poniedziałek, 11 maja 2020

[PRZEDPREMIEROWO]: Antonio - Agnieszka Siepielska [PATRONAT]


[...]
- Po moim trupie - wypalam i ruszam do sypialni.
- Jeszcze nic straconego... dolcezza! - krzyczy z rozbawieniem.
Ja myślałam, że mam nierówno pod sufitem, ale nastroje tego faceta zmieniają się co minutę i jeszcze mnie tu pewnie obraża tym włoskim słowem.
- Sam jesteś taki dolcezza - mruczę. 


Tytuł: Antonio
Seria:   Synowie Zemsty (tom2)
Autor: Agnieszka Siepielska
Tłumaczenie:  -
Liczba stron: 308
Liczba rozdziałów: 38
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Alyssa, Antonio
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data premiery: 20.05.2020

Ocena: 10/10


Autorka bestsellerowego Rhysa powraca z drugim tomem mafijnej serii!

Alyssa Scott nie może się pozbierać po poniżeniu, jakie zafundował jej narzeczony, i to przed ołtarzem! On sobie teraz beztrosko żyje, kiedy ona nie potrafi poskładać złamanego serca. W akcie szaleństwa lub rozpaczy, sama nie wie, kiedy na światłach dostrzega swojego eks w samochodzie, rusza za nim.

Trafia do podejrzanej dzielnicy, ale to nie cofa jej przed pragnieniem dokonania zemsty. Gdy tylko widzi samochód Camerona, nie waha się ani chwili. Jednak okazuje się, że auto, które właśnie zdewastowała, nie należało do jej narzeczonego… ale do gangstera Antonio Valentiego.

W ten sposób Alyssa zaciągnęła dług. I to u samego mafiosa. Ale jeżeli ten myśli, że łatwo odzyska to, co stracił, to bardzo się myli.

(Opis z Lubimy Czytać)



[...]
- Idź! Idź do diabła! - wrzeszczę, na co się zatrzymuje.
- Jestem zbyt potępiony, by być nawet tam. 


   Alyssa w swoim życiu przeżyła traumatyczne chwile. To sprawiło, że długo nie mogła się pozbierać, a gdy wydawać by się mogło wszystko idzie w dobrym kierunku: planuje ślub, jest szczęśliwa i bezpieczna, życie zaczyna się jej walić. Jej narzeczony rzuca ją w dniu ślubu, a ona staje się cieniem samej siebie. Gdy widzi go zadowolonego, w sportowym samochodzie, postanawia za nim jechać i się zemścić. Zraniona kobieta, to nieobliczalna kobieta, wiec gdy nadarza się okazja, niszczy samochód byłego. Nie wie tylko, że samochód należy tak naprawdę do bezwzględnego i władczego Antonio. Dziewczynie udaje się jednak uciec. W planie ma też wyjazd z rodzinnego miasta i zaczęcie wszystkiego od nowa. Nie wie tylko, że nowe życie będzie tak bardzo związane z Antonio. W nowym mieście od razu zostaje przechwycona przez mężczyznę, który żąda spłaty szkód wyrządzonych na samochodzie. Alyssa jednak nie jest potulną kobietą, ma swój charakterek, który sprawia, że Antonio traci nerwy. Kim tak naprawdę jest Alyssa? I jak potoczy się ich znajomość?
   Antonio to brat Rhysa, w którym jestem wprost zakochana. Jednak poznając Antonio, myślę, że przygarnę obu do mojego haremu mężów :D Ale do rzeczy. Antonio wychował wuj, który wpajał mu nienawiść, chęć zemsty. I można powiedzieć mężczyzna dowiedział się prawdy już w pierwszym tomie. Jednak w jego sercu nadal pozostała ogromna rana, która nie może się zasklepić. Pod maską pewnego siebie, mrocznego mężczyzny, ukrywa się ta część, która chciałaby być kochana, choć sam do tego się nie przyzna. Swoje interesy załatwia twardą ręką. Nie znosi, gdy ktoś odwala fuszerkę i gotów jest ukarać każdego, kto nie wypełnia jego poleceń. Jest można powiedzieć zimnym draniem, który nie czuje nic. Ale gdy na jego drodze staje Alyssa, pyskata kobieta, mężczyzna chce ją chronić przed przeszłością, która tylko na nią czyha. Czy mu się uda? I jakie prawdy zaczną wychodzić na jaw i będzie głębiej w to wszystko wchodził? 
    Bohaterowie są z krwi i kości. Mają swoje charakterki, które w potyczkach słownych sprawiały, że się uśmiechałam, lub przeciwnie: bałam się o życie bohaterów. Pojawia się także Rhys, Viviana oraz babcia dziewczyny! Uwierzcie mi ta kobieta i Alyssa razem wzięte, to jak rodzina. Nie zabrakło śmiechu, dzięki nim. 

 
  Styl autorki jest lekki, czyta się szybko i przyjemnie. Nie znajdziemy tutaj lania wody, opisów jest wystarczająco, żeby pobudzić wyobraźnie, a nie zanudzić czytelnika. Mamy dialogi, które są naturalne i jak już wspominałam śmieszą albo jeżą włoski na ciele. Są też także sceny 18+, ale są zrobione ze smakiem i nie przysłaniają fabuły, a są dodatkiem do treści. 
   Akcja powieści toczy się własnym rytmem, które nie jest ani szybkie, ani się nie wlecze. Idealnie wyważona akcja pozwala nam wczuć się w sytuację oraz poznać bohaterów. Wydarzenia zazębiają się tworząc idealną całość.
   Okładka jest piękna, przyciąga wzrok i pasuje do poprzedniej części. W środku znajdziemy podział na rozdziały, oraz elementy dekoracyjne przy nich, jakim jest herb rodziny Valenti. 

    To kolejne już spotkanie w twórczością Agnieszki i przyznam, że za każdym razem hipnotyzuje mnie swoimi powieściami. W świat bohaterów wchodzimy lekko i czujemy się w nim jak w domu. Przeżywamy z bohaterami ich wzloty, upadki i cieszymy się ich sukcesami. Powiem Wam, że zżyłam się z braćmi i jestem szczęśliwa, że te powieści ujrzały światło dzienne, by wszyscy mogli ich poznać. 
   Antonio, to powieść o trudnej przeszłości, która na każdym kroku rzutuje na teraźniejszość czy przyszłość. Alyssa doświadczyła będąc dzieckiem, czegoś niewyobrażalnego. Cudem udało jej się przeżyć, a teraz ten mężczyzna zaczął polowanie na nią. Strach, niemoc, takie uczucia towarzyszą nam przy czytaniu tej książki, ale to nie wszystko. 
    Znajdziemy tutaj także wpływ straty rodziców i wychowywanie przez okropnego człowieka. Dla dziecka strata rodziców oraz brata jest czymś niewyobrażalnym. Do tego został całkiem sam z wujkiem, który nie szczędził mu okropnych rzeczy. Nic dziwnego, że Antonio wyrósł na bezdusznego człowieka. Nie straszne mu tortury, czy zabijanie. Dopiero pojawienie się w jego życiu Alyssy trochę zaczęło go zmieniać, ale też nie do końca, ponieważ nie chciał do siebie tego dopuścić. Boi się zaufać, boi się kochać. Zna bowiem tylko ból, cierpienie, przemoc. Musicie przekonać się sami, jak potoczą się losy tej dwójki bohaterów.
    Powieść ta jest piękna,wzruszająca. Dostarcza nam wielu przeżyć i emocji. Serce bije nam szybko w oczekiwaniu, co będzie dalej. Bawiłam się świetnie i nie skłamię jeśli powiem, że przeczytałam ją w dwa dni. To książka, którą wprost się pochłania. Maj za jej sprawą będzie gorący! Koniecznie musicie się przekonać sami! Ja z całego serca polecam, Wam tę książkę. 

- Małe dzieci są przesłodkie i takie beztroskie! - piszczy mama.
- Tak, my dorośli, wciąż mamy ręce pełne roboty i tysiące problemów na głowie. - Wzdycha babunia. [...] 

  Aguś, gratuluję kolejnej świetnej powieści! Jesteś niesamowita i piszesz tak cudownie, że mogłabym czytać Twoje książki cały czas :D Życzę Ci czasu na pisanie i wielu pomysłów na kolejne książki. Sprzedaj tego Tośka w jak największych ilościach :D I pamiętaj, jeśli życie daje Ci cytryny, zrób z nich lemoniadę! ♥ Kocham ♥♥

7 komentarzy:

  1. Super recenzję książek. Mam kolejne do wpisania na listę by zamówić i przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę patronatu nad tak świetną książka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka zapowiada się świetnie. Gratuluję patronatu!
    https://zaczytane-dziewczyny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. kolejna książka wskakuje na listę tych do przeczytania! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger