piątek, 29 października 2021

Północny sabat - Agnieszka Sorycz

Północny sabat - Agnieszka Sorycz

 Wieczność nie jest tym, czym się wszystkim wydaje, że jest, ale to nie ważne. Ważne, że nas uwzględnia.


Tytuł
: Północny sabat 

Seria Na skraju burzy (Tom 1)

Autor: Agnieszka Sorycz

Tłumaczenie: -

Liczba stron: 407

 Liczba rozdziałów: 42

 Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater: Ewa, Kamil

Narracja: Trzecioosobowa 

Wydawnictwo: Otwarte

Data premiery: 05.07.2021

Ocena: 7/10


Dalia to dyplomowana zielarka i właścicielka modnej, warszawskiej klubokawiarni Aria. Dzieli swój czas pomiędzy pracę, przyjaciół i brata Branka, który jest jej jedyną rodziną. Na początku października podczas pracy na stanowisku archeologicznym na Ślęży Branko przepada bez śladu. Tydzień później Dalia znajduje w swojej skrzynce pocztowej tajemniczy przedmiot z notatką prowadzącą do antykwariatu w centrum Warszawy. Gdy poznaje właściciela antykwariatu, Radowoja, oraz jego młodszego brata Teowoja, jej życie z dnia na dzień się zmienia. To od nich dowiaduje się, że jest słowiańską Zaklinaczką i wywołuje klątwę, która od tysięcy lat dziesiątkuje Sabat. W dodatku tym razem pojawia się na świecie o sto pięćdziesiąt lat za wcześnie, burząc tym samym rytm wszechświata. Łowca tylko czekał na tę okazję.

Choć Dalia dotychczas nie wiedziała nic o swoich umiejętnościach, gotowa jest zrobić wszystko, aby uratować Sabat przed zagładą. Odkrywa też, co łączy ją z Teo – mężczyzną, obok którego nie potrafi przejść obojętnie, a z którym w każdym poprzednim wcieleniu ginęła od ostrza Łowcy. Czy tym razem uda im się stawić czoła niebezpieczeństwu?

(Opis z Lubimy Czytać) 

Gdy wieczność pochłania świat, ostatnią nadzieją są wiedźmy

Dalia to dyplomowana zielarka i właścicielka modnej, warszawskiej klubokawiarni Aria. Dzieli swój czas pomiędzy pracę, przyjaciół i brata Branka, który jest jej jedyną rodziną. Na początku października podczas pracy na stanowisku archeologicznym na Ślęży Branko przepada bez śladu. Tydzień później Dalia znajduje w swojej skrzynce pocztowej tajemniczy przedmiot z notatką prowadzącą do antykwariatu w centrum Warszawy. Gdy poznaje właściciela antykwariatu, Radowoja, oraz jego młodszego brata Teowoja, jej życie z dnia na dzień się zmienia. To od nich dowiaduje się, że jest słowiańską Zaklinaczką i wywołuje klątwę, która od tysięcy lat dziesiątkuje Sabat. W dodatku tym razem pojawia się na świecie o sto pięćdziesiąt lat za wcześnie, burząc tym samym rytm wszechświata. Łowca tylko czekał na tę okazję.

Choć Dalia dotychczas nie wiedziała nic o swoich umiejętnościach, gotowa jest zrobić wszystko, aby uratować Sabat przed zagładą. Odkrywa też, co łączy ją z Teo – mężczyzną, obok którego nie potrafi przejść obojętnie, a z którym w każdym poprzednim wcieleniu ginęła od ostrza Łowcy. Czy tym razem uda im się stawić czoła niebezpieczeństwu?

(Opis z Lubimy Czytać) 

Dalia to zwykła dziewczyna, która lubuje się w ziołach. Z tego powodu zrobiła studia w tym kierunku, a teraz dzięki pomocy brata otworzyła swoją klubokawiarnię, gdzie serwuje pyszne ziołowe herbatki. Gdy od pewnego czasu jej brat nie daje znaku życia, a na adres kawiarni przychodzi dziwna przesylka, dziewczyna robi wszystko, by go odnaleźć. Ale prawda jaką znajdzie może okazać się dziwna. Okazuje się, że jest czarownicą, która co kilkaset lat zostaje zabita, by później znów ożyć. Tym razem pojawiła się o wiele za wcześnie. Co to oznacza i jakie będą tego konsekwencje?

Styl autorki jest lekki. Mimo narracji w trzeciej osobie liczby pojedynczej czyta się płynnie. Nie ma zbędnych opisów, a dialogi są naturalne.

Akcja powieści toczy się swoim rytmem, które nie pędzi ani się nie wlecze. Wszystko łączy się ze sobą w całość, więc nie zgubimy się w fabule.

Okładka jest przepiękna i bardzo pasuje do treści. W środku mamy rozdziały.

Powieść ta jest dobrze przemyślaną historią, która ciekawi czytelnika już od pierwszej chwili. Nie zabraknie szybszego bicia serca w niektórych sytuacjach. Podobało mi się wprowadzenie w tekście wspomnień z minionych istnień kiedy Dalia przypomina sobie to kim jest.

Myślę, że książka jest czymś innym niż do tej pory było w literaturze. Mamy tutaj bóstwa słowiańskie, o których w ostatnim czasie zrobiło się trochę głośniej, a ja uwielbiam tę mitologię i to jaki wpływ mają na fabułę. Tutaj mamy do czynienia z  Zaklinaczami, Przymierzem. Kim są i jakie mają zamiary musicie się dowiedzieć sami! ❤️

W książce mamy też słownik więc niektóre słowa użyte w tekście nie są nam straszne :)

Jeśli macie ochotę na nieco inną, ciekawą, wciągającą lekturę, to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł. Spodoba wam się. Polecam Wam serdecznie!

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu 

środa, 27 października 2021

Nieczyste zagrania - K. C. Hiddenstorm

Nieczyste zagrania - K. C. Hiddenstorm

 Chciał uciec od tej mieszkającej w nim lodowatej pustki, uciec jak najdalej, przemocą udowodnić, że dobro nigdy nie istniało, zadawać ból. 


Tytuł
: Nieczyste zagrania 

Seria: Nieczyste zagrania (Tom 1)

Autor: K. C. Hiddenstorm 

Tłumaczenie: -

Liczba stron

 Liczba rozdziałów

 Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater: Ethan, Jude

Narracja: Trzecioosobowa

Wydawnictwo: Muza 

Data premiery: 20.10.2021

Ocena: 7/10

Ethan Blackmore zajmuje wysokie stanowisko w mafijnej hierarchii, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że droga na sam szczyt jest przed nim zamknięta. Dlatego postanawia za plecami szefa zrobić interes, który zagwarantuje mu ogromne wpływy, a co za tym idzie – wolność i bezkarność.

Kiedy FBI zaczyna węszyć wokół Blackmore’a, mężczyzna dogaduje się z Judith Knight, tancerką z nocnego klubu Orion. To, co miało być tylko układem za pieniądze, szybko zmienia się w uczucie, a początkowa niechęć przeistacza się w namiętność, która doprowadza do katastrofy...

(Opis z Lubimy Czytać) 

Uważał, że jego dusza – jeśli faktycznie jakąś posiadał – była właśnie taka, czarna jak smoła.

Ethan to mafioso, który nie da się zrobić w bambuko, dlatego gdy zaczynają się wokół niego kręcić federalni, wie, że musi coś zrobić. Gdy trafia do Oriona, a w jego oko wpada Jude postanawia wykorzystać to na swoją korzyść. Dziewczyna ma udawać jego kobietę i zapewniać mu niejako alibi. Ale to co miało być proste na samym początku, z biegiem czasu się komplikuje. W grę zaczynają wchodzić uczucia, ale czy to się może udać?

Akcja jest wartka, nie wlecze się. Wydarzenia zazębiają się że sobą tworząc całość, w której się nie zgubimy.

Styl autorki jest lekki i mimo narracji w trzeciej osobie czyta się szybko i przyjemnie. Dialogi są naturalne, a sceny 18+ są zrobione w sposób ciekawy i nie odpychający.

Okładka jest ładna. Pan na niej przyciąga wzrok i kusi, by go mieć na półce. W środku mamy podział na dwie części i rozdziały. Rozdziały są z perspektywy obojga bohaterów, więc poznajemy ich dokładnie.

Autorka zabiera nas w brutalny świat mafii, ale robi to w sposób inny i ciekawy. Ethan nie jest najważniejszy w mafijnym świecie, przez co robi się niebezpiecznie, gdy próbuję po tę władzę sięgnąć. Tylko czy się uda i jakie będą konsekwencje?

Jude to młoda kobieta, która zarabia ciałem, by spłacić dług. Nienawidzi tego zajęcia, ale wie, że nie ma innej możliwości. Pojawienie się Ethana choć na chwilę wyrywa ją z tego świata, ale za to wpada w coś innego i niebezpiecznego. A jak do tego dojdą uczucia... Oj będzie się działo. 

Nieczyste zagrania to pełna mafijnego klimatu, erotyczna podróż do niebezpiecznego świata. Zakończenie sprawia, że chce się człowiek dowiedzieć co będzie dalej? Jak potoczą się losy bohaterów? Mnie książka się podobała. Może nie była jakaś wow, ale spędziłam z nią miło dwa popołudnia, a to chyba coś znaczy. Polecam Wam tę książkę :)


Forsa czyni wolnym. Wolność czyni niewidzialnym

Za możliwość przeczytania dziękuję bardzo wydawnictwu 

poniedziałek, 25 października 2021

Miłość w zamkniętej kopercie - VI Keeland, Penelope Ward

Miłość w zamkniętej kopercie - VI Keeland, Penelope Ward

 Nasze serca składają się z tysięcy połamanych kawałków, które nie należą do nas, tylko do innych. I kiedy udaje nam się znaleźć właściwą osobę, ona pokazuje nam, jak złożyć z nich całość.


Tytuł
: Miłość w zamkniętej kopercie 

Seria: -

Autor: Vi Keeland, PenelopeWard

Tłumaczenie: Edyta Stępkowska 

Liczba stron: 341

Liczba rozdziałów: 31

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans

Bohater: Sadie, Sebastian 

Narracja: Pierwszoosobowa

Wydawnictwo: Editio Red

Data premiery: 29.09.2021

Ocena: 10/10

Birdie Maxwell miała na pieńku ze Świętym Mikołajem. Cztery lata temu poprosiła go o coś naprawdę ważnego, ale zawiódł. Mama nie wyzdrowiała. Po namyśle dziewczynka zdecydowała się dać mu ostatnią szansę i ponownie napisała do niego list, choć do Bożego Narodzenia pozostało kilka miesięcy.

Sadie, redaktorka prowadząca kolumnę Świąteczne życzenia, często dostawała listy adresowane do Świętego Mikołaja. Rzadko jednak przychodziły już w czerwcu. A jeszcze rzadziej były tak szczere i wzruszające. Spełniła więc życzenia Birdie, przynajmniej niektóre. Jakież było jej zdziwienie, gdy za jakiś czas znowu otrzymała od małej list. A później — kolejny. Przy okazji spełniania następnego życzenia zapragnęła zobaczyć dziewczynkę, oczywiście incognito. Birdie towarzyszył ojciec. I Sadie wpadła po uszy. Sebastian Maxwell był oszałamiająco przystojnym facetem. I do tego samotnym ojcem.

Sadie nie zdołała się wycofać z zabawy w Świętego Mikołaja. Birdie stała się jej bardzo bliska, a Sebastian... cóż, był najatrakcyjniejszym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek spotkała. To wszystko sprawiło, że zachowała się irracjonalnie i... podszyła pod kogoś, kim nie była. Pewnego dnia stanęła w drzwiach ich domu.

A potem sprawy zaczęły zmierzać ku nieuchronnej katastrofie. Jedno kłamstwo wymusiło drugie. Sadie bardzo zależało na dziewczynce i jej szczęściu. Czy jednak dobre intencje mogą uzasadnić oszustwo? I co się stanie, gdy prawda wyjdzie na jaw?

A może wbrew wszystkiemu ta historia znajdzie szczęśliwe zakończenie?

List do Świętego Mikołaja stał się początkiem miłości...

(Opis z Lubimy Czytać) 


To piękne  moc kogoś kochać tak mocno, nawet  jeśli tylko na chwilę. 


Styl autorek jest lekki, przyjemny. Książkę czyta się mega szybko, nie mamy żadnych blokad przy czytaniu, opisy są zwięźle i na temat, a dialogi naturalne i nje wymuszone. Mamy sceny 18+, które stanowią miły i delikatny dodatek nie przysłaniający fabuły. 

Akcja toczy się swoim rytmem które nie pędzi, ani się nie wlecze. Wszystko łączy się ze sobą w całość, przez co się jie zgubimy w wydarzeniach. 

Okładka jest ładna. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy zarówno Sadie jak i Sebastiana, więc poznajemy ich dokładnie. 

Sadie to dziennikarka pisząca o randkach. Umawia się na wiele z nich, przez różne portale randkowe, a potem opisuje te... Porażki, bo inaczej tego nazwać nie można. W okresie zimowym prowadzi rubrykę adresowaną do Świętego Mikołaja. Jest mocno zdziwiona gdy w czerwcu dostaje list zaadresowany wlansie do Mikołaja. Ciekawość wygrywa i Sadie angażuje się w najpierw prezenty dla Birdie, która do niej napisała, a później przeradza się w to w serię kłamstw, z których nie łatwo jest wybrnąć. Do czego posunie się Sadie, by zbliżyć się do dziewczynki, z którą odczuwa ogromną więź? 

Sebastian jest młodym wdowcem, szefem restauracji i ojcem najsłodszej dziewczynki Birdie. Mimo iż od śmierci żony minęło kilka lat nadal jest sam. I co najważniejsze nie potrafi pleść warkoczy. A Birdie jako mała dziewczynka marzy o pięknym warkoczu. Nagłe pojawienie się Sadie w ich życiu sporo namiesza, ale i sprawi, że uśmiech Sebastiana stanie się częstszy. 

Ta książka jest niewątpliwie moją ulubioną powieścią tego duetu. Inne książki były fajne, ale ta to istna petarda. Jest tak urocza, piękna, wzruszająca. 

Opowiada historię dzieciaków, które w młodym wieku straciły swoje mamy przez chorobę. Sadie jako dorosła osoba i mała Birdie pokazują nam jak czuję się dziecko wychowujące się przy jednym rodzicu. Sadie odsłania się przed Sebastianem pomagając mu zmierzyć się może nie że stratą żony, ale z wyrzutami sumienia. Bo to nic złego, że chce znów czuć się szczęśliwy. Początki ich znajomości były owiane tajemnicami i kłamstwem, co jak wiemy nie zawsze dobrze rokuje. Ale małymi krokami można odbudować serce, które tak wiele przeszło. 

Bardzo podobała mi się ta książka. Sprawiła, że śmiałam się w głos, lub czułam taką można powiedzieć melancholie. To piękna, wartościowa książka, która może wam przypaść do gustu, gdy tylko dacie jej szanse. Ja gorąco wam polecam. 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu. 

Chce znów być szczęśliwy. Tylko póki co wciąż nie wiem, jak to zrobić. 

piątek, 15 października 2021

[PRZEDPREMIEROWO]: Speedlove - Julita Dziekańska [PATRONAT]

 [PRZEDPREMIEROWO]: Speedlove - Julita Dziekańska [PATRONAT]

 Motocykl to wspaniała maszyna, ale też szalenie niebezpieczna, gdy znajdzie się w nieodpowiednich rękach.




Tytuł
: Speedlove 

Seria

Autor: Julita Dziekańska 

Tłumaczenie: - 

Liczba stron: 375

 Liczba rozdziałów: 44

 Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater: Alexandra

Narracja: Pierwszoosobowa 

Wydawnictwo:  Szósty zmysł 

Data premiery: 27.10.2021

Ocena: 10/10

Nieskończona skala emocji oraz akcja, która nie ma ograniczenia prędkości!

Alexandra „Alex” Ferenc była oczkiem w głowie swojego ojca, Wielkiego Alfredo, pięciokrotnego mistrza świata w wyścigach motocyklowych. Po tragicznym wypadku, który zmienił życie całej rodziny, Alex dostaje propozycję, dzięki której ma szansę na spełnienie marzeń z dzieciństwa. Idzie w ślady swojego ojca i rozpoczyna karierę w wyścigach MOTO GP. Wraca do rodzinnych Włoch, gdzie niespodziewanie spotyka Tito – przyjaciela z dawnych lat, który już nie przypomina słodkiego chłopca. A nieziemsko przystojny i arogancki mistrz świata Lukas Perèza, skrywa więcej tajemnic, niż może sobie wyobrazić.

Czy Alex odnajdzie się w męskim świecie rywalizacji i adrenaliny? Czy będzie umiała dokonać słusznych wyborów? A może tym razem emocje wezmą górę nad rozsądkiem?

(Opis z Lubimy Czytać) 


[...] A dla mnie wolność to właśnie motocykl


Sporty motoryzacyjne są dla mnie czymś fascynującym. Dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki. Ale po kolei. 

Alexandra to temperamentna włoszka, z korzeniami polskimi. Całe swoje życie spędziła we Włoszech, jednak nadszedł czas, by wrócić do Polski. Późniejsze wydarzenia sprawiły, że Alexa odstawiła miłość do motorów na dalszy plan i skupiła się na innych celach. Jest inżynierem. Potrafi wybudować dosłownie wszystko. Wraz ze swoim wspólnikiem Rafałem chcą zbudować w Warszawie tor kartingowy z prawdziwego zdarzenia. Jednak nagle pojawienie się wujka dziewczyny może wiele namieszać. 

Lucas to przystojny hiszpan, który jest jednym z najlepszych zawodników MotoGP. Jest zaręczony, ale gdy na jego drodze staje Alex, coś w nim ulega zmianie. 

Co ukrywają Przed Alex nie tylko bludcy, ale i Lucas? Czy dziewczyna odważy się wystartować w wyścigach, które zmieniły jej życie o 180 stopni? 

Styl autorki jest lekki. Nie ma zbędnych opisów. Dialogi są naturalne, a sceny 18+ stanowią delikatny dodatek. Niesamowitym plusem są przypisy (mówię to ja, osoba zs nimi nie przepadająca), dzięki którym osoby nie mające do czynienia ze sportem motoryzacyjnym ogarną co i jak się fachowo nazywa. 

Akcja toczy się swoim wywarzony rytmem. Nic nie dzieje się za szybko, ani się nie wlecze. Wydarzenia łączą się ze sobą w całość, w której się nie zgubimy. 

Okładka jest cudowna i idealna do treści. W środku mamy podział na rozdziały. 

Uwielbiam oglądać zmagania zawodników na torze, ale czytanie o nich jest dodatkowo ekscytujące. Autorka świetnie splotła sport w całą fabułę. Dla mnie było go idealnie. Emocje jakie towarzyszyły mi podczas czytania, były myślę na równi z tymi oglądanymi. Bawiłam się świetnie, a adrenalin wpłynęła i w moich żyłach,  kibicując Alex. 

Podobało mi się ukazanie rywalizacji między zawodnikami, zaciętości, chęci wygrania. I. W tym wszystkim kobieta. Kobieta, która radzi sobie na równi z mężczyznami. No Alex pokazała klasę. 

Tajemnicę jakie spadły na dziewczynę pod koniec książki, sprawiły, że łzy popłynęły mi po policzkach. 

To piękna, wzruszająca powieść, przy której nie będziecie się nudzić. Z zaapuaprtym tchem będziecie śledzić losy bohaterów, które się wprost pochłania. Ta książka to coś świetnego i świeżego. Gwarantuje, że będzie to wyśmienita lektura na jesienne, zimne wieczory. Rozgrzeje was! Serdecznie Wam polecam! 

Za możliwość objęcia patronatem medialnym dziękuję pięknie wydawnictwu. 



[...] Czasem wszystko idzie nie tak tylko po to, by wróciło na swoje miejsce. 

czwartek, 14 października 2021

W słońcu Dubaju - Monika Magoska-Suchar

W słońcu Dubaju - Monika Magoska-Suchar

 [...] Czasem ze względu na najbliższych nie ma innego wyjścia jak poświęcenie. By ich chronić, trzeba wybrać inną ścieżkę, niż pragnęłoby nasze serce. Dlatego wiem, jak się czujesz i co myślisz.


Tytuł
: W słońcu Dubaju 

Seria: Agent Kelly (Tom 1) 

Autor: Monika Magoska-Suchar 

Tłumaczenie: -

Liczba stron: 320

 Liczba rozdziałów: 22

 Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater: Peter

Narracja: Pierwszoosobowa 

Wydawnictwo: Kobiece/Niegrzeczne książki 

Data premiery: 29.09.2021

Ocena: 10/10

Diabelnie przystojny tajny agent, który zawsze dostaje to, czego pragnie. Anielsko piękna księżniczka, która jest gotowa na wszystko, by uciec przed aranżowanym małżeństwem. Niepohamowana namiętność, która sprowadzi na nich śmiertelne niebezpieczeństwo. Oto „W słońcu Dubaju”, pierwszy tom serii Agent Kelly.

Peter Kelly, główny bohater powieści „W słońcu Dubaju”, jest agentem CIA, uzależnionym od mocnych wrażeń i pięknych kobiet, które przyciąga do siebie jak magnes. Jego liczne partnerki nie są jednak nigdy w stanie sprawić, by naprawdę się zaangażował. Do czasu, gdy na jego drodze staje tajemnicza piękność, która tak samo jak ON nie zawaha się przed niczym.

W czasie pracy pod przykrywką jako ambasador USA Kelly w imieniu zaprzyjaźnionego emira ma wziąć udział w pewnej licytacji. Bogacze będą walczyć w jej trakcie nie tylko o rękę pięknej Safiji, ale przede wszystkim o posag księżniczki – tajemniczą broń, która może odmienić bieg zbrojnych konfliktów.

Safija proponuje Peterowi układ – pomoże mu w jego misji, jeśli ON umożliwi jej w zamian ucieczkę z kraju przed aranżowanym ślubem. Wbrew wszystkiemu między parą od pierwszego spotkania wybucha pożądanie. Czy mają szansę ujść z życiem z rozgrywki z terrorystami?

Niebezpieczni mężczyźni, wielkie pieniądze i świat, który ceni władzę ponad wszystko – odkryj nową serię Moniki Magoskiej-Suchar. Cykl powieści o agencie Kellym to niebanalne połączenie pełnych wartkiej akcji sensacyjnych historii z rozpalającym zmysły romansem. Ta historia - zapiera dech w piersiach niczym niesamowita wyprawa w słońcu Dubaju!

(Opis z Lubimy Czytać) 

Wszystko kalkulujesz umysłem, nic sercem, co?[...]

Agent Kelly działa pod przykrywką ambasadora w Dubaju. Jego zadaniem jest znalezienie potężnej broni, by nie wpadła ona w niepowołane ręce. Maja wiele kontaktów i dłużnych mu władców, którzy wiele dla niego zrobią. Gdy dowiaduje się, gdzie jest tajemniczy Płomień, postanawia wziąć udział w konkurach o rękę księżniczki. Nie dla siebie, ale dla jednego władcy. Peter dostanie broń, emir księżniczkę i wszyscy będą zadowoleni. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem i piękna księżniczka zawróci w głowie agenta. Czy misja się uda? Co jeśli w to wszystko zamieszana jest grupa terrorystyczna? 

Autorka pisze lekko, przyjemnie. Nie ma zbędnego lania wody, a dialogi są naturalne i nie wymuszone. Mamy tu sceny 18+, ale jest ich malutko i stanowią miły dodatek. 

Akcja toczy się w swoim tempie, choć nie ma czasu na nudę, bo co chwilę coś się dzieje i trzyma nas w napięciu. Nie zgubimy się w wydarzeniach, bo wszystko łączy się ze sobą w całość. 

Okładka jest cudowna, a detale to mistrzostwo. W środku mamy podział na rozdziały, więc łatwo przeczytać "tylko jeden rozdział". 

Książki Moniki mają to do siebie, że zaskakują na każdym kroku. Autorka robi niesamowite postępy. Wymyśla co rusz nowe, ciekawe wydarzenia, ale i bohaterów, którzy są z krwi i kości, z którymi można się zaprzyjaźnić. 

Tutaj Monia postawiła na agenta, co bardzo mi się spodobało. Jestem wielką fanką Bonda i ta książka jest w takim stylu utrzymana. Pełno w niej się dzieje, ani na chwilę nie wytchniemy, bo problemy się piętrzą, a grunt pali pod nogami.  

Podobała mi się kreacja Sofii, która niby była niewinną księżniczką, a tak naprawdę skrywała taki sekret, że szczęka opada. Sam pomysł na Promień i to czym się okazał również było genialnym posunięciem. 

Oprócz tajemnic, wysadzania, bijatyk, mamy tutaj do czynienia z uczuciem, które nie powinno się pojawić, a jednak zaistniało. Tylko czy będzie miało szanse na szczęśliwe zakończenie? 

Historia Agenta Kellyego jest pełna zwrotów akcji, przysporzy wam szybkiego bicia serca i zachwyci. Ja już nie mogę się doczekać drugiego tomu. Książka będzie podobać się zarówno kobietom jak i mężczyznom. Sama dam tacie do czytania, bo jest wielkim fanem zarówno Bonda jak i książek Moniki. Jana wam polecam sięgnąć po tę powieść, bo będziecie bawić się przy niej znakomicie. 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu 


Dopóki jestem w przebraniu Kopciuszka, a Ty księcia z bajki, czar trwa.


piątek, 8 października 2021

Niebezpieczny facet - Kristen Ashley

Niebezpieczny facet - Kristen Ashley

 Rok temu zrezygnował z prawa dotykania mnie. Mówienia, żebym pojechała do domu. Z głaskania mojego cholernego psa. Może z tym ostatnim przesadziłam, ale tak się w tej chwili czułam.



Tytuł
: Niebezpieczny facet 

Seria: Rock Chick (tom 6)

Autor: Kristen Ashley 

Tłumaczenie: Ewa Skórska 

Liczba stron: 500

Liczba rozdziałów: 28

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans

Bohater: Stella, Mack, Jet, Eric, Hank... 

Narracja: Pierwszoosobowa/Trzecioosobowa 

Wydawnictwo: Muza

Data premiery: 25. 08.2021

Ocena: 10/10

Stella jest wokalistką i gitarzystką „The Blue Moon Gypsies”. Jest też dziewczyną Maca – a raczej była, bo chłopak porzucił ją po zaledwie pięciu miesiącach znajomości. Kiedy jednak Stelli grozi poważne niebezpieczeństwo, a nawet utrata życia, Mac staje na wysokości zadania. Nie zamierza przyglądać się bezczynnie, jak ktoś próbuje zamordować jego byłą ukochaną i wpędzić w poważne tarapaty jej koleżanki z zespołu. W głębi duszy wciąż uważa ją za swoją dziewczynę – niestety jego wrogowie też o tym wiedzą…

(Opis z Lubimy Czytać) 

Patrzyłem na to, wszyscy patrzyliśmy i buło jasne, że on chce złożyć ci świąt u stóp. Musiałas go jedynie wpuścić do swojego życia. To się nie stało.


Styl autorki jest przyjemny. Mimo iż Narracja się zmienia (dziewczyny mają Pierwszoosobową, a chłopaki Trzecioosobową), to nie odczułam tego aż tak bardzo. Nie ma zbędnych opisów, myśli  Stelli sprawiają, że człowiek parska śmiechem ,dialogi są naturalne, nie wymuszone, a sceny 18+ są tak urocze, że chce się je czytać. 

Akcja nie pędzi. Toczy się swoim rytmem, gdzie poznajemy wszystkie szczegóły i bohaterów. Nie zgubimy się w wydarzeniach, bo zazębiają się że sobą tworząc całość. 

Okładka jest ładna. Pan przyciąga spojrzenie. W środku mamy podział na rozdziały nie tylko z perspektywy Stelli czy Maca, ale także ich przyjaciół, co daje nam szerszy obraz i podobało mi się to. 

Stella po rozstaniu z Macem jest rozbita. Nadal coś do niego czuję, choć minęło wiele miesięcy od ich rozstania. Gdy pewnej nocy otrzymuje telefon od Buzza, chłopaka z zespołu, w którym jest wokalistką i gitarzystką,nie waha się ani chwili, tylko zabiera psa i jadą na miejsce. Tam okazuje się, że jej dobra koleżanka zostala zamordowana, a do niej samej ktoś strzela. Wraz z Macem jedzie do kryjówki. Nie rozumie dlaczego ktoś do niej strzelał, skoro z chłopakiem nic ją nie łączy. Ale stara miłość nie rdzewieje i Mac liczy, że może uda mu się na nowo odzyskać dziewczynę. 

Mac to detektyw, który wraz z kilkonastoma osobami próbuje rozpracować Sida. Niebezpiecznego przestępcę który uwzial się na dziewczyny całej firmy. Jest zabójczo przystojny, ale nie brak mu demonów, które zjadają go od środka. Czy uda mu się zapewnić bezpieczeństwo Stelli i ją odzyskać? 

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Książki te kusiły mnie już od dawna, a dzięki współpracy z wydawnictwem udało mi się nadrobić choć trochę. Jest to szósty tom serii. Tak, uwielbiam czytać od tyłu. Ale to w niczym mi nie przeszkadzało i pragnę poznać poprzednie tomy. Nie wiem czy historia Stelli i Maca jest gdzieś wcześniej nakreślona, ale bardzo mi się ona spodobała. 

Podobało mi się, że Stella z jednej strony była twarda, starała się żyć bez Maca, a z drugiej kochała go jak szalona i ciągnęło ją do niego. Nie wkurzała mnie tym. Jej przemyślenia zostawiały, że nadal się uśmiecham na ich wspomnienie. Naprawdę Bohaterka, którą pokochałam. Maca zresztą też. W sumie nie było bohatera którego bym nie pokochała! Dawno już tak nie miałam. 

To książka z gatunku tych, które po skończonej lekturze się tuli. Po prostu nie mogłam się z nimi rozstać. Jest to grubasek, ale i tak przeczytałam go niemal natychmiast. To świetna, wciągająca, elektryzująca i fantastyczna książka, która nie da o sobie zapomnieć, która wciąga do swojego świata i sprawi, że będziecie chcieć więcej. Czekam na kolejne książki autorki, a gdzies w międzyczasie będę starała się nadrobić poprzednie. Może się uda. Polecam Wam całym serduszkiem! 


Za możliwość przeczytania dziękuję serdecznie wydawnictwu 

poniedziałek, 4 października 2021

Złamane więzi - Cora Reily

Złamane więzi - Cora Reily

 Życie tak nie działa. Źle rzeczy nie są dziełem przeznaczenia ani karą wymierzona przez jakaś siłę wyższa. Źle rzeczy po prostu czasem się zdarzają.


Tytuł
: Złamane więzi 

Seria: Camorra Chronicles (Tom 4)

Autor: Cora Reily 

Tłumaczenie

Liczba stron: 394

 Liczba rozdziałów: 42

 Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater: Kiara, Nino

Narracja: Pierwszoosobowa 

Wydawnictwo: NieZwykłe 

Data premiery: 01.09.2021

Ocena: 9/10


Czwarty tom nowej serii autorki słynnych „Złączonych”!

Kiara i Nino ze Złamanych emocji powracają!

Kiara zawsze marzyła o kochającej się rodzinie. Nigdy nie sądziła, że stworzy ją z jednym z braci Falcone. Teraz ma coś, o co warto walczyć.

Nino i Kiara zostali naznaczeni przez traumatyczne dzieciństwo. Razem próbują zapomnieć o przeszłości i zbudować dla siebie przyszłość. Jednak Kiara jest związana nie tylko z Nino, ale także z jego braćmi. Dziewczyna postara się chronić każdego z nich.

Naprawienie tej rodziny będzie bardzo trudne, szczególnie kiedy na horyzoncie pojawi się matka braci. Kiarze zacznie grozić niebezpieczeństwo, a wtedy może zaryzykować to, co dla Nino jest najcenniejsze – jej własne życie.

(Opis z Lubimy Czytać) 

To mówienie o mordowaniu nie powinno byli ogrzewać mojego serca. Nie powinno byli wydawać się najbardziej romantyczna deklaracja miłości, jaką istnieje. Ale ponieważ słyszałam to od Nino, właśnie tak działało.

UWAGA! MOŻLIWY SPOJLER! 

Styl autorki jest prosty. Nie ma zawiłych, skomplikowanych słów czy opisów. Dialogi są naturalne a sceny 18+ stanowią miły dodatek. 

Akcja toczy się swoim rytmem, który nie pędzi, ani się nie wlecze. Wydarzenia zazębiają się że sobą tworząc całość. 

Okładka jest jak zwykle piękna i przyciąga spojrzenie. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy Kiary jak i Nino, więc oboje poznajemy i wchodzimy w ich myśli. 

Kiara to córka zdrajcy, która po śmierci rodziców trafia pod opiekę wujostwa. Jako córka zdrajcy nie ma perspektyw na dobre zamążpójście. Gdy zostaje oddana Nino jest przerażona, ponieważ mężczyzna nie okazuje uczuć, nie czuje ich po prostu. Jednak z każdym kolejnym miesiącem ich więź wchodzi na wyższy poziom. Stają się partnerami. Jakie przeciwności losu staną na ich drodze do szczęścia? 


Ostatnia książka tej serii jakoś nie specjalnie do mnie przemówiła, ale za to ta... Znów to poczułam. Znów byłam wciągnięta do tego świata, znów serce biło mi szybciej o po prostu przepadłam. Może to zmęczenie mafią i potrzebowałam odpocząć, by na nowo ten wątek mnie zaciekawił, ale udało się. Jestem przeszczesliwa, że tak się stało i książka tak mi się spodobała. 

Nie zabraknie mafijnych porachunków, ale i nie tylko. Mamy tutaj także zamykanie pewnego rozdziału przez braci Falcone, który jest drażliwy i trudny. To co musieli przeżyć to jest tak niesprawiedliwe i smutne, że serce się kraje. 

Do tego mamy próby starania się o dziecko, które nie zawsze przynoszą efekty. I to kolejna niesprawiedliwość. Ale dzięki temu książka zyskuje na autentyczności. 

Pochłonęłam ją w dwa dni. Nie nudziłam się ani przez chwilę i chciałam jak najszybciej dowiedzieć się wszystkiego. To ciepła, piękna, choć trudna powieść. Jeśli jeszcze nie znacie serii musicie to zmienić. Tomy najlepiej czytać po kolei. 

Problem z uczuciami jest taki, że kiedy się je na, wtedy się wie, ile można stracić.

Za możliwość przeczytania dziękuję serdecznie wydawnictwu 

Wykradziona mafii - Nina Nirali

Wykradziona mafii - Nina Nirali

 Po raz pierwszy od wielu miesięcy zapragnąłem się znów komuś podobać.




Tytuł
: Wykradziona mafii. Opowiadanie erotyczne 

Seria: - 

Autor: Nina Nirali 

Tłumaczenie: - 

Liczba stron: 27

Liczba rozdziałów: - 

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans

Bohater

Narracja: Pierwszoosobowa 

Wydawnictwo: Saga Egmont 

Data premiery: 17. 09.2021

Ocena: 9/10

Iwo jest samotnym, introwertycznym artystą. Lia to zwyczajna dziewczyna, która przez marzenie o prawdziwym uczuciu wpadła w sidła mafii. Kiedy ich drogi przypadkiem się krzyżują, młody mężczyzna ani przez chwilę nie waha się jej pomóc. Stroniący dotąd od kobiet Iwo z dnia na dzień musi się opierać coraz większej pokusie. 

(Opis z Lubimy Czytać) 


Ta historia to opowiadanie, więc jest króciutka. Moja recenzja też taka będzie, by nie zdradzić za wiele, a żeby was zaciekawić. 

Ja uwielbiam książki  Niny. Jak tylko zobaczyłam tę okładkę, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. A dodatkowo premiera była w moje urodziny, więc już w ogóle. Przeczytałam to w momencie. No 27 stron, można pochłonąć na raz. Ale do tego fajnie rozwinięta akcja, gdzie nie było miejsca na nudę, pozwoliła nam wejść na chwilę do brutalnego świata mafii, pozyskiwaniu kobiet w internecie i wykorzystywania ich seksualnie w celu zarobkowym. 

Myślę, że jest to problem, który nie jest wyssany z palca. Jest autentyczny, prawdziwy i może spotkać każdego z nas. Nina w swoim krótkim opowiadania zawarła wiele emocji. Strach, ale i ulga przeplatały się ze sobą. Pokazała nam, że są na świecie dobrzy ludzie, którzy mogą choć jedno istnienie uratować i że ta istota zasługuje na szczęście. Ale czy tak w przypadku bohaterki będzie? Tego musicie się dowiedzieć sami. 

Jestem pozytywnie zaskoczona tą historią i żałuję ogromnie, że nie jest to pełnowymiarową powieść, bo z radością poczytałabym jeszcze o Ivo i Lii. To fajna, lekka powieść na jeden raz. 

Dostępna jest między innymi na: LitRes, Empik czy Virtualo, więc śmiało możecie się tam udać i za niewielkie pieniążki zakupić to opowiadanko. Jest tego warte. Mi się podobało i myślę, że fanką mafijnych klimatów też przypadnie do gustu. 





piątek, 1 października 2021

Krok do miłości - Sylwia Kubik

Krok do miłości - Sylwia Kubik

Stare zabudowania stały wręcz w baśniowym otoczeniu. Posesję okalały wiekowe drzewa: kasztanowce, buki i dęby. Za domem wiła się rzeka, wzdłuż której rosły wierzby.


  


Tytuł: Krok do miłości

Seria: Cykl żuławski (Tom 1)

Autor: Sylwia Kubik

Tłumaczenie: -

Liczba stron: 407

 Liczba rozdziałów: 42

 Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater: Ewa, Kamil

Narracja: Trzecioosobowa 

Wydawnictwo: Otwarte

Data premiery: 05.07.2021

Ocena: 9/10

W cieniu żuławskich wierzb odnajdziesz miłość

Ewa ma poważne kłopoty. Jednego dnia traci wszystko, co było jej drogie. Nawet jej ukochany wystawia jej walizki za drzwi. Ewa zostaje sama, bez środków do życia i z dużym rachunkiem za pobyt w szpitalu. Gdy już jej się wydaje, że cały świat runął jej z hukiem na głowę, przypomina sobie o domu odziedziczonym po babce i wyjeżdża na Żuławy. Tam stary przyjaciel rodziny oferuje jej pomoc

Czy Ewa w nowym miejscu zapomni o przeszłości i zacznie czerpać radość z życia?
Czy Kamil, młody właściciel gospody, w której dziewczyna znajduje zatrudnienie, zawalczy o jej uczucie mimo sprzeciwu rodziny? A może jej serce zdobędzie Antek?

(Opis z Lubimy Czytać) 


Popełnionych błędów nie cofnie, lecz na pewno dzięki nim stała się rozsądniejsza. Nie zwiodą jej czułe słówka ani obietnice.

Ewa to młoda dziewczyna. Jej życie od samego początku nie było usłane różami. Bieda, ojciec, który bił, to nie jest przepis na dobre dzieciństwo. Po zaginięciu matki, było tylko gorzej. Gdy będąc w szkole na praktykach fryzjerskich Ewa poznała Michała, myślała że od teraz jej życie będzie lepsze. Jakże się myliła. Przemoc fizyczna i psychiczna stała się jej codziennością. Myślała,, że wiele jest w stanie znieść, ale gdy zostaje bez dachu nad głową nie wie co zrobić. Przypomina sobie o spadku po babci, którym jest dom na Żuławach. Ostatnie pieniądze przeznacza na kilka produktów spożywczych i bilet na pociąg. Nie wie tylko, że dom do którego zmierza, jest w tak opłakanym stanie. Jak poradzi sobie z nową rzeczywistością? I czy znajdzie życzliwych ludzi?

Kamil, a właściwie Marcel, bo tak dali mu na imię rodzice, mieszka w Warszawie, ma dobre wykształcenie, ale nie czuje się szczęśliwy. Jego pomysły są negowane przez matkę i wyśmiewane. Musi być jak ona chce. Bo co pomyślą sobie ludzie? Ona jest szanowaną prezesową i nie może pozwolić, by ich dzieci zajmowały się byle czym. Ale gdy pewnego dnia Kamil oznajmia, że przeprowadza się na Żuławy i tam otwiera restaurację, matka mało nie pada na zawał. Bo jak to tak? Śmie mieć własne plany? Chce wracać na wieś, z której ona uciekła? Ale Kamil wie czego chce i gdzie odnalazł miejsce. 

Pani Matylda i pan Bronek, byli takimi życzliwymi, ciepłymi osobami, że na sercu robiło się tak lżej, a uśmiech nie schodził z twarzy, gdy się czytało o nich. 

Styl autorki jest lekki, przyjemny. Pisze w taki sposób, że czytelnik jest oczarowany, nie można się oderwać i chce się po prostu więcej i więcej. Nawet opisy, czy narracja w trzeciej osobie jest ciekawa i bez problemu wczytujemy się w kolejne strony, które szybko uciekają.

Akcja jest spokojna. Nie pędzi. Ale też nie jest rozlazła. Wszystko tutaj łączy się ze sobą w całość, w której się nie pogubimy.

Okładka jest ładna, a pani na niej idealnie pasuje mi na Ewę. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy zarówno Ewy jak i Kamila, więc poznamy ich dokładnie. 

Historia Ewy może dotykać wielu kobiet. Przemoc fizyczna, psychiczna, której nikt dookoła nie zauważa i kobieta jest zdana sama na siebie. Nie ma nikogo, nie ma gdzie wrócić, bo ojciec się od niej odsunął. Mimo wszystko nie poddaje się. Jest silna. Choć z każdej strony spotykają ją przykrości nie poddaje się. Chce w końcu godnie żyć. Jest też ostrożna do mężczyzn i nie jest już tak łatwowierna. 

Kamil za to również spokojny, cichy, umie postawić na swoim i o to zawalczyć. Swoim uporem zmienił chatkę w gospodę, która ma nadzieję, przyniesie mu zyski. Tylko rodzinę ma nieciekawą, która patrzy tylko na to, co dobrze wygląda, a nie przejmują się innymi i tym czy są szczęśliwi. 

Powieść ta jest świetna. Oddaje klimat Żuław. Znajdziemy w niej trochę historii tamtejszych terenów, czy potrawy charakterystyczne dla Żuław. Cieszę się, że mogłam poznać tę książkę, w której bohaterowie są tacy jak my. Nie są wyidealizowani. Mają swojskie, prawdziwe problemy, z którymi się mierzą. Jest to książka, która wciąga od samego początku, która długo nie da o sobie zapomnieć. Myślę, że może przypaść do gustu każdemu czytelnikowi, tylko trzeba dać jej szanse na poznanie. Ja wam serdecznie polecam!


W życiu trzeba walczyć. I o swoje racje, i ze słabościami i ze strachem. Mądre to powiedzenie, tylko cholernie trudne do zrealizowania w praktyce.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu 

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger