piątek, 27 stycznia 2023

Rozdarty - Carian Cole

 


Tytuł: Rozdarty

Seria: Całkowicie rozdarci (Tom 1)
Autor: Carian Cole
Tłumaczenie: Magdalena Osak
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater/Bohaterka: Kenzi, Toren
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 466
Liczba rozdziałów: 37
Wydawnictwo: NieZwykłe
Ocena: 10/10
Premiera: 03.11.2022
Zakazany romans z najlepszym przyjacielem ojca.
Dla fanów bestsellera Birthday Girl!
Kiedy Kenzi Allyster Valentine miała pięć lat, powiedziała Torenowi Grace’owi, że gdy dorośnie, wyjdzie za niego za mąż. Gdy skończyła osiemnaście lat, jej uczucia się nie zmieniły. Ale nic nie jest proste, ponieważ nadal jest bardzo młoda, a on o piętnaście lat starszy od niej, w dodatku to przyjaciel jej ojca.
Toren był obok Kenzi zawsze, gdy tego potrzebowała. Bardzo ją wspierał. Mężczyzna jest rozdarty, bo zdaje sobie sprawę, jak duża różnica wieku ich dzieli. Poza tym to córka człowieka, który mu ufa.
Jeden pocałunek zmienia wszystko. Ani Toren, ani Kenzi nie potrafią zapomnieć, jak smakował. Są gotowi zaryzykować, żeby ponownie poczuć ten smak, jednak jest pewna osoba, której za nic na świecie nie chcą skrzywdzić – ojciec Kenzi.
(Opis z Lubimy Czytać)

Miłość nie zna wieku, ale co zrobić, kiedy wybranka twojego serca jest córką twojego najlepszego przyjaciela?

Styl autorki od razu przypadł mi do gustu. Nie ma tu zbędnych opisów, lania wody, dialogi są naturalne. 

Akcja toczy się swoim rytmem, nie zgubimy się w wydarzeniach, bo idealnie się ze sobą łączą w spójną całość.

Okładka, cóż mogę o niej napisać? No bardzo mi się podoba! Jest taka urocza i ogromny plus za te usta, a nie postać na niej.  No jestem na tak! W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy obojga bohaterów, więc  poznajemy ich dokładnie, a dodatkowo każdy rozdział teraźniejszości rozpoczyna się jakby wspomnieniem z przeszłości, które moim zdaniem są słodkie i bardzo mi się to sposobało!

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę powiedzieć, że bardzo, ale to bardzo jestem usatysfakcjonowana z lektury i nie wiem dlaczego, nie wzięłam sobie drugiego tomu i teraz musi czekać na swoją kolej. No dobra to jest mało istotne, skupmy się na tomie 1, który okazał się genialny, przez duże G! 

Książka przeleżała na półce pewien czas, bo po prostu skupiłam się na świątecznych recenzjach, ale gdy po świętach, chwyciłam za nią, to wprost przepadłam. No po prostu zatonęłam w objęciach Torena! Śmiało mogę go również uznać za książkowego męża, a więc widzicie lista roku 2023 oficjalnie się powiększa. Co zrobić, kiedy autorki kreują tak genialnych bohaterów. 

Toren to taki typ człowieka, obok którego nie można przejść obojętnie. Jak dla mnie utknął trochę w friendzone i dał się, że tak powiem przywiązać. Wujek z niego był cudowny, ale jako mężczyzna to po prostu cudo, samo w sobie. Podobała mi się relacja z Kenzi, była taka urocza, niewymuszona, naturalna, po prostu piękna. Różnica wieku między nimi to 15 lat. Niby sporo, ale zdarza się i więcej, więc nic komu do tego, jeśli dwoje ludzi się kocha i wzajemnie szanuje. A tutaj było to wszystko. Wspierali się, pomagali sobie, opiekowali się sobą i po prostu  się kochali. Coś cudownego, mówię Wam! 

Jeśli lubicie różnice wieku w książkach, przesympatycznych, dojrzałych, mądrych bohaterów i świat, który pochłonie Was bez reszty, to koniecznie sięgnijcie po tę historię. Nie zawiedziecie się, a wręcz przeciwnie przeżyjecie niesamowitą podróż! Ja jestem zakochana! Jest to pierwsza przeczytana w tym roku książka i śmiało mogę powiedzieć, że czytelniczo zaczęłam ten rok idealnie! Polecam gorąco!!

[Współpraca z wydawnictwo NieZwykłe]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger