Normalność była miła. Normalność była nijaka. Normalność była cholernie nudna.
Tytuł: Jej wzsokość P.
Seria: -
Autor: Joanna MacGregor
Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Bohater/Bohaterka: Peyton
Liczba stron: 431
Liczba rozdziałów: 54
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Kobiece
Książka bierze udział w wyzwaniu: 14/52, ABC Czytania
Osobom powyżej metra osiemdziesięciu wzrostu zakazuje się randkowania z osobami powyżej metra siedemdziesięciu pięciu - Prawo Wysokich Dziewczyn.
Peyton w tym roku kończy liceum. Chociaż jest ładna i zgrabna - nie ma powodzenia wśród chłopców. Dlaczego? Ponieważ jest bardzo wysoka. To jedyna rzecz, jaką zauważają w niej ludzie. Ma ponad 180 cm wzrostu i tylko pięciu uczniów w szkole ją przewyższa. Do tego problemy rodzinne i krytyka, z jaką się spotyka, powodują, że trzyma się raczej na uboczu.
Pewnego dnia decyduje się na wzięcie udziału w zakładzie. Jeśli pójdzie na trzy randki i bal maturalny z kimś wyższym od siebie, wygra 800$. Sprawy się komplikują, kiedy zakochuje się w chłopaku, który spełnia warunki zakładu. Czy Peyton postawi na nową miłość, czy zrobi wszystko, aby wygrać pieniądze i dzięki nim wyrwać się z rodzinnego koszmaru?
Historia, która udowadnia, że pewność siebie bierze się z tego, co czujesz się we własnej skórze, a nie - jak postrzegają cię inni!
(Opis z okładki)
Chodzi bardziej o to, że postać ze sztuki zawsze dobrze wie, jak i kiedy się poruszać. Jej kwestie i gesty zostały dla niej napisane. W prawdziwym życiu często nie mam pojęcia, jak się zachować. I nie ma prób.
Książki młodzieżowe to coś co uwielbiam. Myślę, że nigdy nie będę za stara, żeby je czytać, ot samozaparcie. Są książki lekkie, przyjemne, czasami niosące w sobie wielką mądrość, która oddziałuje na młodszych czytelników. Po prostu idealne, żeby dzielić się wiedzą i postrzeganiem świata.
Jestem niska, mam 158cm wzrostu, mam problemy z kupowaniem ciuchów, czy obuwia. Sprzedawcy, śmieją często, żebym się ubierała na dziale dziecięcym, co jest mocno wkurzające. Zawsze chciałam być wysoka, ale po przeczytaniu tej pozycji wiem, że bycie wysokim też ma swoje minusy.
Może dosięgniesz wszędzie, może półki sklepowe nie są dla ciebie wyzwaniem, ale co z tego jak ładne dziewczęce ubrania robią tylko na małe, filigranowe dziewczęta.
Nasza Peyton jest wysoka, 180 cm, to bardzo dużo jak na dziewczynę. W szkole jak i poza nią spotyka się z wieloma kompromitującymi określeniami jej wysokości. To nie jej wina, że urodziła się w takim ciele, ale dziewczyna nie akceptuje tego. Dodatkowo, gdy przyjmuje zakład, chce coś udowodnić swoim kolegą z pracy, ale i udowodnić coś sobie. Udowodnić, że jest warta uczucia drugiego człowieka, uczucia chłopaka. Peyton jest cudowną osobą, która mimo iż nie wierzy za bardzo w siebie, jest w stanie wiele osiągnąć, musi tylko uwierzyć. Ma cudowną przyjaciółkę. Niestety na rodzicach nie może polegać. Rozwiedli się. Ojciec ma nową rodzinę, matka ma pewne problemy z zajmowaniem się sobą, a co dopiero pomocą córce.
Jay, to równie wysoki nastolatek, 192 cm wzrostu daje mu przewagę nad Peyton, gdzie i ona może poczuć się niższa i bardziej dziewczęca. Zaczyna się coś między nimi, ale czy na pewno jest to miłość, czy tylko zakład? Rodzina Jaya jest tak inna od rodziny Peyton. Mimo, iż ojciec nie może się pogodzić, że córka i syn obrali takie kierunki w swoim życiu, to szczęśliwa, pełna rodzina. Chłopak jest seksowny, utalentowany pod względem aktorstwa. Został moim nowym mężem, choć Prawo Wysokich Dziewczyn tego zabrania.
Bohaterowie tej książki to realni, dobrze wykreowani ludzie, którzy dążą do obranego celu. Każdy jest inny, ale każdy też ma ten sam cel, być szczęśliwym.
Styl autorki jest tym co potrzebne do skonstruowania powieści młodzieżowej. Pisze lekko, przyjemnie, nie używa trudnych słów, czy wulgaryzmów. Wszystko jasno i wyraźnie zostało przedstawione, nie mamy tutaj zagmatwanej akcji, ani zbędnych opisów. Wydarzenia następują po sobie, powoli odkrywają tajemnicę rodzinne Peyton i na długo pozostają w głowie.
Okładka jest kolejnym plusem tej powieści. Jest jasna, radosna i taka słodka. Nie mamy twarzy tych ludzi, co jest plusem, bo możemy ich obraz sami wykreować w swojej głowie.
Czcionka jest przejrzysta i dobrze rozmieszczony tekst pozwala nam na szybki czytanie. Każdy rozdział zaczyna się od pięknej dużej litery, co przypomina mi niektóre wydania bajki dla dzieci, które uwielbiam, także to również jest ogromny plus całej wizualnej sprawy.
Wiecie, to nie jest jedna z tych pustych młodzieżówek, to ta która niesie ze sobą jakieś przesłanie. Otóż jak już na początku wspominałam wysokie osoby, też mają swoje kompleksy, też czują się nie atrakcyjne, też zasługują na akceptację. Postrzeganie kogoś pod względem wyglądu, wzrostu, ubioru i innych materialnych spraw jest dziecinne, głupie i nie na miejscu. Wysokie osoby, też mają serce, uczucia, które można łatwo zranić. Takie osoby, też zasługują na naszą akceptację, przyjaźń czy miłość. Autorka pod postacią wysokiej osoby, przedstawiła nam stereotypy jakie od zarania dziejów kierują ludźmi. Dziewczyny mają być kobiece, filigranowe i malutkie. Faceci muszą grać w futboll. Wysocy ludzie muszą zostać modelkami, siatkarzami, koszykarzami. Nikt nie patrzy na nich jak na kogoś, kto chce zostać aktorem, czy projektantką mody.
Ta książka otwiera trochę oczy na otaczający świat, na to, że każdy zasługuje na szczęście. Trzeba akceptować się takim jakim się jest nie ważne czy jesteśmy piękni, wysocy, czy mali z wielkimi okularami na nosie. To co piękne jest w nas, w środku, w naszej duszy i sercu. Trzeba otwierać się na to.
Powieść spodobała mi się ogromnie pod względem zagadnienia, fabuły, może i banalnej, ale jednak tak słodkiej i genialnej. To coś co każdy powinien przeczytać. Ja Wam polecam, a resztę musicie wybrać sami ♥
Za możliwość przeczytania dziękuję serdecznie Wydawnictwu.
Jestem niska, mam 158cm wzrostu, mam problemy z kupowaniem ciuchów, czy obuwia. Sprzedawcy, śmieją często, żebym się ubierała na dziale dziecięcym, co jest mocno wkurzające. Zawsze chciałam być wysoka, ale po przeczytaniu tej pozycji wiem, że bycie wysokim też ma swoje minusy.
Może dosięgniesz wszędzie, może półki sklepowe nie są dla ciebie wyzwaniem, ale co z tego jak ładne dziewczęce ubrania robią tylko na małe, filigranowe dziewczęta.
Właśnie. Ty natomiast trzymasz świat na dystans za pomocą tajemnic i uników. Widziałem, jak chowasz się za maską humoru. Myślę, że chowasz się nawet za swoim wzrostem.
Nasza Peyton jest wysoka, 180 cm, to bardzo dużo jak na dziewczynę. W szkole jak i poza nią spotyka się z wieloma kompromitującymi określeniami jej wysokości. To nie jej wina, że urodziła się w takim ciele, ale dziewczyna nie akceptuje tego. Dodatkowo, gdy przyjmuje zakład, chce coś udowodnić swoim kolegą z pracy, ale i udowodnić coś sobie. Udowodnić, że jest warta uczucia drugiego człowieka, uczucia chłopaka. Peyton jest cudowną osobą, która mimo iż nie wierzy za bardzo w siebie, jest w stanie wiele osiągnąć, musi tylko uwierzyć. Ma cudowną przyjaciółkę. Niestety na rodzicach nie może polegać. Rozwiedli się. Ojciec ma nową rodzinę, matka ma pewne problemy z zajmowaniem się sobą, a co dopiero pomocą córce.
Jay, to równie wysoki nastolatek, 192 cm wzrostu daje mu przewagę nad Peyton, gdzie i ona może poczuć się niższa i bardziej dziewczęca. Zaczyna się coś między nimi, ale czy na pewno jest to miłość, czy tylko zakład? Rodzina Jaya jest tak inna od rodziny Peyton. Mimo, iż ojciec nie może się pogodzić, że córka i syn obrali takie kierunki w swoim życiu, to szczęśliwa, pełna rodzina. Chłopak jest seksowny, utalentowany pod względem aktorstwa. Został moim nowym mężem, choć Prawo Wysokich Dziewczyn tego zabrania.
Bohaterowie tej książki to realni, dobrze wykreowani ludzie, którzy dążą do obranego celu. Każdy jest inny, ale każdy też ma ten sam cel, być szczęśliwym.
[...] Nikt nie jest w stanie cię zawstydzić, jeśli mu w tym nie pomożesz, więc musisz podejść do tego z poczuciem humoru albo przynajmniej udawać. Śmiej się razem z nami, a zazdrość przyjmuj z uśmiechem.
Styl autorki jest tym co potrzebne do skonstruowania powieści młodzieżowej. Pisze lekko, przyjemnie, nie używa trudnych słów, czy wulgaryzmów. Wszystko jasno i wyraźnie zostało przedstawione, nie mamy tutaj zagmatwanej akcji, ani zbędnych opisów. Wydarzenia następują po sobie, powoli odkrywają tajemnicę rodzinne Peyton i na długo pozostają w głowie.
Ludzi nie interesuje prawda, jeśli jest nudna albo niewygodna. Chcą sensacji.
Okładka jest kolejnym plusem tej powieści. Jest jasna, radosna i taka słodka. Nie mamy twarzy tych ludzi, co jest plusem, bo możemy ich obraz sami wykreować w swojej głowie.
Czcionka jest przejrzysta i dobrze rozmieszczony tekst pozwala nam na szybki czytanie. Każdy rozdział zaczyna się od pięknej dużej litery, co przypomina mi niektóre wydania bajki dla dzieci, które uwielbiam, także to również jest ogromny plus całej wizualnej sprawy.
[...] Nie potrzebujesz niczyjego blasku, sama masz go wystarczająco dużo.
Wiecie, to nie jest jedna z tych pustych młodzieżówek, to ta która niesie ze sobą jakieś przesłanie. Otóż jak już na początku wspominałam wysokie osoby, też mają swoje kompleksy, też czują się nie atrakcyjne, też zasługują na akceptację. Postrzeganie kogoś pod względem wyglądu, wzrostu, ubioru i innych materialnych spraw jest dziecinne, głupie i nie na miejscu. Wysokie osoby, też mają serce, uczucia, które można łatwo zranić. Takie osoby, też zasługują na naszą akceptację, przyjaźń czy miłość. Autorka pod postacią wysokiej osoby, przedstawiła nam stereotypy jakie od zarania dziejów kierują ludźmi. Dziewczyny mają być kobiece, filigranowe i malutkie. Faceci muszą grać w futboll. Wysocy ludzie muszą zostać modelkami, siatkarzami, koszykarzami. Nikt nie patrzy na nich jak na kogoś, kto chce zostać aktorem, czy projektantką mody.
Ta książka otwiera trochę oczy na otaczający świat, na to, że każdy zasługuje na szczęście. Trzeba akceptować się takim jakim się jest nie ważne czy jesteśmy piękni, wysocy, czy mali z wielkimi okularami na nosie. To co piękne jest w nas, w środku, w naszej duszy i sercu. Trzeba otwierać się na to.
Powieść spodobała mi się ogromnie pod względem zagadnienia, fabuły, może i banalnej, ale jednak tak słodkiej i genialnej. To coś co każdy powinien przeczytać. Ja Wam polecam, a resztę musicie wybrać sami ♥
[...] Myślałam, że bycie dobrą matką polega na kurczowym trzymaniu przy sobie dzieci. Ale jest zupełnie odwrotnie, prawda? Chodzi o taką miłość, która pozwoli im wyfrunąć z gniazda i być tam, gdzie pragnąć być. [...]
Za możliwość przeczytania dziękuję serdecznie Wydawnictwu.
Ja z pewnością przeczytam tę książkę w niedługim czasie :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie poznałabym tą historie, mam koleżankę, która ma 180 cm i nie narzeka na powodzenie :D
OdpowiedzUsuńTeż mam wysoką przyjaciółkę i jest słodka no ;D
UsuńAh, chcę przeczytać, czeka już na mnie <3
OdpowiedzUsuńAaa... to koniecznie musisz szybko nadrobić :D
UsuńTeż lubię książki młodzieżowe, chociaż nastolatką dawno już nie jestem. :D Chętnie przeczytałabym również i tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że to czujemy cyferki nie mają nad nami władzy xD
UsuńSięgaj koniecznie :D
To musi być świetną książka. Z chęcią sama ją przeczytam. Również mam zaledwie 158cm wzrostu ale nie przeszkadza mi to. I co więcej:kocham ubierać się na dziale dziecięcym! Tylko tam znajduje obcisłe spodnie. Pozdrawiam i zostaje na dłużej. poulciak.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrzybijam wirtualną piątkę :D
UsuńJa w sumie niby znajduje spodnie jakie chce (dzięki Ci Boże za babeczke ze spodniami xD) jednak często inne rzeczy muszę przerabiać :D
Bardzo się cieszę, że ta książka wywarła na Tobie podobne odczucia :) wydawałoby się, że to kolejna nijaka młodzieżówka, bo choć okładka piękna to zbyt dużo nie obiecująca, a tu się człowiek może zdziwić. Również polecam tę książkę tym, którzy są nią zainteresowani :)
OdpowiedzUsuńLoPozdrawi serdecznie,
toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Dokładnie tak, ale taka prostota czasem w sobie kryje prawdziwe bogactwo :D
UsuńCzuje się zainteresowana!
OdpowiedzUsuńCudownie! ;)
UsuńTeż uwielbiam młodzieżówki, jednak zraziłam się do nich ostatnio po innych lekturach, gdzie właśnie wulgaryzmy były używane za często. Ale mam tę książkę na uwadze, porusza ważne kwestie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ksiazkolubna.pl
Czasami wulgaryzmów jest za dużo (choć mnie nie przeszkadzają xD) jednak w tej tego nie znajdziesz, więc polecam Ci gorąco <3
UsuńCoraz więcej tych pozytywnych recenzji! :) Zawsze należałam do niskich osób myślę, że ciekawie będzie poznać sytuację z perspektywy wysokiej osoby :D
OdpowiedzUsuńTaak jest to ciekawy eksperyment, dlatego zachęcam :D
UsuńHm...nie wiem, czy to książka dla mnie. Myślę, że tym razem podziękuję :) Mam ochotę na coś bardziej mrocznego i krwawego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Rozumiem! :D ale jak najdzie Cię ochota na lekkie i przyjemne to pamiętaj, że polecam ;p
UsuńWow na prawdę zapowiada się fajna książka. Jestem wysoka w sumie od zawsze miałam jakiś mały kompleks na tym punkcie, ale z czasem idzie się nawet przyzwyczaić :)
OdpowiedzUsuńTakże myślę, że pozycja dla Ciebie idealna :)
UsuńNie odpuszczę, na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKucze, z chęcią bym ją przeczytała :) Też jestem niska, mam tyle co Ty :D Mój narzeczony za to ma 192 cm :D U mnie najgorzej jest z butami, bo mały rozmiar i w dodatku mam chude nóżki. Ale nie narzekam, przynajmniej na rękach mnie nosi ;)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Przybijam wirtualną piątkę i z Tobą! <3
UsuńMój mąż jest trochu wyższy ode mnie ale i tak szpilki założyć jest fajnie :D
Mam tak samo z butami! Albo odstają albo za duże albo za małe o raju ;D
Cieszę się, że książka ci się podobała.
OdpowiedzUsuńPomimo tego, że porusza ważny problem akceptacji i nie jest tylko kolejną głupiutką młodzieżówką, to chyba ją sobie odpuszczę. Wydaje mi się, że byłabym w stanie przewidzieć wydarzenia w tej książce, a relacja damsko-męska mogłaby się okazać schematyczna.
Pozdrawiam ♡♡
Ale jeśli kiedyś zapragniesz ją poznać wiedz, że ja polecam :D
UsuńZachęciłas do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://slodko-slonee.blogspot.com/2018/03/amerykanskie-donuts.html
To cudownie! :)
UsuńPodoba mi się książka, Twoje zdjęcia i recenzja! :)
OdpowiedzUsuńI piękną masz bransoletkę moja droga. ;)
To super :D
UsuńDziękuje <3
Czytając ostatnio Twoje recenzje, zachęciłaś mnie do czytania książek młodzieżowych, a takiego typu książek w przeszłości dużo nie czytałam.
OdpowiedzUsuńA to, że jesteś niska, nie powinnaś się tym przejmować. Jesteś zapewne miłą osobą, więc to jest najważniejsze:-)
Pozdrawiam
Czytając takie słowa jest mi ogromnie miło! :) Młodzieżówki to świetne książki i dla każdego, więc mam nadzieję, że się podobają <3
UsuńDziękuje ♥
Jeśli nadarzy się okazja, to może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :D
UsuńPodobała mi się ta książka, ciekawa, przyjemna i z morałem :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Dokładnie tak :D Ciesze się, że i Tobie przypadła do gustu :D
UsuńPiąteczka, też jestem niziutka! I chyba dlatego mam ochotę na tę książkę :D Jestem ciekawa co się wydarzy, a skoro to zwykła młodzieżówka, tym bardziej może mi się spodobać!
OdpowiedzUsuńPiąteczka bliźniaku :D
UsuńCzytaj, bo jest mega :d
Jestem w trakcie czytania książki i bardzo mi się podoba! Świetny humor i taka lekka :D
OdpowiedzUsuńTy wiesz, że ja chcę ją przeczytać ❤
OdpowiedzUsuńJak tylko uporam się z moim stosem, to na pewno po nią sięgnę 😊
A zdjęcia, jak zwykle śliczne 😍😍
Służę pomocą, jakby co :P
UsuńDzięki ♥
Ta książka jest kolejna na mojej liście! Mam nadzieję, że mi też się tak spodoba!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba, bo inaczej foch ;p
UsuńJuż nie mogę doczekać się tej lektury :)
OdpowiedzUsuńSięgaj i czekam na opinię :P
UsuńMnie okładka w ogóle się nie podoba i początkowo na tę książkę nie zwróciłam w ogóle uwagi. Jednak pozytywne opinie na jakie ciągle trafiam, zachęcają by jednak poznać tę historię. Szczególnie, że ja uwielbiam młodzieżówki - tak jak napisałaś, z nich się nie wyrasta :) Oby tylko mnie też się tak spodobała :)
OdpowiedzUsuńTo czytaj, mam nadzieję, że i Tobie się spodoba <3
UsuńBardzo pozytywna książka! Każda kolejna przeczytana recenzja mnie w tym przekonaniu utwierdza, Twoja również :) Jej Wysokość zdecydowanie wskakuje na moją listę książek do zdobycia.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka! :*
knigi-olgi.blogspot.com
Koniecznie ją zdobądź! :D
Usuń180? Ja mam 159! :D Z chęcią przeczytam tę książkę, żeby zobaczyć, jak wygląda życie z perspektywy osoby wysokiej :D
OdpowiedzUsuńTaaak, 180 to sporo, jak na nasze male 158! :D Ale ciekawa perspektywa :D
UsuńThis book sounds like a fun and easy read. Thanks for the recommendation.
OdpowiedzUsuńwww.fashionradi.com
Ta książka jest naprawdę świetna. Właśnie, niesie przesłanie, a takich młodzieżówek jest niezwykle mało i ciągle ich ubywa.
OdpowiedzUsuńSuper książka - nie miałam jej jeszcze w ręce, ale po Twoim opisie mogę wywnioskować, że musze nadrobić zaległości ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga -> www.malg0czi.pl
Mogłam czytać, ale nie mój typ, choć ta okładka jest urocza <3
OdpowiedzUsuńW tej książce interesuje mnie aspekt problem z samoakceptacją.:)
OdpowiedzUsuńLeży na półce i codziennie mnie woła. Już się nie mogę doczekać aż ją złapie w łapki. No ale to jeszcze chwilke :(
OdpowiedzUsuń