Bez względu na to, jak ciemno się robi, zawsze można znaleźć światło.
Tytuł: Władca chciwości
Ocena: 8/10
Miał ją i stracił... i zrobi wszystko, by ją odzyskać.
Dominic Davenport przeszedł drogę od zera do króla Wall Street.
Ma wszystko: piękny dom, piękną żonę i więcej pieniędzy, niż byłby w stanie wydać przez całe życie. Ale bez względu na to, ile zgromadził, nigdy nie jest usatysfakcjonowany.
W swoim niekończącym się dążeniu do powiększania majątku odsuwa od siebie jedyną osobę, która uważa go za wystarczającego.
Dopiero gdy ona odchodzi, dociera do niego, że w życiu liczy się coś więcej niż bogactwo i chwała... ale wtedy może być już za późno.
(Opis z Lubimy Czytać)
To nie jest wystarczający powód. - Nie potrzebuję powodu, by z tobą być, amor. Ale dam ci dziesięć tysięcy, jeśli się dzięki temu zgodzisz.
To już trzeci tom tej wciągającej serii. Nie wiem jak autorka to robi, ale każda jej książka bogata jest w wiele emocji i już od pierwszej strony czytelnik chce tylko więcej.
W tym tomie poznajemy małżeństwo. Ale i Dominic wydawać by się mogło mają wszystko. Piękne mieszkanie, pieniądze, ale czegoś jednak brakuje, skoro Ale postanawia odejść. Choć serce pęka jej na miliony kawałków, wie że dłużej tak nie może. Dawniej Dominic był inny. Miał dla niej czas. Teraz gdy jego kariera nabrała pędu, gdzieś po drodze wziął małżeństwo za pewnik i stało się ono rutyną. Czy uda mu się ją odzyskać?
Ta książka to istny rollercoaster emocji. Łzy leciały mi niemal od początku. To historia, która jest tak realna, prawdziwa. To książka o poszukiwaniu siebie, swojego szczęścia. To powieść o drugiej szansie, przemianie wewnętrznej i dostrzeżeniu tego, co tak naprawdę jest w życiu ważne. Bo można mieć wszystko, ale być nieszczęśliwym w środku. I co nam wtedy zostanie?
Ana Huang to z pewnością jedna z moich ulubionych autorek. Potrafi w emocje, które trafiają w moje serce. To niesamowite jak w tak niewielkiej objętościowo książce może być wiele bólu, cierpienia, smutku, ale też naszej, szybszego bicia serca czy wypieków na twarzy. Niesamowite. Polecam wam gorąco.
Współpraca reklamowa z Czwarta Strona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.