Tytuł: Kłamstwa.
Autor: Ana Huang
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 570
Liczba rozdziałów: 56
Wydawnictwo: Bezwstydna
On zrobi dla niej wszystko… nawet skłamie
Czarujący i onieśmielający Christian Harper jest potworem przebranym za gentlemana w idealnie skrojonym garniturze.
W życiu nie kieruje się moralnością, nie interesuje go również miłość. Nie może jednak pohamować pożądania kobiety, która zamieszkała piętro niżej. Sąsiadka staje się obiektem jego mrocznych żądzy. Kiedy więc pojawia się okazja, Christian łamie wszystkie swoje zasady i składa jej propozycję nie do odrzucenia.
Każdy potwór ma swoją słabość. Ona jest jego.
Jego obsesją.
Jego uzależnieniem.
Jego jedyną wymówką.
Słodka i nieśmiała mimo sławy w social mediach Stella Alonso jest romantyczką trzymającą swoje serce w ryzach.
Pracując na dwóch etatach, nie ma czasu ani ochoty pakować się w związek. Kiedy jednak nawiedzają ją demony przeszłości, nieoczekiwanie ląduje w ramionach najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkała.
Pomimo swojej oziębłości Christian rozgrzewa ją do czerwoności i pozwala poczuć wszystko, czego pragnęła.
Namiętność.
Bezpieczeństwo.
Prawdziwe pożądanie.
Ich miłość jest zaplątana w sekrety i skażona kłamstwami… Kiedy prawda wreszcie wyjdzie na jaw, może całkowicie ich zrujnować.
(Opis z Lubimy Czytać)
I nadszedł ten moment. Ostatni tom. Ostatnie spotkanie z bohaterami, z którymi od początku tego roku tak się zażyłam, tak czekałam na kolejne odsłony tej serii. Czuję smutek, że to już koniec. Ale i ekscytacje, że mogłam ich poznać, że tak bardzo zakochałam się w tych historiach.
Tym razem mamy tu historię Stelli i Christiana. Ona kochana, opiekuńcza, cudowna przyjaciółka, która ani myśli wchodzić w głębsze relacje z płcią przeciwną. On chłopak, który nie boi się pobrudzić sobie rąk, który nie jest może ucieleśnieniem grzecznego bohatera. Razem stanowią duet o jakim każda książkara marzy.
Jest pikantnie.
Jest gorąco.
Jest niegrzecznie.
To historia, którą wprost się pochłania. Od pierwszej do ostatniej strony nie można się wręcz oderwać. A liczy sobie ponad 560 stron! Grubasek, w który wchodzi się z marszu i nie chce się opuszczać tego świata. Ja uwielbiam tę historię, jak i całą serię. Jest piękna, wzruszająca. Dostarcza czytelnikowi mnóstwa emocji. Nie jest przerysowana i z łatwością można wczuć się w bohaterów, ich problemy, decyzje, sekrety. Autorka ma przyjemny i lekki styl pisania, przez co książka jakby sama się czyta. Nie mamy tu zbędnych opisów, wszystko łączy się ze sobą we wspaniałą całość. A okładka jest dopełnieniem pięknej historii. Uwielbiam w dotyku całą tę serię. Wydana jest z dbałością o każdy detal.
Ach! I pamiętajcie, czytajcie serię po kolei, bo mimo iż opowiada o innych bohaterach, ich losy przeplatają się w kolejnych częściach!
Ja jestem zakochana i usatysfakcjonowana po lekturze. To idealne domknęcie serii! Serdecznie Wam polecam!
Ps. Moją ulubioną parą jest... Ava i Alex :D Nadal i wciąż. Choć każda z tych par, ma osobne miejsce w moim serduszku!
Za możliwość przeczytania dziękuję serdecznie Wydawnictwu. Współpraca reklamowa z Bezwstydna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.