poniedziałek, 18 maja 2020

Z tobą zawsze - Beata Sagan



Czuję, że to będzie dobry dzień. Jestem gotowa na podbój świata...

Tytuł: Z tobą zawsze 
Seria:  
Autor: Beata Sagan
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 331
Liczba rozdziałów: 29
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Joasia
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: WasPos
Data premiery: 27.03.2020

Ocena: 7/10


Joasia ma wszystko, o czym marzy typowa nastolatka. Jest ładna, popularna i lubiana. Ma kochającą rodzinę i wiernych przyjaciół. Do pełni szczęścia brakuje jej tylko jednego – chłopaka. Wybrankiem jej serca jest nikt inny, jak sam Marek – najprzystojniejszy i najfajniejszy chłopak w całej szkole. Joasia ma ostatni rok, żeby zdobyć jego serce i pójść z nim na studniówkę. Wydaje się, że na drodze stoją jedynie jej nadopiekuńcza mama oraz wkurzający sąsiad. Czy faktycznie tak jest? A może to właśnie sama Joasia jest przeszkodą na drodze do swojego szczęścia?
(Opis z Lubimy Czytać)

I nagle, zupełnie niespodziewanie pocałował mnie. To nie był zwykły, przyjacielski pocałunek, ale taki normalny, pełnoprawny i namiętny. Jego usta przywarły do moich, w które wsunął nieśmiało język. Smakował alkoholem i sokiem pomarańczowym. Nogi ugięły się pode mną, a świat zawirował. Chciałam, żeby ta chwila się nigdy nie skończyła.


    Styl autorki jest prosty i lekki. Bez problemu możemy się wczytać. Nie mamy tutaj trudnych słów, czy scen 18+. Jest to delikatna młodzieżówka.
   Akcja powieści toczy się własnym rytmem, w którym poznajemy bohaterkę oraz dostrzegamy jej przemianę. Wszystkie wydarzenia zazębiają się ze sobą, tworząc całość, w której się nie pogubimy.
   Okładka jest ładna, romantyczna i pasuje do treści. W środku mamy podział na rozdziały,które są krótkie i ozdobione słodkim serduszkiem, co nadaje książce ładny wygląd.

    Joasia, to dziewczyna wychowana na ciężkich brzmieniach muzycznych. Można,by powiedzieć, że jej rodzice są wyluzowani, jednak jeśli chodzi o dziewczynę, są bardziej zaborczy. Wielu rzeczy nie może,jak na przykład iść na imprezę, czy półmetek, no chyba, że wraz z nią pójdzie brat, albo sąsiad. Dziewczyna stara się jednak być inna. Na ścianach jej pokoju nie znajdziemy plakatów ulubionych zespołów, a kobiecy styl jest bardziej wyczuwalny niż u jej mamy,która z kolei kocha czytać książki oraz je recenzuje. Jo ma dwie najlepsze przyjaciółki,a razem tworzą paczkę najbardziej popularnych dziewczyn w szkole. Joasia skrycie podkochuje się w Marku – koledze, który jest o rok starszy i będzie miał studniówkę. Dziewczyna liczy,że zostanie przez niego zaproszona. Przecież to by było coś. Ale czy Marek czuje to samo i ją zaprosi? I co, jeśli w życiu Jo, znów pojawi się Peter, sąsiad i niegdyś najlepszy przyjaciel? Może Peter i jest outsiderem, ale nie da się ukryć, że jest przystojny. Co wydarzy się w życiu Joasi?

    Muszę szczerze przyznać, że na samym początku miałam ochotę płakać, walnąć główną bohaterkę, a żeby potem odłożyć książkę. Joanna na początku to istna pozerka. Byle być popularną, zauważalną, akceptowaną. Żeby mieć dla siebie najlepsze ciacho,jednak znajomość z Laurą i Martą sprawia, że jej zachowanie jest okropne! Co tu dużo mówić. Uważa, że wszystko się jej należy,jakby była pępkiem świata. Joasia to,Joasia tamto. Jej bunt i wybuchy, po których słowo „przepraszam” jakby paliło ją w język były trochę jak dzieciaka z gimnazjum, a nie jak prawie osiemnastoletniej dziewczyny. Okej,rozumiem, że wkurzało ją, że nic nie może, bo może tam czyha jakieś niebezpieczeństwo. Jakby nie było, była trochę niańczona przez rodzicielkę, brata czy Petera, ale no normalna rozmowa nikomu, by nie zaszkodziła, a i przeprosiny za tyle przykrych słów też.
    Ale gdy nasza bohaterka uświadamia sobie jakie ma towarzystwo,jakby ją piorun poraził. Dostrzega w swoje wady, można wręcz powiedzieć, że zmienia się na naszych oczach,na lepsze!
    I od tego momentu, przepadłam w tej książce. Zaczęło być romantycznie, pięknie, że nawet się uśmiechnęłam.
   Poznajemy w książce czym jest zauroczenie, a czym prawdziwa miłość,która gdzieś tam kiełkuje. Jest nieśmiała, a przy tym tak naturalna i wzruszająca. Dostrzegamy, jak towarzystwo oddziałuje na kogoś. Czym jest to dobre, a czym to złe i myślę, że dla niektórych na etapie szkoły będzie to w jakimś stopniu bodziec do przyglądnięcia się swoim relacją z rówieśnikami.
    Myślę,że jest to dobra książka dla młodzieży właśnie też w tej fazie buntu. W końcu każdy z nas to przechodził, jedni łagodnie, inni może właśnie jak Jo. Ale ta książka właśnie otwiera oczy na takie zachowanie. Może też i spodobać się rodzicom,którzy traktują swoje (prawie dorosłe) dzieci dmuchając na nie. Reasumując polecam tę książkę.

Serce wali mi jak oszalałe, bo ciągle nie wiem, czy dobrze robię, ale nie potrafię żyć bez niego, to jakby ktoś wyssał cały tlen i kazał mi oddychać. Duszę się na każdą myśl o nim.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu 

7 komentarzy:

  1. Zaproponuję lekturę tej książki mojej nastoletniej siostrzenicy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. To raczej nie dla mnie książka, choć czasem zdarza mi się sięgać po powieści młodzieżowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na tę chwilę spasuję, bo mam ochotę na książki z gatunku fantastyki albo horroru. Ale zapamiętam tytuł i może kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście kilka lat temu ksiazki o takiej tematyce bardzo lubiłam. :) Ciekawa wskazówka dla młodzieży.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam przeczytać tą książkę ale na razie nie mam ani czasu ani książki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio mam ochotę na jakiś romans. Chyba pobuszuje po twoim blogu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger