judge, Aneta Grabowska
Tłumaczenie: -
Gatunek: Literatura współczesna
Liczba stron: 296
Narracja: Pierwszoosobowa i trzecioosobowa
Wydawnictwo: WasPos


W tę magiczną noc, kiedy zwierzęta mówią ludzkim głosem, dzieją się rzeczy niespotykane. Antologia, którą trzymacie w rękach, to efekt wyobraźni naszych dwunastu autorek, które przygotowały dla was dwanaście świątecznych opowiadań. Poznacie dalsze losy bohaterów znanych wam z ich poprzednich książek.
Czy w Karterze w ogóle istnieją Święta?
Jak potoczą się dalsze losy Majki i Łukasza, bohaterów powieści Tu i teraz?
Czy w Barwinach zdarzy się bożonarodzeniowy cud?
Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź, otwierając stronice „Pod świątecznym niebem”. Nie zabraknie także całkiem nowych historii i postaci, które na dłużej zagoszczą w waszych sercach.
Życzymy przyjemnej lektury - pełnej wzruszeń i ciepła płynącego z wersów, które autorki stworzyły właśnie dla was. Ślemy również życzenia spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w gronie najbliższych, bo przecież rodzina jest w życiu człowieka najważniejsza. 

(Opis z Lubimy Czytać) 

[...] Święta są jedną z nielicznych okazji, kiedy ważne rzeczy gromadzą nas w jednym punkcie, dając możliwość zatrzymania się choć na chwilę. Zastygnięcia w bezruchu dla codzienności. Przede wszystkim jesteśmy dla siebie samych i dla drugiego człowieka. Mamy nadzieję na lepsze jutro, siedząc w półmroku, otoczeni światełkami i poświatą dawaną przez drewno dopalające się  kominku. [...]
Kinga Baran - "Nie obrażaj się na święta".

Moi drodzy przedstawiam Wam zbiór opowiadań świątecznych, z którego cały dochód przeznaczony jest na cele charytatywne. Na końcu tej krótkiej opinii będziecie mogli znaleźć linki do księgarni, gdzie można kupić egzemplarz, dzięki czemu również i wesprzeć akcję ♥ Jesteście ciekawi? :D 

   Święta mają to do siebie, że wytwarzają wokół magię. Ludzie często przechodzą wtedy metamorfozy, pomagają bardziej potrzebującym i są otwarci na wszystko. To piękny czas, który autorki postanowiły zamknąć w tej w sumie cieniutkiej książce. 
   Powiem Wam, że każda autorka, czy pisała w pierwszej, czy w trzeciej osobie, nie sprawiała mi trudności w czytaniu. Czytało się naprawdę lekko i po prostu w kilka dni (bo czytałam jak usypiałam dziecko, a zasypia dość szybko) przeczytałam wszystkie opowiadania. Dlatego styl wszystkich Pań, jest jak najbardziej przystępny dla każdego czytelnika. 
   Akcja każdego opowiadania, to Boże Narodzenie, często kilka dni, lub też tygodni przed, ale wszystko w aurze, przygotowań i biegu właśnie po te piękne dni. 
    Okładka jest moim zdaniem cudowna, taka bajkowa, świąteczna i romantyczna. Jest idealna do tego zbioru opowiadań ♥ 

[...] Nie widziałam sensu życia, bo dotarło do mnie, że nie mam nic. Nie mam nikogo. Wszystkiego wyparłam się rok temu. Zostawiłam wszystko i wszystkich dla niego i zostałam z niczym. [...] Angelika Ślusarczyk - "Druga szansa"

   Jak już wspominałam, opowiadania są różne. Niektóre przypadły mi do gustu bardziej, inne mniej. Jednych sens zrozumiałam, innych...no cóż nadal szukam. Opowiadania, które wywołały u mnie łzy pod koniec mogę wymienić dwa: Adriany Rak oraz Angeliki Ślusarczyk. Są to opowiadania o szczerej i prawdziwej miłości. Ady mówi o miłości do mężczyzny, z kolei Angeliki o miłości rodzicielskiej. Pokazują, że zawsze można dać komuś szansę, wybaczyć i cieszyć się ciepłem oraz bliskością, tych którzy z jakiegoś powodu się odsunęli. 
   Kolejnym opowiadaniem, które mnie ogromnie urzekło i na końcu miałam takie "o mamo, to jest cudowne", było opowiadanie Niny Nirali ♥ Autorka w tym opowiadaniu zawarła kulturowe różnice. Znana jest z zamiłowania do Indii i było to pokazane i tutaj. A mieszało się to ze świętami obchodzonymi w Niemczech, gdzie młoda dziewczyna, musiała poznać tę inną od swojej kulturę. A Bożemu Narodzeniu nadali wspólnie taki ciekawy i piękny klimat. Ogromnie zapadło mi to w pamięć ♥
     Takim innym opowiadaniem, które łączy się z książką, było opowiadanie Meridiane Sage, które również było ciekawe i takie inne. Przez nie nabrałam ochoty, by sięgnąć po książkę i może w przyszłym roku się mi to uda. 
   Z kolei opowiadanie Anity Gierak, było również niezwykłe. Były to wspomnienia księżniczki i czytało się mi je przyjemnie, bo to było coś takiego niezwykłego. No wiecie hellow, księżniczka opowiada o swoich świętach :D Ale bardzo mi się podobało ♥
     Reszta opowiadań była bardzo swojska, i taka jak może przydarzyć się każdemu z nas. Zabiegana podczas przygotowań rodzina, w końcu odkrywa jaki sens ma Boże Narodzenie, co było piękne. Ludzie, którzy gdzieś zagubili swoje człowieczeństwo i próbują je jakoś odkryć, oraz ci, którzy w jakimś stopniu zwątpili w święta. Jest także wątek miłosny, który sprawia, że ludzie na nowo zaczynają układać sobie życie, są szczęśliwi. 

[...] Przecież nie musielibyśmy być razem. Chciałabym, to jasne, ale najbardziej pragnęłam z nim po prostu porozmawiać. Wyjaśnić sobie naszą przeszłość. Nie mogłam zatem tak tego zostawić. Liczyło się w końcu tu i teraz. Nadchodziły Święta, czas przebaczania, zapominania o wszystkich przykrościach. I jak ten czas chciałabym wykorzystać jak najlepiej. [...] 
Adriana Rak - "Tylko jedno życzenie..."

     Praktycznie wszystkie opowiadania, miały w sobie to coś, co pomagało nam pojąć sens Narodzenia Pana Jezusa. Bo wiecie, każde było niezwykłe, każdy bohater przeżywał coś innego i coś innego nie pozwalało mu tych świąt celebrować, ale łączyło ich jedno, magia przyjścia Pana. Bardzo fajnie, że każde różniło się od siebie, bo dzięki temu nie nudziliśmy się, tylko przeżywaliśmy coś nowego. 
   Nadużywam dzisiaj słowa "inne", ale właśnie to wszystko takie było. Niektóre opowiadania były cudowne, kolejne mniej, ale każde miało ważne przesłanie, którymi powinien kierować się człowiek każdego dnia roku, nie tylko od święta. 
    Te krótkie historie uczą nas bardzo wielu rzeczy, które są tak w życiu potrzebne. Nie możemy zamykać się na nie, tylko dlatego, że coś nam nie wyszło, mamy złamane serce. 
   Polecam Wam ten zbiór, bo może nie wszystkie opowiadania przypadną Wam do gustu, ale właśnie, nie trzeba skreślać wszystkiego przez ten pryzmat. Mnie nie urzekło tak naprawdę tylko jedno opowiadanie, więc czy to wystarczający powód, by po resztę nie sięgnąć, która jest świetna? :D Dajcie im szansę, bo każde coś Wam w sercu otworzy ♥

A poniżej linki do księgarni, gdzie można zakupić powieść: 
https://bonito.pl/k-20035945-pod-swiatecznym-niebem
 https://aros.pl/ksiazka/pod-swiatecznym-niebem
https://www.motyleksiazkowe.pl/literatura-kobieca/35945-pod-swiatecznym-niebem-9788366070370.html?search_query=pod+swiatecznym+niebem&results=1

Na Motyle Książkowe, znajdziecie ponad 200 sztuk, to jedyne miejsce, gdzie zostało ich tak wiele, bo na Aros i Bonito macie po 1 sztuce :) Także sami widzicie, te opowiadania mają w sobie to coś, bo nakład się wyczerpuje, co ogromnie cieszy, bo i cel jest piękny. Dajcie szansę tym historią, bo choć krótkie uzależniają od siebie ♥


- To nic wielkiego. Czym jest jedna noc w perspektywie całego życia?
- Czasami jedna noc może odmienić życie . [...] 
Meridiane Sage - "Święta Karteru"
 

piątek, 21 grudnia 2018

Symetria Dusz - J.L. Weil

Symetria Dusz - J.L. Weil


Jeśli nie znajdujesz się po stronie żywych, to już jesteś martwy.


Tytuł: Symetria dusz
Seria: Raven (Tom 3)
Autor: J.L. Weil
Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska
Gatunek: Fantastyka
Bohater/Bohaterka: Piper
Liczba stron: 339
Liczba rozdziałów: 29
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Kobiece


   Czy dobro zwycięży zło? Czy Piper uratuje świat? Przeczytaj finałowy tom zabójczej serii Raven!
   Po tragicznej śmierci niedoszłego narzeczonego Piper musi stawić czoła zbliżającej się wojnie. Przyszła pora, aby ukarać zdrajców i pomścić wszystkich bliskich.
   Zane nie może się dłużej udawać, że nic nie łączy go z dziewczyną. Zbliża się do niej bardziej niż kiedykolwiek. Losy Zwiastunki Śmierci i Kosy Śmierci splatają się na zawsze.
   Kiedy zasłona pomiędzy światem żywych i umarłych opada, a księżniczka staje się królową, Rada wzywa ją do siebie. Jakie plany ma względem dziewczyny? Czy znowu zmuszą ją do ślubu z kimś, kogo nie kocha? Czy w czasach bez gwarancji jutra Piper znajdzie w sobie siłę, aby uratować bliskich i cały świat?

(Opis z Lubimy Czytać) 


Przyszła pora, by oddzielić ziarno od plew i zrobić porządek ze zdrajcami.

   W tym kończącym trylogię tomie, wydawać by się mogło, że dzieje się najwięcej. Dużo bitwy, dużo kombinowania jak ocalić świat, a to wszystko w dobrym stylu i na przełomie ponad 300 stron. 

   Styl autorki pokochałam już w pierwszym tomie i nic się tutaj nie zmieniło. Nadal pisze lekko i płynnie. Nie mamy trudnych słów, a i opisów jest tutaj tyle by wystarczyło na zarys fabuły, a nie ma nic na siłę.
   Akcja również jest świetnie przemyślana przez autorkę. Przez każdy tom płyniemy, aż na końcu mamy takie "ale jak to już koniec?", "co będzie dalej?". Ale tutaj to zakończenie jest idealne i bardzo pasuje do sałej serii. Nie dzieje się tutaj nic na siłę, wszystko jest połączone z poprzedniczkami, przez co czytając serię "na raz" jesteśmy w tym świecie zaznajomieni, a i robiąc sobie przerwy pomiędzy, z łatwością można wrócić do tego świata.
   Okładka jak zwykle zachwyca. Jest piękna, kusząca i przede wszystkim zapowiada nam genialną zabawę.
   Błędów w druku nie znalazłam, czcionka jest odpowiednia do szybkiego czytania. Mamy podział na rozdziały, a każdy z nich jest ozdobiony. 



Powiem ci coś: odpowiedni moment to nie wszystko. Wierz mi. Jeśli będziesz czekać na idealną chwilę, możesz się nigdy nie doczekać.
 
Opowiem wam nieco mniej o bohaterach, ponieważ zdradzać wam wiele nie chcę. 
   Piper dojrzała, stała się prawdziwą twardzielką. Rada traktowała ją z pewną rezerwą, bo była młoda, bo nie znała tego świata. Ale jej upór i chęć pokazania im, że się mylą sprawiała, że była prawdziwym Białym Krukiem.
   Zane, cudowny, kochany, pomocny, Zane ♥ No jak można go nie kochać? Jest on niewątpliwie genialnym bohaterem :D
   Zoe, Zach, Parker i TJ, to ludzie lojalni, oddani. To cudowni przyjaciele, którzy pokazali, że można im ufać w każdej sytuacji.
 

   Uwielbiam kończyć jakąś serię. Uwielbiam to, że w końcu wszystko się wyjaśnia. Ale czuję też ból, że to już koniec, że spotkamy się znów, jednak już będę wszystko wiedzieć i nie będzie to takie odkrywcze jak za pierwszym razem. Jednak tak, wrócę do tej serii i to nie jeden raz. Bo to lekka i cudowna młodzieżówka, która pozwala oderwać się od swojego świata i zatopić się w cudownych emocjach nie tylko ratowania świata, które mrożą krew w żyłach, ale i emocjach, tych szybszego bicia serca...bo męski bohater jest taki gorący :D
   Podobał mi się tutaj motyw ratowania świata. Podobało mi się to, co stworzyła w swojej głowie autorka i przelała na papier, bo naprawdę, to coś, co wzbudza tak wiele uczuć. Przez te trzy tomy, poznajemy, coś co ukryte jest przez ludźmi. W końcu śmierć jest naturalnym składnikiem istnienia, a to co dzieje się w powieści, jest bezpośrednio z tym związane. I mamy też pokazane, że coś po tej śmierci jest, że jako ludzie latamy jako duchy później. Jasne, że nie koniecznie to dobre duchy i o tym przekonali się nasi bohaterowie, ale oni właśnie od tego są. By chronić świat, przed tymi, którzy mu zagrażają. 
 
   Myślę, że ta seria jest idealną kandydatką na prezent, dla każdego. Dla młodszego jak i starszego czytelnika, bo nie jest ani wulgarna, tylko właśnie taka cudowna i piękna. Jeśli nie macie jeszcze prezentu na święta dla kogoś, spróbujcie tych książek, bo powiem Wam, że moją przyjaciółkę i tatę mam zamiar wciągnąć w te książki i to już niebawem :D
Ja gorąco polecam! ♥


Czasami trzeba wierzyć, że wszystko się ułoży, nawet gdy wydaje się, że nie ma żadnej nadziei.

Za możliwość przeczytania dziękuje serdecznie Wydawnictwu  


poniedziałek, 10 grudnia 2018

[PREMIEROWO]: Zła miłość - Samantha Louis [PATRONAT]

[PREMIEROWO]: Zła miłość - Samantha Louis [PATRONAT]



Długo na to czekałam. Każda komórka we mnie krzyczała, by mnie dotknął. Drżałam w oczekiwaniu, a w duchu modliłam się, by wreszcie to zrobił, by mnie w końcu pocałował. 





Tytuł: Zła miłość
Seria: -
Autor: Samanta Louis
Tłumaczenie: -
Gatunek: Literatura współczesna
Bohater/Bohaterka: Cassie
Liczba stron: 213
Liczba rozdziałów: 25
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: E-Bookowo.pl


Przyjaźń, miłość i bolesna prawda.
Jaka miłość sprawia, że gdy ją wyznasz, twój kochanek odchodzi? Z pewnością jest to zła miłość. Ale czy ta miłość nie zasługuje na szansę?
Kiedy Cassandrę opuszcza ojciec, a matka wysyła ją na miesiąc wakacji do swojej siostry, dziewczyna nie podejrzewa jeszcze, że ten wyjazd wywróci jej życie do góry nogami. Niespodziewanie na drodze Cassie stanie Dean, chłopak, który odszedł w momencie kiedy oddała mu serce. I miał ku temu dobre powody, bowiem tajemnica, jaką skrywa Dean, nie jest łatwa do zaakceptowania. Może się okazać, że gdy prawda wyjdzie na jaw, strach będzie silniejszy od uczucia, jakim Cassie darzy Deana.
W końcu Zła Miłość nie może mieć prawa bytu, czyż nie?
(Opis z Lubimy Czytać)


Jego troskliwy ton łamał mnie jeszcze bardziej. Nie umiałam go rozszyfrować, nie rozumiałam, w co pogrywa, ale poddałam się, w końcu to był chłopak, któremu oddałam serce





  


 




Od razu zaznaczę, że to kolejna książka, z serii tych które uwielbiam, więc czy sprostała zadaniu zaraz się przekonacie :D


    Styl autorki, to coś co kocham. Jest prosty, lekki i przyjemny. Nie znajdziemy tutaj długich opisów, nie będziemy bombardowani niepotrzebnymi rzeczami. Jest krótko, zwięźle i na temat. 
   Akcja to dodatkowy plus. Poznajemy Cassie i jej kuzynkę Lori. Poznajemy trudne relacje z Deanem. Wszystko to dzieje się naturalnie i we własnym rytmie. Nie pogubimy się w wydarzeniach, ponieważ idealnie ze sobą współgrają.
    Okładka jest ładna. Mamy parę, którą do siebie coś ciągnie, jednak nie okazują tego na pierwszy rzut oka. 

Ludzi nie powinno się oceniać tak, jak książek po okładce. Czasem można się pomylić do tego, co kryje się w środku. Dostrzegamy zawartość dopiero wtedy, kiedy zagłębimy się w lekturę. Jesteśmy jak powieść. Każdy z nas ma swoją, ale nie każdy pozwoli, by ktoś ją przeczytał.

  
Cassie, gdy ją poznajemy jest zakochana w Deanie, jednak jeden wieczór wystarczy, by złamać jej serce. Dodatkowo ojciec odchodzi od jej rodziny, zakładając nową. Dziewczyna traci zaufanie do płci przeciwnej. Jest smutna, rozżalona, samotna. Nawet swoją rodzicielkę odtrąca, a ta nie wie jak jej pomóc. Jedynym sposobem na radzenie sobie ze smutkiem są: imprezy, alkohol i przygodny seks, przez co dziewczyna nie ma zbyt dobrej reputacji. Gdy zostaje powierzona pod opiekę ciotce i dodatkowo na głowie ma problemy z kuzynką, myśli, że gorzej być nie może. Jednak życie potrafi spłatać figla. Przypadkowo spotyka Deana, który jak się okazuje jest jej bliskim sąsiadem i przyjacielem Lori. Ewidentnie ich do siebie ciągnie, niestety każde próby zbliżenia się znów stają się niemożliwe. O co w tym wszystkim chodzi i jaki sekret skrywa Dean?
   Dean na początku wydawał mi się takim bad boyem, ale poznając go bliżej dostrzegłam w nim ogrom miłości dla Cassie. To dobry, czuły, opiekuńczy chłopak, który przez jedno wydarzenie, które łączy go z Cassie nie może z nią być. Stara się jak może unikać jej, nie dawać jej sygnałów, ale z drugiej strony flirtuje z nią, boi się o nią i czuwa nad nią. To wszystko pozwala nam odkryć, że tak na prawdę to wszystko jest maska, a jego uczucia są silne i prawdziwe. Został moim nowym mężem :D 

    Książka przypadła mi do gustu już od pierwszych stron. Zostałam wciągnięta do świata studenckiego. Do imprez, dobrej zabawy. Jednak pod taką przykrywką, pod pozornym szczęściem i wymuszonym uśmiechem, każdy skrywa jakieś tajemnice. Każdy z czymś walczy. Tutaj Cassie została pokazana jako kobieta ze złamanym sercem, która nie radzi sobie z rzeczywistością. Stara się nadrabiać miną, udając, że się bawi, że korzysta z życia, gdzie tak na prawdę, przeżywa coś strasznego. Utratę dwóch mężczyzn, których kochała.
    Odejście jednego z rodziców i założenie przez niego nowej, a często dzieciom się wydaje, że lepszej od ich rodziny, to coś strasznego i niewyobrażalnego. To coś, co wpływa na psychikę, na relacje z otoczeniem. Bardzo współczułam Cassie, bo była dobrą dziewczyną, tylko trochę pogubioną i złaknioną miłości, na którą ogromnie zasługiwała.
    Natomiast odejście prawdziwej miłości, to złamane serce, które nie sposób jest wyleczyć, nawet z biegiem czasu. To coś co nie jest łatwe, to coś co boli, i co chwilę coś nam o tej osobie przypomina. Czy ta pierwsza prawdziwa miłość ma jednak jakiekolwiek szanse, by móc zaistnieć? 
    Ta książka to bomba emocji, która trzyma w napięciu, jest nam smutno, ale i uśmiechamy się czytając. To humor, który autorka również pokazała. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki i bardzo chcę poznać inne dzieła Samanthy, bo to ciepła i cudowna osoba, taka jak jej powieści :)  
   Wiecie, co jeszcze Wam dodam? Że w Złej miłości znajdziecie moją ulubioną książkę "Zły Romeo",z którym zorganizowałam Book Tour tutaj, i jest mi o tyle milej czytać tę pozycję :) 

Nie była pewna, czy dobrze zrozumiałam, iż powiedział, że jestem jego, ale nie chciałam tego negować. Chciałam przez jakiś czas pobyć w bańce mydlanej z napisem: własność Deana.

Złamane serce, to coś co nie łatwo nam wyleczyć. Właśnie z tym walczy Cassie.
To coś co nie jest łatwe, to coś co boli, i co chwilę coś nam o tej osobie przypomina. "Zła miłość" to dawka prawdziwych emocji. Znajdziemy tutaj ból, odrzucenie, próbę zwrócenia uwagi, ale także ogrom miłości, która z jakiś powodów uważana jest za "złą". To wzruszająca książka, która zapewni każdemu czytelnikowi niezapomniane chwile. Gorąco polecam.

piątek, 7 grudnia 2018

[Book Tour]: Skradzione laleczki - Ker Dukey, K. Webster

[Book Tour]: Skradzione laleczki - Ker Dukey, K. Webster

Perfekcja to pojęcie względne, Jade. w oczach odpowiedniej osoby jesteś idealna pod każdym względem.


Tytuł: Skradzione laleczki
Seria: Laleczki (Tom 1)
Autor: Ker Dukey, K.Webster
Tłumaczenie: Dorota Lachowicz
Gatunek: Thriller/Sensacja/Kryminał
Bohater/Bohaterka:  Jade
Liczba stron: 262
Liczba rozdziałów: 22
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: NieZwykłe


Kogo kocha Benny? Swoje małe, słodkie lalki.
Póki są posłuszne i nie stają z nim do walki.
Dba, by były piękne. Włosy im układa
i na ich młode ciałka sukienki zakłada.
A gdy noc zapada do zabawy przystępuje.
Młodsza lalka uległa, starsza walczyć próbuje.
Lecz kiedy ta ulubiona od niego ucieka,
nie liczy się, że druga pozostać przyrzeka.
Serce pęka mu z rozpaczy, oczy ma pełne łez,
jego lalka musi wrócić, bądź jej życia nadszedł kres.

Czy podjąłeś kiedyś decyzję, która zaważyła na całym twoim życiu?
Dwanaście lat temu czternastoletnia Jade Phillips oraz jej młodsza siostra, Macy, zostały uprowadzone z pchlego targu. Dziewczynki były więzione przez psychopatycznego potwora imieniem Benny (znanego także jako Benjamin Stanton), skazane na jego znęcanie się i tortury. Po czterech latach Jade udało się uciec oprawcy. Niestety, nie mogła zabrać ze sobą siostry. Przyrzekła więc, że po nią wróci.
Obecnie, już jako szanowana pani detektyw, Jade nadal nie potrafi poradzić sobie ze świadomością, że nie udało jej się uratować młodszej siostry. Potworna przeszłość nie daje kobiecie spokoju. Nawiedza teraźniejszość i nie pozwala pani detektyw na nawiązanie żadnych bliskich relacji. Zdeterminowana, by wyrwać siostrę z rąk oprawcy, Jade rzuca się w wir pracy. Każdą sprawę zaginięcia traktuje tak, jak gdyby szukała Macy. Sprawdza wszystkie możliwe tropy, by odnaleźć ofiary i wpakować winowajców za kraty.
Jej najnowsza sprawa coś jej jednak przypomina, a podświadomość od razu podpowiada, że oto powrócił ich okrutny oprawca. Z pomocą przystojnego partnera Jade bada nowe tropy w poszukiwaniu starego wroga. Ma nadzieję, że jej siostra nadal żyje i w końcu wróci do domu.
Porywacz podejmuje wyzwanie, rozpoczynając swoją mroczną grę. I wygląda na to, że wygrywa. Jade jest jedynie zabawką w jego rękach. Benny robi z niej wariatkę. Sprawia, że otoczenie przestaje jej ufać. A kiedy nic nie jest tym, czym się wydaje, a liczba ofiar stale rośnie, kobieta uświadamia sobie, że oprawca bawi się z nią w kotka i myszkę. Teraz jednak jest już za późno. Polowanie dobiegło końca. Ona od zawsze była ofiarą. Drapieżnik znów ją odnalazł. I ukradł. Raz jeszcze.

(Opis z Lubimy Czytać)

Niegrzeczna Laleczka!

    Książkę przeczytałam w ramach Book Touru u Claudia_reads na Instagramie. Czy to był udany BT? Czy książka przypadła mi do gustu? 

   
   Styl autorek jest lekki, przyjemny (jeśli nie patrzeć na to co robił Benny). Nie od razu zorientowałam się, że to dwie autorki pisały. Cały czas myślałam o tej książce, jak o książce jednej osoby i nie było tego w ogóle czuć. Było płynnie. Mamy tutaj wiele wulgaryzmów, mamy tutaj sceny, które są nieodpowiednie dla młodszych czytelników, niż 18 lat, a i starszych mogą mocno szokować. 
    Akcja jest świetnie wyważona. Mamy tutaj sceny z przeszłości oraz teraźniejszość, gdzie dzieje się większość akcji. Jednak wydarzenia są świetnie rozplanowane i wszystko idealnie się ze sobą łączy. 
    Okładka jest mroczna, ciemna. Widzimy dziewczynę, która jest przerażona. Idealnie oddaje ona sens książki. 
   Błędów w druku nie znalazłam, czcionka idealna do szybkiego czytania. 

Popularne filmy wmawiają widzom, że smród zwłok przypomina odór ścieku. To nieprawda. Ten zapach jest o wiele dziwniejszy. Kojarzy się z chemikaliami zmieszanymi ze zgniłymi owocami. Jest ostry, wyraźny i bardzo nieprzyjemny, a myśl o tym, co wdychasz, przyprawia o mdłości.

    Jade, to kobieta, która przeszła prawdziwe piekło. Jako 14latka zostaje porwana wraz ze swoją młodszą siostrzyczką. Przez cztery lata żyją w "niewoli". Są głodzone, bite. Przez cały ten czas nie mają ze sobą kontaktu, nie widzą się. Jade, jako już kobieta nie dziewczynka doświadcza gwałtu ze strony oprawcy. To właśnie seks pozwala jej znaleźć się w innym świecie i choć na chwilę nie myśleć o tym co się dzieje. W środku Jade, wie że to jest złe i nienawidzi Bennyego, ale z drugiej strony, choć na chwilę może się oderwać.  Nawet teraz Jade, ucieka do przyjemności cielesnych, gdy jest jej źle. A widać, że jej chłopakowi Bo (tak to Bo jest imieniem <plask w czoło>) jest to jak najbardziej na rękę. Ta relacja z chłopakiem jest trudna. Jade, ma swoje demony, a widać chłopak nie koniecznie potrafi ją zrozumieć. W życiu Jade jest jeszcze jeden mężczyzna. Komisarz z którym pracuje i który skradł moje serce :D Dziewczyna ma koszmary, a do tego Benny zaczyna od nowa polowanie, by tylko Jade wróciła. Robi wszystko by namieszać w jej głowie. Kto będzie pierwszy? Benny znajdzie ją, czy ona jego? 
   Benny, to psychopata. To człowiek, który nie cofnie się przed niczym, by dostać to czego chce. Torturuje, bije, poniża, gwałci. Co jeszcze? No właśnie, tego dowiecie się z książki jaki m popaprany umysł. To gnida, którą trzeba wytępić. To najgorszy rodzaj człowieka jaki spotkałam w książkach.

Śliczna Laleczka!

  Od takich książek oczekuję, by trzymały w napięciu, by szokowały. I to wszystko tutaj dostałam. To mocna, przerażająca, zostawiająca ciarki na plecach ze zdenerwowania.  To coś, co nie jest łatwe i nie każdemu może się podobać. Ja ogólnie uwielbiam tego typu książki. Lubię odkrywać co siedzi w ludzkim mózgu, do czego ktoś może być zdolny. Ale i też wiem, że nie każdy da radę przebrnąć przez przerażające opisy. 
 
  Było mi tak okropnie przykro, przez to, co przeszła Jade jako jeszcze dziecko. Teraz nie ufa facetom, oprócz swojego przyjaciela z dzieciństwa i swojego obecnego chłopaka. Te wydarzenia odcisnęły się piętnem na jej psychice i teraźniejszym zachowaniu. Stara się być jak najlepsza w swojej pracy policjantki i każdą sprawę zaginięcia traktuje jak klucz do zagadki, gdzie jest Benny. 
    Mamy tutaj obraz człowieka, który nie do końca jest normalny. To człowiek przed którym ostrzegają nas zawsze rodzice. Teraz "nie rozmawiaj z nieznajomymi", "nie wsiadaj z nikim do samochodu, kogo nie znasz" nabiera całkiem poważnych kształtów. Dawniej jako dziecko powtarzałam ciągle "no wiem!" ale teraz sama będąc mamą, wiem, że to samo będę powtarzać, bo nie wiadomo jakie zło czai się na świecie. Wiadomości ciągle mówią o zaginięciach, morderstwach, a dawniej spływało to po nas jak po kaczce. Teraz przerażenie, strach, że to może spotkać każdego. 
    Mnie bardzo podobała się ta książka i cieszę się, że zgłosiłam się do BT z drugim tomem i jestem dość wcześnie na liście, bo zakończenie po prostu mnie dobiło, rozwaliło  i zostawiło z takim "jak to już koniec?!". Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę książkę i jestem mocno ciekawa jak to wszystko się rozstrzygnie. 
Polecam każdemu o mocnych nerwach i pragnących dobrego thrillera, bo warto! :) 

Tatuś mówił, że potwory wyglądają dokładnie tak samo jak my, czy on. I żyją wśród nas.

Dziękuje za możliwość przeczytania Klaudii, za ten Book Tour, tak świetnie zorganizowany. Dziękuje ♥
 

środa, 5 grudnia 2018

Zapowiedź Zła Miłość - Samanta Louis [PARTONAT]

Zapowiedź Zła Miłość - Samanta Louis [PARTONAT]


 

Tytuł: Zła miłość
Seria: -
Autor: Samanta Louis
Tłumaczenie: -
Gatunek: Literatura współczesna
Bohater/Bohaterka: Cassie
Wydawnictwo: E-Bookowo.pl

Opis z Lubimy Czytać: 

  Przyjaźń, miłość i bolesna prawda.
  Jaka miłość sprawia, że gdy ją wyznasz, twój kochanek odchodzi? Z pewnością jest to zła miłość. Ale czy ta miłość nie zasługuje na szansę?
    Kiedy Cassandrę opuszcza ojciec, a matka wysyła ją na miesiąc wakacji do swojej siostry, dziewczyna nie podejrzewa jeszcze, że ten wyjazd wywróci jej życie do góry nogami. Niespodziewanie na drodze Cassie stanie Dean, chłopak, który odszedł w momencie kiedy oddała mu serce. I miał ku temu dobre powody, bowiem tajemnica, jaką skrywa Dean, nie jest łatwa do zaakceptowania. Może się okazać, że gdy prawda wyjdzie na jaw, strach będzie silniejszy od uczucia, jakim Cassie darzy Deana.
    W końcu Zła Miłość nie może mieć prawa bytu, czyż nie?


Brzmi kusząco, prawda? A jeśli to Was nie przekonuje, to zapraszam do przeczytania polecajek: mojej oraz reszty patronek ♥ 

,,Zła miłość” Samanty Louis to wciągająca od pierwszych właściwie akapitów powieść. Bez zbędnych opisów, dużo dialogów, które nie powodują nudy w czytaniu. Napisane z humorem i nie ma w tej powieści nic zbędnego. Autorka pisząc ją wszystko dobrze przemyślała, przez co jest wręcz idealnie. Mogę tylko napisać, że chcę więcej. Czekam na pełną wersję już książki 

Aleksandra Dziura, Zaczytana Ola.



Pokochałam historię Deana i Cassandry od pierwszych stron i tak zostało do samego końca. Prawdziwość tej powieści wchodzi w nasze serca, żeby zagościć tam na stałe.

Malwina Nowak, Świat książkowy Mali.



“Zła miłość” to historia, która pochłonęła mnie od pierwszych stron i od której nie mogłam się oderwać. Czy miłość może być zła? Czy uczucie, które wybuchło między dwójką młodych ludzi może być zakazane? “Zła miłość” to ciepła i pełna humoru opowieść, która pochłonie czytelnika i nie wypuści z objęć aż do ostatnich stron. A zakończenie zmiażdży i złamie serce.

Anna Węglarz, W oceanie słów.



Złamane serce, to coś co nie łatwo nam wyleczyć. Właśnie z tym walczy Cassie.

To coś co nie jest łatwe, to coś co boli, i co chwilę coś nam o tej osobie przypomina. „Zła miłość” to dawka prawdziwych emocji. Znajdziemy tutaj ból, odrzucenie, próbę zwrócenia uwagi, ale także ogrom miłości, która z jakiś powodów uważana jest za „złą”. To wzruszająca książka, która zapewni każdemu czytelnikowi niezapomniane chwile. Gorąco polecam.

Justyna Dziura, Z miłości do książek.



“Zła Miłość” jest intrygującą pozycją. Romans jest gorący i sprawia, że motylki w brzuchu pojawiają się we właściwych momentach. Śmieszne dialogi i opisy, które nie wydają się wymuszone, a zawarty w nich humor dodaje im naturalności, sprawiają, że książkę szybko się czyta. A chęć poznania prawdy tylko napędza czytelnika do dalszego czytania. I to zakończenie. Nie spodziewałam się tego. Byłam tak zaskoczona, że musiałam poświęcić chwilę, aby pozbierać swoje myśli.

Katarzyna Boncz, Bookish Book Kate  



PREMIERA TEJ CUDOWNEJ KSIĄŻKI JUŻ 10 GRUDNIA!!! ZACHĘCAM DO KUPIENIA! 


Książkę możecie również dodawać na Lubimy Czytać do listy :)

poniedziałek, 3 grudnia 2018

Maharani - Nina Nirali

Maharani - Nina Nirali

 Ona jest szalona, szalona z miłości,
Nasza rani, deewani maharani.
 
 
 
Tytuł: Maharani
Seria: Maharani (Tom 1)
Autor: Nina Nirali
Tłumaczenie: -
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Durgeshwari
Liczba stron: 209
Liczba rozdziałów: 13
Narracja: Trzecioosobowa
Wydawnictwo: Novae Res


Wojna i miłość z historią Indii w tle.
    Następczyni tronu Radżputany – maharani Durgeshwari – jest kobietą nie tylko piękną i roztropną, ale też biegłą w sztukach walki. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że jej los, jak każdej Hinduski, został z góry przesądzony.
Wkrótce będzie musiała zmierzyć się z mężczyzną, który poprzysiągł, że – bez względu na cenę i liczbę ofiar – zdobędzie jej uległość i zapanuje nad jej niepokorną naturą.
Wojna, zemsta, szalona namiętność i pragnienie miłości, którego nic nie jest w stanie ugasić... Czy w starciu z brutalnymi i żądnymi krwi przeciwnikami piękna maharani zdoła uratować to, co dla niej najważniejsze?     

Opis z Lubimy Czytać

 – Nie wyspałeś się, Lakshay, jesteś powolny jak żółw grzebiący się w piasku. Gdyby to był wróg, już byś nie żył.
Te słowa zirytowały go, ale był pewien, że właśnie o to Durgeshwari chodziło. Gdyby tylko mógł, pokazałby jej, jaki jest lub może być w rzeczywistości. Nie mógł jednak. Ze złością uderzył więc swoją szablą w talwar maharani, wytrącając jej go z dłoni.

  Powiem Wam, że to pierwsza książka z Indiami w tle, którą przeczytałam. Zaraz się okaże czy była tak dobra? 

   Mamy tutaj mnóstwo bohaterów. Poznajemy Durgeshwari, Lakshaya, ale także trochę ojca dziewczyny oraz przedstawiciela wrogich państw. Zacznijmy jednak od początku. 
   Durgeshwari to niezwykle silna, mężna i odważna dziewczyna. Jako kobieta nie powinna walczyć, jednak płeć jej nie zatrzymuje. Jest świetna w tym co robi. Z ojcem ma dobry kontakt i w sumie to cała jej rodzina, odkąd jej mama umarła. Dziewczyna jest niezwykle mądra. Wykazuje się znajomością różnych taktyk wojennych czy politycznych. To najlepsza władczyni jaką może sobie wymarzyć Radżputana. Jej największym marzeniem jest zakochać się. Jednak jak to bywa w tym kraju, ma już wybranego męża. Kobieta wie jakie ma obowiązki i nie waha się ich spełnić, ale czy ma gdzieś tam szansę na miłość? Tą prawdziwą. To cudowna bohaterka, jakiej szukamy w książkach. Nie jest samolubna, myśli o innych i dba o swoich poddanych. 
   
Mazid Abdul Muhammad, to bezwzględny przywódca wrogich wojsk. To brutalny i nie patrzący na nic mężczyzna. Z zimną krwią morduje niewinnych ludzi. Wraz ze swoim bratem zajmują w ten sposób wiele miast, jednak gdy poznaje przyszłą Maharani pragnie jej za wszelką cenę. Najpierw spokojnie, później rozpętując powoli wojnę. Nie ugnie się przed niczym póki jej nie zdobędzie. Ale ona nie ma zamiaru wiązać się z kimś jego pokroju. To uparta kobieta, która wie jak sprawić, by wojska Mazida wycofały się. 
   Lakshay to dobry przyjaciel i partner w ćwiczeniu walki. To chłopak, który od zawsze chce służyć i ochraniać Maharani. Dla niej jest w stanie zginąć. Zawsze jest przy niej, czy tego chce czy nie. 
A o reszcie bohaterów powiem Wam tyle, że warto ich poznać, bo jest tutaj ktoś kto sporo namiesza w życiu Maharani :D

On skupił się jednak na malowaniu dumnej, jasnolicej piękności. Jej zdecydowanie, odwaga i buńczuczność sprawiły, że mu zaimponowała. Była nie tylko piękna. Była wyjątkowa umysłem i duchem.

    Styl autorki mimo narracji w trzeciej osobie (tak, tej której nie lubię) od razu przypadł mi do gustu. Wczytałam się i nie mogłam się oderwać, co właściwie rzadko się zdarza (chodzi o narracje;p). Tak więc nie znajdziemy tutaj zbyt dużej ilości opisów, a jedynie wszystko co niezbędne do zrozumienia akcji. Mamy tutaj dialogi, proste i naturalne. Mamy tutaj słowa w języku hinduskim, ale są one wytłumaczone w przypisach. Jednak było to tak nowe doświadczenie i nauczyłam się kilku prostych słów, że nie sprawiało mi to problemu.
    Akcja jest obłędna. Jest świetnie wyważona, a wydarzenia zazębiają się ze sobą tworząc całość. Przenosząc się do tego świata czuło się go całą sobą. W pewnych momentach serce nam na moment stawało i to nie za sprawą jakiś miłosnych uniesień, a taktyk i przebiegu wojny! Tak, dokładnie wojny :D
    Okładka to kompletny sztos! Ta kobieta wygląda przepięknie, jest taka majestatyczna, dumna. Widać, że patrzy na bitwę rozgrywającą się w dole. Bije z niej takie ciepło. No zakochałam się ♥
   Błędów w druku nie znalazłam, czcionka idealna do szybkiego czytania i rozdziały i części mają piękne litery. Nie ma do czego się przyczepić :D

Żyję tylko dla ciebie.



    Wiecie co, sama nie wiem czego się spodziewałam biorąc do ręki książkę. Wielkiej zakazanej miłości? No może właśnie tego, a dostałam coś tak niesamowitego, że nadal kilka dni po przeczytaniu żyję tym światem. 
    Jak już wspominałam to maleństwo (no, co jest słodka i ma mniejszy format niż zazwyczaj ♥) posiada ogromny plus: silną bohaterkę, która nie boi się sprzeciwić, która nie kwestionuje swojego pochodzenia czy obowiązku. Unosi wysoko głowę i spełnia wszystko, co życie ma dla niej w zanadrzu. Tak przemyślane ma taktyki wojenne, sposób prowadzenia bitew, by ochronić swoje państwo jest wyszukany i przynosi efekty. Ryzykuje własnym życiem, ale przy tym nie denerwuje i nie jest samolubna. 
    To cudowna książka pokazująca nam świat hinduski w zupełnie innym świetle. Jest piękny, ale i brutalny. Chciało by się do niego przenieść i przeżyć te wydarzenia wraz z Maharani. 
    Jeśli macie ochotę na dawkę prawdziwie mocnych emocji i pięknego świata, który wielu z nas zna jedynie z filmów to serdecznie wam polecam, bo się nie zawiedziecie :D Oceny na LC mówią same za siebie. To perełka, która końcówką złamie wam serce ♥ 

Mimo palącego słońca i wzbierającego się w niej zmęczenia, Durgeshwari walczyła z całych sił, podobnie jak i całe podległe jej wojsko.

Za możliwość przeczytania dziękuje serdecznie niesamowitej Autorce ♥ 

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger