wtorek, 10 lipca 2018

Revved - Samantha Towle



[...] Bycie kierowcą rajdowym jest jego tożsamością. Nigdy, bym go nie poprosiła, aby ją porzucił. Nie tylko dlatego, że wiem, co by odpowiedział.
 Formuła 1 jest jego duszą. Jest powietrzem, którym oddycha, i krwią, która płynie w jego żyłach.


Tytuł: Revved
Seria: Revved
Autor: Samantha Towle
Tłumaczenie: Maciej Olbryś
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Andi
Liczba stron: 440
Liczba rozdziałów: 29
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Niezwykłe
Książka bierze udział w wyzwaniu: 51/52

Mechanik rajdowy Andressa „Andi” Amaro ma jedną złotą zasadę: nigdy nie umawia się z kierowcami. Nie zamierza jej łamać – i ma ku temu dobre powody.

Carrick Ryan jest niegrzecznym chłopcem Formuły 1. Na jego widok kobiety tracą rozsądek, a dźwięk irlandzkiego akcentu rzuca je na kolana. Carrick jeździ szybko i żyje jeszcze szybciej. Gdy rozpoczynał karierę zawodową, był najmłodszym kierowcą w historii Formuły 1, pięć lat później jest jednym z najlepszych. Od kolejnych rekordów szybciej zdobywa tylko kobiece serca.

Gdy Andi otrzymuje propozycję pracy marzeń w ekscytującym świecie Formuły 1, opuszcza rodzinny dom w Brazylii z przekonaniem, że będzie w stanie pracować z Carrickiem, jednak nic nie przygotowało jej na najsilniejsze zauroczenie, jakie kiedykolwiek przeżyła. Andi nie potrafi przestać myśleć o mężczyźnie, z którym nie może być, jej złota zasada zostanie poddana najtrudniejszej z prób, gdyż Carrick zdecydował, że zdobędzie Andi… i nie cofnie się przed niczym, by to zrobić.  

(Opis z Lubimy Czytać)  

[...] Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi ponieważ ... - Nachyla się i szepcze mi do ucha, a jego gorący oddech wywołuje u mnie gęsią skórkę: - Nie pozwolisz mi się przelecieć. Wybieram więc  następną najlepszą rzecz, czyli bycie twoim najlepszym przyjacielem. Nie jestem kimś, kto żyje na pół gwizdka, Andresso. Biorę wszystko albo nic.

   Jak wiecie (albo i nie zależy kto mnie ile tutaj zna) F1 to mój ukochany sport. To coś co nigdy się nie znudzi, ale czy w połączeniu z romansem wyszło to na dobre? No właśnie....

   Styl autorki to coś, co przypadło mi od razu do gustu. Nie było tutaj lania wody, nie było zbędnych opisów, wyszukanych słów. Wszystko było proste, lekkie i przyjemne. Mamy tutaj sceny 18+, ale i humor, przekomarzanie i ból. 
   Akcja jest idealnie poprowadzona, a my wraz z zespołem przenosimy się w różne zakątki świata poznając miasto i tory wyścigowe. Dla fana to prawdziwa gratka, to jak przeniesienie się w te miejsca. 
   Okładka jest boska. Co prawda para jest taka sama jak na okładce Poświęcenie - Adriana Locke, ale to absolutnie nie przeszkadza, ponieważ efekt końcowy jest różny. Mnie ona przypadła ogromnie do gustu. Błędów w druku nie znalazłam. Tekst posiada przyjemną czcionkę, odpowiednią do szybkiego czytania. Kupiły mnie małe bolidy, w  których był numerek rozdziału oraz małe kaski symbolizujące podrozdział. Po prostu wizualnie nie ma do czego się przyczepić, bo książka wykonana jest z dbałością o szczegóły i oko czytelnika. 

- Andi to ty? Jesteś moim nowym mechanikiem? - Jego oczy są okrągłe ze zdumienia.  
[...]
- Tak, to ja. - mówię.
- O cholera. Spodziewałem się kogoś...
- Z penisem? Z grubym, ciężkim głosem? Przepraszam, że cię rozczarowałam.

   Andi to dziewczyna, która przeżyła podczas wyścigów śmierć ojca. Nic dziwnego, że teraz nie chce wiązać się z kierowcą. Jest to ogromne ryzyko. Jednak nie pozwoliła, by wypadek odebrał jej radość z wyścigów. Ogląda je, a co najważniejsze jest mechanikiem. To silna kobieta, która wie czego chce, której nie w głowie romanse, która na pierwszym miejscu stawia swoją pracę. Gdy poznaje Carricka, coś zaczyna się między nimi dziać, jednak Andi stawia granicę. Zostają przyjaciółmi i jest to tak słodkie ♥ Żal mi było Andi, która bała się spróbować być szczęśliwą, która ciągle żyła w strachu. To było takie frustrujące. I w pewnym momencie naprawdę się wkurzyłam na nią, ale cóż jej życie nie było łatwe. Widziała mamę po tragedii, bała się powtórki. Formuła to trudny sport i ryzykowny, nawet przy dzisiejszych technologiach. W ogólnym rozrachunku Andi to dobra, kochana dziewczyna, która uczy się przezwyciężać swoje lęki. 
   Carrick, to świetny młody kierowca, ale i playboy. Nie może odpędzić się od chętnych kobiet i gdy na jego drodze pojawia się "trudna sztuka" jaką jest Andi ten pozwala jej przejąć kontrolę nad swoim umysłem. To świetny mężczyzna, który dla innych chce jak najlepiej. Potrafi pomóc, zaskoczyć. Ale to i świetny przyjaciel. Jest zboczony, co przekładało się na przekomarzania z Andi, dzięki czemu było wesoło i pikantnie. Mnie ujął od razu swoją bezpośredniością i dobrocią. Został moim nowym mężem :D Może dlatego też, że jest zboczony (jak i ja :D)

SMUTEK ... spowalnia czas w najgorszy możliwy sposób. Jest jak cichy zabójca. Owija się wokół twojej szyi i powoli odcina ci tlen. 

   Zaczynając czytać tę książkę nie sądziłam, że opisy będą takie, że zapragnę usiąść i zagłębić się w oglądanie sportu, którego nie mam jak oglądać od kilku sezonów. Revved obudziło we mnie tak ogromną tęsknotę za adrenaliną, klimatem wyścigów, że tego słowami nie da się opisać. To coś niesamowitego, magicznego i tak pięknego, że chcę więcej! 
   Patrząc z szerszej perspektywy, to na pierwszym planie mamy kwitnącą miłość. I nie jest ona taka, że bum 2 rozdziały i już są razem. Nie!, to pełna wyrzeczeń, bólu, cierpienia książka, która mimo wszystko daje nadzieję, że gdzieś tam jest światełko, jest ta jedna jedyna miłość nam przeznaczona nie zależnie od zawodu jaki wykonuje.  Cieszę się, że Carrick w gruncie rzeczy okazał się dobrą postacią, bo choć zmieniał kobiety jak rękawiczki i z żadną nie wiązał się na stałe miał swoje powody, tak samo jak i Andi. Ta dwójka to osoby z przeszłością i to nie kolorową. To dwójka, która uczy się ufać, zwalczać lęki. 
  Ogromnie cieszę się, że ta historia toczy się w tle (i to świetnie zarysowanym) Formuły 1, która jest niebezpiecznym, ale pięknym sportem. Ryk silników, rywalizacja, adrenalina i tyle emocji. To coś co znajdziecie w tej pozycji. To coś co nie pozwoli Wam długo o sobie zapomnieć. Rozkocha Was w sobie, sprawi, że serce w kilku momentach Wam stanie, ale powody są całkiem inne. Będziecie czuli ból bohaterów, złość w pewnym momencie, ale to wszystko na końcu zafunduje Wam taką ulgę, że przyjmiecie to z wdzięcznością. Z wdzięcznością za tak wspaniałą książkę, jaką jest Revved
   Ja dałam się rozkochać w sobie temu grubaskowi i Wam gorąco polecam.  

[...] To ten rodzaj ramion, które chciałabym poznać językiem. 
Jak widzicie, moje zauroczenie miewa się bardzo dobrze. Mój zamiar pozbycia się go? Trochę gorzej.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Wydawnictwu 
 

15 komentarzy:

  1. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę, super że ciebie zachwyciła :D jestem ciekawa tego połączenia miłości z adrenalina i F1 :d

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż miło czytać tak entuzjastyczną recenzję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i mi również bardzo się spodobała ta książka. Można zżyć się z bohaterami i niemal czuć ich emocje. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytalam, ale po nią sięgnę. Dla mnie jako osoby która na codzien 'siedzi' w F1 będzie to ciekawe doświadczenie, chociaż już w pierwszym cytacie widzę błąd bo rajdy i wyścigi to nie to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo, kobieta mechanik! Takiej książki jeszcze nie czytałam :D Wydaje się być naprawdę dobra, więc może kiedyś sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już nie mogę się przeczytać własnego egzemplarza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno przeczytam, mam ją na oku odkąd pojawiła się zapowiedź :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham tę książkę. Uwielbiam Andi i Carricka. Szkoda mi było ich oboje, bo rozumiałam ich, ale to bolało, gdy obserwowałam to, co się między nimi działo. I połączenie z wyścigami... idealne. <3
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo wciągnęła mnie ta książka, mimo że była to taka dość klasyczna i przewidywalna historia miłosna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię takie powieści.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Nawet nie zauważyłam, że to te same okładki :D W wyścigach samochodowych się nie orientuję w ogóle, ale w romansach trochę tak, więc liczę na wyśmienitą ucztę dla wyobraźni!
    POCZYTAJ ZE MNĄ

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakiś czas temu byłam bardzo wkręcona w świat F1. Oglądałam większość wyścigów i zagłębiałam się w historii tego sportu. Teraz z powodu braku czasu nie oglądam już tyle zawodów sportowych co wcześniej, a więc i moja pasja do formuły 1 po części umarła. Jednak po twojej recenzji mam chrapkę na tę pozycję, bardzo chętnie z powrotem zagłębiłabym się w świat wyścigów.
    Pozdrawiam :D
    http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakiś czas temu miałam okazję czytać tę książkę i bardzo mi się podobała. Uwielbiam styl pisania autorki i bardzo się cieszę, że została wydana u nas. Nie pamiętam już wiele z fabuły, w właściwie w sumie nic nie pamiętam, zatem bardzo chętnie przeczytam ją ponownie. Nie mogę się doczekać aż trafi w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam na swojej półce i mam nadzieję, że jeszcze w tym miesiącu uda mi się ja przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dostałam ją na urodziny ❤ będzie czytane :-D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger