wtorek, 30 sierpnia 2016

Podsumowanie wakacji

Podsumowanie wakacji

Cześć kochani! ^^
Od pewnego czasu możecie zaobserwować, że blog powoli umiera. Gdyby nie Wy przestałby już istnieć. Przepraszam Was wszystkich i każdego z osobna za zaniedbanie, za nie odwiedzanie Was, ale po prostu czasem brak mi energii na to wszystko. Od czerwca mam poważne problemy ze znalezieniem jakiejkolwiek książki, która by była czymś więcej niż zlepkiem liter. Mam ogromny brak motywacji by usiąść i poświęcić czas książce, chodzę nie wyspana i zmęczona choćbym nie wiem ile spała, myślałam, że to minie, a jest coraz gorzej. Wiedzcie, że będę się starać, będę co jakiś czas (bo nie mogę obiecać, że jak dawniej) zasypywać Was recenzjami i TAGami których mam najwięcej, ale to będzie tylko z chcenia, a nie że muszę (bo tak się ostatnio czuję). Wybaczcie mi na prawdę jest mi ciężko to wszystko tak zostawiać ... :(



Czytelnicze postępy:
1. Art & Soul - Brittainy C. Cherry ♥ 390 stron
2. Kobieta w szkarłacie - Carola Buck 156 stron
3. Obsydian - Jennifer L. Armentrout  ♥ 271 stron
4. Kim jesteś, Sky? - Joss Stirling 381 stron
5. Wayward Pines Szum - Blake Crouch 339 stron
Co daje: 1537 stron czyli 25 stron dziennie

Blogowe postępy:
Obserwatorów: 144
Odwiedzin bloga:  45 070

Może to nie jest jakiś super giga mega wynik, ale jestem z niego trochę dumna. W końcu widać, że nie kompletnie straciłam kontakt z książkami.

Na zakończenie łapcie trochę słońca z Gdańska ♥ Ja chcem tam wrócić ! ;( Mega tydzień, mega ludzie, mega klimat i w ogóle mega wyjazd ♥


piątek, 19 sierpnia 2016

Zgadnij Cytat!

Zgadnij Cytat!

Hej! :D
I Znów cudowna zabawa zawitała na mój blog. A to wszystko za sprawą cudownego Kociaka, autorki bloga Biblioteczka ciekawych książek i mojej cudownej przyjaciółki ♥ A więc zobaczcie jakie cytaty padły naszymi ofiarami! :D 


K: Już na początek super cytat :)
J: Strach się bać :)
K: Zwróciłem śniadanie, kolację i sporą dawkę nagromadzonej w sobie złości. : D
J: Hahaha nie wiem O.o
K: Podpowiedź? :)
J: Poproszę xD
K: Jest to cytat z sytuacji w kawiarni z udziałem genialnego Fermina <3 Ksiązka o poszukiwaniu autora :)
J: Atramentowe Serce ? O.o Cień wiatru ?! Czekaj Fermin mi się z Fengoliem pochrzanił xD oba ne Fe xDD
K: Tak to Cień wiatru : D
J: Łiii : D Dobra bd mieć proste z pięknego i smutnego cytatu : D Losowałam żeby nie było się mi tak otwarło : D Kiedy chłopiec miał sześć lat, ojciec dał mu sokoła do polowań. : D
K: Miasto kości - Jace <3
J: Noooo  :D
K: Tego cytatu nie da się nie zapamiętać < 3 Dla ciebie: Jednak Czarny Zamek pożerał dużo opału, i dlatego siekiery czarnych braci skutecznie utrzymywał las w odpowiedniej odległości. ; )
J: Powiedziałabym, że Gra o tron, ale po moich ostatnich wyczynach chwilę wcześniej to ja nie wiem xD
K: Ależ zgadłaś! : )
J: Ee brawo ja xD Pisał do niego? Jak do Świętego Mikołaja? 
K: Ty jesteś pewna, że ja czytałam coś z takim cytatem? : D Podpowiedź proszę : )
J: Ależ owszem żeś czytała : D Więc tak organizowałaś Book Tour z tą książką, mi się osobiście kiepskawo podobała. Ogólnie trochę dziwna była : D
K: Czy ty mówisz o Dotyku? o.O
J: Taaaak <3
K: Jeju, to ja bym tego nawet nie skojarzyła! Kiedy na próbę położyłem jej łapę na ramieniu, złapała się za to miejsce...
J: Drżenie :D
K: Nie! ; ) Zupełnie inna tematyka i cytat nie dotyczy wątku miłosnego ; )
J: Łapa się mi z wilkiem skojarzyła no ; ( xD Proszę podpowiedź : ( : D
K: Książka o podróżach w czasie z bardzo irytującym męskim bohaterem i rozbeczaną główną bohaterką, ale genialnym autorem tego cytatu, który nie jest człowiekiem ; )
J: Rany boskie święte Ximi i Trylogia czasu : )
K: Tak, ale która część? ; )
J: Jak ja mogłam ; ( Eee .... Błękit Szafiru  :)
K: Tak, choć to było akurat proste, bo jeszcze Zieleni nie czytałam : )
J: Zmrużył oczy, ale mogłam dostrzec dziwną poświatę otaczającą tęczówkę
K: Eeee, Drżenie? ; )
J: Nie xD też o takich cudach natury, ale nie wilki xD
K: Hmmm, Obsydian? ; )
J: Otóż to  :)
K: Brawo ja! ; ) Naprawdę? Zdaje się, że ja po prostu lubię wymawiać słowo "Munchhausen"
J: CO!? O.o
K: No to cytat! ; )
J: No tyle żem zarejestrowała, ale no tyś jest pewna, że ja to czytałam ? xD 100 % ? xD
K: Ty nawet kochasz tę książkę i zmusiłaś mnie, abym ją przeczytała! ; )
J: Drżenie ? xD
K: Tak! ^^
J: O wreszcie! : D Wiesz kiedy ja to czytałam ? xD rany boskie xD
K: No, to było trzecie nasze podejście zgadywania tej książki i wreszcie ; )
J: Jak faza na nią xD Zostaliście złączeni, stańcie się tym, czym powinniście dla siebie być.
K: Porwana pieśniarka! ; )
J: Ou yes <3 :)
K: Okay, your last sentences: Raphael minął go i kopniakiem rozrzucił stos śmieci leżących pod ścianą, odsłaniając metalową kratę ; )
J: Darcie Aniołcia mój kochany wampair < 3 Miasto kości   Się mi udało bo ja zawsze jego imię przekręcałam xD I teraz mi średnio pasowało ale no : D
K: Tak!
J: Będzie banalne xD Ale musiałbyś schodzić tu codziennie, aby odnowić hasło
K: Żartujesz sobie.... Nic mi nie świta! Podpowiedź plissss
J: Rany a ja już takie wielkie tak napisałam xD
K: Wybacz, że cię rozczarowałam ; (
J: No widzisz kochasz głównego bohatera tak ze chciałabyś go zabić :D Przez niego główna bohaterka to fontanna pokojowa, co doprowadza do szału :D I ogólnie fajne intrygi w obecnych i dawnych czasach xd
K: Hahaha, nie mów, też Błękit szafiru? < 3
J: TAAAAK : D

Więc nasz wynik na koniec pojedynku wygląda tak: 5:5! 




Jak zaobserwowaliście obsesja na punkcie Drżenia była przeogromna! Ale dlatego, że ta książka jest cudowna ;D Także powiedźcie jaki wynik wy wypracowaliście? Ile zgadliście książek? :D Poniżej przedstawiam listę i znajdziecie piękne Drżenie może ktoś się skusi? :D




sobota, 13 sierpnia 2016

Book Tour: Kim jesteś Sky? - Joss Stirling

Book Tour: Kim jesteś Sky? - Joss Stirling
"Ja nie chciałam miłości. Ona bolała."

Tytuł: Kim jesteś, Sky?
Seria: Saga o braciach Benedictach
Autor: Joss Stirling
Liczba stron: 381 
Liczba rozdziałów: 25
Bohater/Bohaterka: Sky
Narracja: pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Akapit
ISBN:978-83-62955-68-8


    Szesnastoletnia Sky jest adoptowana. W momencie, gdy ją poznajemy przeprowadza się z przybranymi rodzicami do nowego miasta, gdzie ci dostali pracę. Dziewczyna jest nowa w szkole co nie za bardzo jej pomaga. Jednak szybko znajduje sobie przyjaciół. No i jak to na poczatku wyhacza bardzo przystojnego chłopaka, jednak ten nie tylko ją ignoruje, ale jest też wrednym draniem.
   Gdy podczas meczu staje się jasne, że Zed i Sky są sobie przeznazeni chłopak zmienia się w mgnieniu oka. Zaczyna starać się o Sky. Jednak ta znajomość może być dla niej niebezpieczna. Zed ma ciężką przeszłość.
   Więc kim jest Sky? A także Zed Benedict?


"Może fakt,ze był tak bardzo poza moim zasięgiem,sprawiał,że dziwnie "bezpiecznie"było o nim myśleć."

     Raju, jak tylko zobaczyłam te książkę chciałam ją pochłonąć i, gdy znalazłam Book Tour bez zastanoiwienia wpisałam się na listę uczestników. ale czy słusznie?

     AKCJA
Akcja jeśli autorka trochę by wykazała się kreatywnością była by na prawdę dobra. Ale oczywiście nie mogłobyć dobrze bo po co. Wlecze się jak flaki z olejem i pół książki Zed jej nienawidzi tylko po to by za chwilę ją kochać bezgranicznie. No hellow! Tajemnice są tak skonstruowane, że o mało mnie nie rozniosło czytając stek bzdur i niepotrzebnych wypowiedzi. Albo od razu kawa na ławę, albo do choinki jasnej przesta pisać coś,a  za chwilę o jej to tajemnica i w połowie wątku do widzenia.

STYL
   Jeśli pominąć te wszystkie niepotrzebne opisy, wypowiedzi itp to z prawie 400 stronnicowej kiążki zrobiłabym 200 stron jakiegoś konkretu. Takiego masła maślanego to dawno nie czytałam. A dialogi leżą totalnie. Są tak dziecinne i mało oryginalne, że nawet że żadnego mądrego cyatu nie wyhaczyłam. Na dodatek jak już mówiłam Zed zaczyna i nie kończy wypowiedzi bo o jej to tajemnica przecież!

BOHATEROWIE
    Sky, gdyby nie to, że była tchórzliwą medną poszkodowaną przez los to by była dość w porządku osobą. Ale nie kreacje bohaterki głównej też było skiepścić bo przecież już gorzej nie będzie. Inni bohaterowie, gdy dowiadują się, że są jakimś tworem nie z tej ziemi zaczynają szukać, dociekać kim są, ale nie Sky. Ona czeka aż cudowny Zed wszystko jej powie bo przecież ona jest biedna i potrzebuje troski./ Dobra wiem, że miała traumatyczne dzieciństwo i w ogóle, ale w niejednej książce bohaterowie mają gorzej i jakoś są w stanie być normalnymi, ba nawet są silni i radzą sobie z tym wszystkim. Nie Sky!
   Zed rany Boskie takiego dupka to dosłownie dawno nie spotkałam. Przy nim Deamon (Obsydian) to pozytywna postać. Najpierw jest dla Sky totalnym frajerem, a potem nagle wielkie love. I to, że nic nie mówił konkretnego. Nie możemy się spotykać, ani gadać telepatycznie. ale chodźmy się pomizdrzyć w sali muzycznej! No litości!
   Nawet postaci drugoplanowe były mocno wkurzające.

WYDAWNICTWO
   Jedynie do czego przyczepić się nie można to wydawnictwo. Pięknie wydana książka, z pięknym środkiem szkoda, że tekst autorki leży i woła o pomstę do nieba. Nie znalazłam literówek, ani nic co utrudniałoby czytanie, także pochwała leci tylko w tym kierunku :D

OKŁADKA
   Okładka... ekhem no chyba wiadomo, że tez dla niej chciałam to przeczytać :D Jest śliczna i przyciąga mega wzrok. 

PODSUMOWANIE
   Na koniec powiedzieć mogę tyle jeśli ktoś nie czytał to wiele nie stracił. Całość jeśli byłaby dobrze przemyślana, a nie pisana na siłę (bo tak to odbieram) to byłaby na prawdę dobra. A tak jest tandetna, nudna. Pomysły na telepatię zaczerpnięte z wampirzego świata i okey o ile by to sens miało, a jest to denne. Niby więcej tomów tego draństwa jest, ale Boże broń mnie przed kontynuacjami, ledwo przebrnęłam przez to grożąć, że jak akcja się nie poprawi to zamorduje te książkę. Jedyne co mnie przed tym powstrzymało to to, że ona nie moja jest :D
   Szczerze nie wiem co wam jeszcze mogę powiedzieć bo na usta mi się cisną niecenzuralne słowa i wszystkie zbliżone do tych wyżej wymienionych :D Także nie polecam bardzo :P

"Muzyka nie jest czymś, co można ot tak porzucić, muzyka to życie lub śmierć!"

   Czytając słuchałam sobie z bobasem tej składanki i nie czytało się tak tragicznie :D

wyzwanie: czytam ile chcę

czwartek, 11 sierpnia 2016

Zgadnij Cytat!

Zgadnij Cytat!

Hej, hej! 
Dziś kolejna odsłona "Zgadnij cytat!" Tym razem do zabawy zaprosiłam Meredith z autorkę bloga Strefa czytania. Koniecznie musicie ją odwiedzić bo taki sam post pojawił się już u niej! :D Dziekuje Słonko za dobrą zabawę ♥


M: Ponieważ podczas oczekiwania nie jestem podłączona do komputera, nie mogę obserwować symulacji, tylko reakcje na nie.
J: Niezgodna :D
M: No kurczę, tak od razu? xD
J: Bo to fajna książka :D
M: Całkiem fajna :D
J: Dobra, szykuj się :D By zaspokoić twoją ciekawość, króliczku, powiem, że idę tylko po mleko.
M: Hm... Mam pewien pomysł, ale nie jestem pewna xD Obsydian? :D
J: Nie to :D
M: Kurczęęę xD
J: Podpowiedź? :D
M: Tak xD
J: Więc hm... książka o dwójce ludzi, która za sobą nie przepada, a spotyka się po latach. On za nią lata, ona go trzyma na dystans :D
M: Lato koloru wiśni? :D
J: YES <3

Runda 1 zakończona wynikiem 1:1 

M: Dobra, teraz ty :D Przygotuj się :D
J: Boję się :D
M: Tak. Nie żyją. Wszystkie pierworodne dzieci, w każdej egipskiej rodzinie.(trochę więcej tych zdań, ale te dwa takie krótkie xD)
J: O Jezu O.o Kojarzę, ale no :D Dotyk to nie będzie nie?
M: Nie :D
J: Tak czułam xD podpowiedź proszę :D
M: Książka jest o zakonie, który zwalcza wszystkie istoty typu wilkołak i o dziewczynie, która do tego zakonu chce należeć (czy jakoś tak, dawno już czytałam tę książkę xD)
J: Pocałunek Anioła Ciemności?
M: Taaak! :D
J: Łiii :D Teraz ja :D Co by było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie?
M: Czerwień rubinu? :D
J: Dokładnie :D

Runda 2 zakończona wynikiem 2:2

M: Jeeej :D - Jak ty mnie wkurzasz - wypalił, a jego oczy zapłonęły z irytacji.
J: Obsydian? :D
M: Ty jesteś za dobra xD tak, Obsydian xD Muszę losować trudniejsze cytaty xD
J: Bo czytałam niedawno :D hahah xD niee :D Wiedziała, co robili ludzie, by zdobyć życzenia.
M: Te życzenia ewidentnie mi się czymś kojarzą... ale z czym...? o.O Czyżby to były Igrzyska śmierci? :P
J: No niezupełnie :D nic z takich tych xD bardziej bym stawiała na takie fantastyczne istoty :D
M: Szeptem? xD
J: Nie :D
M: To nie wiem, podpowiedź proszę :D
J: więc on za te życzenia chce dość głupiej rzeczy od ludzi :D
M: No kurczęęę, naprawdę mi się to z czymś kojarzy xD
J: Ich części siebie :D i ma tajemne drzwi, które przenoszą cię do różnego miejsca, jakiego byś nie chciała :D wiesz xD znasz to i lubisz :D
M: Ahaaaa, no tak xD Córka dymu i kości :D
J: no mówiłam, że wiesz :D

Runda 3 zakończona wynikiem 3:3

M: Może któryś z nich nas wytropił i tylko czeka na stosowny moment, by zaatakować?
J: Się mi z Igrzyskami kojarzy :D
M: Dobrze ci się kojarzy xD naprawdę powinnam losować trudniejsze cytaty xD
J: hahaha xD o kurde xD Myślenie ma moc, Lia.
M: Proroctwo sióstr :P
J: Dokładnie tak :D

Rudna 4 zakończona wynikiem 4:4

M: Fajnieee :D Jego uśmiech był tak słodki, że prawie nie można było się na niego złościć.
J: Czekaj, ja wiem, co to jest, ja wiem, tylko muszę dobrać tytuł do mojej wiedzy xD
M: Poczekam :D
J: To będzie coś z Hoover no nie? :D 
M: Nie e :D
J: O kułcze O.o Helpka poproszę :D
M: Główna bohaterka ma świetne poczucie humoru xD Spotyka po latach chłopaka, do którego kiedyś coś czuła :D
J: No ty mi nie mów, że to Lato koloru wiśni jest xD Tak żem czuła coś xD
M: Tak xDD A jednak xD Śmiesznie, że się powtórzyło ^_^ Taka podpucha xD
J: A no :D I pierwszy raz, kiedy wyszedłem ze swojej sypialni, by zobaczyć, jak stoisz w moim mieszkaniu, przemoczona do suchej nitki przez deszcz - mój Boże, nie wiedziałem, że serce może tak bić.
M: Czekaj, muszę to sobie kilka razy przeczytać xD
J: Okejka :D
M: Chyba wieeem! Maybe someday? :D
J: YES <3    

Runda 5 zakończona wynikiem 5:5

Książki użyte w wyzwaniu: 


poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Tydzień z Colleen Hoover i Tarryn Fisher: Garść cytatów!

Tydzień z Colleen Hoover i Tarryn Fisher: Garść cytatów!

Cześć Słonka! :D
Dziś przychodzę do Was z cudownymi cytatami, które możecie spotkac w książce! Jeśli przez cały tydzień Was nie przekonałam, to może dziś uda mi się to zrobić? Spróbujmy zatem <3

Hopeless

Nie będę życzyć sobie idealnego życia. Rzeczy, które przewracają cię w życiu są testami, zmuszają cię do wybrania pomiędzy poddaniem się i leżeniem na ziemi, a otarciem kurzu i powstaniem jeszcze wyżej niż stałeś zanim zostałeś przewrócony. Wybieram stanie wyżej.

Szukałem cię moje całe cholerne życie.

Niesamowite co może zrobić Twojemu sercu brzmienie głosu, za którym tak się tęskniło.

Nie możesz się wściekać z powodu prawdziwego zakończenia. To na sztuczne happy endy powinnaś się wkurzać.

Maybe Someday

Nauczyłem się jednak, że sercu nie można nakazać, kiedy, kogo i jak ma pokochać. Serce robi, co chce. Od nas zależy najwyżej to, czy pozwolimy naszemu życiu i głowie dogonić serce.

Często usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać.

Kiedy ostatniej nocy trzymałem ją za rękę, uświadomiłem sobie, że nic na tym świecie nie powstrzyma mojego serca od tego, by czuło to, co czuje.

Czasami słowa mają większy wpływ na czyjeś serce niż pocałunki.

Ugly Love

Miłość nie zawsze jest ładna. Czasami wciąż masz nadzieję, że w końcu będzie inaczej. Lepiej. A potem, zanim się zorientujesz, znowu jesteś w punkcie wyjścia, a serce zgubiłeś gdzieś po drodze.

Nie wierzę w propozycje remisów. To wykręty ludzi, którzy się boją, że przegrali.

Jeśli dzisiaj kochasz mnie bardziej niż kochałeś wczoraj to nie mogę doczekać się jutra.

Łatwo wziąć złudzenia za prawdziwe uczucia, zwłaszcza gdy patrzy się drugiej osobie w oczy.


Trochę muzyki nie zaszkodzi. Zobaczycie,  że te piosenki są magiczne! A Maybe Someday posiada własną ścieżkę dzwiękową dzięki, której możemy lepiej zrozumiec ksiażkę  ♥

sobota, 6 sierpnia 2016

Tydzień z Colleen Hoover i tarryn Fisher: co to za książka?

Tydzień z Colleen   Hoover i tarryn Fisher: co to za książka?

Hejka! :D
Dziś  pobawimy się w zgadywanie :D Będzie to zabawa polegająca na odkrywaniu kwadracików :D Otóż na 4 kwadracikach będziecie mieć 3 podpowiedzi, gdy już zgadniecie książkę wystarczy kliknąć w kwadracik,a  tam przeniesie was na stronkę z recenzją do niej :D Nie oszukujemy i ładnie się bawimy!






Komu udało się zgadnąć wszystkie? :D Prawie jak zbieranie pokemonów, tylko my zbieramy wszystkie książki Hoover :D Gorzej mi :D

piątek, 5 sierpnia 2016

Tydzień z Colleen Hoover i Tarryn Fisher: Top 3 mega ciach ♥

Tydzień z Colleen Hoover i Tarryn Fisher: Top 3 mega ciach ♥

Cześć kochani !!
Wybaczcie wczorajszy brak postu, ale brak laptopa dał się mi mega we znaki :( ale już dziś przychodzę do was z Angelika z bloga Tylko Magia Slowa i Ada  Miedzy Stronami zmierzymy sie, z topka 3 mega ciach. Kogo wybrałyśmy? O tym przekonacie się już za chwilkę <3


Angelika : Miles.. otóż jest to specyficzny chłopak. Jego zachowanie jest spowodowane traumą z przeszłości, której nie potrafi się pozbyć. Chciałam go znienawidzić za to, jak się zachowywał, ale nie potrafiłam. Mimo wszystko od początku byłam jego fanką i... podświadomie go uwielbiałam. :)
Justyska: Dokładnie :D też myślałam że go zamorduje za to jak się zachowywał, ale potem wyszło dlaczego i to urzekło mnie, urzekło mnie to, że starał się z tym walczyć. Dla mnie był bohaterem własnych słabości, własnej przeszłości. Był wrażliwy, czuły i odpowiedzialny. Tak właśnie odpowiedzialny bo to co się stało nie było jego winą :(

Angelika: Ridge... Pomimo tego, że był częściowo niepełnosprawny - był uroczy.  Akceptował swoje życie, umiał czerpać z niego nawet więcej niż zdrowi ludzie. Skupiał się na każdym szczególe. A gdy spotkał się z Sydney to ta elektryczność aż normalnie trzaskała. Szczerze to często zazdrościłam Sydney, że przebywała z kimś takim jak Ridge.
Justyska: Oj tak było widać te chemię w tym wszystkim coś niesamowitego ♥ Tak a do tego był taki słodki, nawet jak w pierwszych scenach poszedł z nią do starego mieszkania wow to było kochane mega. Był na prawdę kimś wyjątkowym <3

Ada: Holder jest chłopakiem, którego od razu polubiłam. Według mnie jest osobą w porządku. Znalazłam w nim bratnią duszę, ponieważ lubi sport podobnie jak ja. :-)
Justyska: Emocjonalny, cudowny i potrafiący pomóc chłopak. Jest seksownym mega ciachem <3


Na zdjęciu macie Nick'a Bateman'a ♥ Czyż on nie jest cudowny? ♥ Taki słodki Miles :D









Patrzcie co już mam! :) Never Never od wydawnictwa Otwarte ♥ Dziękuje *-*


środa, 3 sierpnia 2016

Tydzień z Colleen Hoover i Tarryn Fisher: Polska vs Zagranica

Tydzień z Colleen Hoover i Tarryn Fisher: Polska vs Zagranica

Cześć! :D
Oto kolejny dzień i kolejne wyzwanie! A tym razem zmierzymy się ze światem okładek :D
To wy zdecydujecie która okładka jest najlepsza :D Żeby Wam to ułatwić moje asystentki Tajemnicza A. i KittyAilla będą Wam opowiadały o nich :D Dodam tylko tyle, że jedna uwielbia książki Colleen Hoover, druga wręcz przeciwnie :D Więc będzie ocena subiektywna :D Żeby nie było wątpliwości 1 jest okładką Polską, 2 okładką zagraniczną :)

Maybe Someday


KittyAilla: Zagraniczna jest okropnie kiczowata, a polską - choć nigdy nie zamierzam jej przeczytać - lubię głównie za kolorystykę i takie artystyczne zdjęcie bez twarzy Ponadto kocham takie fonty, jakimi jest napisany tytuł

Tajemnicza A.:  Pierwsza bo jest ładniejsza :D


Wynik: 2:0


Hopeless


KittyAilla: Obydwie to masakra, ale tutaj wybieram zagraniczną. Polska wygląda, jak plakat pornosa z syndromem sztokholmskim. Choć na zagranicznej lepiej by było, gdyby ta postać leżała tyłem, byłoby ciekawiej

Tajemnicza A.: Pierwsza :D Jest bardziej zmysłowa i można zobaczyć bliskość bohaterów oraz piękny tatuaż hehe . Bardziej działa na wyobraźnię....
Wynik: 1:1

Ugly love 

KittyAilla: Wybór jest prosty dla osoby nie lubiącej postaci na okładkach - zagraniczna. Poza tym lubię motyw wody, kojarzy mi się z piratami :3

Tajemnicza A.: Tu jest trudny wybór obie są fajne :D Remis 


Wynik: 1:2 xD

Pułapka uczuć - seria



KittyAilla: No to ostatecznie wybieram zagraniczne, bo podoba mi się zwłaszcza ostatnia, jest urocza, druga jest zdecydowanie lepsza niż polska, ale.... Niestety pierwsza bardziej podoba mi się polska. Jednak bilansem 2:1 wygrywa seria zagraniczna :)
Wynik:
Tajemnicza A. No właśnie bo i te i te mają swój klimat. Ale nasze :D
Wynik: 1:1

Czekam na komentarze od Was. Jak Wy wytypowaliście ? :D 

I przypominam, że to już dziś!!! Premiera: Never Never!!! ♥ Kto już ma? :D

wtorek, 2 sierpnia 2016

Tydzień z Colleen Hoover i Tarryn Fisher: mini recenzja November 9 ♥

Tydzień z Colleen Hoover i Tarryn Fisher: mini recenzja November 9 ♥


Dziś w ramach 2 dnia z naszymi cudownymi autorkami zapraszam Was na recenzję inną niż zazwyczaj. Będzie mi towarzyszyć moja przyjaciółka ze studenckich czasów – moja tajemniczą A. Przeniesiemy się do świata Fallon i Bena, gdzie wspólnie odkryjemy tajemnicę stylu Hoover! ♥ Do dzieła! :D

Justyśka: Powiedz mi na początek skąd dowiedziałaś się o kimś takim jak Colleen Hoover?
A.: Hmm co chwilę gdzieś było o niej słychać :-) w sumie to zaczęłam od hopeless bo stała się popularna i stwierdziłam co mi szkodzi też spróbuję.
Akurat wtedy w bibliotece była dostępna więc wypozyczylam i była świetna :-P

Justyśka: A widzisz swój debiut z autorką zaczęłyśmy tak samo :D Jak określisz styl autorki?
A.: Przeznaczenie hehe :-D hmm myśle że przystępny, łatwo i szybko się czyta. Nie ma kto wie jakiego trudnego języka wszystko jest fajnie i ciekawie pisane
jest dużo dialogów i to świetnych dialogów, co uwielbiam bo czasami zbyt długie opisy mnie po prostu nudzą i aż odechciewa się czytać...

Justyśka: Się wie bliźniaku :D Dokładnie! Długim opisom mówię stanowcze nie! :D Przez dialogi można lepiej poznać bohaterów niż przez długaśne opisy, a Colleen to zapewnia :D Tak samo akcja. Nie można się do tego przyczepić. Też tak myślisz? :D
A.: No oczywiście bliźniaku :D zgadzam się w 100%

Justyśka: Jaką akcje lubisz w książkach? I czy dostajesz ją od autorki? W jaki sposób ? :D
A.: No więc jeśli chodzi o akcje to nie mam konkretu ważne żeby była :-P nie lubię flaków z olejem i jak nic się nie dzieje .... Nie lubię odkładać książek jak już za zacznę ale czasami jest to konieczne
U autorki co chwile się coś dzieje, raz płacze a raz się śmieje :-P potrafi zaskoczyć choć czasami pewne rzeczy przewidywałam:-)

Justyśka: To w romansach jest najgorsze, że ta przewidywalność zawsze jest, choćby nie wiadomo co było to jest ten Happy End. Ale zgadzam się z tobą czasem zryczana za chwilę śmiałam się jak wariatka. To jest najlepsze :D Przejdźmy może do naszej książki: November 9. Powiedź mi jak z tą książką poradziła sobie autorka pod względem stylu i akcji?
A.: Zgadzam się z Tobą
Hmm książka jest świetna poznajemy tak naprawdę myśli obu stron mimo że dopiero na końcu ale nie będę spojlerowac styl i akcja oczywiście są, jeden szkopuł że tak naprawdę nie wiemy co się dokładnie dzieje z bohaterami w ciągu całego roku bo opisany jest oczywiście pamiętny 9 listopad... Wiadomo że co nie co jest opisane ale ja jestem ciekawa wszystkiego
wkurza mnie też to że wgl się ze sobą nie kontaktują



Justyśka: Mam podobnie z ciekawością więc ja cię rozumiem :D Książka mająca akcję w jednym dniu musi być trudna. W koncu cały dzień opisać w jednej książce to dość ... niespotykane. Czy tak właśnie jest? Czy coś brakuje książce?

A.: Oj to prawda
bała bym się jak przyjmie to czytelnik ale Hoover oczywiście jak zwykle mnie nie zawiodła ? nic nie brakuje tej książce ? są łzy i śmiech oraz zaskoczenie
czasem miałam ochotę tel przez okno wyrzucić ale ze to prezent to nie mogłam
dużo czasu im zajęło żeby w końcu był ten happy end i niektóre rzeczy mnie wkurzyly

Justyśka: Znam ten ból :D Czasem jest ciężko utrzymać swoje emocje na wodzy :D Dobra nie będziemy spojlerować :D Którego bohatera i dlaczego najbardziej polubiłaś ? :D
A.: Hmm wszyscy są świetni. nie wiem czy Ci mówiłam ale pojawiają się też postaci z ugly love ale chyba ben przypadł mi najbardziej do gustu.  jest autentyczny, jego ból rozterki bunt ale też wrażliwość poczucie humoru to jak odbudował pewność siebie fallon to jest cudne ale jak każdy ma też wady niektórych jego decyzji nie mogłam pojąć ale jego troska o bratanka mnie rozczulala. Czasem zachowywał się naprawdę glupio głównie przed poznaniem fallon no ale miał też ku temu pewien powód mimo to go nie usprawiedliwiam? W Fallon podobała mi się jej siła 



Justyśka: Ben mężem do Haremu

Na prawdę przedstawiłaś go cudownie :D Aż chce się czytać i go poznać. Do książki zachęcił cię opis czy okładka? Jaka jest właśnie okładka?

A. : Twoj harem jest coraz większy
Hmm szczerze to nawet się nie zastanawiałam nad tym. Znalazłam książkę na chomiku patrzę że Hoover to od razu pobralam i zaczęłam czytać ? hmm w sumie to mało ciekawa jak dla mnie ta okładka ? duża 9 na całej stronie stonowana kolorystyka i wgl. Niektórzy mogą uznać ją za tajemnicza


Justyśka: Mam to samo :D ulubiony autor, nie ważne wszystko ważne, że się uda przeczytać kolejne dzieło :D Myślisz, że tajemniczość jest widoczna w tej ksiażce? :D

A.: Dokładnie i jak na razie się nie rozczarowałam
oby tak dalej ? w pewnym sensie tak bo niewiadomo co się kryje za tym jednym dniem i myśle że właśnie dlatego ta okładka tak wygląda żeby tym bardziej zachęcić do poznania tej tajemnicy


Justyśka: Powiedź mi już ostatnie. Komu byś poleciła te książkę i dlaczego ?

A.:  Książkę bym poleciła wszystkim i nie tylko książkę ale też autorkę bo to co ona pisze to faktycznie emocjonalny rollercoaster ? wiadomo że nie każdy ma taki sam gust ale z tego co widze to ma wielu fanów w tym zaraziłam do niej moją młodszą sis
też czytała wszystkie jej książki a nawet maybe someday po raz drugi mimo że mówiłam że ma jej nie dotykać
książka daje do myślenia ? jest w niej tragedia, poczucie winy, "ofiara" ale też szczęśliwe zakończenie


Justyśka: Wow! Na prawdę dobrze ujęte to co pewnie większość z nas czuje! :) Dziekuję Ci, że zgodziłaś się na te ekstremalną recenzję. Była mega zabawa i poznałam Twoje gusta :D <3

A. : Oj nie ma za co słońce

Powiem Wam coś w sekrecie :D Tajemnicza A.  jest uzdolnioną recenzentką, tylko nie chce się w to bawić bo nie wierzy, że potrafi pisać. No powiedzcie mi czy nie przyjemnie czytało się Wam jej relację? Ja jestem pod wrażeniem <3 Wiem że to czytasz i wiedz, że kiedyś się przekonasz do tego :D Widzisz już Ci nazwę wymyśliłam ♥


Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger