poniedziałek, 14 maja 2018

[BOOK TOUR]: Szamanka od umarlaków - Martyna Raduchowska


Raz kozie śmierć, raz duszy niebyt.

Tytuł: Szamanka od umarlaków
Seria: Szamanka od umarlaków (Tom 1)
Autor: Martyna Raduchowska
Tłumaczenie: -
Gatunek: Fantastyka
Bohater/Bohaterka: Ida
Liczba stron: 416
Liczba rozdziałów: 8
Narracja: Trzecioosobowa
Wydawnictwo: Uroboros
Książka bierze udział w wyzwaniu: 31/52

Kto by pomyślał, że potomkini wielkiego rodu czarodziejów, wróżbitów i telepatów zbuntuje się wobec rodzinnej tradycji… Ida Brzezińska ma osiemnaście lat i uważa magię za stek bzdur. Jak sama twierdzi, taka z niej czarownica, jak z koziego zadka waltornia. Jedyne, o czym Ida marzy, to spokojne życie młodej dziewczyny: wymarzone studia psychologiczne na Uniwersytecie Wrocławskim, mieszkanie w akademiku, poznawanie świata… Niestety przeszkadzają jej w tym pojawiające się ni stąd ni zowąd trupy. Widzenie zmarłych i przewidywanie śmierci ludzi żyjących to magiczny dar, długo poszukiwany przez rodziców Idy. Nie jest łatwo być medium… a dodatkowo Ida ma prawdziwego Pecha! 
(Opis z Lubimy czytać)


[...] Niestety - Ida smętnie pokręciła głową. - A szkoda, ćpać można przestać i mieć spokój, tymczasem ja te wszystkie jazdy przeżywam na trzeźwo i nic nie mogę na to poradzić.

To, że fantastykę lubię, to wiecie. Że dobry humor w książce kocham, to również. Nie wkurzającą bohaterkę i ciekawą akcję też, ale właśnie.... czy Szamanka sprostała temu zadaniu?  

Styl autorki jest lekki, zabawny  i przyjemny. Nie mamy tu trudnych słów, a jak są tłumaczy je bohaterka książki, bo nasza Ida dopiero uczy się "zawodu". Nie mamy tu wulgaryzmów, czy scen 18+, więc to książka idealna dla młodszych czytelników. Czytając tę powieść w drodze do Gdańska co chwilę wybuchałam śmiechem, a mąż pytał tylko "co znowu wyczytałaś?", więc jak widzicie na brak nudy narzekać nie można. 

Akcja dzieje się swoim rytmem, który ani nie pędzi, ani się nie wlecze. Czytając nie ma się niedosytu, że coś jest niedopowiedziane, urwane, czy pominięte już w ogóle. Mamy ciągłość akcji, która cały czas współgra z całą powieścią. 

Okładka jest mroczna, trochę straszna, ale przy tym piękna. Błędów w druku nie znalazłam. Mamy podział na rozdziały, z czego się średnio cieszę, bo były one tak ogromnie długie, że lepiej chyba jakby nie było ich w cale. Serio 8 rozdziałów na 400 stron?! Dla mnie kosmos :D Ale dało się przeżyć. 

Medium ma w życiu przerąbane. Medium, które nie chce być medium, ma przerąbane w dwójnasób. Medium nieposiadające za grosz powołania i w dodatku nieprzepadające za duchami... no cóż. Marzenia o lekkim, spokojnym życiu może wsadzić sobie w ...w buty.

Ida, nasza główna bohaterka wywodzi się z rodu czarodziei, jednak sama nie ma daru. Widzi za to umarłych, fajnie, co nie? :D Niestety nie tak do końca. Dziewczyna może nie ma magicznych zdolności, ale za to ma dar, który nie jest byle jaki. Stara się żyć po swojemu, ignorować duchy i inne cuda nadprzyrodzone. Jednak bycie Idą nie jest proste. Zwyczajne życie nie jest jej pisane i musi się z tym pogodzić, byle szybko! Niebezpieczeństwa czyhają na każdym kroku, a dziewczyna szybko musi nauczyć się swojego fachu. Jest zawzięta, uparta, ale też mogą być to wady, jeśli ktoś chce ją czegoś nauczyć, a ona stawia opór. Jednak Ida to nie wkurzająca, rozkapryszona dziewczynka. To silna babka z charakterem! 
Mamy tutaj Teklę, która rozwalała system totalnie. To głównie za sprawą jej i dialogów z Idą kończyłam się ze śmiechu. I to jej zwracanie się do każdego w trzeciej osobie, było takie inne, ale właśnie fajne w tym wszystkim. 
Znajdziemy bohaterów takich jak Pech, który nie odstępował Idy na krok i ciągle mieszał. Są duchy, które oczekiwały pomocy. Jest Gryzak, najsłodsze stworzonko <3


Czy jeszcze do ciebie nie dotarło, że wpadłaś jak śliwka w gnój?

Szamanka od umarlaków, to książka przy której nie da się nudzić. Co chwilę coś się dzieje, co chwilę więcej spraw zaczyna się układać. Owszem mamy tutaj walkę dobra ze złem, ale walczymy o duszę, więc jest to coś innego. 
Odpowiadając na powyżej zadane pytanie, na wszystko mamy TAK. Mamy dobry humor, świetną bohaterkę, nieskomplikowaną akcję. Czego można chcieć więcej? 
Nie mamy tu wątku miłosnego, jednak mężczyźni się pojawiają. Podoba mi się to, że właśnie i bez tego można żyć, można przeżyć fajną przygodę i kurcze nie czuć niedosytu. 
Zaraz pewnie większość mi tu krzyknie, że nie będzie czytać, bo to fantastyka. No i zgodzę się, ale czemu nie chcecie dać jej szansy? :D Ta książka jest na prawdę dobra. Można się pośmiać, poczytać coś innego nie będącego romansem :D Mówię Wam warto :D
Powieść ta jest idealna również dla młodszych odbiorców, więc to dodatkowy plus. Zabierajcie się za nią szybko, warto!!! :D


Weź się w garść. To było twoje pierwsze zadanie, czekają cię setki niepowodzeń i rozczarowań. Nie podchodź do wszystkiego tak emocjonalnie, bo się wykończysz.
 Dziękuje Kitty za możliwość wzięcia udziału w Book Tourze! :) 

35 komentarzy:

  1. Mnie kusi ta seria już od dłuższego czasu i chciałabym w końcu się za nią zabrać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Book Tour to bardzo fajna inicjatywa :) mam ochotę na ten cykl od bardzo dawna :) uwielbiam fantastykę.

    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, już nie długo może sama zorganizuje, więc wypatruj :D

      Usuń
  3. Mam tę książkę na oku i będę ją czytać! Po twojej recenzji powiem, że aż nie mogę się doczekać. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Potwierdzam, spędziłam miło czas przy tej lekturze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko kiedy czytam fantastykę, więc tę pozycję sobie odpuszczę :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. I kolejna - już same imiona wydają się intrygujące, a co dopiero treść!
    http://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2018/05/zapisy-na-booktour-z-pucked.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa - mi się ogólnie podobała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam na półce i czeka grzecznie na swoją kolej ;) Widzę , że muszę szybciej ogarniać te książki 😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam lekką, zabawną fantastykę, która całkowicie odrywa od rzeczywistości.Myślę, że książka M. Raduchowskiej mogłaby mi się spodobać :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety tym razem to kompletnie nie mój klimat ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta okładka przyciąga mnie już od jakiegoś czasu i chyba w końcu się skuszę :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Swego czasu zastanawiałam się czy nie wziąć udziału w tym book tourze, ale poprzednia recenzja tej książki, na jaką natrafiłam skutecznie mnie do tego zniechęciła. Ty masz całkiem odmienne zdanie, a ja się chyba skuszę o ile będzie jeszcze możliwość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niestety Book Tour się skończył, ale tak czy tak sięgaj po nią :D

      Usuń
  13. Mówiłam, ze jest mega 😉

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę się za to zabrać, będzie mega, czuję to.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam! Tekla, Gryzak <3 <3 <3 Cieszę się, że Ci się spodobało :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak! :D Gryzak był słodki, a Tekla rozwalała :D

      Usuń
  16. Nie mój gatunek, ale opis mnie zaintrygował :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłam przekonan, ze się zakocham w tej książce, ale dla mnie była na siłę śmieszna i przesadzona. A akcja się wlekła niemiłosiernie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Może kiedyś :-D ale nie obiecuję 😉

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger