niedziela, 12 października 2025

Umowa na zemstę - Joanna swiatkowska [PATRONAT]

[...] - Chyba za­cznę kopać sobie grób.

– Dobra de­cy­zja – po­wie­dział.

– Czyli tak po pro­stu zmie­ni­łeś zda­nie?

– Prze­my­śla­łem twoją pro­po­zy­cję i uzna­łem, że oboje na tym sko­rzy­sta­my.



Tytuł:
  Umowa na zemstę 

Seria:  
Autor: Joanna Świątkowska 
Tłumaczenie: 
Liczba stron: 450
Liczba rozdziałów: 
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans  
Bohater: Karlie, Rhys
Narracja: Trzecioosobowa
Wydawnictwo:  WasPos
Ocena: 10/10

Karlie Craine to dwudziestoczteroletnia influencerka, marząca o stworzeniu własnej marki modowej. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że życie dziewczyny jest idealne. Gdy jednak na krótko przed planowanym ślubem narzeczony zdradza ją z jej przyjaciółką, wykreowany do perfekcji świat nagle się rozpada. Kiedy Karlie otrzymuje zaproszenie na ślub Philipa i Mony, postanawia zaskoczyć przyszłych nowożeńców i pokazać się na uroczystości z nowym partnerem. Jest tylko jeden kłopot – musi znaleźć mężczyznę, w którym mogła się szaleńczo zakochać, a pozostało kilka tygodni.

Rhys Rutledge jest potentatem branży motoryzacyjnej. To niedostępny, egocentryczny i zimny niczym lód człowiek, którego nie warto prosić o przysługę. Jest również byłym szefem Philipa, którego z hukiem wyrzucił ze swojej firmy. Tym samym staje się dla Karlie idealnym kandydatem na udawanego kochanka.

Problem polega na tym, że Rhys i Karlie się nienawidzą. Niemniej gdy Rutledge dostrzega korzyści płynące z tego układu, zawiera z influencerką umowę na zemstę.

W miarę jak realizacja ich planu nabiera tempa, Karlie i Rhys zaczynają dostrzegać, że rodzą się między nimi głębsze uczucia. Oboje dostrzegają, że pod powłokami, które każdego dnia pokazują opinii publicznej, kryją się zupełnie inne osoby. Tylko czy będą w stanie do siebie dotrzeć?

W miłości jak na wojnie – wszystkie chwyty dozwolone, a Karlie i Rhys na własnej skórze przekonają się, jak jedna niewinna umowa może na zawsze zmienić życie.

Nie każde uczucie zaczyna się od miłości. To zaczęło się od zemsty.
(opis z Lubimy Czytać)



Karlie jest influenserką, która marzy o własnej marce modowej. Ma grono cudownych przyjaciółek i narzeczonego. Wydawałoby się, że idealne życie. Jednak zdrada tuż przed ślubem i to z jedną z przyjaciółek kładzie się cieniem na jej życiu. Dodatkowo były narzeczony planuje ślub, a dziecko jest już w drodze. Karlie dostaje zaproszenie na owe wydarzenie i pod wpływem impulsu mało, że ma już kogoś i to właśnie z nim przyjdzie na ceremonię. Postanawia wciągnąć w to wszystko Rhysa, byłego pracodawcę Philipa. Początkowo mężczyzna jest nieprzekonany, ale węszy w tym interes dla siebie. Jednak gdy w grę zaczną wchodzić głębsze uczucia, czy będą w stanie się powstrzymać? 

Z każdą kolejną książka Asia wchodzi na jeszcze wyższy poziom doskonałości. Te książki są tak cudowne, wspaniałe, wciągające. Matko jedyna, to małe dzieła sztuki! Naprawdę. Gwarantuję wam, że nie ma tu czasu na nudę, wydarzenia idealnie się ze sobą łączą, tworząc spójną całość. Dodatkowo okładka to cudo stworzone przez jedną z najlepszych graficzek pod słońcem. No Patrycja naprawdę tworzy wspaniałości. 

Przejdźmy do bohaterów. Karlie to młoda  dziewczyna, którą Philip naprawdę dotkliwie skrzywdził. I nie mam na myśli zdrady, bo to najlepsze co mogło ją spotkać - usunięcie ze swojego życia pasożyta. Im bardziej Karlie się otwierała tym bardziej było mi jej szkoda i tego co musiała przeżyć przy tym człowieku. Rhys to silny bohater. Jego życie od początku było trudne, ale to do czego doszedł ciężką pracą było naprawdę imponujące. I wiecie on tu taki chłodny, zdystansowany, a jednak gdy pojawiła się Karlie... To było urocze. Mocno trzymałam kciuki za ich relacje. Oni byli tacy uroczy! Ich uczucie rozwijało się powoli. No ale ich umowa była terminowa i wiadomo było jak się zakończy. Ale czy na pewno?

Głównymi motywami tej książki są: enemies to lovers, Agę gap, emocional scars, fake relationship. Czyli wszystko co uwielbiam. I muszę przyznać, że tutaj było wszystkie te motywy czuć. Jakbyśmy sami byli główną bohaterką. Odczuwałam wszystkie te emocje równie mocno co Karlie. To było niesamowite co autorka potrafi zrobić z czytelnikiem. Czaruje słowem tak, że zapominamy o swoim życiu i żyjemy życiem bohaterów. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć  i cały czas jeszcze jestem w tej historii. Jestem totalnie zakochana w niej!

Jeśli szukacie książki, która dostarczy wam prawdziwą bombę emocji, która wciągnie was bez reszty od pierwszej do ostatniej strony, która oczaruje was wnętrzem, to koniecznie musicie przeczytać. Ta książka zasługuje na waszą uwagę. Jest świetna, cudowna, wspaniała. Idealna na zimowe wieczory - ogrzeje was i otuli niczym najlepszy kocyk. To lektura, która na długo będzie w moim sercu. 

Współpraca reklamowa z WasPos 

1 komentarz:

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger