Seria: Śnieżka (Tom 1)
Autor: Weronika Cichoń
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 441
Liczba rozdziałów: 41
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Wiktoria
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: WasPos
Data premiery: 07.05.2020
Ocena: 9/10
Wiktoria nie należy do osób towarzyskich i nie cieszy się popularnością wśród znajomych. Nie ma przyjaciół, nie imprezuje, dobrze się uczy i ma plany na przyszłość. Skazą jej idealnego życia jest przeszłość, która nie pozwala o sobie zapomnieć. Wszystko się zmienia, gdy do jej pokoju wkrada się kot. A wraz z nim, Aleks – wytatuowany blondyn, niezbyt wylewny, bezczelny i oceniający po pozorach.
Życie dziewczyny nabiera tempa. Problem w tym, że demony przeszłości nie śpią, tylko cierpliwie czekają.
(Opis z Lubimy Czytać)
Chociaż uciekam przed przeszłością, to nęka mnie myśl, że to walka z wiatrakami. Historie przecież lubią się powtarzać.
Weronika ma nieciekawą przeszłość. Przez swoje błędy straciła najlepszą przyjaciółkę, zostawiła chłopaka, którego kochała, a rodzice przestali jej ufać. Zostawiając swoje dawne życie daleko za sobą, prowadzi raczej nudne życie. Nie ma przyjaciół, nie daje nikomu do siebie dotrzeć, jest można powiedzieć zimna i wyrachowana. Ma ku temu dobre powody, o których nikomu nie chce mówić. Gdy pewnego dnia przez zepsute drzwi balkonowe, włazi do jej mieszkania kot, nie wie, jak diametralnie zmieni się teraz jej życie. W taki sposób poznaje uroczą Laurę, młodszą siostrzyczkę Aleksa, który wzbudza w niej różne uczucia. Dziewczynę fascynuje jego wygląd, a dobre usposobienie tylko przemawia na jego korzyść. Jednak Wiki boi się, że znów stanie się coś złego, dlatego nie dopuszcza chłopaka do siebie. Ale czy jemu to wystarczy? I czy w końcu coś między nimi się wydarzy? Gdy tajemnice, kłamstwa zaczną wypływać na powierzchnie, co się wydarzy?
Styl autorki przypadł mi do gustu od pierwszego zdania. Wczytałam się bez najmniejszego problemu i przepadłam w tym świecie, który do łatwych nie należał. Nie znajdziemy tu lania wody, a dialogi są naturalne i nie wymuszone.
Akcja powieści toczy się spokojnym rytmem, w którym powoli poznajemy tajemnice bohaterów. Wszystko idealnie się ze sobą łączy, tworząc całość.
Okładka jest piękna i przyciąga wzrok. W środku mamy podział na nie długie rozdziały, które mają urocze obrazki, które pasują do treści.
Powiem Wam, że ta książka była tak dobra i tak cholernie trudna zarazem. Wiele razy miałam ochotę odłożyć i ochłonąć, ale nie mogłam wtedy się skupić i chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, co będzie dalej. Historia Wiktorii jest bolesna, trudna, a zarazem myślę tak potrzebna światu,w którym te problemy są prawdziwe i dzieją się niejako tuż obok.
Pierwszy problem to problem złego towarzystwa i konsekwencji jakie za sobą niesie, w postaci np narkotyków. Młoda Wiktoria, chcąc być fajna, zauważalna, zaczyna spotykać się z chłopakiem, który oferuje jej różne używki, a żeby nie stracić jego miłości sięga po nie, co później ma fatalne skutki. To problem myślę na czasie i autorka pokazała, że to nie jest coś przyjemnego, to okropne uzależnienie.
Następnym problemem poruszonym jest nadopiekuńczość rodziców, którzy też krzywdzą dziecko. Wiadomo zaufanie raz nadszarpnięte trudno odbudować, ale Wiki wiele razy udowodniła też,że można jej ufać. To było tak przykre, że nie potrafili szczerze pogadać, tylko sypali zakazami i nakazami.
I nasunęło mi się jeszcze jedno podczas lektury. Rozmowa jest kluczem udanej przyjaźni,czy związku. Na zatajaniu prawdy daleko się nie zajedzie, a tajemnice kiedyś wyjdą na jaw. Niby to takie oczywiste i wydaje się proste, ale czasami trudno jest nam się otworzyć, wyjawić prawdę. Ale to klucz do sukcesu. Czasem przez to miałam ochotę walnąć i Wiki i Aleksa i Remika (przyjaciela Aleksa, a potem też Wiki),w łeb. Ale pasowało to do powieści. Były tajemnice, było ciężko, ale zdarzały się chwile, że serce się radowało.
Ta książka to bomba emocjonalna, po którą warto sięgnąć. Ja polecam całym sercem. Już nie mogę się doczekać drugiego tomu,by poznać dalsze losy bohaterów.
Nie pozwól nam spaść w przepaść. (...) Nigdy.
Za możliwość przeczytania dziękuję serdecznie Wydawnictwu
Zaciekawiła mnie ona, więc może przeczytam :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Bardzo zaciekawiła mnie ta książka. 😊
OdpowiedzUsuńJako, że lubię bajkę o tym tytule chętnie bym i to przeczytała :)
OdpowiedzUsuń