piątek, 10 lutego 2017

Spacer po bibliotece

Cześć kochani!
Dziś zapraszam Was na wycieczkę po mojej biblioteczce. Ale to nie będzie zwykły spacer. Ponieważ potrzebuje dużo miejsca, otwarte przestrzenie też mi się bardzo przydadzą, dlatego postanowiłam moje kochane dzieci przenieść. Tyle, że nie mam na tyle miejsca by pomieścić 200 książek, więc trzeba było sobie poradzić z pudłem. Pudło jest ogromne, może na zdjęciu tego aż tak nie widać, ale pokażę Wam ile miejsca zajmuje w pokoju ;D Tak więc zaczynajmy :D


Tak to wygląda. Nie ma tutaj zdjęcia półki nad łóżkiem, gdzie mam ukochane książki i twórczość Hoover, oraz półek z Pamiętnikami Wampirów i Darami Anioła, ale się mi zapomniało zrobić.



Po ściągnięciu większości wygląda to tak:

Półka z ukochanymi książkami wylądowała na miejscu wszystkich książek, a twórczość Hoover spadła o półkę niżej na ścianie ukochanych :D Pamiętniki Wampirów znajdziecie w pudle :( Ale Dary Anioła zostały :D








Nie byłam zadowolona z tego, że większość książek zasłonięta była przez kolejny rząd, ale potrzebowałam miejsca, tyle że teraz patrząc na te pustkę po moich dzieciątkach czuje się taka lekka xD. Zrobiłam rewolucję, ale wszystko w dobrej wierze dla Bobaska ♥ Także było warto :D Narzeczony chyba padnie, że "pozbyłam się dzieci" ale myślę, że będzie dumny, że dałam radę i tak wielki krok podjęłam :D

9 komentarzy:

  1. 200 książek! Wow! Nie ma się co dziwić, że nie możesz ich pomieścić ;)
    Buziaki ;*
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Hah, powinnaś dostać nagrodę za ten wielki krok dla ludzkości :)
    Ale teraz jakoś przyozdób pudło i będziesz miała ładny schowek ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami trzeba coś poświęcić ;) A myślę, że książką to nie zaszkodzi :) Pięknie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłaś duży krok w dobrą stronę. : Czasami są rzeczy ważniejsze od książek. A Mały jest ważniejszy od papieru. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozumiem Cię. Mi zawsze brakuje miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  6. 200 książek, niesamowita liczba! :D Ja na razie mieszczę się na dwóch ściennych półkach, ale marzy mi się jakiś regał. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja na szczęście na swoim regale mam jeszcze sporo miejsca, aczkolwiek powoli też jest go coraz mnie. 200 książek to ogrom "makulatury" Chyba rozumiem co musiałaś czuć, wkładając co niektóre do pudła... ich widok w końcu cieszy :) ale są rzeczy ważne i ważniejsze :)http://literackafantazja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też trzymam część książek w pudełkach - nie liczyłam ale mam grubo ponad 200 książek, część niestety sprzedałam bo było ich ponad 300 a nie mam miejsca w domu :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger