Tytuł: Zdążyć do domu na święta
Seria: -
Autor: Anna Chaber
Autor: Anna Chaber
Tłumaczenie: -
Gatunek: Literaturaobyczajowa,romans
Gatunek: Literaturaobyczajowa,romans
Bohater/Bohaterka: Kaja
Narracja: Trzecioosobowa
Liczba stron: 320
Liczba rozdziałów:
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 320
Liczba rozdziałów:
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ocena: 8/10
Premiera: 26.10.2022
Przypadek czy przeznaczenie?
Filip wszystko analizuje. Kaja stawia na spontaniczność.
Poznają się na lotnisku w Brukseli, gdy oboje czekają na samolot do Polski. Chwilę później wszystkie loty zostają odwołane, a rodzinne spotkania stają pod znakiem zapytania. Kaja nie poddaje się jednak i postanawia dotrzeć do kraju… pociągiem. A później autobusem, kolejnym pociągiem, a nawet autostopem. Filip nie rozumie, dlaczego dziewczynie tak bardzo zależy na powrocie do domu, ale postanawia jej towarzyszyć. Czy wspólna podróż połączy bohaterów na dłużej?
Przemierz zasypaną śniegiem Europę, spróbuj gorących churrosów na jednym z bożonarodzeniowych jarmarków i daj się oczarować przepięknie opowiedzianej historii dwójki ludzi, których połączył przypadek. A może jednak przeznaczenie?
Filip wszystko analizuje. Kaja stawia na spontaniczność.
Poznają się na lotnisku w Brukseli, gdy oboje czekają na samolot do Polski. Chwilę później wszystkie loty zostają odwołane, a rodzinne spotkania stają pod znakiem zapytania. Kaja nie poddaje się jednak i postanawia dotrzeć do kraju… pociągiem. A później autobusem, kolejnym pociągiem, a nawet autostopem. Filip nie rozumie, dlaczego dziewczynie tak bardzo zależy na powrocie do domu, ale postanawia jej towarzyszyć. Czy wspólna podróż połączy bohaterów na dłużej?
Przemierz zasypaną śniegiem Europę, spróbuj gorących churrosów na jednym z bożonarodzeniowych jarmarków i daj się oczarować przepięknie opowiedzianej historii dwójki ludzi, których połączył przypadek. A może jednak przeznaczenie?
(Opis z Lubimy Czytać)
Styl autorki jest lekki, przyjemny. Nie ma tu zbędnych opisów, dialogi są naturalne.
Akcja dzieje się swoim rytmem. Nie pędzi, ani się nie wlecze. Mimo iż jest to kilka dni z życia bohaterów poznajemy ich dokładnie, a tyle co tu się dzieje, jest naprawdę zaskakujące. Nie martwcie się jednak, nie zgubimy się w wydarzeniach, bo łączą się w spójną całość.
Okładka jest piękna i pasuje do historii.
Lubię książki Autorki, więc i po tę sięgnęłam z zaciekawieniem. Dostałam za to piękną historię z głębokim przesłaniem. Nie płakałam na niej, jednak wrażenie wywarła na mnie spore. Dwójka zupełnie obcych sobie ludzi postanawia na własną rękę dotrzeć do rodziny mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych. Te kilkanaście godzin podróży zbliża ich do siebie. Jest to czas na wspólne rozmowy, które ciężko czasem odbyć z bliskimi, a obcej osobie można się wygadać.
Jak już wspominałam, książka ma bardzo ważne przesłanie, mianowicie, by nie odkładać spotkań z bliskimi, by waśnie i kłótnie schować w kąt i przebaczyć, bo nigdy nie wiadomo ile tego czasu na ziemi nam zostało, a marnowanie go na coś takiego nie jest czymś dobrym. I nie tylko w okresie świąt, które są przecież magiczne i to wtedy najwięcej dzieje się cudów, ale każdy dzień jest na to idealny.
Książka ta, choć dzieje się na kilka dni przed świętami może być cenną lekcją w każdej porze roku, więc koniecznie zaopatrzcie się w swój egzemplarz, bo naprawdę warto! Jest to cudowna historia, która sprawia, że serce topnieje. Polecam!
[Współpraca reklamowa z Czwarta Strona]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.