środa, 10 kwietnia 2019

Ilias - Małgorzata Falkowska


Po raz pierwszy na Kos byłam szczęśliwa. A może nawet więcej niż szczęśliwa.
 

Tytuł: Ilias
Seria: -
Autor: Małgorzata Falkowska
Tłumaczenie: -
Liczba stron:
Liczba rozdziałów: -
Gatunek: Literatura współczesna
Bohater: Ilias/Gabi
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Editio Red


Gorący romans na jednej z greckich wysp
Miłość nie szuka podobieństw, wystarczy jej wzajemne przyciąganie!
Gabi ma dziewiętnaście lat, niedawno zdała maturę. Równocześnie z egzaminami maturalnymi zakończyła się jej znajomość z Markiem — dwuletni związek, w którym pokładała nadzieje. By nie myśleć o niepowodzeniu, prosi ciotkę pracującą w biurze podróży o pomoc w znalezieniu zajęcia z dala od domu. Kobieta proponuje Gabi pracę animatora w jednym z hoteli na wyspie Kos. To właśnie tam dziewczyna poznaje Iliasa, który w ramach kary musi pierwszy raz w życiu pracować. Jednak jako syn właściciela hotelu postanawia się nie przemęczać — żyć beztrosko, jak dotychczas, i wciąż szukać seksualnych wrażeń. Mimo niechęci do pracy zgadza się pomóc Gabi — i skrada jej serce. Przemilcza tylko kilka tajemnic. Tymczasem przeszłość obojga nie da o sobie zapomnieć.
Jak skończy się historia, której bohaterowie rzucili na szalę miłość i kłamstwo?
(Opis z Lubimy Czytać) 


Znów narosło we mnie pragnienie. Nie wiem, dlaczego ta dziewczyna wywoływała u mnie takie emocje. Może to przez jej zgrywaną niedostępność? A może to wina jej włosów, które zapadły w moją pamięć.

    To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale czy było ono udane? 

   Styl przypadł mi do gustu niemal natychmiast. Rozdziały były krótkie, zwięzłe i na temat. Nie było długich opisów, przez co czytało się bardzo szybko. Historia pisana z punktu widzenia obu bohaterów, to coś, co zawsze jest ciekawe,bo poznajemy oboje z nich. Podobało mi się i tym razem.Znajdziemy tutaj sceny 18+, ba książka od takiej sceny się zaczyna, ale seks nie jest tutaj najważniejszy, więc nie przysłania całej akcji. 
    Akcja ani nie pędzi, ani się nie wlecze. Z łatwością poznajemy bohaterów, a wydarzenia tworzą spójną całość, przez co się nie pogubimy.
    Okładka jest bardzo ładna, taka wakacyjna i piękna. 

Złożyłam ręce, czując, że tym razem to muzyka mną kieruje, nie Ilias. Zerkałam na niego, widząc radość w jego oczach, która pomogła mi uwierzyć w siebie. Coraz śmielej wykonywałam nowe figury, śmiejąc się w głos z żartów chłopaka, który mimo wielkiej pewności siebie, miał w sobie także ogromne serce skrywane szczelnie pod skorupą.

    Ilias, to chłopak, który stracił mamę, ale i dziewczynę. Przez tę drugą popada w nałóg jakim jest seks. Ciągłe imprezy sprawiają, że rozbija samochód. Jego ojciec, będący szefem kilku dobrze prosperujących hoteli, w końcu nie wytrzymuje i każe synowi odpracować naprawę samochodu, poprzez pracę jako animator w jednym z hoteli. Oczywiście Ilias nie przestał sypiać z kim popadnie i tak oto spędza noce z jedną z animatorek, później z pokojówką. Ale gdy na horyzoncie pojawia się Gabi, niedostępna i oschła w stosunku do niego, dziewczyna z polski, postanawia ją zdobyć. Ukrywa przed nią jednak fakt, że jest synem człowieka, u którego ona pracuje. Czy to będzie przelotny romans? Czy wyjdzie z tego coś więcej? Kto to wie ;) Ilias to dobry, ale skrzywdzony mężczyzna. Teraz nie liczy się z kobietami i traktuje je przedmiotowo. Ale w głębi duszy, to romantyczny, słodki i uroczy facet, który zyskuje przy bliższym poznaniu. 
  
  Gabi,w momencie w którym ją poznajemy jest świeżo po maturach i właśnie zerwał z nią chłopak. On znalazł sobie inną, a Gabi pękło serce, choć tak naprawdę nikt z jej bliskich nie pałał sympatią do jej  chłopaka. Dlatego też jest dla niego opryskliwa, ale gdy coraz lepiej się poznają, coś zaczyna się między nimi dziać. Niestety Ilias okłamuje ją. Ale czy tylko z hotelem? Gabi to miła, uczynna, pomocna dziewczyna, która w brutalny sposób rozpoczyna wakacje, jednak nie poddaje się i stara się wykorzystać sytuację. Czy jej się uda? 







Poczułem, jakby ktoś doczepił mi skrzydła. Jakby dano mi drugie życie lub co najmniej próbę naprawy tego, co w życiu spieprzyłem. A spieprzyłem wiele. Moje życie było jedną, wielką gównianą kulą, którą chciałem zmienić w coś wyjątkowego i ona miała mi w tym pomóc. Była moją muzą. Moją boginią na tej greckiej wyspie.


   Historia Iliasa i Gabi to wakacyjna miłość, która jest piękna, ale i ogromnie smutna. Ze mnie wycisnęła łzy i sprawiła, że zadawałam książce mnóstwo pytań, ale mi nie odpowiedziała :D Powiem Wam, że taka historia może przydarzyć się każdemu. No wiecie w końcu wakacje, ciepło, piękny krajobraz i cudowny chłopak, każdej może zawrócić w głowie. 
    Podobało mi się, że ojciec w końcu postanowił nauczyć syna szanować pieniądze. Kazał mu uzbierać na naprawę, a nie oddał mu już naprawionego samochodu za darmo. Podobała mi się również przemiana, która następowała powoli, ale pewne wydarzenia czegoś go nauczyły i cieszyłam się też z tego, że poznał też i wredną stronę ludzi. 
     Ta książka jest świetnym oderwaniem się od rzeczywistości i przeniesieniem się na cieplutką i uroczą wyspę. Aż samej zachciało mi się w końcu wakacji i takiego stałego ciepła, bez deszczu, wiatru achhh :D Także polecam, bo czyta się szybko, a i klimat ta powieść posiada. 


Kiedy byłem przy niej, stawałem się zupełnie innym człowiekiem. Delikatnym, wrażliwym, a nawet czułym. Przy niej byłem popierdoloną wersją Iliasa, której chciałem się wyzbyć. Za bardzo przypominała mi ona o Mado. O jedynej dziewczynie, której skłonny byłem oddać całe swoje serce, tylko po to, by zmiażdżyła je w swej dłoni, wypuszczając z niej drobne kawałki, których nie da się już posklejać.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu  


5 komentarzy:

  1. Na pewno przeczytam tę książkę w wakacje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł nie dla mnie kompletnie. Czytałam pierwsze strony i od razu mnie odrzuciło, od stylu, historii, po prostu jakoś też od samego początku mnie wynudziło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też polecam, ciekawa lektura, sympatycznie się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka od dawna na półce, ale ja sama jeszcze się za nią nie wzięłam :c
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka czeka już na mojej liście :)

    Pozdrawiam,
    Fantastic Chapter

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger