poniedziałek, 4 stycznia 2021

[PRZEDPREMIEROWO]: (Nie)znajomy - Mia N. Blake [PATRONAT]



Ona jeszcze tego nie wie, ale będzie moja.



 Tytuł: (Nie)znajomy 

Seria:  -

Autor: Mia N. Blake
Tłumaczenie: - 
Liczba stron: 340
Liczba rozdziałów: 30
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Amanda, Matthew
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: WasPos
Data premiery: 21.01.2021
Ocena: 10/10

Nazywam się Amanda Johnson. Jestem zakręconą właścicielką sklepu z antykami. Zdarza się, że zrobię coś, zanim dobrze pomyślę. Mam psa, który wabi się Rocky, i obecnie to on jest moją jedyną miłością. Tak właściwie to „sprawy sercowe” u mnie w ogóle nie istnieją.
Pewien dzień i jedna chwila wywrócą moje życie do góry nogami. Nagłe zderzenie z rzeczywistością zapoczątkuje pojawienie się motyli w brzuchu, a później… później to będzie już tylko gorzej.
Wakacyjna przygoda zakończy się koszmarem, którego wydarzenia pozostaną niezapomniane.
Ostatecznie zadaję sobie pytanie: Czy było warto?
(Opis z Lubimy Czytać) 

Nie wierzę własnym uszom! Że co?! Kto jak kto, ale on nie zasługuje na to, by być tak traktowanym. Jeśli kogoś kocha, to całym sobą,jest wielkim oparciem dla każdego. Brat wspaniały, jako facet, to chodzący ideał, który mógłby mieć każdą. [...]

Amanda to przebojowa dziewczyna. Prowadzi sklep z antykami i ma wokół siebie wspaniałych przyjaciół. Pewnego dnia spiesząc się do pracy, wsiada na rower i mknie uliczkami, by jak najszybciej znaleźć się na miejscu. Nie wie tylko, że rower ją spowolni, bowiem wjeżdża w nią przystojny rowerzysta. Na szczęście kobiecie nic nie jest. Zauroczony nią mężczyzna pojawia się kilka dni później pod jej sklepem, by przekonać się, że nie ucierpiała podczas wypadku. Od tego czasu ich spotkania są częstsze, a uczucie powoli rozkwita między nimi. Jednak Matthew ma pewną tajemnicę. Czy Amanda będzie w stanie wybaczyć mu zatajenie przed nią prawdy?
Matthew to szef firmy, zajmującej się handlem samochodami oraz częściami do nich. Swoją ciężką pracą doszedł ta, gdzie obecnie się znajduje. Można powiedzieć, że jest biznesmenem. Jego pasja do sportu sprawiła, że na jego drodze stanęła piękna Amanda. Ich spotkanie było burzliwe, ale kolejne sprawiły, że coś się zaczęło między nimi dziać. Co z tego wyniknie?
Bohaterowie byli dobrze wykreowani. Nie denerwowali swoim zachowaniem, byli takimi postaciami z krwi i kości. Ich przyjaciele, mimo iż to postaci drugoplanowe, zyskały moją sympatię. Podobało mi się jak autorka ich przedstawiła. Nie byli tłem Amandy i Matta, mogliśmy ich również dobrze poznać. 

Styl autorki jest lekki. Nie mamy zbędnych opisów czy lania wody. Dialogi są naturalne, nie wymuszone. 
Akcja powieści toczy się w idealny sposób: nie za szybko, ani się nie wlecze. Nie zgubimy się w wydarzeniach, ponieważ zazębiają się ze sobą tworząc całość.
Okładka jest piękna. W środku znajdziemy podział na nie długie rozdziały z perspektywy Amandy i Matta, przez co poznajemy ich dokładnie. 

Nie spodziewałam się, że pod tym romansem, kryje się coś takiego! Wydarzenia ostatnich rozdziałów przyprawiły mnie o gęsią skórkę, zawał serca i milion myśli wokół tego, przez kolejne tygodnie. To,co autorka nam tu zaserwowała, to po prostu mistrzostwo!
Historia Amandy i Matta mogłaby się wydawać sielanką, piękną wręcz idealną. Jednak nie wszystko takie jest. Gdy Amanda przez przypadek dowiaduje się, co Matt przed nią ukrywa, chce odpocząć od tego wszystkiego, oczyścić umysł i wtedy zaczyna się koszmar. Tak wiele chciałabym Wam o tym napisać, ale to bez sensu, bo musicie sami poznać tę historię i jej zakończenie. Gama emocji, szybsze bicie serca, niedowierzanie - to tylko kilka odczuć, które towarzyszyły mi podczas czytania. Oczywiście nie zabraknie uśmiechu, czy wzruszenia. 
To świetnie przemyślana, wspaniała książka, od której nie sposób się oderwać. Ja jestem oczarowana debiutem Mii, który jest odważny. Dawno nie czytałam romansu,który trzymałby mnie tak w napięciu :D Czekam z niecierpliwością na kolejne książki autorki, bo po tej mam ochotę tylko na więcej ♥ Z całego serca Wam polecam. Nie będziecie się nudzić, ani chwili!

Zerknąłem na Amandę i już wiedziałem, że będzie bardzo ciężko. Szok, niedowierzanie i zwątpienie mieszało się na jej twarzy. [...] 

Dziękuję Autorce za możliwość objęcia patronatem medialnym tak dobrego debiutu. 
Kochana a Tobie życzę mnóstwa pomysłów na kolejne powieści i czasu na ich spisanie. Wielu sukcesów! Ta książka to cudo i cieszę się, że mogę być jej matką chrzestną ♥ Kocham♥

2 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger