Tytuł: Swallow. Nadzieja umiera ostatnia
Seria: Swallow (Tom 1)
Autor: Aleksandra Muraszka
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Haelyn, Rion
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 608
Liczba rozdziałów: 42
Wydawnictwo: Jaguar
Autor: Aleksandra Muraszka
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Haelyn, Rion
Narracja: Pierwszoosobowa
Liczba stron: 608
Liczba rozdziałów: 42
Wydawnictwo: Jaguar
Ocena: 10/10
Dziewczyna, która bała się umrzeć. I chłopak, który pragnął śmierci.
Haelyn prowadzi spokojne życie. Kiedy inni spędzają wolny czas w głośnym klubie, ona woli zaszyć się w pokoju z książką w ręce. Wciąż dręczona przez bolesne wspomnienia, nie potrafi odnaleźć się w szarej rzeczywistości. Aż do dnia, w którym zupełnie przypadkiem – a może dzięki przeznaczeniu? – na jej drodze staje on.
Rion nie boi się niczego. Zwłaszcza śmierci. Z tą ostatnią ma zresztą dość bliski kontakt. Uwięziony w jednej chwili, która zmieniła wszystko, nie jest w stanie żyć jak dawniej. A wtedy los stawia go przed dziewczyną z wytatuowaną na nadgarstku jaskółką. Czy to spotkanie przyniesie mu nadzieję, czy zgubę?
"Myślisz, że twoje skrzydła utrzymają nas oboje?"
On jest mrokiem. Ona światłem. Ale czy przeciwieństwa się nie przyciągają?
Piękna, bolesna opowieść o pragnieniu odnalezienia nadziei, która nie może wydobyć się z cienia traum z przeszłości.
Pierwszy tom trylogii „Swallow”.
(Opis z Lubimy Czytać)
Nie ma co tu kryć, jestem absolutną fanką książek Oli, więc nie mogło być inaczej i w tym przypadku. Widziałam, jak książka powstawała na Wattpadzie i byłam jej ogromnie Ciekawa, bo nie udało mi się jej tam przeczytać. Ale gdy przyszła do mnie i wyciągnęłam ją z koperty nie sądziłam, że to będzie taka cegiełka. To chyba najgrubsza książka w dorobku Oli, ale tak cudownie wydana! No jestem pod wrażeniem. Te złocenia na okładce, jaskółki i to duże piękne zdjęcie Oli na wklejce. No po prostu wow! ❤️
Co do samego środka, bo zachwycać się kwestia wizualną mogę w nieskończoność, to muszę przyznać, że ta powieść rozkłada na łopatki. Po raz kolejny autorka podjęła się trudnych tematów, depresji, które wprost wylewają się z kart. Polubiłam bohaterów zarówno tych pierwszo jak i drugi planowych. Byli świetni. Tacy prawdziwi przyjaciele, jakich każdy w życiu potrzebuje. Ich wsparcie, pomoc, przekomarzanie się było wprost fantastyczne i czuć było te wszystkie uczucia jakimi się darzyli.
Mrok i światło. Dzień i noc. Tak odpisałabym tych bohaterów. On wolał noc, ona się bała ciemności. Ich przyciąganie i los, który postawił ich na swojej drodze, był czym niesamowitym. Tytuł idealnie oddaje ten środek. Te walkę z samym sobą, z demonami, które wychodzą, by zawladnac człowiekiem. Podobało mi się też to, że autorka od razu wszystkiego nie zdradziła. Czytając oczekiwalismy tego kiedy dowiemy się, co takiego stało się w życiu Riona, dlaczego rodzice się od niego odwrócili.
Jeśli szukacie książki, która pochłonie was od pierwszej strony, to musicie koniecznie sięgnąć po pierwszy tom tej trylogii. Ja przepadłam i już wiem, że nie będę mogła się doczekać kolejnych tomów! ❤️ To niesamowita, wciągająca, fantastyczna książka, którą musicie przeczytać. Polecam Wam gorąco! ❤️
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Jaguar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.