niedziela, 20 listopada 2016

Nieziemska - Cynthia Hand

Tytuł: Nieziemska
Cykl: Nieziemska
Autorka: Cynthia Hand
Liczba stron: 397
Liczba rozdziałów: 22
Bohater/Bohaterka: Clara
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Amber
ISBN:978-83-241-3889-0

  O KSIĄŻCE W SKRÓCIE
    Clara jest normalną dziewczyną, w każdym razie za taką chce uchodzić. Prawda jest nieco inna. Jest Anielitką. Coś pół Anioł, pół człowiek. Zesłana na ziemię w celu wypełnienia swojej misji. I właśnie w takim etapie życia ją poznajemy. Gdy doświadcza wizji i wraz z mamą i bratem muszą przenieść się tysiąc kilometrów od wszystkiego co znają i kochają.
   Nowa szkoła, nowi przyjaciele i nowe przygody, tak możnaby było opisać życie Clary po przeprowadzce. Na szkolnym korytarzu odnajduje chłopca z wizji. Jest on jej ucieleśnieniem greckiego boga, cudem, w którym od razu się zakochuje. Ale jak ma wypełnić misję i o co w niej chodzi? Jest środek zimy, a więc na objawienie trzeba poczekać. W międzyczasie na jej drodze pojawia się przyjaciółka Angela, która jest dość specyficzna oraz Wendy i jej braciszek Tucker.
     Między Clarą, a Tuckerem coś zaczyna się dziać. Czy ma to szansę na powodzenie? W końcu misja przydziela jej Christiana, a nie Tuckera. Co zrobić w takim wypadku?

REFLEKSJA DNIA
O. Matko.Moja.Kochana! Książkę wymieniłam w Przeczytaj i podaj dalej. Wydawała się być ciekawa, no i te anioły! Przeczytałam wspólnie z Kitty i wniosek nasunął się sam TUCKER! ♥ Ale czy całość mnie zachwyciła jak się spodziewałam?

STYL
Autorka ma lekki styl co się chwali. Oczywiście znajdziemy tu moje ukochane przypisy w dole strony. Jak na początku na hiszpańskie zdania uwagi nie zwracałam bo je rozumiałam tak potem trzeba było patrzeć o co chodzi bo było kiepsko. Czyta się przyjemnie i strony uciekają jak już się nie chce mordować wszystkiego co się rusza w tej książce i jak przebrnie się przez początek :D

AKCJA
Oczywiście wszystko idzie własnym torem. Jest on dobrze wypracowany. Nie ma tu lania wody. W końcu akcja toczy się przez kilka miesięcy, a my nie mamy opisów każdego dnia bo bym już chyba całkowicie wymiękła. Dlatego też myślę, że do tego aspektu nie mam co się przyczepić.

BOHATEROWIE
O Boże ten najtrudniejszy temat moich postów. Dobra lecimy z tym koksem :D
Clara wkurzała mnie tak bardzo na samym początku tymi swoimi zachwytami nad Christianem, że chęć morderstwa była ogromna. Tak samo jak dla mnie za szybko ufała ludziom i była nie konsekwentna w stosunku do siebie. No bo wiedziała, że ma misję i w ogóle, a zaniedbywała drobne rzeczy, które by jej pomogły osiągnąć cel. No zrehabilitowała się co wyszło jej na plus i przestała paplać bez sensu więc potem już mogła sobie żyć w spokoju. Nawet było mi jej żal pod koniec książki, ale o tym sami się przekonajcie :D
Christian dla mnie był dupkiem. I jak uwielbiam dupków, przystojnych dupków podkreślmy to ten był dla mnie taką ciepłą kluchą. No serio.  Miał laskę, którą rzucił bo "tak wypadało" i potem chodził jak obłąkany, biedny i zraniony. Przystawił się do Clary, a potem znów 180 stopni i dupa wołowa. No kurde blade tak wkurzającego typa dawno nie było.
Tucker mój cudowny ♥ był takim (chciałam napisać "cudownym", ale tak patrzę było by powtórzenie xDD) kochanym chłopakiem, który miał tysiąc pomysłów na minutę i każdy oryginalny i tak diabelnie fajny, że chciało się czytać dalej. Właśnie o tym mówiłam wyżej :D jak się przebrnie przez początek potem jest bosko :D
Wendy i Angela były dobrymi przyjaciółkami, jeszcze nie rozpracowałam Angeli, ale mam co do niej kilka podejrzeń chyba się to w kolejnych tomach wyjaśni, ale wolę Wendy. Była po prostu sobą i to mnie urzekło.

WYDAWNICTWO
Wydawnictwo Amber uwielbiam. Może dlatego, że mam mnóstwo genialnych książek wydanych przez nich? No w każdym razie nie zawiodło mnie. Nie znalazłam błędów w pisowni. Rozdziały były pięknie zaznaczone. Szkoda tylko, że czasem były w połowie strony, a nie od nowej kartki, wyglądało by to tak magicznie, ale cóż są gusta i guściki.

OKŁADKA
Tak wymieniłam ze względu na okładkę. No i poczytałam na LC o czym to jest w ogóle, co jest rzadkie xD W każdym razie okładka mi się strasznie podoba, szkoda tylko, że nie pokazuje anioła czy coś tylko kobietę w sukni, która w sumie zastanawiam się co przedstawia, bo takowej w książce nie znalazłam :D Królowa Elżbieta? (Kitty xDD)

PODSUMOWANIE
Podsumowując książka zła nie była, ale do arcydzieła to jej brakuje na pewno. Jak zwykle w takich książkach mamy walkę dobra ze złem, trudne wybory no i oczywiście trójkąt miłosny, bo dlaczego by nie? Jednak przestawienie w taki sposób aniołów, ich "odmian" czy życia na ziemi jest zupełnie inny niż gdziekolwiek czytałam. A to się chwali i mi się podobało to co autorka stworzyła. Jeszcze jakby Clare trochę udoskonaliła to było by miodzio po całości.
Tak więc ja poszukuję 2 tomu, a wam pozostawiam przeczytanie pierwszego :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger