Nie da się uniknąć obowiązku.
Tytuł: Królową Roccchetti
Seria: Dynastia Roccchettich (Tom 3)
Autor: Bree Porter
Tłumaczenie: Klaudia Wyrwińska, Amelia Szczuchniak
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater/Bohaterka: Sophia
Liczba stron: 290
Liczba rozdziałów:
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: NieZwykłe
Premiera: 30. 06.2021
Ocena: 8/10
Finałowy tom mafijnej trylogii „Dynastia Rocchettich”!
Po niespodziewanej i brutalnej śmierci, która wstrząsnęła organizacją, do świata Rocchettich wdziera się ogromny chaos. Wojna w obrębie rodziny, ale także poza nią, trwa. Wielu wrogów próbuje ugrać coś dla siebie.
Sophia Rocchetti robi wszystko, aby odnaleźć się w nowej roli. Stając u boku męża, musi zmierzyć się z problemami, jakie pojawiły się w jej rodzinie. Musi również znaleźć w sobie niewiarygodną siłę, by wspólnie z Alessandro zapewnić przetrwanie tym, których kochają.
Sophia użyje wszelkich sposobów, żeby utrzymać władzę w Chicago. Od tego będzie zależało, czy dynastia Rocchettich będzie jeszcze istniała.
(Opis z Lubimy Czytać)
[...] W naszym świecie małżeństwa aranżowano i każde traktowano bardziej jak sojusz niż owoc miłości. [...]
Mogą pojawić się spojlery.
Sophia po narodzinach dziecka nie zwalnia tempa. Cały czas bowiem coś się dzieje w rodzinie Roccchetti, a po śmierci Capo każdy czyha, by zając jego miejsce. Z Alessandro dogaduje się coraz lepiej i można stwierdzić, że są zgodnym i szczęśliwym małżeństwem. Ale czy sielanka będzie trwać długo, gdy mężczyzna będzie chciał objąć stery mafijnego interesu? Do czego będzie musiał się posunąć by zostać Capo?
Autorka pisze lekko. Nie ma lania wody, trudnych słów. Dialogi są naturalne, a scen 18+ jest nie wiele.
Akcja toczy się swoim rytmem. Cały czas coś się dzieje, więc nie ma czasu na nudę. Wydarzenia łączą się ze sobą, 0rzez co nie zgubimy się w fabule.
Okładka jest śliczna i pasuje do poprzednich części. Tak jak i w poprzednich tomach Narracja prowadzona jest tylko z perspektywy Sophii i brakowało mi tego Alessandro.
Ostatni tom. Przez te trzy książki zżyłam się z bohaterami, spędziłam z zapartym tchem ich perypetie i mocno im kibicowałam. Serce wiele razy biło mi szybciej w napięciu, co to będzie dalej, jak potoczą się ich losy.
Mimo iż małżeństwo Sophii i Alessandro było zaaranżowane, potem przechodziło kryzys przez tajemnice i kłamstwa, teraz stanowią piękna jedność. Są partnerami. Wspierają się w tym mafijnym świecie, Gdzie nie zawsze można tak dobrze trafić.
Podobali mi się bohaterowie. Nie byli papierowi tylko żyli, a ja razem z nimi wsiaknelam w te historię. Autorka stworzyła fajną, przyjemną serię przez którą się płynie, którą się przeżywa. Jestem mile zaskoczona tą serią. Jeśli macie ochotę na coś świeżego w świecie mafii, bo nie spotkałam się z takim pomysłem, by mafia uzerala się z FBI. Jeśli chcecie się rozerwać i spędzić świetnie czas polecam. Ja jestem usatysfakcjonowana tą lekturą.
Byliśmy drużyną. Mężem i żoną. Nie było takiej części mojego partnera, której nie znałam i nie kochałam. [...]
Za możliwość przeczytania dziękuję serdecznie wydawnictwu
Zajrzał pamiętała o tej serii w trochę dalszej perspektywie czasowej.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie. Nie znałam wcześniej tej serii :)
OdpowiedzUsuń