Tytuł:Cień wiatru
Autor: Carlos Ruiz Zafon
Autor: Carlos Ruiz Zafon
Wydawnictwo: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA
Liczba stron: 514
ISBN: 978-83-7495-580-5
Daniela, głównego bohatera powieści, poznajemy w wieku 10 lat, gdy wraz z ojcem udaje się na Cmentarz Zapomnianych Książek. Musi wybrać sobie jedną powieść i ocalić ją przed zapomnieniem. Jego wybór pada na Cień wiatru -Juliana Caraxa. Nikt nie wie kim jest pisarz, a wszystkie jego dzieła są już dawno spalone.
Daniel poznaje Klarę, która zostaje młodzieńczą miłością chłopaka, mimo iż jest od niego starsza. Jest to niewidoma kobieta, z którą połączyła go miłość do książek i zainteresowanie Caraxem.
Pewnego dnia, kilka lat po znalezieniu książki nasz bohater spotyka na swojej drodze mężczyznę. Jest on żywo zainteresowany powieścią. Komuś bardzo zależy na tym by odzyskać Cień wiatru i również go zniszczyć.
Daniel zaczyna powoli odkrywać tajemnice zebrane nad niezwykłym pisarzem. W tajnym przedsięwzięciu pomaga mu Fermin - przewrotny człowiek uratowany przez Daniela z ulicy. Wspólne śledztwo prowadzi ich do różnych osób jak i różnych nieprzyjemnych sytuacji.
Czy uda im się rozwikłać zagadkę? Czy wplącze się w jakieś niebanalne tarapaty? Komu zależy na odzyskaniu książki?
"Pewnie dlatego, że obca osoba widzi nas takimi, jakimi jesteśmy, a nie takimi, jakimi staramy się jej wydać."
Książka od pierwszego zdania przypadła mi do gustu. Główny wątek jakim jest poszukiwanie odpowiedzi na to kim był Carax, a także tajemniczym mężczyzną, któremu zależy na książę, przeplata się z drobnostkami na przykład odwiedzin u Klary, zatrudnieniem Fermina. Jest to lekka książka mimo iż liczy sobie ponad 500 stron! Czyta się ją z zaciekawieniem i mimo iż oczy chcą spać, umysł woła "jeszcze tylko jeden rozdział!" Jeśli lubicie intrygi, tajemnice oraz dużą dawkę detektywistycznych zagadek to ta pozycja krzyczy do Was o zainteresowanie.
Właśnie tak, zagadki detektywistyczne to jedyne co przychodzi mi na myśl czytając te powieść. Dużo bohaterów, co chwile nowe zdarzenia i rzucane światło na dotąd nieodkryte wydarzenia, możliwość domniemywania co się stało i kto za tym stoi sprawiają, że chce się czytać więcej i więcej. Książka jest świetnie napisana. Jeśli myślisz, że wiesz kto stoi za tajemnicami, Carlos Ruiz Zafon powie ci jedno, że jesteś w błędzie, a to co uważasz za pewniaka wyjaśni się w swoim czasie pokazując nietypowe rozwiązania.
Pozycja ta jest też swego rodzaju romansem. Bo cóż to za książka, gdzie główny bohater nie zakochuje się w kimś? Czy ową miłością jest Klara? A może ktoś inny zawładnął sercem Daniela? Koniecznie sięgnijcie po Cień wiatru. Kac książkowy gwarantowany! :) Oczekiwałam od niej wiele i sprostała zadaniu.
"Lubie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane."
Ocena 9/1O
Kac książkowy gwarantowany... Potwierdzam! :) Jednak do gustu najbardziej przypadł mi nasz chudy przyjaciel i to on sprawił, że pokochałem tę książkę. :)
OdpowiedzUsuń"Czasami wydaje się nam, że ludzie są loteryjnymi losami: że znajdują się obok nas, by urzeczywistnić nasze absurdalne nadzieje."
Pozdrawiam M.
Ich perspektywy
Bardzo dużo słyszałam o książkach tego autora i kiedyś nawet miałam zamiar sięgnąć po "Księcia Mgły". Teraz jakoś przestało mnie ciągnąć do jego twórczości. Mimo to myślę, że kiedyś po coś sięgnę c;
OdpowiedzUsuńhttp://asgardianbookholic.blogspot.com
Jestem w trakcie czytania i książka naprawdę mi się podoba. Cieszę się, że nie jest tak schematyczna jak Trylogia Mgły tego autora.
OdpowiedzUsuńpapierowe-strony.blogspot.com
Wreszcie wiem o czym jest ta książka! Wiele razy już ja widziałam, ale nigdy nie byłam nią zainteresowana, by się czegoś o niej dowiedzieć, no cóż... wydaje się ciekawa, zagadki brzmią świetnie, ale nie jestem pewna czy bym się w niej odnalazła :)
OdpowiedzUsuńTo jedna z najpiękniejszych i najcudowniejszych książek jakie miałam okazję czytać, choć pamiętam, że pierwsze podejście, jeszcze w podstawówce miałam dość nieudane. Ale potem rozkochałam się w całej twórczości Zafona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na www.maialis.pl
No nie, znowu recenzja, która chwali tę książkę! Czy tylko ja jedyna nie cierpię twórczości Zafóna, nie mogę się do niego przekonać i każdą książkę rzucam po kilkunastu stronach?! Może i pomysły ma ciekawe, ale jego styl mi się tak bardzo nie podoba, że tak jak z Tolkienem, nie tknę go więcej, choćby mi groziła śmierć. ;)
OdpowiedzUsuńrecenzje-koneko.blogspot.com
Po tej książce przeczytałam wszystkie tego autora - bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńNa tą książkę poluję od ponad dwóch lat i nadal nie mogę się za nią zabrać. Klątwa jakaś.
OdpowiedzUsuńhttp://czytam-pisze-recenzuje-polecam.blogspot.com
Również zakochałam się w tej książce. Bez wahania zaliczam ją do 10 najważniejszych w moim życiu :)
OdpowiedzUsuń