piątek, 21 lutego 2020

Ognista królowa - Emily R. King

Nie walczyłyśmy o mężczyznę; walczyłyśmy o lepsze życie.



Tytuł: Ognista królowa
Seria: Setna królowa (Tom 2)
Autor: Emily R. King
Tłumaczenie: Ryszard Oślizło
Liczba stron: 350
Liczba rozdziałów: 33
Gatunek: Fantastyka
Bohater:  Kalinda/Deven
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Kobiece
Data premiery: 22.01.2020
Ocena: 10/10

Drugi tom magicznej serii o odważnej władczyni ognia!

Kalinda niedawno odkryła swoją niezwykłą moc władania ogniem. Jako setna wybranka radży Tarka musiała zmierzyć się z jego pozostałymi żonami i kurtyzanami. Jednak krwawy turniej i śmierć tyrana były jedynie początkiem jej problemów.
Razem z kapitanem Devenem musi uciekać z miasta opanowanego przez rebeliantów. Ich szansą na ratunek jest syn radży, książę Ashwin. Najpierw jednak Kalinda musi udowodnić mu swoją wartość, stając do walki z trzema potężnymi rywalkami.
Kapitan Deven zaczyna obawiać się mocy, które drzemią w dziewczynie, a książę wydaje się nimi zafascynowany. Tak jak kobietą, która nimi włada. Czy Kalinda zjednoczy imperium, nie poświęcając wszystkiego, co bliskie jej sercu?

(Opis z Lubimy Czytać)


Uśmiecha się, jakbym była całym jego światem.

Po emocjonującym zakończeniu w pierwszym tomie powieści, Kalinda musi uciekać z kraju, ponieważ rebelianci są żądni zemsty i księgi, która zawiera potężne zaklęcia.  Mając w torbie księgę, którą zabrała z pałacu, wraz z Devenem, Brackiem, Mathurą, Yatinem i Natesą, podróżują, by odnaleźć prawowitego władcę, który po śmierci Radży Tareka ma objąć tron. W poszukiwaniach bierze udział i strona rebeliantów, która niszczy wszystko. Gdy bohaterowie są już w drodze przed ostatnią świątynią, w której może ukrywać się młody monarcha, spotykają na swojej drodze pewne rodzeństwo. Ci zapewniają ich, że są sprzymierzeńcami i zabiorą ich do pobliskiego imperium, w którym ukrywa się władca. Nie mając innego wyjścia, bo rebelianci już ich namierzyli. Najpierw  Kalinda frunie do pałacu, a później Yatin, Natesa i Deven przenoszą się skrzydlatą machiną do kraju rządzonego, przez jeszcze gorszego oprawcę niż Tarek. Tam faktycznie czeka na nich książę Ashwin, ale i pełno niespodzianek. Przyjaciele zostają zamknięci w obozach dla uchodźców, a Kalinda w pałacu musi zmierzyć się z kłamstwami i ciągłym knuciem władcy. Zbliża się do Ashwina, ale czy na tyle blisko, by coś poważnego z tego wynikło? Nie przeszkodzi to innym w knuciu intryg, by podzielić przyjaciół. Kalinda znów musi wziąć udział w walce, by pomóc Ashwinowi odzyskać tron. Ale czy wszystko pójdzie zgodnie z ich planem? 



Pozwolę ci odejść, lecz będę o ciebie walczył, Kalindo.

Styl autorki,nadal jest lekki i przyjemny. Drugi tom zawiera równie dużo akcji, co poprzednik, wiec nie ma w nim czasu na nudę. Wydarzenia zazębiają się ze sobą tworząc idealną wręcz całość.
Okładka jest utrzymana w mocnym fioletowym kolorze, a ogień idealnie do niej pasuje. Jest przepiękna. Tylko ta czcionka w środku... :D

Drugi tom jest równie świetny, jak poprzednik. Autorka trzyma nas w napięciu, by za chwilę sprowadzić na nas prawdziwą bombę. Pisanie z perspektywy Devena i Kalindy pozwoliło nam wczuć się w obu bohaterów, ale i zobaczyć, co się dzieje w obozie dla uchodźców, a nie tylko za pałacowymi murami. 
Widzimy jak działa władza. Każdy chce ją mieć. Każdy chce rządzić innymi. Ale tylko nieliczni mogą tego dostąpić. Autorka pokazuje nam, jak rywalizacja kobiet jest silna, by osiągnąć wysoki status społeczny, by zasiąść na tronie. Czasem te kobiety były wprost gorsze od mężczyzn :D. 
Mamy tutaj także silną więź jaka łączy Devena i Kali, która pod wpływem gierek pałacowych, zostaje wystawiona na niemałą próbę. Czasem, aż serce mi się kroiło. Ale także mamy przyjaźń i lojalność, która również mimo pewnych zachowań, jest silna. Bardzo podobało mi się, że Kali nie jest taką "och, zrobię wszystko sama, dla siebie". Ona patrzyła na potrzeby ludzi. Chciała jak najlepiej dla swojego kraju, nawet za cenę swojego szczęścia. To prawdziwa królowa.
Bardzo podobała mi się ta książka i czekam z zapartym tchem na kolejny tom, bo zakończenie wbija w fotel. Mam nadzieję, ze kwiecień nadejdzie szybko, bo trzeci tom, już na wiosnę :D Polecam wam gorąco!



Duszę się w tej ciemności. We wnętrzu ruin powietrze jest rzadsze i zastałe. Leżę na plecach i wpatruję się w nicość. Nie widzę nawet własnej dłoni przed oczami.


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu. 

5 komentarzy:

  1. Jej, podoba mi się! Moja lista książek do przeczytania jest coraz dłuższa niż krótsza, ale to dobrze bo oznacza, że zawsze będę miała powieść do przeczytania ♥️
    Zapraszam do mnie
    https://shiracoffeebook.blogspot.com/2020/02/mroczne-materie-zoty-kompas-philip.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  2. Setna królowa to książka która wyróżnia się na tle innych tego typu. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać "Ognistą królową" niebawem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusi mnie ten cykl, ale raz mam większą raz mniejszą ochotę na niego. czas pokaże czy uda mi się przeczytać 😁

    OdpowiedzUsuń
  4. Widze, ze jestes zadowolona☺️

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna recenzja, ale to nie do końca moje gusta czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger