piątek, 26 lipca 2024

Kiedy odszedłeś - Jojo Moyes

Kiedy odszedłeś  - Jojo Moyes


- Podrywasz tak wszystkie swoje pacjentki?

- Tylko te, które przeżyły.



Tytuł: Kiedy odszedłeś 

Seria: Lou Clark  (Tom 2)
Autor: Jojo Moyes 
Tłumaczenie:  
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Lou
Narracja: 
Liczba stron: 
Liczba rozdziałów:  
Wydawnictwo: Znak Jednym słowem 
Ocena: 10/10

NOWE EKSKLUZYWNE WYDANIE WIELKIEGO BESTSELLERA!
UWIELBIANA SERIA O LOU CLARK W NOWEJ ODSŁONIE!
„Kochałam mężczyznę, który otworzył przede mną cały świat, ale sam nie kochał mnie na tyle, aby w nim zostać. A teraz za bardzo się bałam, żeby pokochać mężczyznę, który mógłby pokochać mnie”.
Lou nie ma pojęcia, jak dalej żyć. I trudno jej się dziwić. Zwykłe przetrwanie kolejnego dnia wymaga od niej niemal nadludzkiej siły. Ale pamiętając o obietnicy złożonej ukochanemu, stara się znajdować nowe powody, dla których warto czekać na jutro.
W obcym, szarym Londynie czeka na nią wiele niespodzianek. Niektóre powodują przyspieszone bicie serca i rumieniec na twarzy. Inne – odbierają mowę i na nowo wyciskają łzy z oczu.
Kiedy odszedłeś to nie tylko historia o podnoszeniu się po utraconej miłości, lecz także inspirująca opowieść o nowych początkach.
Historia, która stała się światowym fenomenem. Druga książka bestsellerowego cyklu Jojo Moyes o Lou Clark.
„Życie jest krótkie, prawda? Oboje to wiemy. No więc co, jeśli to ty jesteś moją szansą? Jeśli ze wszystkich rzeczy to właśnie ty najbardziej mnie uszczęśliwisz?”
(Opis z Lubimy Czytać)


Zrozumiałam, że mogę być centrum czyjegoś wszechwświata, czyimś powodem, aby nie odchodzić. Zrozumiałam, że mogłam wystarczyć.

Drugi tom emocjonalnej serii, która na całym świecie jest już rozpoznawalna. Czytał*ś tę serię? 

Ja przepadłam w niej lata temu. Wtedy dopiero zaczynała pojawiać się gdziekolwiek. Teraz myślę, że słyszał o niej już każdy. Drugi tom to pełna emocji bomba. Jak żyć po stracie ukochanej osoby? Jak znaleźć w sobie siłę do wstania choćby z łóżka? Jak dalej funkcjonować? 

Na przykładzie Lou autorka pokazuje nam, że żałoba to długi i skomplikowany proces. Nasza zwariowana Lou  z pierwszej części jest obecnie zupełnie inną osobą. Stara się jakoś żyć, nie zapominając o Willu i starając się dotrzymywać danej mu obietnicy. Znajduje pracę, kupuje mieszkanie ot zaczyna jej się układać. Ale w środku nadal tęskni i cierpi. A gdy w jej życiu pojawia się mężczyzna, pozwala sobie znów coś poczuć. Jest złakniona miłości i bliskości, a z Samem wydaje się znów nabierać barw. Nie jest sama. Prócz chłopaka ma też Lily, a kim ona jest? Musicie dowiedzieć się sami. 

To piękna, wzruszająca i zawierająca w sobie cudowne wnętrze książka. Pochłonie was od pierwszych do ostatnich stron. Sprawi, że łza zakręci się w oku, ale i uśmiech zagości na twarzy. To powieść o wychodzeniu z żałoby, depresji, ale też sile miłości i odnajdywaniu siebie. Gorąco wam polecam i zachęcam do zapoznania się z całym cyklem 🥰

Współpraca reklamowa z Znak Jednym słowem 

środa, 24 lipca 2024

Piastunka letnich snów - Joanna Szarańska

Piastunka letnich snów - Joanna Szarańska

 

Bo chciała malować Granice. Granice jako wieś, pełne malowniczych zakątków: złocących się pól przetykanych szafirem i szkarłatem, cienistych zagajników, wilgotnych dolinek z meandrującymi wśród paproci strumykami. Ale też Granice - ludzi. 



Tytuł: Piastunka letnich snów 

Seria: Leśne pejzaże  (Tom 2)
Autor: Joanna Szarańska 
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Maria
Narracja: Trzecioosobowa
Liczba stron: 
Liczba rozdziałów:  
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ocena: 7/10

Dojrzewająca przyjaźń ma barwę letniego zmierzchu.

Maria wraca do Granic, aby odnowić „Malarkę wiosennych łąk”. Ciche, spokojne otoczenie domu Krystynki doskonale wpływa na jej pracę, a przy tym pozwala oderwać myśli od niepokoju o najbliższych. Artystka zawiązuje nowe znajomości i przyjaźnie i choć nie wszystkim się to podoba, coraz mocniej wrasta w krajobraz wsi. Częste wizyty w siedlisku sprawiają, że zbliża się też do Kacpra Kosińskiego i jego córki. Przeszłość jednak nie daje o sobie zapomnieć, a stary dom kryje kolejne tajemnice…

(Opis z Lubimy Czytać)



Nie wiem jak do tego doszło, ale zaczynam serię (jak zwykle że mną bywa) od środka. Może dlatego nie poczułam "tego czegoś", co zawsze czuje przy książkach Asi i jestem totalnie smutna z tego powodu.

Maria wraca do małej miejscowości, by znów zasiąść przed putnem i kontynuować pracę nad pięknymi obrazami "Malarki wiosennych łąk", które restauruje. Jej życie zmieniło się o 180 stopni. Rozwód, do tego dorosła córka ma dla rodziców takie rewelacje. A w tym wszystkim pojawia się jeszczee Kacper i jego mała córeczka. 

Życie w Granicach płynie powoli, wręcz sennie. Mamy tu bliskość natury i to jest niewątpliwy plus historii. Ale gdzieś nie mogłam się w nią wczytać, tak jakbym tego chciała. Nie poczułam tego dreszczyku wyczekiwania co będzie dalej. Może gdybym poznała losy Marii od początku, było by nieco inaczej? Muszę sięgnąć po tom 1 i przekonać się. Dlatego nie odradzam wam, a zachęcam do przeczytania Piastunki od pierwszej części, bo myślę, że ta historia taka lekka jest właśnie idealna na lato.

Współpraca reklamowa z wydawnictwem Czwarta Strona 

piątek, 19 lipca 2024

Kuszenie - Katarzyna Berenika Miszczuk

Kuszenie - Katarzyna Berenika Miszczuk


- Całe życie mieszkałam w Warszawie - wyznała - więc nie do końca cię rozumiem.

- I nie tęskniłaś? - spytał i machnął ręką w bliżej nieokreślonym kierunku. - Do czegoś takiego?

Potoczyła spojrzeniem po nagrobkach.

- No wiesz te groby są całkiem urocze, ale na cmentarz to mi się akurat nie spieszy - skomentowała.

 


Tytuł: Kuszenie 

Seria: Ewa i Adam (Tom 1)
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk 
Gatunek: Romantasy
Bohater/Bohaterka: Ewa 
Narracja: Trzecioosobowa 
Liczba stron: 
Liczba rozdziałów: 
Wydawnictwo: Mięta 
Ocena: 10/10

A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?
Ewa należy do silnego kobiecego rodu. Mimo trzydziestki na karku mieszka z matką, babką i prababką. Pewnego dnia rzuca pracę i postanawia zmienić swoje życie. Znalezione przypadkiem ogłoszenie sprzedaży starego pensjonatu w Bieszczadach wydaje się rozwiązaniem wszystkich problemów. Pełna dobrych chęci Ewa decyduje się zacząć wszystko od nowa.
Po przyjeździe do Ostrówka okazuje się, że o tajemniczym budynku, zwanym przez miejscowych Mnichówką, krążą lokalne legendy. Mieszkańcy wsi, łącznie z dopiero co poznanym księgowym Adamem, jawnie odradzają kobiecie kupno nieruchomości.
Ewa nie byłaby jednak sobą, gdyby nie spróbowała rozwikłać zagadki pensjonatu i jego poprzednich właścicieli, którzy zaskakująco często źle kończyli.
Czy Ewa i Adam poradzą sobie z sekretami zamkniętymi w piwnicy?
(Opis z Lubimy Czytać)

Większość ludzi zapomina o miłości, bo jest zmęczona (...) Zajmują się codziennymi sprawami. Nie pamiętają o odpoczynku, relaksującej kąpieli czy wspólnym posiłku w ciszy, bez telefonu pod ręką

Uwielbiam twórczość autorki, to co wyprawia z czytelnikiem zawsze zostawia taki ciekawy vibe. I tu nie było inaczej. 

Zacznijmy od wydania, które jest po prostu fenomenalne. Ta książka przyciąga oko już na pierwszy rzut, a historia w niej zawarta jest warta takiej oprawy. 

Uwielbiam mity (szczególnie te słowiańskie w wykonaniu Kasi) , różne regionalne historie i tutaj tego zabraknąć nie mogło. Dostajemy dawkę legend związanych z Bieszczadami. Bo właśnie tam wybiera się Ewa, gdy postanawia rzucić wszystko i postawić na jedną kartę. Bardzo podobał mi się klimat jaki wprowadza ta okolica no i sama Mnichówka. Ale to co wymyśliła autorka przeszło moje oczekiwanie. Nie domyśliłam się kompletnie nawet kim jest Adam, ale potem wszytsko zaczęło mieć sens. I kurcze podobało mi się ogromnie!  A tajemnice Mnichówki...az ciarki mnie przechodzą na samą myśl 🙈

Autorka prócz klimatu słowiańskiego zapoznaje nas z kulturą Japonii. Połączenie tych dwóch różnych od siebie kultur jest czymś świeżym, nowym i ciekawym. No i dostajemy dużo ciekawostek na temat właśnie japońskich demonów. Brzmi kusząco, prawda? 

Bohaterowie to osoby tak pozytywne, dążące do celu, przebojowe. Ale powiem wam, że największą część serca zdobyła prababcia. To jak ona była świetna... No mistrzostwo. 

Jeśli szukacie książki, która pochłonie was bez reszty i sprawi, że uśmiech nie zejdzie wam z twarzy to musicie sięgnąć. Ja jestem totalnie zauroczona nową Serią od autorki i już nie mogę doczekać się kolejnych części. 

Współpraca reklamowa z wydawnictwem Mięta 

poniedziałek, 15 lipca 2024

Boże, Beata - Mateusz Glen

Boże, Beata - Mateusz Glen

Wczoraj u fryzjerki byłam, a Danka jak zrobi fryzurę to chwalcie łąki umajone!



Tytuł: Boże, Beata 

Seria: -
Autor: Mateusz Glen
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Ta jedna Ciotka
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 320
Liczba rozdziałów: 
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Ocena: 10/10


Nawet Królowe Ludzkich Serc muszą czasem odpocząć. Ta Jedna Ciotka wybywa więc na wywczas do Ciechocinka.

To miała być idylla, czy tam inna Balladyna, czas spędzony na dancingach i łykaniu świeżego powietrza z dala od sąsiadki Maślakowej (i tej jej kiszonej kapusty, co to na klatce czuć). Na drodze do wypoczynku Ciotka spotyka jednak Rudą. Choć łączy je zamiłowanie do krzyżówek panoramicznych, Ciotka szybko zauważa, że nowa koleżanka coś knuje – namawia pensjonariuszki na odchudzanie podejrzanymi metodami i wciąga je do, jak to się mówi… gangreny? A nie, gangu!

Tym samym Ciotka, która przecież NIGDY się nie miesza, trafia w sam środek uzdrowiskowej intrygi.

Ciotka spotyka też gburowatego Tadka, który działa jej na nerwy swoim brakiem ogłady i nieudolnym podrywem. Toć nie w głowie jej amory! Nawet gdy dostrzega, że z tym swoim wąsikiem mężczyzna przypomina jej ukochanego świętej pamięci męża.

Uzbrojona w ciotkoizm, gumowe ucho i amatorskie rady Beaty, Ciotka postanawia zdemaskować Rudą.
Czy uda się jej przywrócić spokój w sanatorium?
Czy Tadek okaże się kimś więcej niż zwykłym gburem?
Czy Beata się w końcu ogarnie? Nie no… Myślmy realistycznie.

TA JEDNA CIOTKA – ulubienica każdego drzewa genealogicznego w Polsce i nie tylko, Królowa Ludzkich Serc 2.0, mistrzyni stylu i elegancji, cesarzowa witalności, arcymistrzyni wypieków, przodowniczka nurtu ciotkowości i papieżyca ciotkoizmu, dziedziczka walizki z rodowymi srebrami, miss regionu, caryca osiedla, matrona rodu, oponentka Maślakowej, czołowa przedstawicielka klubu wyszywania serwetek, nestorka chóru kościelnego, a teraz ot – wyrocznia pisarska. Mówi o sobie: „Złota, a skromna”.
(Opis z Lubimy Czytać)

Raz nawet gonili mnie po ośrodku, bo ukradłam paczkę parówek i zadławiłam się jedną.

Uwielbiam postać ciotki, dlatego do książki podeszłam z nie małym entuzjazmem, ale i obawą, czy aby na pewno książka sprosta moim oczekiwaniom?

Nie było się czego bać. Bowiem świat wylreowany przez Mateusza to kropka w kropkę Cioteczka z Tiktoka. No mowie wam, czytając jakbym słyszała jej głos w głowie. To było świetne. Książka od razu przypadła mi do gustu, swoim humorem, niebanalną postacią i cudnym pomysłem. No powiem wam, że chciałabym kolejne części. Niech ta ciotka po tych senatoriach jeździ co chwilę. Toć mi o jej zdrowie chodzi, przecież! 😁

Pod postacią zabawniej, lekkiej, choć z wątkiem szpiegowski książki mamy też bardzo ważne przesłanie. Teraz panuje moda na piękne, chude ciałko, a i różnych specyfików jest pod dostatkiem i tutaj autor, a raczej ciotka stają po stronie zdrowia, bo nie wiadomo czy te wszystkie suplementy, mające pomoc w walce z kilogramami są zdrowe, bezpieczne.

Boże, Beata to historia, przez którą się płynie. Która już na samą myśl wywołuje u mnie wielki uśmiech. To urocza lektura, którą polecam wam całym sercem. Ja jestem totalnie zakochana! ❤️ No dla mnie mistrzostwo 😁

Współpraca reklamowa z Znak Jednym Słowem 

środa, 10 lipca 2024

Rok 2022 - Wojciech Kulawski

Rok 2022 - Wojciech Kulawski

 Politycy zrobią wszystko , aby zdyskredytować przeciwnika



Tytuł: Rok 2022

Seria: 
Autor: Wojciech Kulawski 
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Bohater/Bohaterka: Adam
Narracja: Trzecioosobowa
Liczba stron: 
Liczba rozdziałów:  
Wydawnictwo: Nocą
Ocena: 9/10

Gdy Adam Wolański budzi się w szpitalnej izolatce, odkrywa, że stracił pamięć. Nie wie, z jakiego powodu znalazł się w historycznym dworku, który przypomina mu sanatorium. Kiedy próba opuszczenia placówki kończy się fiaskiem, odkrywa, że jest więźniem. Niedługo potem dowiaduje się, iż jest dziennikarzem działającym na zalecenie szefa partii opozycyjnej. Miał poddać się testowemu szkoleniu i zbadać od środka rządowy program pracy dobrowolnej, by skompromitować ustawę mogącą zaważyć na wyniku nadchodzących wyborów parlamentarnych.

Wolański odnajduje tropy, które pozostawił, zanim doznał amnezji. Krok po kroku, walcząc z realistycznymi wizjami, dociera do punktu, który pozwoli mu odkryć prawdę o sobie i o tym miejscu. Jednak wydarzenia w ośrodku zaczynają wymykać się spod kontroli, jego drogą podąża ktoś jeszcze, a granice światów coraz wyraźniej się zacierają. Gra toczy się już nie tylko o losy państwa. Czy Wolański, przeżyje i zdąży rozwiązać nawiedzającą go zagadkę zanim będzie za późno?
(Opis z Lubimy Czytać)

Adam ściągnął usta, bo nagle do niego dotarło, że najprawdopodobniej jest jedyną osobą znającą całą prawdę o historii rodziny Rozenbergów i ich potomków. Nie był w stanie udowodnić wszystkich meandrów tej zawiłej intrygi, ale to, czego się dowiedział w zupełności wystarczało, aby zmienić polityczne losy Polski.

Pora odsapnąć od romansów. Pora więc na trochę dreszczyku emocji, jakie funduje nam najnowsza powieść Wojciecha Kulawskiego. 

Rok 2022 jest historią Wciągającą, ciekawą i trzymającą w napięciu. Tu ani przez chwilę nie będziecie się nudzić, a oczy muszą być szeroko otwarte, gdyż nie może czytelników umknąć żaden szczegół, żaden istotny fakt. Tym bardziej, że jawa miesza się ze snem. Co jest prawdą, a co nie? Tego musimy się dowiedzieć i w miarę postępu czytelnicze fo odkrywamy karty. Nic nie jest podane pod nos od razu. Do wszystkiego trzeba dojść powoli i to jezt super.

Najnowsza powieść autora to pełna zwrotów akcji książka, która na dlofo pozostanie w mojej głowie. To co tu się działo... Przeszło moje najśmielsze oczekiwania, a Autor z książki na książkę pisze je coraz to lepsze. Intrygi, kłamstwa, rządowe manipulacje, wątki paranormalne to tylko niektóre z nich. I powiem Wam, że w tej historii jest to przerażające i mam nadzieję, że nigdy nie dojdzie do takiego scenariusza jaki został tu przedstawiony. Bardzo podobała mi się ta historia. I z niecierpliwością czekam na kolejne książki autora.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję autorowi ❤️ 

poniedziałek, 8 lipca 2024

Przerwana melodia - Agata Przybyłek

Przerwana melodia - Agata Przybyłek

(...) najważniejsze w życiu jest to, żeby zajmować się tym, co daje nam szczęście.



Tytuł: Przerwana melodia 

Seria: 
Autor: Agata Przybyłek 
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: 
Narracja: Trzecioosobowa 
Liczba stron: 330
Liczba rozdziałów:  42
Wydawnictwo: Czwarta Strona 
Ocena: 9/10

Choć melodia została przerwana, wciąż jest jeszcze szansa na rozpoczęcie zupełnie nowego tańca.
Hania wiedzie spokojne życie u boku Michała i trójki ich dzieci. Małżeństwo prowadzi klimatyczny pensjonat w dworku gdzieś na mazowieckiej wsi. Pewnego dnia do kobiety przychodzi list z zaproszeniem na jubileusz szkoły baletowej, do której wiele lat temu uczęszczała. W pierwszym odruchu Hania chce odmówić, ale po namowach męża decyduje się pojechać, choć wiele lat wcześniej zatrzasnęła drzwi do tego etapu swojego życia i nigdy nie zamierzała ponownie ich otwierać.
Jaki sekret skrywa Hania? Dlaczego tak bardzo boi się wrócić do miasta, w którym spędziła młodość?
(Opis z Lubimy Czytać)

Wiesz, jaki jest przepis na sukces? Szczypta talentu i mnóstwo ciężkiej pracy. Jak odpuścisz, będzie po tobie. Ale jak wytrwasz, wejdziesz na szczyty.

Ta powieść jest jedną z moich ulubionych autorki. No tak szybko jak ją przeczytałam, a raczej pochłonęłam to dawno mi się nie zdarzyło. Jestem totalnie zakochana!

Książek z wątkiem baletu chyba jeszcze nie czytałam i myślę, że jest to coś fajnego i oryginalnego. Historia Hani to coś, co mogło zdarzyć się naprawdę. Marzenie małej dziewczynki o zostaniu baletnicą spełnia się, ale gdy jej kariera nabiera tempa wszystko wali się jak domek z kart. I mówi się, że wszystko dzieje się po coś. I myślę, że właśnie tak w życiu Haniu musiało być. Choć to co ją spotkało było okropne i nie spodziewałam się czegoś takiego. Oczywiście wyszło to na polu stwj historii. Ale wiecie teraz Hania ma kochającego, zapatrzonego w nią męża i trójkę cudnych dzieci. Kurcze tak fajnie było czytać właśnie o takim z pozoru prostym, spokojnym życiu.

Jednakże autorka nie zostawia nas z niewiadomą. Pojawia się i wątek przeszłości, z którego dowiadujemy się wiecej o tym jak Hania znalazła się w tym miejscu, w którym jest.

Książka ta choć z pozoru prosta, wciąga bez reszty, szokuje końcówką i nie pozwoli szybko o sobie zapomnieć. To książka o dziecięcych marzeniach, o pasji, miłości i wreszcie szczęściu. To powieść, którą się przeżywa, a Bohaterowie stają się niejako naszymi przyjaciółmi. Ja jestem totalnie na tak. Bardzo przypadła mi do gustu najnowszą powieść Agaty Przybyłek. To kawał świetnej roboty! Dlatego nie zastanawiajcie się i sięgajcie po nią bo naprawdę warto.

Współpraca reklamowa z Czwarta Strona 

piątek, 5 lipca 2024

More than words. Dźwięki miłości- Mia Sheeidan

More than words. Dźwięki miłości- Mia Sheeidan

 [...] Czasami miłość potrzebuje tylko odrobiny bliskości, żeby rozkwitnąć.


Tytuł: More than words. Dźwięki miłości

Seria: Sign of love  (Tom 2)
Autor: Mia Sheridan
Tłumaczenie: Grażyna Woźniak
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Jessie, Callen
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 
Liczba rozdziałów:  
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Ocena: 10/10


Słynny kompozytor i dziewczyna, która nie potrafiła zapomnieć

Kiedy Jessie i Callen wpadają na siebie we Francji, on jest na ustach całego świata: genialny kompozytor, twórca uwielbianych przebojów, najseksowniejszy facet w branży muzycznej, zawsze otoczony pięknymi i wpływowymi kobietami.

To wszystko są jednak pozory. Choć Callen jest u szczytu sławy, w rzeczywistości przeżywa głęboki kryzys twórczy. Czuje się tak, jakby już nigdy miał nie skomponować żadnej melodii, jakby wewnętrzne demony na zawsze odgrodziły go od dźwięków muzyki. Czuje, że to początek końca.

Wyrusza do Paryża, by nabrać sił, a gdy spotyka na swojej drodze piękną kelnerkę, nie domyśla się, że to Jessie, dziewczyna, z którą wiele lat temu łączyła go silna więź. Jeszcze nie wie, że jest ona jedyną osobą, która może pomóc mu odnaleźć natchnienie i uporać się z ranami przeszłości. Najpierw jednak musi wyjaśnić jej, dlaczego pewnego dnia po prostu zniknął z jej życia.

W TEJ HISTORII TO KOPCIUSZEK RATUJE KSIĘCIA

Czy długo skrywane tajemnice ułożą się w nową melodię?
(Opis z Lubimy Czytać)

Mamy tylko jedno życie i powinniśmy je przeżyć w zgodzie z tym, w co wierzymy. Zaprzeczenie temu, kim się jest, oraz życie pozbawione wiary są czymś znacznie straszniejszym niż śmierć. - Joanna d'Arc


Czytałam tę książkę w starym wydaniu i sięgając po nią teraz jestem równie mocno zakochana.  Reread jednej z mojej ulubionych historii sprawił, że uśmiech nie schodził mi z buzi przez długi czas. Są takie książki, które są ponadczasowe. I seria Sign of love zalicza się do nich. 

Jessica, to kobieta, która w życiu przeszła wiele upokorzeń, latają wraz z bratem za matką, która przyłapywała ojca na zdradach. Gdy pewnego dnia znajduje wagon nie wie jeszcze, że jej życie stanie się odrobinę lepsze. Poznaje w nim bowiem Callena, który jest nie wiele starszy. Zaprzyjaźniają się. Spotykają się w wybrane dni i spędzają ze sobą miło czas. Jessie czyta Callenowi książki po francusku i marzy o tym, że kiedyś zamieszka w Paryżu. Callen natomiast podłapuje nuty i rozpoczyna swoją przygodę z muzyką. Jednak to co dobre, nie trwa wiecznie. Callen znika zostawiając Jessie samotną i smutną. Gdy ponownie się spotykają ona mieszka w Paryżu i jest tłumaczką, która nadal liczy na wymarzoną pracę. Póki co, pracuje w barze. Callen jest znanym kompozytorem ścieżek dźwiękowych do filmów, ma opinię kobieciarza. Żadna bowiem nie zagrzała jego serca czy łóżka więcej niż na jedną noc. Ich spotkanie jest krótkie i przerwane przez kolejną kobietę. Później seria zbiegów okoliczności sprawia, że znów się spotykają. Spędzają ze sobą dwa piękne tygodnie. Jednak gdy jedna tajemnica wychodzi na jaw, nie wiadomo jak ich życie dalej się potoczy. Kochają się, są sobie przeznaczeni, ale czy to wystarczy? Jessie to mądra, piękna dziewczyna, która w swoim życiu zaszła daleko. Wcieliła swoje marzenia w życie. Nie poddawała się i dążyła do celu. To dobra, nie denerwująca bohaterka.

    Callen, jako dziecko miał ciężkie życie. Stracił bardzo młodo matkę i został na że tak ujmę łasce i nie łasce ojca, który nie był miłym gościem. Bicie, poniżanie, sprawiło, że Callen nawet w dorosłym życiu czuł się bezwartościowy i brakowało mu pewności siebie. Spotkania z Jessie stały się jego odskocznią, czuł się doceniany. Przeżywali bowiem razem wiele przygód, gdzie on był księciem, a ona jego księżniczką. Gdy pewnego dnia te spotkania zakończyły się, znów dopadła go smutna rzeczywistość, ale nie porzucił jedynej pasji - muzyki. Teraz mając blokadę twórczą, termin który nieubłaganie się kończy na oddanie swojej pracy jest załamany. Alkohol i kobiety, to jedyne w czym czuje się dobrze. Nie słyszy wtedy głosu ojca, który szepce, że do niczego się nie nadaje. Ponowne spotkanie z Jessie sprawiło, że na nowo odżyły uczucia, ale i strach, że nie jest dla niej najlepszy. Stara się jednak odbudować ich relacje, jednak skrywa w sobie tajemnice, która może zaważyć na jego karierze. Czy w tym wszystkim dadzą radę być razem? Czy stworzą razem coś, trwałego i pięknego? Callen to dobry, ale nie wierzący w siebie mężczyzna. Również podobał mi się jako bohater. 

    Styl autorki, to coś, co lubię już od pierwszych jej powieści. Jest prosto, lekko. Nie mamy zbędnych opisów, a dialogi są nie wymuszone i naturalne. Mia czaruje słowem i sprawia, że żyjemy tym światem.

    Akcja płynie własnym rytmem. Mamy podział na punkt widzenia Jessie i Callena, ale nie pogubimy się i dzięki temu poznamy punkt widzenia, każdej ze stron. Każde wydarzenie pociąga za sobą kolejne idealnie do siebie je dopasowując. 

Powiem Wam, że książki Mii mają coś w sobie, co porusza we mnie wiele emocji. Bo było mi przykro, z powodu tego życia jakie mieli główni bohaterowie, ale i cieszyłam się, że znaleźli w sobie takie oparcie i czerpali z tego jakby nie było radość. A później smutno mi było, że Callen w siebie nie wierzył, że traktował się tak srogo i bał się pokochać. Ale znowu z drugiej strony serce mi rosło, jak odzyskiwali powoli tę przyjaźń którą lata temu zbudowali. Nie wiem, czy mnie zrozumieliście, ale ubierając to w kilka słów, to bomba emocji. 

    Podobała mi się kreacja bohaterów i niebanalna tajemnica skrywana przez Callena. Było to, coś innego, coś ciekawego i spotkałam się z tym pierwszy raz w książce. Dlatego lubię powieści Mii, bo za czymś zwykłym, kryje się coś niesamowitego. Można by powiedzieć, prosty romans, ona i on, ale to jak pisze autorka jest tak przyjemna, piękne i poruszające, że warto po tę książkę sięgnąć. 

     Jeśli macie ochotę na niebanalny romans i na sporą dawkę dawnej miłości, która jak wiadomo nie rdzewieje, to ogromnie Wam polecam, bo ja bawiłam się świetnie ♥ 

Współpraca reklamowa z wydawnictwem Znak JednymSłowem

środa, 3 lipca 2024

Niewierni - Ilona Gołębiewska

Niewierni - Ilona Gołębiewska

(...) Czasami tak sobie myślę, że...
- Tak?
- Niewierni. Jesteśmy niewierni.
- Dlaczego? Skąd ten pomysł?
- Nasze życie nie jest idealne. Oficjalnie mamy wszystko. Pieniądze, brak zmartwień, wygodne mieszkania, ale nie mamy spokoju. Żyjemy wbrew sobie. Nie tak jak nawet byśmy tego chcieli. Widzę to coraz bardziej.



Tytuł: Niewierni

Seria: 
Autor: Ilona Gołębiewska
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Lena
Narracja: Trzecioosobowa
Liczba stron: 
Liczba rozdziałów:  
Wydawnictwo: Luna
Ocena: 5/10


Ta historia wydarzyła się naprawdę.

Ona każdego dnia walczy ze swoimi demonami – paraliżujący lęk przeszywa jej ciało i duszę. Po śmierci matki jest skazana na życie z ojcem alkoholikiem. Samotność staje się jej codziennością. Podobnie jak bieda, odrzucenie przez rówieśników, brak wsparcia i zagubienie. Ciągle pojawiają się nowe problemy, a jedyną nadzieją wydaje się ucieczka. W zamian za lepsze życie może poświęcić wszystko. Nawet siebie.

On na pierwszy rzut oka odnosi same sukcesy. Jest gwiazdą koszykówki, ma pieniądze, pochodzi z dobrej rodziny. Jednak to tylko pozory. Mało kto wie o mrocznej stronie jego duszy. To sprawia, że rozpaczliwie szuka uznania ludzi, którzy sprowadzają na niego kłopoty.

Lena i Alex są jak dwa różne światy. Przeciwne żywioły, które nagle się ze sobą zderzają. Choć chodzą do tej samej szkoły, znają się tylko z widzenia. Ich życie odmienia przypadkowe spotkanie w ruinach starej fabryki na obrzeżach Londynu. Zawierają układ: on pomoże jej wyrwać się z beznadziejnego życia, a ona będzie jego wsparciem w interesach.

Sytuacja szybko wymyka się spod kontroli i wystawia ich na próbę…

Wielkie pieniądze, niebezpieczni ludzie, mroczna przeszłość, życie pełne strachu. Wszystko ma swoją cenę. Nawet miłość. Czy Lena i Alex będą potrafili zawalczyć o siebie?

(Opis z Lubimy Czytać)

Czas nie leczy ran, tylko uczy jak można z nimi żyć

 Zabierając się za tę książkę, byłam podekscytowana i liczyłam na coś naprawdę dobrego. Niestety moje oczekiwania rozmyły się z rzeczywistością.

Ta historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, które są straszne. Życie Leny było straszne i żadne dziecko nie powinno mieć takiego dzieciństwa i posuwać się do takich rzeczy jakie wyprawiała Lena. To nie do pomyślenia, to okropne, smutne i wstrząsające, jak w ułamku sekundy można wszystko stracić: matkę, ciepły dom i wreszcie ojca, który niby pozostał na tym łez padole, ale jednak alkoholizm sprawił, że nie jest już tym samym człowiekiem.

Ta książka naprawdę daje do myślenia, ale Narracja w trzeciej osobie dawała mi się tu we znaki. Źle mi się czytało tę książkę, niektóre dialogi były tak suche, bez emocji, że zastanawiałam się jak to możliwe. Nie zaskoczyło między mną a bohaterami nad czym ubolewam, oni po prostu sobie byli. 

Czytałam kilka powieści autorki i były naprawdę świetne, dlatego tym bardziej jest mi żal, że tutaj nie zagrało. Jednak nie odradzam jej wam. Jest mnóstwo czytelników, którym przypadła do gustu, więc warto samemu wyrobić sobie opinie. A dodatkowo zawiera tematy takie jak: alkoholizm, samotność, strata bliskiej osoby, samookaleczenie, przemoc, kradzieże. I powiem Wam, że patrząc na tych nastolatków w książce myślę, że takich jest już całkiem sporo w realnym życiu. To straszne dokąd zmierza ten świat.

We współpracy z wydawnictwem Luna 

poniedziałek, 1 lipca 2024

[Przedpremierowo]: Zanim się pojawiłeś - Jojo Moyes

[Przedpremierowo]: Zanim się pojawiłeś - Jojo Moyes

 Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da.


Tytuł: Zanim się pojawiłeś

Seria: Lou Clark (Tom 1)
Autor: Jojo Moyes
Tłumaczenie: Anna Gralak
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Lou
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 
Liczba rozdziałów:  
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Ocena: 10/10

OWE EKSKLUZYWNE WYDANIE WIELKIEGO BESTSELLERA!

UWIELBIANA SERIA O LOU CLARK W NOWEJ ODSŁONIE!

„Każdy z nas ma tylko jedno życie. Mamy obowiązek wycisnąć z niego najwięcej, jak się da”.

Lou ma opinię ekscentryczki. Jej kolekcja wielokolorowych butów wzbudza sensację, a niezliczone gafy wywołują pobłażliwy uśmiech u bliskich. Wszystkich zaskakuje więc, że Lou dostaje posadę opiekunki Willa, bogatego bankiera, który cudem przeżył dramatyczny wypadek.

Szybko okazuje się, że praca Lou to nie tylko parzenie herbaty i podawanie lekarstw. Jej zadanie jest dużo ważniejsze. Sytuację komplikuje fakt, że między nią a Willem rodzi się wielkie uczucie, które na zawsze odmieni życie obojga.

Czytelniczki na całym świecie uznały Zanim się pojawiłeś za jedną z najzabawniejszych i zarazem najbardziej poruszających powieści wszech czasów. Ogromnym sukcesem był także oparty na książce film z Emilią Clarke i Samem Claflinem w rolach głównych.

Historia, która stała się światowym fenomenem. Pierwsza książka bestsellerowego cyklu Jojo Moyes o Lou Clark.(Opis z Lubimy Czytać)

[...] bo czy ci się to podoba, czy nie, to jest właśnie moment, kiedy musisz wreszcie postanowić, co chcesz robić ze swoim życiem.

Wzruszająca i cudowna. Tyle jeśli chodzi o opis książki w 2 słowach. Książki z serii o Lou Clark są niewątpliwie piękne, chwytające za serce i sprawiające, że ma się miliony przemyśleń. 

    Akcja toczy się w ciągu 6 miesięcy i  w taki sposób, że nie jest jakoś bardzo przyspieszona, ale leci powolutku. Nie można się w niej zgubić bo wszystko jest ładnie z sobą połączone. Historię poznajemy oczami Louisy, ale co jakiś czas jeden rozdział należy do siostry Lou, pielęgniarza, matki czy ojca Willa. Jest to fajne, o tyle że pozwala nam spojrzeć na życie Lou oczami kogoś innego. 

    Bohaterowie raczej mnie nie zaskoczyli. Może tylko matka Willa działała mi na nerwy swoim zachowaniem do Lou czy tym jak się odnosiła na czasy do syna. Na pewno go kochała i to co chciał zrobić jakoś na niego działało, ale ona jakby unikała z nim bliższego kontaktu, była jak dla mnie po prostu zimna. Lou, ciepła, zwariowana osóbka, mająca tysiąc pomysłów na minutę stała się moim wzorem. 

Będąc zdrową osobą, która może samodzielnie jeść, chodzić, załatwiać swoje potrzeby nie dostrzegamy tego na co narażone są osoby z porażeniem czterokończynowym. Tyle chorób i cierpienia spada na tak na prawdę niewinnych ludzi. Dla kogoś kto był przyzwyczajony do innego życia takie "uwiązanie" może mieć różne skutki psychiczne, a nawet fizyczne, bo niektórzy chcą zakończyć swoje życie. 

    Napisałam, że Lou stała się moim wzorem i tak. Gdy zaczęłam czytać te książkę myślę sobie "kurcze ona jest jak ja! Mamy podobną sytuację." obie znajdowałyśmy się na takim etapie gdzie nie wiedziałyśmy co robić, co nas interesuje, co chcemy w życiu osiągnąć. W miarę jak szłam dalej przez powieść niektóre słowa Willa, które trafiały w Lou trafiały i we mnie. I tak, chcę być jak ona. Chcę jakoś też poukładać sobie życie i myślę, że książka jest dobra na głębsze przemyślenia, ale i na to że jeśli ktoś jest w totalnym dole ze swoim życiem by z niego wyjść. 

     Ta książka to coś wspaniałego. Czytałam ją kilka razy i teraz znów nadarzyła się ku temu świetna okazja. Wznowienie w pięknej szacie graficznej i z barwionymi brzegami to niejako hołd dla tej serii. Wyglądają na żywo obłędnie i warto mieć je na swojej półce. Jeśli jeszcze nie znacie tej historii jest to szansa na poznanie jej bliżej, a jeśli już lektura za Wami również myślę, że ponowne sięgnięcie po nią przysporzy Wam mnóstwa uśmiechu, radości ze spotkania z bohaterami, ale także na nowo odkryjecie tę przejmującą historię życia Willa i Lou. Polecam Wam całym sercem! 


Współpraca reklamowa z wydawnictwem Znak JednymSłowem


poniedziałek, 24 czerwca 2024

Swallow. Nadzieja matką głupich - Aleksandra Muraszka

Swallow. Nadzieja matką głupich - Aleksandra Muraszka


Poznaj mnie na nowo i zakochaj się we mnie tak, jak zrobiłaś to poprzednim razem


 


Tytuł: Swallow. Nadzieja matką głupich 

Seria: Swallow  (Tom 2)
Autor: Aleksandra Muraszka 
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Haelyn, Rion, James
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 608
Liczba rozdziałów:  42
Wydawnictwo: Jaguar 
Ocena: 10/10

Nawet BOLESNA PRAWDA jest LEPSZA od fałszywego szczęścia.
TRZY SŁOWA. DZIEWIĘTNAŚCIE LITER. MIESIĄCE NIEPEWNOŚCI. MILION PYTAŃ. I JEDEN CEL: ODKRYCIE PRAWDY.
Nadzieja bywa złudna, a jeśli się w niej zatracisz, możesz stracić wszystko. Bo kiedy wydaje się, że gorzej już być nie może, świat pokazuje ukryte karty i udowadnia, że cierpienia nigdy nie jest za wiele. Wracają uśpione demony przeszłości, głęboko skrywane sekrety wychodzą na światło dzienne, a czyhające za rogiem zagrożenie daje o sobie znać.
KAŻDY STAJE SIĘ PODEJRZANY.
I NIC JUŻ NIE JEST PEWNE.
Osiemnaście.
Dwadzieścia pięć.
Czy to… czy to przypadek?
(Opis z Lubimy Czytać)

Nie mogłam znieść jego rozpaczliwego wołania o pomoc, choć nie wypowiedział ani słowa. 

Są książki, które już po pierwszej stronie sprawiają, że wiemy iż dana pozycja będzie genialna. Są autorzy, którzy brani w ciemno sprawiają, że nasze serce szybciej bije w oczekiwaniu, aż zacznie się czytać. Są Bohaterowie, którzy sprawiają, że już nic nie jest takie samo jak było. 

Swallow jest książką trudną, w której wiele jest emocji, przemyśleń. Wiele razy łzy będą płynąć wam po twarzy. To nie jest lekka powieść do przeczytania i zapomnienia. To historia pełna bólu, cierpienia. Ale też dająca właśnie tę nadzieję. 

Drugi tom mogę powiedzieć, że był równie (jak nie bardziej) emocjonalny jak tom pierwszy. Tu kolejne tajemnice wychodzą na wierzch, a nasi Bohaterowie muszą zmierzyć się ze swoimi problemami i nie tylko. 

Uwielbiam tę książkę, bohaterów. Chciałabym ich tak wytulić. Naprawdę. Są cudowni, a życie nie zawsze bywa piękne i kolorowe. Autorka pokazuje nam równie,że czasem trzeba sięgnąć po pomoc bardziej. Że to nie wstyd, a problemy psychiczne są takimi samymi problemami jak na przykład chore serce, czy noga. Nie ma się czego wstydzić tylko szukać pomocy. 

Po zakończeniu jeszcze bardziej nie mogę doczekać się ostatniego tomu. Czekam niecierpliwie! ❤️ A wam gorąco polecam 


Współpraca reklamowa z wydawnictwo Jaguar 

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger