niedziela, 22 stycznia 2017

Margo - Tarryn Fisher

Nie chodzi o ubrania - tłumaczy. - Chodzi o priorytety. O wymówi i egoizm. Ludzie chcą innego życia, ale dają się wciągnąć w to samo, w którym żyli ich rodzice; to samo miasto, tę samą biedę, te same zmagania. [...]


Tytuł: Margo
Seria: -
Autor: Tarryn Fisher
Liczba stron: 345
Liczba rozdziałów: 51
Bohater/Bohaterka: Margo
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: SQN
ISBN:978-83-7924-784-4
Książka bierze udział w wyzwaniu: ABC czytania, 4/52



 O KSIĄŻCE W SKRÓCIE
   Margo mieszka w Bone. Miasteczku zapomnianym przez ludzi, omijane szerokim łukiem, żyją tu marginesy społeczne, którymi nie wiele interesuje się policja. Dlatego, gdy znika dziewczynka nikt specjalnie nie przykłada się do śledztwa. Margo, która całe życie spędziła w domu zwanym "pożeraczem", ma swoje kompleksy i matkę z depresją, która nie zwraca na niej najmniejszej uwagi postanawia wszcząć śledztwo. Ma oparcie tylko w nowym przyjacielu, który od zawsze mieszkał w pobliżu, a dopiero nie dawno udało im się zaprzyjaźnić. Judah jeździ na wózku, ale dla Margo jest silniejszy niż nie jeden sprawny chłopak.
   Dziewczyna za wszelką cenę chce dorwać oprawców i wymierzyć im odpowiednią karę. Nie wie tylko, że to co zamierza zrobić będzie ciągnęło się w kółko, a cena jaką będzie musieć za to zapłacić wykraczać będzie po za jej pojmowanie.

[...] Żeby być naprawdę szczęśliwą, musisz tego chcieć. Choćby życie ci się skomplikowało, musisz zaakceptować to, co się stało, porzucić ideały i nakreślić nową mapę prowadzącą do szczęścia.

STYL
   Pierwsza książka Tarryn Fisher, którą przeczytałam bez udziału w niej Colleen Hoover, ale nic się nie zawiodłam. Autorka ma bardzo lekki i przystępny styl. Nic nie jest na siłę, nie ma trudnych słów, nie ma przypisów no po prostu idealnie.

AKCJA
   Mamy tu rozpiętości czasowe bo to nie książka, która dzieje się przez miesiąc czy rok, a przez kilka. Jest jednak tak dobrze przemyślana, że nie odczuwamy tego za bardzo. Poznajemy po kolei losy Margo, jej umysł i to co z nią się dzieje. Akcja leci swoim wyważonym rytmem, więc nie ma tu jakiś większych zawirowań. Oczywiście końcówka trochę wprawiła mnie w takie WTF o co chodzi?!

BOHATEROWIE
   Margo, trochę psychiczna bohaterka. Skrzywdzona przez matkę i przez miasteczko w którym mieszka. Ma swoje kompleksy, których stopniowo się pozbywa za co na prawdę ją podziwiam. Stara się pomagać ludziom, ale też i wymierza kary jak sąd. Woli zdać się na siebie niż zaufać władzy, ale co się dziwić skoro policja nie interesuje się zbytnio małą mieściną i jej problemami. Była dobrze wykreowaną postacią, taką realną z problemami, z tym całym syfem w głowie jaki czasem możemy spotkać u ludzi. Może niczym szczególnym się nie wyróżniała, ale była dla mnie w porządku postacią.
   Judah, chłopak, który niczym szczególnym również się nie poszczycił. Był i dawał dobre rady Margo i w ogóle był taką jej opoką, tylko jak dla mnie nie ufali sobie tak by o wszystkim sobie mówić może to by coś zmieniło.
    Najbardziej polubiłam małego Mo, kilkumiesięcznego dzieciaka, który miał okropną matkę i trochę lepszego ojca, ale ogólnie również masakra. Ale był taki słodki ♥

WYDAWNICTWO/OKŁADKA
   Nie znalazłam żadnych błędów, czytało się sprawnie i dobrze. Czcionka idealna do połykania wprost książki. Każdy rozdział posiadał bazgroła jak na okładce, co jak dla mnie było bardzo fajnym zabiegiem, gdyż przypominał nam o burzy, która działa się w głowie Margo. Sama okładka również jest klimatyczna i taka oddająca wszystko o czym przeczytamy.

PODSUMOWANIE
   To co teraz powiem dla każdego może być takim "Co ona mówi?!" ale książka była psychicznie fajna! ;D Nie wiem jak ubrać to w słowa byście mnie zrozumieli. Cała historia była sama w sobie takim zobrazowaniem by walczyć za tych którzy nie mogą się bronić. Oczywiście to co robiła Margo było przestępstwem samym w sobie, ale jakby uzasadnionym. I nie, nie zachęcam was broń Boże do czegoś takiego. Po prostu widząc krzywdę innego człowieka byśmy nie byli obojętni tylko trzeba się za nim wstawić, wezwać policję czy nie bać się być świadkiem w jakiejś sprawie. Margo walczyła dla tych ludzi na swój chory sposób, ale nie dała się. Dlatego mówię psychiczna bo pokazująca takie radykalne rozwiązania, ale dobra bo wczytując się w nią można odnaleźć siłę by coś robić dla dobra ludzi.
    Książka trochę straszna, pokazująca okrucieństwo oraz swego rodzaju traumę odrzuconego dziecka przez własną matkę, które nie wie czym jest miłość matki. Jednak pozostaje dobra dla tych najmniejszych. których się krzywdzi, chce ich chronić.  Tutaj zagłębiamy się w umysł Margo i próbujemy go rozpracować tym samym doszukując się w nas czegoś na jej podobieństwo. Ale polecam każdemu, kto chce zagłębić się w trudny temat. Na prawdę może to być dobra lektura tylko warto się przełamać.
    Takie moje na koniec ... czytając książki zawsze mamy jakieś obrazy w głowie, wyobrażamy sobie twarze, kolorowe stroje, piękne miejsca. Czytając Margo miałam przed oczami szary świat, smutny i taki mroczny. Jak ze starych filmów, żadnych kolorów, żadnych pięknych miejsc, wszystko było takie nijakie :( Ale myślę, że to właśnie jest to, całe oddanie tego co dzieje się na świecie, w książce i w ogóle w ludziach.
Zawsze się bałam, że prawdziwa miłość nie istnieje. Dlatego oglądałam filmy, w których były szczęśliwe zakończenia i takie tam.


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Wydawnictwu SQN 


Recenzja dostępna również na :

7 komentarzy:

  1. Sama wiesz, jak bardzo uwielbiam "Margo"! Jak dla mnie jest to przyklad niby niepozornej książki, która jednak okropnie ryje psychikę. Uwielbiam styl pani Fischer, mój egzemplarz jest cały popodkreślany pełen kolorowych znaczników!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa tej ksiązki. Teraz o niej wszędzie dużo słychać. A nowe gatunki zawsze warto poznać :)
    Odpowiedziałam na nominację do TAGU http://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2017/01/monolog-z-ksiazka-w-doni-kreatywny.html

    OdpowiedzUsuń
  3. "Margo" interesuje mnie przede wszystkim dlatego, że na tę powieść zwróciło uwagę Wydawnictwo SQN. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na ich książkach, co więcej- zawsze byłam pozytywnie zaskakiwana. Wiem, że SQN to książki niecodzienne i wyjątkowe- ufam, że "Margo" też mnie kupi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka mnie oczarowała. Cała twórczość autorki jest niebanalna i warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać ale słyszałam dużo pozytywnych opinii i mam nadzieję, ze wkrótce to nadrobię!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak wiesz, mnie do książki końmi nie zaciągniesz :D Ale co do wydania - SQN zawsze się przykłada ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger