Kierujesz się sercem, nawet jeśli to sprzeczne z logiką.
Seria: Przeczucia (Tom 2)
Autor: Amy A. Bartol
Gatunek: Fantastyka
Bohater/Bohaterka: Evie
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 526
Liczba rozdziałów: 18
Wydawnictwo: Akurat
Książka bierze udział w wyzwaniu: 51/52
Anioły są wśród nas. Przekonała się o tym osiemnastoletnia Evie. Teraz razem ze swoimi niebiańskimi przyjaciółmi musi zmierzyć się z siłami Zła. Jeśli przegra, straci swoją duszę oraz serce. „Intuicja” – druga część bestsellerowej serii „Przeczucie” Amy A. Bartol trafi do księgarń 8 marca.
Życie Evie Clermont już nigdy nie będzie takie samo. Strata bardzo bliskiej osoby pozostawiła na jej sercu bliznę, która długo się nie zagoi. W bohaterce coraz silniej odzywają się również uczucia do dwóch przyjaciół ze studiów, Reeda i Russela. W nowej, metafizycznej rzeczywistości Evie staje przed dylematem, komu bardziej zaufać – pięknemu Aniołowi Mocy czy bratniej duszy, którą zna z poprzednich wcieleń. Bohaterka przyciąga też moce Zła, którym zależy na uwięzieniu jej duszy. Z pomocą zaprzyjaźnionych aniołów Żniwiarek Evie zrozumie, jak potężną mocą dysponuje. W końcu sama ma anielski rodowód...
„Intuicja” Amy A. Bartol to kontynuacja przejmującej serii „Przeczucie” o zderzeniu świata ludzi z tym nieśmiertelnym. Już setki tysięcy osób na całym świecie śledzi losy Evie, Brownie, Buns, Reeda i Russela, licząc na odkrycie całej prawdy o bohaterach. Wydarzenia pełne mroku i tajemnicy układają się również w opowieść o trudnej miłości, and którą bohaterka nie potrafi zapanować.
(Opis z Lubimy Czytać)
Jak się kogoś kocha, to nie wystawia się go na niebezpieczeństwo. Jeśli kogoś kochasz, to musisz robić, co najlepsze dla niego, nie dla ciebie.
Najtrudniejsze w pisaniu recenzji jakiejś serii jest to, by za dużo nie zdradzić, a zaciekawić czytelnika. Kompletnie nie wiem, czy mi się to uda, więc śmiało piszcie czy dobrze się spisałam :D (Tak dużo tego "pisania" w mojej wypowiedzi xD)
Autorka jest mistrzynią budowania napięcia. Wydarzenia, które dzieją się w książce potrafią sprawić, że serce bije szaleńczo z obawy o losy bohaterów. Piękne jest też to, że Pani Bartol kreując swój świat robi to w indywidualny sposób. Może zachowuje pierwotne cechy danego gatunku istot nadprzyrodzonych, ale zmienia je pod siebie, dając nam coś nowego i ciekawego. Lekki i przyjemny styl pisania, sprawia, że przez książkę się płynie chcąc więcej i więcej. Nie znajdziemy tutaj trudnych słów, czy wulgarnych scen, co jest kolejnym plusem.
Wydarzenia nie są chaotyczne, następują po sobie w odpowiednim czasie. Nic nie jest wymuszone, czy zapychane niepotrzebnie. Dostajemy dreszczyk emocji tak bardzo potrzebny w tego typu powieściach.
Bohaterowie przechodzą zmiany i to nie tylko te fizyczne. Stają się silni też psychicznie. Wiecie Evie nie należy do osób, które by panikowały "ej jestem w pół aniołem, w pół człowiekiem, co mam robić?" . Nie, ona mimo wszystkich ciężkich chwil, chwil też zwątpień trwa w tym, przyjmuje wszystko na przysłowiową klatę. Jest dzielna, odważna i kochana. Chce dla wszystkich jak najlepiej i będzie ich chronić nawet za cenę swojego życia. Dla mnie jest cudowną bohaterką.
Zefir, Bons, Brownie - przyjaciele, na których można liczyć. Nie zostawiają w potrzasku, są gotowi do poświęceń. Gdy kochają to prawdziwie. Każdy z nich jest inny, ale każdy zwariowany i wnosi do powieści dużo radości.
Reed i Rusell - konkurenci: Anioł i Bratnia Dusza. Oboje kochają Evie. Jeden jest z nią związany od początku ich istnień, drugiego ciągnie do niej niewidzialne coś. Obaj są słodcy i kochani. Gdybym miała wybierać, sama byłabym w potrzasku.
Okładka jak zwykle jest piękna. Urzeka mnie w takim samym stopniu jak i środek. Porządnie wykonana robota, dla srok okładkowych. W egzemplarzu nie znalazłam żadnych błędów, przez co czytało się płynnie.
W tej części poznajemy nowe formy zła. Nowe przeciwności, które zmuszają naszych bohaterów do podejmowania trudnych, czasem zagrażających życiu decyzji, które nie zawsze są podejmowane racjonalnie. Gdy w grę wchodzi dobro najbliższych, nikt nie myśli o konsekwencjach jakie na siebie sprowadza, a zajmuje go głownie to, by bliscy byli cali i zdrowi.
Nie lubię porównywać pierwszego tomu, do drugiego i właściwie tego tutaj nie będzie, bo oba są idealne. Dopełniają się, razem tworząc niepowtarzalną całość i klimat (tak jestem już po wszystkich 3 częściach, które zostały wydane w Polsce, więc dlatego to piszę :D).
Myślę, że to idealna seria dla wszystkich fanów fantastyki. Pod pierwszym tomem widziałam, że się boicie trochę, ale nie ma czego. Te świat jest dobrze przedstawiony, bohaterowie nie wkurzają (nawet tym trójkątem miłosnym! - tak Kitty to do ciebie ;p), a książka jest przemiłą formą spędzenia jesiennych dni.
Polecam wam całym serduszkiem ♥
Co ja najlepszego zrobiłam? - pytam samą siebie. Nie mogę złapać tchu. Niech Bóg ma w opiece tych, którzy naprawdę mnie kochają.
Za możliwość przeczytania dziękuje Agencji Buisness and Culture oraz Wydawnictwu Akurat