Może ten rozdział przypadnie wam do gustu kto wie.
A i na przyszłość głosy z ankiety po prawej stronie proszę w jakiś sposób uzasadnić.
Dziękuje.
_____________________________
Obejrzała się za siebie i z
mocno bijącym sercem weszła do środka. Nogi ledwo prowadziły ją na przód, a
oczy zdążyły przyzwyczaić się do półmroku. Rozejrzała się. Gabinet był nie
duży, ale przytulny. Bordowe ściany i drewniana podłoga nadawała miejscu
uroczystego charakteru. Pod wielkim oknem stało duże biurko, a na około było
pełno półek na książki. Przechadzała się po całym pokoju podziwiając jego
piękno, a zarazem szukając jakiejkolwiek wskazówki. Nie było tu nic co by jej
mogło pomóc. Dotykała wszystkiego jak widziała na filmach. Jednak to były tylko
filmy na samą myśl zaśmiała się cicho.
- Ekhem… a panienka to
pomyliła pokoje? – wyrwał ją z zadumy gruby głos.
Podskoczyła odwracając się
gwałtownie. Stała twarzą w twarz ze starszym mężczyzną. Nie widziała go tu
wcześniej, ale podejrzewała, że gabinet w jakimś stopniu może być jego.
- Bo ja… - przeczesała swoje
włosy starając się wymyślić jakąś historyjkę – ja jestem tu od niedawna i nie
bardzo jeszcze znam te wszystkie zakamarki domu…
- Milcz! – przerwał jej
władczym tonem – nie obchodzi mnie co ty sobie wyobrażasz bardziej obchodzi
mnie to gdzie wchodzisz! Następnym razem zapytaj kogoś zanim wejdziesz do
cudzego pokoju bo pożałujesz. – syknął. – A teraz udaj się do swojego pokoju. –
wskazał ręką drzwi.
- Przepraszam. – spuściła pokornie
głowę zastanawiając się za co go w ogóle przeprasza. Przecież nie zrobiła nic
złego. Ruszyła w kierunku drzwi jednocześnie rozmyślając kim ten mężczyzna jest.
Przystanęła by otworzyć klamkę, gdy nagle usłyszała świst wystrzeliwanej
strzały. Odwróciła się gwałtownie, ale było już za późno. Drewniana strzała
utkwiła w jej piersi, a wszystko zalała ciemność.
***
Otworzyła szeroko oczy łapiąc
łapczywie powietrze.
- Ty żyjesz! Myślałem, że już
po tobie. Byłaś prawie martwa, gdy cie tu przynieśli. Ale żyjesz! Jakie to szczęście! – prawie krzyczał
przytulając ją do siebie.
Zdezorientowana próbowała
wyswobodzić się z uścisku, ale poszło to na marne.
- Udusisz mnie – szepnęła dysząc
ciężko.
- Wybacz! Nic ci nie jest? Wszystko
w porządku? Teraz nie będę tu sam! Znalazłaś mnie!
- Chwila, chwila nie
znalazłam cię bo tyle co pamiętam to jakiś stary dziadek prawie mnie nie
zastrzelił i w ogóle kim ty jesteś?! – patrzyła na niego podejrzliwie.
- Och wybacz. Jestem Dejdar.
Dejdar Fonsi. – wyciągnął do niej rękę. I to ja próbowałem cię wezwać. Wypuściłem
macki mocy i szukałem dobrej auty i oto znalazłem ciebie. Nigdy nie widziałem
tak pięknej i czystej aury. A kim ty jesteś? – patrzył na nią uśmiechając się.
Suri zatrzymała się przy
imieniu i nazwisku. Reszta jego wypowiedzi jakby nie istniała. Jak to możliwe. Nie
miała czasu przyglądać się jego twarzy, ale była zupełnie inna od jej partnera,
jak to wcześniej ujął Heath.
- To nie możliwe! Jesteś
kłamcą! Dlaczego podajesz się za kogoś kim nie jesteś! – odsunęła się od niego
jak poparzona.
- Nie kłamię. Spędziłem w tym
więzieniu dobre kilka miesięcy. Nie wiem co oni ci naopowiadali, ale ja jestem
tym prawdziwym. Jestem Dejdar’em.
Coraz ciekawiej się zapowiada. ^^ Będę czytała regularnie jak nowe rozdziały będziesz dodawała. ^^
OdpowiedzUsuńRozdział jest ciekawy, zachęca do dalszego czytania :D Czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na notkę inną niż wszystkie, zależy mi na Twojej opinii ;)
i-jego-zielone-oczy.blogspot.com
Krótki, ale bardzo mi się podoba, więc mam nadzieje że szybko uzbierasz 10 komentarzy i dodasz nowy!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział :)
my-world-is-your-name.blogspot.com
Mi też się bardzo podoba, czekam na kolejny rozdział < 3
OdpowiedzUsuńNo i jest nowa notka, zapraszam serdecznie do czytania i komentowania!
OdpowiedzUsuńhttp://my-world-is-your-name.blogspot.com/
Zaciekawiłaś mnie! Masz taką wyobraźnię, że szkoda słów, bo same pochwały! ^^ Z niecierpliwością czekam na następny rozdział... Aż się zapatrzyłam w te słowa *.* Wygląd bloga też śliczny :) A nazwa - huhuhu! Najlepsza, przebojowa! Twój blog jest najlepszy w historii blogów z opowiadaniem! Myślę, że powinnaś napisać książkę ;) ~ cains.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystko! <3 Jest cudowne! Poleciłam koleżance, strasznie jej się spodobało ^^
OdpowiedzUsuńOjć... Przegapiłam 3 rozdziały i cos mi się zdaje, ze dzisiaj to nadrobię :) Blog, jak to blog genialnie się czyta. Wygląd no powiedzmy szczerze taki sobie. Kilka szczegółów, ładniejszy motyw i już będzie lepiej ;) Natomiast ty udowadniasz, że wygląd to nie wszystko i czarujesz tekstem c:
OdpowiedzUsuńNa prawdę świetna robota, zazdroszczę ci talentu i wytrwałości w prowadzeniu bloga. Ponadto bardzo zaciekawiłaś mnie opowiadaniem, z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wygląd bloga ; ) a rozdział niesamowity . ; 3
OdpowiedzUsuńJejciu .. wytrwała jesteś w tym pisaniu . xd. Oby tak dalej
Powodzenia . Pozdrawiam , ruthlesness.blogspot.com
Jejku świetny rozdział ;D Oby tak dalej. Czekam na kolejny ! Oceniam w ankietce na 5 :*/nnnieidealna.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny!!!
OdpowiedzUsuń