poniedziałek, 8 czerwca 2020

Dom ziemi i krwi. Część 1, Część 2 - Sarah J. Maas



Nie lękam się, bo moi przyjaciele są ze mną!(część 2) 



Tytuł: Dom ziemi i krwi
Seria:  Księżycowe miasto (część 1, część 2) 
Autor: Sarah J. Maas
Tłumaczenie: Marcin Mortka
Liczba stron: 555, 621
Liczba rozdziałów: 97
Gatunek: Fantastyka
Bohater: Bryce
Narracja: Trzecioosobowa
Wydawnictwo:  Uroboros
Data premiery: 20.05.2020, 03.06.2020

Ocena: 8/10, 10/10


Bryce Quinlan jest dziewczyną, która w połowie jest człowiekiem, a w połowie Fae. W świecie pełnym magii, niebezpieczeństw i ognistych romansów poszukuje zemsty!

Bryce Quinlan kocha swoje życie. W dzień pracuje dla handlarza antyków, sprzedając nie do końca legalne magiczne artefakty, a nocą imprezuje razem z przyjaciółmi, delektując się każdą przyjemnością jaką Lunathion – znane również jako Crescent City – ma do zaoferowania. Ale gdy bezwzględne morderstwo wstrząsa miastem, wszystko zaczyna się rozpadać – również świat Bryce.

(Opis 1 i 2 części z Lubimy Czytać) 


Dzięki najpotężniejszej sile na świecie. – Suchy głos starca zagłuszył rytmiczne pikanie komputera. – Najpotężniejszej sile w każdym królestwie. – Wskazał ekran. – Tej, która rodzi lojalność niesłabnącą przez lata, silną nawet po śmierci. Tej, która nie gaśnie nawet w obliczu utraty nadziei. (...) Dzięki miłości wszystko jest możliwe.(Część 2) 


   Jak już pewnie zauważyliście, moja dzisiejsza recenzja będzie łączyć ze sobą dwie książki. Jednak jest to jeden tom podzielony na dwie części, więc pomyślałam, że i recenzja będzie zbiorowa, by za dużo nie zdradzić, a Was zaciekawić. No to, co? Zaczynamy!

   Bryce to młoda dziewczyna pół Fae, która pracuje w galerii sprzedając antyki. Wiedzie mogłoby się wydawać spokojne życie. Ma przyjaciółkę, która jest wilkołakiem i razem z jej towarzyszami tworzą paczkę przyjaciół. Bryce spotyka się również z pewnym mężczyzną, z którym łączą jej głębsze uczucia, ale gdy pewnego razu na randce, mężczyzna okazuje większe zainteresowanie telefonem niż kobietą, w końcu coś w niej pęka i zostawia go. Jednakże nie może wrócić do domu, w którym wilkołaki mają swój wieczór. Wie, że śmiechom nie byłoby końca, a dodatkowo jest tam chłopak, któremu podoba się Bryce. Tego wieczoru idzie na imprezę w towarzystwie swoich dwóch przyjaciółek. Nie wie tylko, że powrót do domu będzie straszny, brutalny. Bryce prowadzi lekki tryb życia, jest imprezowiczką, która lubi mocniejsze wrażenia, więc każde używki są dla niej normą. Dlatego gdy wraca do mieszkania i znajduje martwych przyjaciół, myśli, że to omamy. Prawda jest niestety inna. Jej przyjaciele zostali bestialsko zamordowani. Jak poradzi sobie z tym dziewczyna? 
    Kilkanaście miesięcy później znów dochodzi do morderstw. Bryce dostaje propozycje, by współpracować z Huntem - Upadłym Aniołem. Wspólnie zagłębiają się w niebezpieczny świat, jakim stało się Lunathion. Razem mają cel, by odnaleźć tego, kto za tym stoi, każde ma inne pobudki, ale wspólnymi siłami muszą dość do rozwiązania zagadki. Jaka okaże się prawda? 

   
Styl autorki poznałam przy okazji czytania " Szklanego tronu" i przepadłam. Mimo wielu opisów, nie ma czasu na nudę. Autorka wprowadza nas w świat lekko, przyjemnie. A przez rozbudowane opisy lepiej poznajemy charaktery bohaterów, czy świat przedstawiony. Ta pozycja różni się bardzo od tego, co znam ze Szklanego Tronu. Jest tutaj wiele wulgaryzmów,ale nie znajdziemy scen erotycznych, więc dla mnie ogromny plus. 
    Akcja powieści jest wyważona. Nic nie dzieje się za szybko, a wydarzenia się ze sobą zazębiają tworząc spójną całość,przez, co nie pogubimy się w nich.
    Okładki są piękne. Można powiedzieć takie same, ale dzięki kolorowi nie pomieszają się nam. W środku mamy podział na rozdziały, które mają odpowiednią długość.

    Ja uwielbiam wprost fantastykę. Te wszystkie magiczne stworzenia i światy, to coś, co jest zawsze fascynujące i inne. I tutaj się nie zawiodłam,bo przy tym wszystkim znajdziemy też trochę realizmu dzisiejszych czasów. Dostałam wszystko, czego potrzebowałam, żeby wciągnąć się w tę książkę i po prostu przepaść na długie godziny.
    Tutaj poznajemy inną odsłonę autorki, jest wulgarnie, brutalnie, ale taki świat powiem Wam, że bardzo mi się podobał. Nie wiadomo też komu ufać, kto jest sprzymierzeńcem, a kto nie. To takie trochę zagadki i możemy pobawić się w detektywa, kto zabił i dlaczego. No po prostu uwielbiam, coś takiego.
    Pierwsza część to taki niewinny wstęp do tego, co dzieje się później. Mnóstwo emocji gromadzi się w czytelniku: od łez z pierwszej części, po uśmiech, radość, czy też zdenerwowanie i szybsze bicie serca, bo niebezpieczeństwa czyhają na bohaterów z każdej strony. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
    Mimo tych wszystkich kryminalnych zagadek znajdziemy także przyjaźń, która jest tak silna, że jest się zrobić dla przyjaciółki tak wiele. I mimo śmierci jednej z nich, ta więź nie znika,choć czuje się pustkę.
    Reasumując chciałabym Wam polecić obie części, bo nie da się skończyć pierwszej i nie dowiedzieć się, co będzie dalej. Osobiście jestem usatysfakcjonowana tą historią, która wciąga do swojego świata i sprawia, że długo nie można o niej zapomnieć.

 o to właśnie chodzi, Bryce. O to chodzi w życiu. By je przeżyć. By kochać. By pamiętać, że wszystko może zniknąć następnego dnia. Wszystkie te uczucia czynią życie o wiele cenniejszym.(Część 2) 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu.

3 komentarze:

  1. Tym razem odpuszczam ze względu na gatunek, którego nie czytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam, ale pewnie niedługo to sie zmieni

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czesto czytam fantasy ale to może bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger