poniedziałek, 30 września 2019

Elementals. Portal do Kerberosu - Michelle Madow

Elementals. Portal do Kerberosu - Michelle Madow

[...] Bo nie możemy wpaść tam nieprzygotowani, niemal bez broni i nie mając pojęcia, co nas czeka - wyjaśniła. Musimy mieć plan. 



Tytuł: Elementals. Portal do Kerberosu.
Seria: Elementals
Autor: Michelle Madow
Tłumaczenie: Daria Kuczyńska-Szymala
Liczba stron: 210
Liczba rozdziałów: 48
Gatunek: Fantastyka
Bohater: Nicole
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Kobiece
Data premiery: 18.09.2019
Ocena: 8/10


Czwarty tom żywiołowej serii, w której ważą się losy świata!
Drużyna Elementals została osłabiona. Po stracie Kate nie może jednak pozwolić sobie na żałobę. Nicole, Blake, Chris i Danielle wciąż mają ważną misję do wykonania.
Kiedy ktoś, kogo uważali za przyjaciela, porywa Blake'a prosto do otchłani Kerberosu, pozostali mają bardzo mało czasu na zebranie myśli. Nieoczekiwanie otrzymują pomoc od osoby, której już prawie przestali wierzyć.
Czy podróż do przerażającej krainy pełnej stworzeń, które chcą ich zabić, jest dobrym pomysłem? Czy ocalałej trójce z drużyny Elementals uda się uratować Blake'a i odzyskać głowę Meduzy? Czy wciąż mają szansę na ocalenie świata?

(Opis z Lubimy Czytać)  


[...] Czy ufam mu wystarczająco, by ruszyć za nim przez Kerberos? [...]

Uwielbiam serię, jej mityczne tło, odważnych bohaterów. Jak było teraz? 

   Styl autorki nadal pozostał bez zmian. Pisze ona lekko i nie leje wody. Opisów jest odpowiednia ilość do poznania akcji, a dialogi nie są wymuszone. 
    Akcja trzyma w napięciu już od pierwszych stron. Co chwilę coś się dzieje, a bohaterowie nie mają chwili wytchnienia. 
    Okładka pasuje świetnie do reszty serii. Tym razem znów mamy chłopaka. Czcionka jest dobra do szybkiego czytania, a rozdziały bardzo krótkie, dlatego jest ich tak wiele. 

    Nicole wraz z przyjaciółmi musi wyruszyć do portalu, by odnaleźć głowę Meduzy, którą zabrała jedna osoba, porywając jednego z Elementals. W podziemnym świecie czyha na nich wiele niebezpieczeństw. Muszą uważać na wiele pułapek, czyhających na nich. Na początku Nicole jest impulsywna i chce działać, bez przemyślenia, ponieważ chce ratować kogoś sobie bliskiemu. Wiadomo uczucia nigdy nie są dobrym doradcą w takim wypadku. Na szczęście ma przy sobie przyjaciół, którzy  powstrzymują ją przed nieprzemyślanymi decyzjami.  Później Nicole jest już taka jak zawsze. Opanowana, silna, zmobilizowana do działania. Nie denerwuje, wręcz przeciwnie, fajnie jest czytać jej punkt widzenia. 
    Chris i Danielle jak zwykle niezawodni przyjaciele, którzy trzymają się mimo wszystko razem. Pomagają sobie. Liczy się nie tylko misja, ale ich życie i zdrowie. 

[...] Cały świat potrzebował, byśmy odnaleźli głowę Meduzy. [...]

    W tym tomie bardzo brakowało mi Kate, która wszystko objaśniała Nicole, która była w tym wszystkim nowa. Zabrakło mi Blake, który jest uroczy.  Jednak mimo tych dwóch minusów, książka wypadła bardzo dobrze. Były emocje, były walki nie tylko z wrogami, ale i z wewnętrznym ja. Trochę cienka ta książka jak na przedostatni tom, ale może taki był zamysł, żeby namieszać czytelnikowi w życiu i byśmy oczekiwali kolejnego tomu? No nic, na mnie się udało. Jestem ciekawa, jak zakończy się seria. Autorka ma świetny pomysł i wykorzystuje go. To cudowne książki dla młodzieży, ale i starsi odbiorcy znajdą tutaj coś dla siebie.
    Mam nadzieję, że na kolejny tom nie trzeba będzie długo czekać i niebawem zawita do Polski. Polecam Wam serdecznie ♥

Gdybyś była człowiekiem, umarłabyś, zanim zdołałabyś użyć mocy.  [...]

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu

piątek, 27 września 2019

Świetnie się bawię w twoich snach - Izabela Skrzypiec-Dagnan

Świetnie się bawię w twoich snach - Izabela Skrzypiec-Dagnan



[...] Ciągle pewnie byłam gdzieś obok... Kiedy ty podejmowałeś swoją pierwszą pracę, ja akurat szłam do przedszkola.


Tytuł: Świetnie się bawię w twoich snach
Seria: -
Autor: Izabela Skrzypiec-Dagnan
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 250
Liczba rozdziałów: -
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Jula, Krystian, Lena, Adam, Rafał, Daria
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Zysk i S-Ka
Data premiery: 17.09.2019
Ocena: 10/10


Jak jeden nieprzemyślany krok może wpłynąć na nasze życie? Jula kocha Krystiana, Krystian kocha Julę. Wydawałoby się – prosta historia. A jednak nie potrafią być razem. Ona próbuje ukoić smutek, choć nie do końca jej się udaje. On tęskni, ale stara się ułożyć sobie życie na nowo. Na drodze obojga pojawia się ktoś inny. Każde z nich stanie przed pytaniem, czy warto postawić wszystko na jedną kartę. 
(Opis z Lubimy Czytać)

[...] Różnica doświadczeń. Te kilka lat po studiach to początek prawdziwego życia. Do dwudziestki piątki to było tylko przygotowanie. - Śmieje się.


   Uwielbiam czytać debiuty, tak więc i tutaj nie było innej opcji. Czy cieszę się, że to zrobiłam?  Zachęcam do lektury. 

    Styl autorki jest lekki i przyjemny. Nie leje wody, opisy i dialogi się równoważą, tak że spokojnie poznajemy lody bohaterów. Najpierw narratorami są Jula i Krystian. Pod koniec postacie drugoplanowe przejmują stery i trochę nam opowiadają swoje uczucia. Nie mamy tutaj scen 18+, co jest dodatkowym plusem. Książka dzięki temu jest subtelna i delikatna.
    Akcja powieści ani nie pędzi, ani się nie wlecze. Ma swoje tempo, które pozwala nam poznać bohaterów. Wszystkie wydarzenia zazębiają się ze sobą tworząc idealną całość.
   Okładka jest romantyczna, delikatna, po prostu przyciąga wzrok, swoim pięknem. W środku nie znajdziemy podziału na rozdziały, ale są trzy części. Każdy podrozdział zaznaczony jest imieniem bohatera, który opowiada, a zajmują kilka stron, więc czyta się szybko. 


[...] - Dlaczego tyle pijesz maleńka?
- Żeby zapomnieć. - Wyrywa mi się. Mam zamknięte oczy.
- Lepiej byłoby pić dla przyjemności. I to nie wiele.
- Dla przyjemności piję kakao. [...]


  Jula nie może poradzić sobie z rozstaniem z Krystianem. Ciągle pije, imprezuje. Jest smutna. Krystian to miłość jej życia, jednak ich drogi musiały się rozejść. Ale czy słusznie? Kobieta w klubie poznaje Rafała. Jest od niej starszy, ale przez to doświadczony przez życie. Nie w głowie mu imprezy, zdrady. Chce ustatkowanego życia. Tylko czy Jula może mu je zapewnić? Ich spotkania sprawiają, że serce bije szybciej, rodzą się nowe, piękne uczucia. Ale czy to wystarczy, gdy na drodze Juli pojawi się Krystian? Czy odnajdą drogę do siebie? Jula to dobra bohaterka. Ma swoje problemy, które na swój sposób zagłusza. Jednak nie denerwuje, możemy ją łatwo poznać i nie oceniamy jej. Jesteśmy z nią w tym trudnym dla niej czasie. 
   Krystian również nie może zapomnieć o Juli. Była jego życiem. Gdy przyjaciel namawia go na wizytę w klubie ten opiera się, ale później zamroczony alkoholem i poprawiając stan upojenia w klubie poznaje piękną, wysportowaną Darię. Mężczyzna odwiedza ją później, jednak jest ona nie ufna, nie chce się spotykać. Jednak przewrotny los znów ich ze sobą łączy. Daria zwierza się Krystianowi ze swojego życia, które do lekkich nie należało. Teraz do niego należy, czy weźmie Darię wraz z jej całym bagażem. Nagłe spotkanie z Julą, miesza każdemu w życiu. Kto będzie miał szansę na szczęście? 
   Lena i Adam, to siostra i szwagier Juli. Przeżywają swoje problemy małżeńskie. Zdrada, wyprowadzka. Czy i oni będą mogli stworzyć wspólnie jeszcze coś trwałego? 


Na progu on. Z łobuzerskim uśmiechem na wargach, który ujmuje mu lat. Po drugiej stronie ja, już w piżamie, z włosami związanymi w warkocz i karmelowym piwem w dłoni.


    Autorka na postawie bohaterów przedstawiła nam prawdziwe życie, które nie zawsze usłane jest różami. Czasami miłość to nie wszystko, by być szczęśliwym. Czasami miłość to za mało, żeby móc tworzyć dalej związek. 
    Świetnie się bawię w twoich snach, to piękna, wzruszająca powieść o polskich bohaterach, którym życie w momencie ich poznania, wali się na głowę. Każde z nich na swój sposób radzi sobie ze swoim sercem, umysłem. Jednak nie każdemu wychodzi to na dobre (np. alkohol). Wiadomo, każde chce zagłuszyć swój ból, ale to nie jest dobre wyjście z żadnej sytuacji. Mogłoby się wydawać, że miłość to prosta sprawa, jednak nie w tym przypadku. Nie zawsze bowiem wszystko jest czarne, albo białe. Smutno mi się robiło czytając losy bohaterów. Zasługiwali na szczęście. 
   Ta powieść pokazuje nam, jak przewrotne jest życie. Pokazuje, że trzeba cieszyć się z małych rzeczy, bo nie wiadomo kiedy los się odwróci. Książka jest życiowa i warto ją poznać. Mnie bardzo się podobało i polecam wam gorąco ♥ 

Tu i teraz jesteś moja. MOJA - cholera, jak ciężkie jest to słowo. Jaką odpowiedzialność niesie ze sobą: twoje słabości, twoje przeżycia, problemy, twój charakter, historię, którą ciągniesz za sobą, i cały ten wewnętrzny chaos. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu 

wtorek, 24 września 2019

Dopóki nie zajdzie słońce - Ewa Pirce

Dopóki nie zajdzie słońce - Ewa Pirce


Każdy z nas chce kochać i być kochanym, ale nie każdy ma na tyle odwagi, by spróbować. 


Tytuł: Dopóki nie zajdzie słońce
Seria: Dopóki nie zajdzie słońce
Autor: Ewa Pirce
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 435
Liczba rozdziałów: 23
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Samuel/Jessica
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  NieZwykłe
Data premiery: 21.08.2019
Ocena: 10/10

Jeden rozkaz, jedna chwila, jedna śmierć.

To właśnie całkowicie i bezpowrotnie zmieniło życie Samuela Remseya. Przeszłość, którą chciał za sobą zostawić, nie pozwalała o sobie zapomnieć, pustosząc jego serce i umysł. Złamany, zraniony i pogrążony w smutku zapomniał o tym, co powinno stać się jego siłą – o rodzinie. Bez przerwy prowokował śmierć, śmiejąc jej się w twarz. Jednakże wszystko, co robimy, wraca do nas ze zdwojoną mocą. Przyszedł w końcu czas, że śmierć zadrwiła z niego. Został zepchnięty na samo dno egzystencji. Czekał na zgubę. Lecz zamiast tego otrzymał pomocną dłoń. Dzięki danej mu szansie uwolnił się od widm dnia wczorajszego, budując na nowo swoje życie.
Pozorny spokój zaburzyła jednak osoba, która jako jedna z niewielu była w stanie w ciągu minuty zarówno go rozśmieszyć, jak i wyprowadzić z równowagi. Była jak mina przeciwpiechotna – niepozorna, ale cholernie niebezpieczna.
Czy mężczyzna z tak burzliwą przeszłością jest w stanie pokochać? Czy zdoła otworzyć serce przed kobietą, która nie wierzy w miłość i nie chce jej w swoim życiu? Czy tych dwoje podda się przeznaczeniu, czy nieustannie będzie z nim walczył?

(Opis z Lubimy Czytać)

Milczenie z obcą osobą mogłoby być niezręczne, jednak kiedy masz u boku przyjaciela, jest wręcz wyzwalające. Rozmawiać można z każdym, milczeć - tylko z bliskimi. 

    Z twórczością autorki spotkałam się dopiero pierwszy raz. Jednak to, co Pani Ewa zrobiła z moim sercem, sprawiło, że kolejne książki układają się w pokaźną już kolejkę. A więc jak to było z tym Samem? :D

    Styl autorki od samego początku przypadł mi do gustu. Mimo ciężkiego tematu, jakim jest wojna, autorka nie zasypuje nas trudnym słownictwem, czy zbędnymi opisami. Wszystko jest w idealnych proporcjach, by zagłębić się w mroczny świat oraz jakby nie było umysł Samuela. Autorka przez książkę prowadzi nas lekko. Sceny seksu nie są przerysowane, a są pikantnym dodatkiem, który rozgrzewa naszą wyobraźnię. 
   Akcja powieści ani na chwilę nie zwalnia. Co chwilę coś się dzieje, a każde wydarzenie pociąga za sobą następne, przez co nie pogubimy się w tym wszystkim. 
   Okładka jest piękna. Skrywa pod sobą pełno bólu, cierpienia, które warto odkryć. W środku znajdziemy podział na uwaga... Misje. Misja jest oczywiście zastępstwem zwykłego rozdziału i jest czymś genialnym. 

Połączone ze sobą strach, przemęczenie, ból i wściekłość są w stanie nieodwracalnie zniszczyć człowieka. Doprowadzić do obłędu i zepchnąć z krawędzi życia w przepaść, nie zostawiając po nim śladu...



   Samuel to od najmłodszych lat żołnierz. Widział nie jedno i nie jedno przeżył. Śmierć towarzyszyła mu na każdym kroku. Nie tylko zadawał ją, ale i przeżył tortury. Jego dusza jak i ciało naznaczone są wieloma bliznami. Stacza się na samo dno swojej egzystencji. Środki przeciwbólowe jak i alkohol są jego dniem powszednim. Jednak gdy pewnego dnia jego rodzice umierają, zostawiając mu pod opieką cztery siostry wszystko staje na głowie. Sam jest zagubiony, nie potrafi poradzić sobie ze swoimi demonami i dodatkowo opieką nad dziećmi. Dlatego gdy opieka społeczna odbiera mu je, jest zmotywowany, by coś zmienić. Jednak gdzie szukać pracy, skoro nie zna się na niczym prócz zabijanie wrogów i obrona kraju? Z pomocą przychodzi mu pewien mężczyzna. To dzięki niemu wychodzi na prostą, ale czy to wystarczy, by odzyskać dzieci? Oczywiście nie zabraknie tutaj także przebojowej kobiety, która ma cięty język i uwielbia sprzeczać się z Samem. Co z tego wyjdzie? 
    Jessica, to kobieta, która jest nie zależna, twarda, temperamentna. To ona sprawuje kontrole nad związkami. To od niej zależy co i z kim będzie robić. Ale gdy na horyzoncie zjawia się Sam, cały jej dotychczas zbudowany świat zaczyna się walić. Sam wydobywa z niej takie uczucia o jakie, by siebie nie podejrzewała. Ale czy mają szansę na coś więcej? 

Klęczałem na mokrej, zimnej ziemi, czując ból i wstyd. Dziewczynki stały za mną, dygotały z zimna i smutku. Z nieba siąpił deszcz, odbijając się od lakierowanego drewna ciemnobrązowych trumien. Tonąłem w oceanie wyrzutów sumienia. 

    Dopóki nie zajdzie słońce, to powieść, która wywołuje łzy. Mamy tutaj walkę o siebie samego. O próbowanie uporządkowania sobie sumienia i głowy przez wydarzenia, które odcisnęły się mocno na życiu Sama. Wojna nigdy nie niesie za sobą niczego dobrego. Cierpią nie tylko atakowane kraje i ich mieszkańcy, ale i żołnierze, którzy walczą za kraj. Nikt nie jest stworzony do zabijania innego człowieka. Wiadomo, że kiedyś odciśnie to piętno na jego duszy. Przez wszystkich zwani bohaterami, ale czy oni tak się czują? 
    Opieka nad dziećmi spada na niego w najgorszym okresie jego życia, ale może to coś najlepszego? To coś, co może pociągnąć go w górę, zamiast zakopywać się w demonach przeszłości. Wiadomo nie radzi sobie tak jak oczekiwałaby opieka społeczna, czy przyjaciółka rodziców. Ale Sam jest uroczym bratem, gdy trochę się postara. Kocha te dzieciaki i nie chce dla nich źle. 
    Myślę, że to idealna książka dla wszystkich, którzy w lekturze lekkich powieści oczekują też czegoś ambitnego. Dopóki nie zajdzie słońce, takie właśnie jest. To piękna, ale i bolesna powieść, która na długo zostanie w moim sercu. A zakończenie wbiło mnie w fotel i z niecierpliwością czekam na drugi tom. 
     Polecam gorąco! To świetna książka, która wyciśnie wam łzy, ale i sprawi, że zakochacie się  w bohaterach, a szczególnie w Samuelu ♥

Ta jej zuchwała bojowość siała mi zamęt w głowie. Zawsze wolałem uległe kobiety, które na rozkaz “skacz”, pytały “jak wysoko”. Przychodziły i odchodziły, kiedy ja na to zezwoliłem. Ale nie ona. Ona testowała mnie na każdym kroku, wystawiała moją cierpliwość na próbę. Pokazywała mi środkowy palec, bo mogła. Przełknąłbym tę gorzką pigułkę, gdyby ten jej bunt aż tak mnie nie podniecał. Gdyby nie wywoływał w moim ciele aż tak potężnej fali pożądania. 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu 

poniedziałek, 9 września 2019

Z widokiem na miłość - Kate Sterritt

Z widokiem na miłość - Kate Sterritt


Sa ludzie, którzy przez chwilę lub przez całe życie starają się podciąć ci skrzydła, podczas gdy inni pomagają ci w nauce latania. 


Tytuł: Z widokiem na miłość
Seria: -
Autor: Kate Sterritt
Tłumaczenie: Małgorzata Bortnowska
Liczba stron: 289
Liczba rozdziałów: 39
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Holly
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Kobiece
Data premiery: 14.08.2019
Ocena:10/10

   W architekturze można zaplanować prawie wszystko.
W miłości niczego nie da się przewidzieć.
    Holly Ashton nie obchodzi urodzin od czasu, gdy zmarła jej matka. Zamiast tego w ten jeden dzień w roku pozwala sobie na żałobę. Resztę roku spędza na udawaniu silnej i niezależnej kobiety, którą bardzo chce być. Całkowicie pochłania ją świetna praca architektki w najbardziej prestiżowej firmie w Sydney.
Jej życie wygląda dokładnie tak, jak według niej powinno wyglądać. Aż do jej dwudziestych piątych urodzin dziewczyny. Przypadkowe spotkanie z Ryanem Davenportem, dyrektorem generalnym firmy deweloperskiej, wywraca jej ściśle kontrolowany świat do góry nogami.
    Ryan jest przebojowy, ambitny i przyzwyczajony do tego, że dostaje to, czego chce. A tym, czego aktualnie chce jest piękna, okropnie wygadana Holly Ashton.
Czy mogą żyć długo i szczęśliwie, skoro żadne z nich nie wierzy w szczęśliwe zakończenia?  
(opis z Lubimy Czytać)


Musimy dać sobie wolność.


   Holly będąc nastolatką w dzień swoich urodzin straciła matkę. Okropna choroba, odebrała jej najlepszą przyjaciółkę, powiernicę, mamę. Od tej pory Holly nie obchodzi urodzin. Rodzina nie składa jej życzeń. A ten dzień przeznacza na żałobę, smutek. Nie wychodzi z domu, zaszywa się w nim, by oddawać się wspomnieniom. Boi się również angażować w związek, gdyż widziała, co dzieje się z jej tatą, gdy choroba odebrała mu kobietę, którą kochał. Dlatego wyznaje zasadę, żadnych związków. Ma dwie młodsze siostry, które dorastały już bez mamy. Ma również najlepszych przyjaciół, jakich można sobie wymarzyć. Gdy w dzień urodzin oddaje się żałobie, do mieszkania wpada jej przyjaciel, z którym razem pracuje. Holly bowiem poszła w ślady mamy i została architektem. W ten dzień zaplanowana została bowiem prezentacja projektów. Który wygra, ten będzie współpracował z ogromną, prestiżową firmą. Konkurentką Holly jest dziewczyna, która jest pewna siebie, wyrachowana i wyzywająca. Chwilę przed prezentacją Holly poznaje przystojnego mężczyznę w kawiarni. Okazuje się, że Ryan z kawiarni to Ryan Devenport - szef owej firmy. Holly bez problemu wygrywa projekt, jest lepszy, przemyślany, a dziewczyna jest utalentowana. Między Ryanem, a Holly zaczyna się coś dziać, ale czy obowiązki służbowe pozwolą im na coś więcej? Holly to dobra, choć smutna osoba. Jest jednak dobrą bohaterką, która swoim zachowaniem nas nie denerwuje. 
   Ryan to przedsiębiorca. Przystojny przedsiębiorca ;) Potrafi każdej kobiecie zawrócić w głowie, jednak jemu podoba się Holly. Dla niego jest delikatną, skrzywdzoną kobietą, którą on chce się zaopiekować. To porządny mężczyzna. W swoich przedsięwzięciach stawia na proste, acz piękne rozwiązania. Mężczyzna dawniej miał inną kobietę, która wracając z Anglii do Sydney zaczyna go osaczać. Jest niebezpieczna i może sporo namieszać, ale czy kochankowie dadzą się podejść? Ryan to świetna postać. 


Kroczek za kroczkiem.

  Styl autorki jest lekki, przyjemny. Nie leje wody, opisy są przemyślane i nie długie. Dialogów też jest sporo. Są naturalne i nie wymuszone. Wszystko napisane ze smakiem i wyczuciem. 
   Akcja nie pędzi, ani się nie wlecze. Ma swoje naturalne tempo, które idealnie zazębia ze sobą wydarzenia. 
    Okładka jest urocza. Mamy parę na tle, tak myślę Sydney. Napis jest wypukły i kolorowy. W środku znajdziemy czcionkę odpowiednią do  szybkiego czytania. A podział na rozdziały, które nie są długie, pozwala odłożyć kiedy nam pasuje.

Nie dasz rady powstrzymać zmian, Holly. Są nieuniknione. 

   Powiem Wam, że ta książka była czymś świetnym. Taka wakacyjna i delikatna. Bardzo mi się podobała.
   Holly przeszła naprawdę wiele. Strata mamy nie była czymś łatwym dla nastolatki. Każdego roku na swój sposób starała się pamiętać o niej, popadając w smutek, z którym na co dzień również źle sobie radziła. Jednak starała się żyć normalnie, funkcjonować. Ale wszystko to było po to, by nikt się o nią nie martwił. Po poznaniu Ryana, w końcu otworzyła się na miłość, która pomogła jej być bardziej szczęśliwą.
    Miłość Ryana i Holly nie jest łatwa na samym początku. Opory Holly i lekki pośpiech Ryana, sprawiają, że kochankowie rozdzielają się, gdy ten wyjeżdża do Anglii w sprawach służbowych. Później brak zaufania, była dziewczyna robią takie zawirowania, że nie wiemy, jak to wszystko się skończy. 
     Książka jest piękna, smutna, ale i daje nadzieję, że Holly poukłada sobie życie, tak jak na to zasługuje. Polecam gorąco, bo jest to kawał świetnej roboty. 



- To dzieło sztuki. A więc jest całkowicie subiektywne. Któż może wiedzieć, co artysta próbuje nam przekazać? Być może sam tego nie wie. Ale niektórzy mogą się w tym dopatrzeć czegoś, co do nich przemawia.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu. 

piątek, 6 września 2019

Za głosem serca - Joanne MacGregor

Za głosem serca - Joanne MacGregor

Łatwo jest iść jeśli wiadomo dokąd się zmierza. 


Tytuł: Za głosem serca
Seria: -
Autor: Joanne MacGregor
Tłumaczenie: Przemysław Hejmej
Liczba stron: 335
Liczba rozdziałów: 43
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Romy
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Kobiece
Data premiery: 10.07.2019
Ocena: 10/10


Nowoczesny romans zainspirowany "Małą Syrenką”, jedną z najpiękniejszych literackich historii miłosnych!

Jak wiele możesz poświęcić dla miłości? Czy jest warta tego, aby odebrać głos swojemu własnemu „ja”?

Chce uwolnić się od przeszłości. Chce znaleźć dla siebie nowe miejsce. Co jednak, gdy czarujący świat filmowy zamiast krainą marzeń okazuje się pułapką?

Kiedy osiemnastoletnia Romy Morgan ratuje życie hollywoodzkiemu gwiazdorowi Loganowi Rushowi, dostaje pracę jako jego osobista asystentka i z dnia na dzień znajduje się w środku ekscytującego świata filmu. Spełnia się sen Romy – między nią a Loganem zaczyna więcej niż iskrzyć. Wtedy jednak Romy odkrywa, że plan filmowy to świat iluzji i niedotrzymanych obietnic. Traci pewność, komu naprawdę może zaufać. Kiedy odkrywa mroczną tajemnicę Logana musi dokonać wyboru między miłością a zemstą.

Zanurz się już dziś w tej niesamowitej historii, idealnej dla fanów Kasie West, Jenny Han, Stephanie Perkins, Abbi Glines, Morgan Matson i Julie Buxbaum. 

(Opis z Lubimy Czytać)

Wygraliśmy. A zwycięstwo, co mogę potwierdzić, smakuje naprawdę słodko - bardziej nawet niż prawdziwa czekolada. 

   Styl autorki poznałam przy okazji czytania "Jej wysokość P" i tutaj nie było rozczarowania. Autorka pisze lekko, przyjemnie. Nie ma zbędnych opisów. 
   Akcja zazębia się ze sobą, tworząc idealną całość, która ani nie pędzi, ani się nie wlecze. 
    Okładka jest piękna, wakacyjna. W środku znajdziemy idealną czcionkę do szybkiego czytania, a rozdziały są krótkie, więc można odłożyć w dogodnym dla siebie momencie. 

Nigdy nie będziesz oczekiwać, że Logan Rush zakocha się w tobie.

   Romy to nastolatka, która uwielbia serial z Loganem w roli głównej. Jest jej idolem odkąd tylko film ujrzał światło dzienne. Dlatego, gdy przyjaciel mówi jej o przyjęciu urodzinowym Logana na środku morza, ta nie czeka ani chwili. Na desce surfingowej obserwuje jak wszyscy bawią się dobrze. Tylko nie Logan. W końcu upija się i chce zejść z łodzi. Jednak będąc pijanym nie bardzo mu to wychodzi. Romy ratuje go przed utonięciem. Później chcąc odwieźć go do hotelu, napotykają natarczywe fanki i paparazzi, którym sprawnie uciekają. Gdy dziewczynie udaje się go dostarczyć bezpiecznie do hotelu, reżyserka proponuje jej pracę. Dziewczyna jest rozdarta. Sama nie wie, co chce robić w życiu. Iść na studia związane z późniejszą pracą w firmie ojca, czy może studia naukowe, powiązane z mamą? Ona chce robić coś innego i gdy nadarza się okazja, korzysta z niej. Nie chce być tym kim stały się jej siostry. Po studiach, dom, rodzina, dzieci. Chce od życia czegoś więcej.  Przyjmuje więc pracę w branży filmowej, ale wymaga to od niej poświęcenia. Musi zmienić swój wygląd. W dodatku Logan jest jeszcze bardziej pociągający na żywo, a i on nie pozostaje obojętny na uroki dziewczyny. Ale czy mają szansę stać się kimś więcej? Co jeśli poświęci wszystko, a ogromna szansa związana z jej hobby przejdzie koło nosa? Romy to zaradna, mądra, śliczna dziewczyna.Nie denerwowała i była dobrą kompanką.
    Logan to gwiazda. Ciągłe zdjęcia, przyjęcia. Dlatego zmuszony jest ukrywać swój związek z Romy. Dziewczynie nie przeszkadza to, więc potajemne randki są jeszcze bardziej ekscytujące. To dobry chłopak, który w całym zamieszaniu związanym z filmem utracił, gdzieś sens swojego życia. Romy nakłania go, by coś zmienił, jednak uważa że swoją sławę zawdzięcza i reżyserce i koleżance z planu. Nie chce rezygnować, by robić coś dla siebie. Czegoś się boi. Jego tajemnica jest nie wygodna i może mu zaszkodzić. Jak to wpłynie na związek młodych ludzi? 

To balsam dla mojego zachwianego poczucia własnej wartości.

  
  Powiem Wam, że świat filmu zawsze mnie ciekawi. Tutaj autorka postawiła na tajemnicę, która może zagrozić sławie oraz na wpływ manipulacji osobami sławnymi. Ten inny świat wciągnął mnie i zaciekawił. 
   Kolejnym aspektem było zabijanie zwierząt morskich, ochrona środowiska. Ten ważny temat dla całego świata podjęła autorka i myślę, że to był świetny zabieg. Nie wiemy, co dzieje się na świecie. Nie wiemy ile wielorybów ginie, by można było z nich zrobić okropnie drogie potrawy, dla bogatych. Mnie samej łzy leciały, gdy czytałam o tych okropnościach. To ważne by szanować, to co żyje. Nie zaśmiecać naszej planety jeszcze bardziej. Myślę, że ta powieść jest idealna do uświadamiania ludziom jak wielki wpływ ma każdy z nas, na nasze przyszłe życie na Ziemi. 
     No i oczywiście jak na romans przystało mamy miłość, która jest między celebrytą, a zwykłą dziewczyną. Mamy wpływ tajemnic na związek, ale i miłość, która mamy nadzieję, jest w stanie wszystko przezwyciężyć, ale czy na pewno? 
     A na końcu jest to książka o poszukiwaniu siebie. O odkrywaniu czym chcę się zajmować? Kim chcę być? Nacisk rodziców na przyszłe życie. Układanie go wręcz, jest mocno tutaj widoczne. I to rani Romy, sprawia, że sama nie wie co wybrać, by nie urazić żadnego z rodziców. A znowu z drugiej strony jak się postawi, to też będzie nie za dobrze. Dylemat może śmieszny, ale bardzo poważny w życiu Romy. 
    Mnie książka ogromnie się podobała. Ze względu na wszystkie te pozycje, które wyżej wymieniłam. Była ciekawa, a przy tym lekka i wakacyjna. Szczerze Wam polecam, bo jest co czytać. Ja się zakochałam. 


Muszę powiedzieć, że świat filmu wydaje się kompletnie obcy, jak alternatywna rzeczywistość, absolutnie dziwna i niezrozumiała. [...]

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu

środa, 4 września 2019

[PREMIEROWO]: Nieczyste więzy - K.N.Haner [AMBASADORKA]

[PREMIEROWO]: Nieczyste więzy - K.N.Haner [AMBASADORKA]

Dla jednych przyjemność to namiętność,delikatność, ale w naszym przypadku jest inaczej. Wiem, że będzie bolało, że będzie zbyt intensywnie, lecz zostanie mi to wynagrodzone. On tego potrzebuje. 


Tytuł: Nieczyste więzy
Seria: Nieczyste więzy (tom 1)
Autor: K.N. Haner
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 330
Liczba rozdziałów: 19
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Claire
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Między Słowami
Data premiery: 04.09.2019
Ocena: 9/10

 
Gdy miłość staje się obsesją, nie można się już zatrzymać

Claire czuje, że nigdy nie poradzi sobie z piętnem, które nosi w sobie od dzieciństwa. Jest zbyt krucha, bezradna, inna niż wszyscy. Staż w prestiżowej firmie to dla niej życiowa szansa. Podobnie jak doktor Douglas, świetny i szanowany terapeuta, głęboko skrywający własne mroczne sekrety. Tylko on doskonale rozumie, czym jest walka z własnymi demonami.
W jego szarozielonych oczach Claire odnajduje ten sam ogień, który spala ją samą. Oboje podejmują mroczną grę, w której obezwładniająca namiętność i bezwzględna manipulacja prowadzą na samo dno piekła. Doktor kontroluje każdy ruch dziewczyny. A może tylko mu się wydaje, bo wciąż nie wiadomo, kto rozdaje karty w tym niedozwolonym układzie…

Pierwszy thriller KRÓLOWEJ DRAMATÓW! 

 (Opis z Lubimy Czytać)



Chcę być jego,
Chcę być mu posłuszna
i poddawać się temu,
co tylko zechce.


   Powiem Wam, że dawno nie czytałam takiej książki, i przyjemnie było do tego wrócić. Ale po kolei. 

   Styl autorki, jak zwykle lekki, przyjemny. Autorka nie leje wody, wiec nie znajdziemy tutaj zbędnych opisów. Wszystko równoważy się idealnie. Długość opisów, odpowiada dialogom. Znajdziemy tutaj mnóstwo scen 18+, które nie są delikatne, czy subtelne, one są ostre. Nie każdemu bowiem, może to odpowiadać. 
   Wydarzenia w powieści idealnie ze sobą się zazębiają tworząc całość, która szokuje. Akcja nie pędzi, lecz płynie swoim tempem, które pozwala dobrze rozwinąć wydarzenia. 
    Okładka jest prosta, a zarazem oddaje wszystko to, co istotne w powieści. Wąż jest taki śliski, tłoczony, przez co nadaje książce charakteru. Czcionka w środku jest odpowiednia do czytania, a podział na rozdziały pozwala odłożyć książkę w dogodnym dla siebie momencie. 



Zakochanie to oddanie, otworzenie się w pełni przed drugim człowiekiem. Wiem, że nawet najlepsza terapia nie mogłaby doprowadzić mnie do takiej chwili, w której będę mogła komuś bezgranicznie zaufać. A bez zaufania nie ma miłości. Dlatego ja nigdy jej nie doświadczę.

 
    Claire, to kobieta, która przyszła na świat, jako owoc gwałtu i śmierci matki. Całe życie nie potrafi sobie z tym poradzić. Zajmują się nią dziadkowie, którzy nie są dla niej źli, ale wyraźnie czuć między nimi barierę nie do pokonania. Wysyłają ją na różne terapie, ale nie przynoszą one skutku. Dziewczyna jest wycofana, zamknięta w sobie, wręcz stroni od ludzi. Jest ambitna i mądra. Obecnie jest na stażu w prestiżowej firmie, gdzie zajmuje się finansami. Gdy dziadkowie zapisują ją na  kolejną terapię do doktora Douglasa, jest przekonana, że znowu nic za tego nie będzie, że jej nie pomoże. Idąc na pierwsze spotkanie, nawet nie przypuszcza, że znalazła mężczyznę, który ma równie mroczne oblicze jak i ona. Początkowa relacja lekarz-pacjent, zmienia się w romans. Ale co gdy on ma żonę, cudowny dom i ułożone życie? Claire zaczyna być coraz bardziej odważna, znajduje przyjaciółkę, wychodzi do ludzi. Jednak to Douglasa pragnie najbardziej na świecie. To on obudził w niej pożądanie, o jakim nawet nie śniła. Do czego zdolny jest Douglas i co zrobi Claire? 
    Douglas, to z pozoru ułożony specjalista. Jest znany i szanowany. W końcu to dobry specjalista. Ale ma też swoją mroczną stronę, której nie pozwala ujrzeć światła dziennego. Do czasu aż poznaje Claire. To ona rozbudza w nim pierwotne instynkty, o których tak pragnął zapomnieć. Początkowy niewinny romans, przybiera formę jakiej nie spodziewałby, się nigdy. Do czego zdolni są kochankowie?


Myślę o tym, że nie chcę mu mącić w życiu, a jednocześnie widzę, że między nami jest coś dziwnego. Jakaś dziwna więź, która nas łączy i przyciąga do siebie. 


    Jak już mówiłam, to nie jest romans dla grzecznych dzieci. To mroczny, pełen seksu, brutalności erotyk. Jeśli lubicie subtelne sceny 18+, których jest mało co w książce, to ta pozycja nie jest dla was. 
    Dziwna relacja Douglasa i Claire mrozi krew w żyłach, ale i pozwala wejść w umysł osoby, która ma trochę jakby nie równo pod sufitem. To było coś innego, ciekawego. Mimo wszystko podobało mi się to, co zaserwowała nam Autorka. To taka zupełnie różna odsłona K.N.Haner, której jeszcze nie znałam, jednak myślę, że i w takim temacie, poradziła sobie świetnie. 
    Ta książka namiesza w waszych głowach, będziecie mieć takie "Ale, że co?!", a rozwiązania nie są w cale takie piękne jakby się wydawało. To nienormalna książka, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jeśli jesteście odważni, zajrzyjcie do tego świata. Może wam się to spodoba!


Zabiję cię, jeśli nie będziesz posłuszna i komukolwiek o tym powiesz. Zrozumiałaś?


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu oraz Autorce

poniedziałek, 2 września 2019

Bitwa o nonsens. Wędrówka - Agata Wilk

Bitwa o nonsens. Wędrówka - Agata Wilk

Uwielbiam noc. Jest taka piękna i cicha. Każdego wieczoru, gdy mieszkałam jeszcze z Dziadkiem, kiedy tylko mogłam sobie na to pozwolić, wpatrywałam się w gwiazdy. Być może to trochę staroświeckie, ale wierzę, że wypowiedziane życzenie, gdy jedna z nich spada, się spełnia… Noc ma w sobie coś cudownego. 


Tytuł: Bitwa o nonsens. Wędrówka
Seria: Bitwa o nonsens (Tom 1)
Autor: Agata Wilk
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 617
Liczba rozdziałów: 42
Gatunek: Fanstastyka
Bohater: Charlene, Axel
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  AlterNatywne
Data premiery: lipiec 2019
Ocena: 7/10

Charlene wiedzie zwyczajne życie na zwyczajnej wsi. Chodzi do zwyczajnego liceum i codziennie boryka się ze zwyczajnymi w jej wieku problemami. Od braku akceptacji ze strony rówieśników często ucieka w świat własnej pasji, jaką jest rysowanie.

Jej kajet pełen jest fantastycznych stworów, demonów i elfów. Pewnego dnia dziewczyna rysuje o jedną postać za dużo, co wywołuje serię niecodziennych zdarzeń. W jednej chwili, za sprawą pewnego rysunku, całe życie Charlene zmienia się, a ona sama zostaje rzucona w wir nieprawdopodobnych wydarzeń.

Bohaterka wyrusza w długą wędrówkę po świecie pełnym demonów, istot fantastycznych oraz niebezpiecznych stworów, na samą myśl o których włos się jeży na głowie. Przemierzając drogi i bezdroża krainy Enu Monde, Charlene będzie musiała stawić czoło wielu przeciwnościom. W tej magicznej krainie nic bowiem nie jest takie, jak się wydaje.

Dziewczyna dowiaduje się też o pewnej długo skrywanej rodzinnej tajemnicy, która zmieni całe jej życie...

(Opis z Lubimy Czytać)




- Axel... - szepczę.
- Hm?
- Boję się.
Axel podnosi się do pozycji siedzącej i patrzy na moją twarz.
- Czego się boisz?
- Boję się, że ktoś z was zginie - przyznaję. - Wiem, że nie powinnam tak myśleć, ale to mnie przeraża. Myśl, że ktoś straci życie, a ja nie będę mogła mu pomóc, po prostu mnie paraliżuje.
- Z tym... kojarzy ci się wojna? 

   Skuszona opisem, nawet nie przypuszczałam, że ta książka będzie aż tak... gruba! Całe szczęście, że okładka się poddaje i można otworzyć książkę szeroko, by dobrze się czytało, a przy tym nie łamie się grzbietu, bo bym chyba już padła w ogóle. Okładka jest...okropna. I gdyby w tym wypadku nie opis, to bym się nie skusiła. Dobra, pasuje do książki, ale na pierwszy rzut oka jest nijaka. Czcionka w środku jest mała. Rozdziały nawet nie są bardzo długie, a niekiedy trafimy na jakiś obrazek, co jest fajnym zabiegiem.  
    Styl autorki również przypadł mi do gustu. Mamy tutaj opisy, ale równoważą je dialogi, przez co szybko się w miarę czyta. No bo czcionka, trochę to spowalnia, jak się wolniej czyta.
    Akcja zazębia się ze sobą tworząc całość, więc możemy łatwo się odnaleźć w tej książce. Mamy też coś na kształt słowniczka z tyłu, więc można też podczas czytania sobie sprawdzić, co i jak. 

Chodzę do dobrego liceum, ale ludzie nadal unikają mnie jak ognia. Plotki naprawdę mogą zniszczyć życie wartościowemu człowiekowi. I nie mówię tutaj tylko o sobie. 

    Przechodząc do samych bohaterów, Charlene jest spokojną dziewczyną, która spotyka się z brakiem akceptacji w środowisku licealnym. Jest wyśmiewana, wręcz szykanowana. Lepiej rozmawia się jej ze starszymi osobami, niż z młodzieżą w jej wieku. 
Jej wytchnieniem od trudów szkolnych jest zeszyt, który dostała od ukochanego dziadka. Rysuje w nim elfy, demony. Pewnego dnia, rysuje z pozoru nieszkodliwą postać, która odmieni całe jej życie. Od tej pory zdana na siebie, wyrusza w podróż po całkiem nowym świecie. Ale czy jest sama? Czy znajdzie sojuszników? Czy odnajdzie tak naprawdę siebie?  Axel, to wojownik. Często miewa też swego rodzaju rozterki, czy na pewno decyzja, którą podjął jest słuszna? 

- On ma rację. Jesteśmy elitarnymi jednostkami. Będziemy walczyć, by przeżyć lub zginiemy, próbując - stwierdza stanowczym tonem brunet. - Ten, kto się nie zgadza, niech lepiej od razu poderżnie sobie gardło. W końcu i tak umrze. 

   Nic więcej zdradzać Wam nie będę, bo pozbawię Was zabawy, odkrywania bohaterów, czy świata. Powiem Wam natomiast, że książka jest inna. Mamy walkę dobra ze złem, ale każdy autor przedstawia  wydarzenia tak, że jesteśmy zaciekawieni tym światem. Tak też było tutaj. Jestem zaintrygowana, tym co stworzyła dla nas pani Agata. 
    Znajdziemy tutaj również odrobinę miłości, tej zakazanej, ale jakże przez każdego pożądanej. Przez co książka również zyskuje w oczach tych, którzy lubią czytać o miłości w świecie fantastyki. 
   Podsumowując, mimo okropnej okładki i mrówczej czcionki, książka przypadła mi do gustu. Z chęcią więc sięgnę po kolejny tom, a i Wam serdecznie ją polecam. 

- Patrz... na niebie widać tyle gwiazd. - Zadzieram nos do góry.
- Tak. - Spogląda w tym samym kierunku co ja. Przez chwilę milczy. - Ciekawe, jak to jest, gdy się ich dosięga...
- Na pewno bardzo boleśnie.
 

Za możliwość przeczytania dziękuje serdecznie Wydawnictwu

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger