Im więcej wiem, tym lepiej mogę ją chronić
Tytuł: Wolf's mate
Seria: Wind Dragons MC (Tom 5)
Autor: Chantal Fernando
Tłumaczenie: Maciej Kęsy
Liczba stron: 321
Liczba rozdziałów: 46
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Shayla, Vinnie
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: NieZwykłe Zaganicznie
Ocena: 10/10
Vinnie nie jest jeszcze członkiem okrytego złą sławą klubu Wind Dragons, ale staje się poważnym kandydatem, aby wkrótce oficjalnie nim zostać. W związku z tym otrzymuje swoje pierwsze zadanie.
Ma chronić dziewczynę, na której chcą zemścić się wrogowie jej ojca. Obrali ją sobie za cel, chociaż nie miała nic wspólnego z przewinieniami członka swojej rodziny.
Mężczyzna nie jest zadowolony z tego zlecenia. Dodatkowo dowiaduje się, że żaden z członków klubu nie chciał się go podjąć. Zamiast nich to on zostanie „niańką”.
Mężczyzna wie, że nie ma wyboru. Zrobi wszystko, o co prosi go prezydent klubu. W ten sposób Vinnie poznaje Shaylę.
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.
(Opis z Lubimy Czytać)
– Vincent to moje drugie imię – wyjaśniam. – A moją ksywką
jest Wilk.
– „Wilk”? – dopytuje, zaskoczona.
Wzruszam ramionami i próbuję jej to wytłumaczyć:
– Można powiedzieć, że jestem pewnego rodzaju samotni-
kiem. Zanim dołączyłem do klubu, nie miałem nikogo. Żadnej
rodziny, przyjaciół… Nie byłem do nikogo przywiązany. Byłem
po prostu samotnym wilkiem. Cały ja.
Powiem Wam, że te książki mają w sobie coś takiego, że nie można się od nich oderwać. Pochłonęłam ją na raz. Zakochałam się w historii Shayli i Vinniego od pierwszej strony i z każdą kolejną stroną ta miłość tylko rosła.
Vinnie to taki facet, przy którym naprawdę serce miękło. To co przeżył było straszne, ale przy tym był takim kochanym człowiekiem. A Shayla była strasznie pozytywną osobą, nie denerwowała, była taka swojska. Choć też zagrożenie jakie na nią spadło było ogromne, nie traciła radości ducha.
Z każdą kolejną książka utwierdzam się w przekonaniu, że Seria jest totalnie taka moja. Jest taka komfortowa, poprawiając humor, ale i sprawia, że nasze serce bije szybciej, a my denerwujemy się czy wszystko pójdzie dobrze. Ja jestem totalnie na tak.
Uwielbiam motyw ochroniarza i tutaj autorka zrobiła to świetnie. Vinnie to idealny kandydat na ochroniarza. Postawny, zwinny, szybki, pomysłowy. Więc byłam spokojna o Shayle. A ona jako podopieczna była niemożliwa, ale w taki fajny sposób. Jego denerwowała, ale ja świetnie się bawiłam przy tym. Czuć było między nimi chemię od samego początku, więc to dodatkowy plus.
Jeśli szukacie książki, która pochłonie was bez reszty, sprawi, że zapragniecie więcej to koniecznie sięgajcie po 1 tom serii. Najlepiej czytać je po kolei, bo choć opowiadają o innych bohaterach, to ich losy przeplatają się w kolejnych częściach. A Wolf jest tego wart, byście poznali jego historię. To idealne książki na nadchodzące krótkie wieczory. Czyta się ekspresowo! ❤️ Polecam całym sercem! ❤️
Współpraca reklamowa z Wydawnictwo NieZwykłe Zagraniczne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.