niedziela, 27 grudnia 2015

Miłość i medycyna sądowa - Alessia Gazzola

Autor: Alessia Gazzola
Tytuł: Miłość i medycyna sądowa
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 349
ISBN: 978-83-7686-073-2

  Alice jest studentką medycyny sądowej. Nie idzie jej najlepiej i grozi jej wyrzucenie. Dziewczyna stara się jak może utrzymać na studiach. Jest zakochana w Claudio. Mężczyzna jednak nie traktuje jej jak kobiety, z którą mogło by go coś łączyć. Ma dwa oblicza: albo jest przesadnie miły i wspiera Alice, albo wręcz odwrotnie.
   Kobieta wolne wieczory poświęca na oglądanie japońskich filmów, wraz ze swoją japońską współlokatorką.
   Gdy umiera młoda dziewczyna i ich zespół zostaje wezwany do przypadku, Alice odkrywa, że jest nią młoda kobieta, która kilka dni wcześniej pomogła jej wybrać sukienkę. Od tej pory Alice zrobi wszystko by dowiedzieć się kto za tym stoi.
   Prowadząc własne śledztwo, nasza bohaterka wplącze się w różne sytuacje. Jedną z nich będzie poznanie przystojnego mężczyzny.
   Jak potoczą się sprawy między  tym dwojgiem? Czy Alice uda się odkryć kto zabił Giulę? Czy uda jej się nie powtórzyć roku na Instytucie Medycyny?


"A więc rekapitulując, zrozumiałaś co masz zrobić?
Patrzę na Claudia z pogardą. Nie zwlekał by znaleźć mi zadanie na miarę swojej perfidii, na szczęście obiecał zachowywać się poprawnie." 

   Książka o zagadkach, intrygach, zabójstwie, a przede wszystkim cudowny humor autorki. Czyta się ją niemal jednym tchem próbując rozwikłać kto stoi za morderstwem. Nie jest przewidywalną powieścią, co to to nie! Zaskakuje i to bardzo pozytywnie. Jak na debiut pisarski jest po prostu niesamowita. Autorka świetnie opisuje zmagania patologów, czy różnego rodzaju pracę w Instytucie.
   Jeśli chcecie trochę się dowiedzieć o tym zawodzie to książka jest dla Was.
   Bohaterowie jak najbardziej zabawni i nie wkurzyli mnie niczym ;D A fabuła toczyła się w miarę dobrze nie za szybko nie za wolno, więc łatwo szło się połapać co i jak.

"-Wiedziałam, ze jest pani trochę roztrzepana. Trochę ospała. Popełnia pani niepowtarzalne błędy. Błędnie wypełnia dokumenty, dosłownie zniweczyła wyniki badań, wycofała się podczas ekshumacji. Ale nigdy bym nie pomyślała, ze jest pani zdolna do zgubienia zwłok. [...] "


Ocena 8/10

14 komentarzy:

  1. Szczerze się przyznam, że nigdy nie słyszałam o tej książce. Mimo, że to nie jest gatunek, który uwielbiam, to twoja opinia i ocena skłoniła mnie do przeczytania tej książki :D
    Buziaki!
    SilverMoon z bloga Fantastyczne książki

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również nigdy nie słyszałam o tej książce, ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo! Zapowiada się ciekawie. ;)
    Obserwuję i będę wpadać + dziękuję za życzenia. Również życzę wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok ;*
    czytanienaszymzyciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachęciłaś mnie do tej książki! Moja lista znowu się poszerzyła. :)
    Ciekawe czy starczy mi czasu na te wszystkie książki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam w ogóle o tej książce, ale przyznam się, że zaciekawiłaś mnie tą recenzją. Może przyjrzę się bliżej temu tytułowi. :)
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zagadki i intrygi to zdecydowanie coś co lubię. Muszę sięgnąć po tę ksiazke ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tej książce, ale ląduje na mojej liście. Uwielbiam niebanalny humor no i do tego jakaś zagadka no i z tego co widzę to całkiem zaradna główna bohaterka. Powinno mi się spodobać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna książka. Musze koniecznie ją przeczytać, kocham zagadki i tajemnicze zabójstwa oczywiście w książkach.
    Buziaki :*
    http://in-the-book-word.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli faktycznie taka dobra, to chętnie zaryzykuję :)
    Thievingbooks

    OdpowiedzUsuń
  10. Zagadki, intrygi i morderstwa - czyli trzy rzecz, które uwielbiam w książkach!

    OdpowiedzUsuń
  11. O książce nigdy nie słyszałam, jednak może być ciekawie!
    Może właśnie o to chodzi?
    Żeby poczuć coś mocnego, nie należy brnąć w znane dzieła?
    Chyba tak zrobię!
    Pozdrawiam,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem, nie wiem, opis dość dziwny... No i miłość w tytule mnie odstrasza :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze mówiąc, jakoś nie jestem zainteresowana. Hm, jakoś nie czuję, żeby ta pozycja mogłaby mi się spodobać. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger