poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Chłopak, którego nie było - Elżbieta Rodzeń


Czasem wydawało mi się, że jestem jak taki ptak. Niby mogę odlecieć w jakieś cieplejsze miejsce i wiem, że właśnie tak należy postąpić, a jednak zostaję wśród drzew pozbawionych liści i resztek traw, które uchowały się z poprzedniego sezonu. Coś mnie tutaj trzyma czy po prostu boję się odlecieć?


Tytuł: Chłopak, którego nie było
Seria: -
Autor: Elżbieta Rodzeń
Tłumaczenie:
Liczba stron: 430
Liczba rozdziałów: -
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Martyna
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Między słowami
Data premiery: 31.07.2019
Ocena: 10/10

JEŚLI NAPRAWDĘ KOGOŚ KOCHASZ, PRZEZNACZENIE ZAWSZE ZNAJDZIE DROGĘ

    Martyna od dawna czeka na swoją szansę w życiu. Pracuje ponad siły w nadmorskim pensjonacie rodziców i powoli przestaje wierzyć, że cokolwiek może się zmienić. Aż pewnego dnia spotyka na plaży tajemniczego mężczyznę…
    James mógłby być spełnieniem marzeń każdej kobiety, jednak zwraca uwagę właśnie na Martynę. Jako pierwszy wierzy w nią bezgranicznie i postanawia pokazać jej inny świat. Przy Jamesie Martyna odzyskuje wiarę w siebie i w to, że szczęście jest możliwe. Żadne z nich nie ma wątpliwości, że rodzi się między nimi prawdziwa miłość, gorąca i szczera. Martynie nie daje jednak spokoju fakt, że James do złudzenia przypomina chłopaka, który kiedyś był dla niej całym światem…
   Co James ma wspólnego z tajemniczym Kubą?
   Czy Martyna znajdzie w sobie odwagę, by zawalczyć o nową miłość?
   Czy dusze, które niegdyś związał los, odnajdą się pomimo przeciwności?

(Opis z Lubimy Czytać) 

Żadne z nas nie czuło ciepła palców tego drugiego. Jego skóra nie istniała dla mnie, a moja dla niego. Jakbyśmy należeli do dwóch zupełnie innych światów.

To moje drugie spotkanie z autorką i mam nadzieję, że nie ostatnie. Co tutaj się wydarzyło? Zapraszam serdecznie na moją opinię. 

    Zacznijmy od tego, że styl autorki już niemal od pierwszej strony przypadł mi do gustu. Było lekko, przyjemnie. Autorka nie lała wody, opisy były w sam raz by zrozumieć książkę, a nie się zanudzić. Scen 18+ nie znajdziemy, co również bardzo mi się podobało.
    Akcja powieści ani nie pędzi, ani się nie wlecze. Ma swoje idealne tempo, które bardzo mi się podobało. 
   Okładka jest przecudowna. Pastelowe barwy i urocza para na okładce sprawia, że mam ochotę stawiać książkę  okładką do przodu na półce. Jest bardzo fotogeniczna, co zobaczycie na zdjęciach w opinii. Jedyny minus, ale drobny to brak rozdziałów. Jednak jestem tak zakochana, że akceptuję tę malutką wadę. 

Już teraz potrafiłam podać z tysiąc powodów, dla których powinnam trzymać się z daleka od Jamesa Alistera. I nie chodziło tylko o moje zdrowie psychiczne.

   Martyna to młoda, silna i zdrowa kobieta. Jako dziecko podczas wypadku przy zabawie w chowanego zaczyna widzieć pewnego chłopca. Jest on od niej starszy, jednak nadal to dziecko. Wszyscy uważają ja przez to za wariatkę. Musi chodzić do psychiatry, a nawet kilka razy ląduje w zakładzie zamkniętym. W końcu decyduje się na okłamywanie bliskich. To pozwala jej nawet w pewnym etapie odstawić tabletki, przez co jej koncentracja się zwiększa i osiąga w nauce lepsze wyniki. Jako osoba, która ma siostrę, jest postrzegana gorzej. Przecież na niczym się nie zna, nic nie umie, w końcu jest wariatką. Poniżana przez krewnych nie wieży w siebie, więc gdy pojawia się Thomas, z propozycją wykupu pensjonatu, w którym nie pracuje, a tyra Martyna, wszyscy są przekonani, że to Ewa będzie główną osobą, która zajmie się tym tematem. Jednak szef ma inny plan. To właśnie ciężka praca Martyny pozwala mu podjąć decyzję, które będą mieć wpływ na życie dziewczyny. Problemem jest James. jest łudząco podobny do Kuby - chłopca, który był przy Martynie przez większość jej życia. Co ich łączy? I czy krewni nie podetną skrzydeł młodej kobiecie? 
    James to przystojny, majętny mężczyzna. Jego majątkiem są hotele na całym świecie. Mężczyzna ma trochę niecodzienne metody zatrudniania pracowników. Najpierw sprawdza umiejętności, gdy kandydat nic o tym nie wie, a potem proponuję pracę. Dla swoich pracowników jest dobrym, wymagającym szefem, jednak jest też szefem, który nie usiedzi na miejscu i też pomaga pracownikom w ich pracy. Czyż nie ideał? James ma trudną przeszłość, która opiera się głównie na stracie rodziców i wypadku. Gdy spotyka Martynę wie, że to kobieta, której szukał całe swoje życie. Ale czy dane im będzie stworzyć coś pięknego razem?
   Mamy tutaj też Thomasa i Katerinę, którzy są serdecznymi przyjaciółmi ale i pracownikami Jamesa. To dobre osoby, które troszczą się o niego. Polubiłam ich bardzo. 

Z tysiąca niezwykłych powodów lubię słuchać bicia jego serca.


   Chłopak, którego nie było to emocjonalna bomba. Wzrusza niemal od razu. Czytając śmiałam się i płakałam z bohaterami. Niektórymi miałam ochotę potrząsnąć i krzyczeć, by się opamiętali w końcu, a to dowodzi, że autorka świetnie poradziła sobie z ich kreacją. 
    Miłość głównych bohaterów, to coś co na co dzień nie jest  spotykane. Ich miłość to droga przez wiele cierpień, by w końcu być z odpowiednią osobą. To piękne, czyste uczucie będące w nic głęboko zakorzenione. To uczucie jest silne, ale czy zdoła przetrwać próbę? 
    Powieść ta, pokazuje nam kruchość życia, ale także siłę miłości, zaufania. To wartości, które są na porządku dziennym w każdym z nas tylko czekają na odpowiednią osobę. 
     Najbardziej smutne było dla mnie traktowanie Martyny przez jej najbliższych. Traktowanie jak kogoś gorszego, jak kogoś kto sobie nie poradzi z własnym życiem. Jej uwiązanie przy rodzicach i poczucie winy, że to przez nią interesy im nie idą, bo pieniądze wydali na jej leczenie, było tak przytłaczające, że czasem mi się płakać chciało. To książka z wieloma cennymi wątkami. Serdecznie polecam Wam tę piękna, romantyczną i szalenie niezwykłą książkę <3

Niewielu ludzi wiedziało o tym, że go widywałam. Ci, którzy wiedzieli, uważali mnie za wariatkę. Może dlatego nigdy nikomu nie opowiedziałam całej mojej historii.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu 

8 komentarzy:

  1. Z niecierpliwością oczekuję na swój egzemplarz tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba mam ochotę się wzruszyć

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo intryguje mnie ta książka, a Twoja pochlebna recenzja tylko dodatkowo podsyciła mój apetyt na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka bardzo ciekawa, mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać:)

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Przez Ciebie muszę ją przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czeka na swoją kolej :) Czytałam o niej różne opinie :)
    http://whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. A wiesz, że mimo, iż to nie mój gatunek, to mnie zaciekawiłaś! W sensie intryguje mnie ten jakby psychiczny problem bohaterki i to, że widziała tego chłopca itd. To może być naprawdę ciekawe. Jeszcze nie wiem, czy znajdę na nią kiedyś czas, ale gdy wchodziłam w tego posta to pomyślałam "o już widzę, że to nie dla mnie", a jednak mnie zaintrygowałaś <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger