poniedziałek, 4 czerwca 2018

Girl Power. Opowieści dla dziewczyn, które chcą zdobyć świat. - Caroline Paul


Dla większości ludzi (takich jak mamy i agenci ubezpieczeniowi) paralotnia wygląda jak prześcieradło ze sznurkami. 


Tytuł: Girl Power. Opowieść dla dziewczyn, które chcą zdobyć świat.
Seria: -
Autor: Caroline Paul
Tłumaczenie: Tina Oziewicz
Gatunek: Literatura  młodzieżowa
Bohater/Bohaterka: Caroline
Liczba stron: 160
Liczba rozdziałów: 10
Narracja:  Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Papilon
Książka bierze udział w wyzwaniu: 35/52

Dziewczyny! Odważcie się na życie pełne przygód. Zdobywajcie świat i nie dajcie się strachowi i nieśmiałości! Ta książka jest dla WAS!

A w niej: ekscytujące historie, przygody pełne odwagi, porywające opowieści, historie inspirujących kobiet, zadania do zrobienia i praktyczne triki. Wszystko to spisane przez odważną kobietę, lubiącą wyzwania, aby zainspirować Was do życia pełnego przygód, radości, pewności siebie i fascynacji.

Autorka Caroline Paul jako dziecko bała się wielu rzeczy i była nieśmiała. Ale już będąc dorosłą kobietą, pilotuje samoloty, nurkuje, lata na paralotni, wspina się na wysokie szczyty i gasi pożary. W książce dzieli się opowieściami o swoich przygodach – i opowiada o innych dziewczynach i kobietach, które dokonały podobnych wyczynów. Wypełniona zadaniami i żywiołowymi ilustracjami Wendy MacNaughton książka zachęca i inspiruje dziewczyny i kobiety, by pokonały strach, stawiały czoło wyzwaniom i żyły po swojemu – z wiarą w siebie i umiejętnością pokonywania trudności, szukały w życiu przygód, przyjaźni i zabawy. Odwagi można się nauczyć i należy ją praktykować. Autorka nie jest pogromczynią strachu i nieśmiałości, jest po prostu zwolenniczką odwagi, pewności siebie i wiary we własne możliwości.

(Opis z Lubimy Czytać)
 

 Raz karetka zabrała mnie do szpitala, gdzie zdiagnozowano stłuczone żebra i brak zdrowego rozsądku. (Tak tylko żartuję. „Brak zdrowego rozsądku” to nie była oficjalna diagnoza. Ale było to coś, nad czym lekarze i pielęgniarki najbardziej się głowili).

  Autorka zabiera nas w podróż po swoim życiu, ale nie takim nudnym wystudiowanym. To podróż pełna ryzyka, szybszych uderzeń serca, ale i śmiechu. Opowiada nam ona bowiem jakie miała marzenia. Co udało jej się zrobić. Nie wszystko to było legalne, czy takie gdzie znajdziemy ostrzeżenie "nie próbujcie robić tego sami". Ale uczyło. Uczyło jak się nie poddawać, jak wytrzymać, gdy ktoś się śmieje z naszych celów. Niektóre mroziły krew w żyłach jak np. wejście na most, czy paralotnia. Jednak w każdej kryła się nauka. W książce oprócz opowiadań znajdziemy cytaty sławnych osób, które dodatkowo dodają książce autentyczności. Są również rysunki pomocnicze do zrozumienia opowiadanego tekstu. 

  To książka dla nieśmiałych, nie pewnych siebie, ale także osób, które chcą w życiu coś przeżyć. Nie możemy poddawać się na stracie, ale i nie powinniśmy z każdym pomysłem brać go na poważnie i wykonywać (chodzi mi bardziej o zagrażające życiu pomysły :D). Każdy chce być kimś, do czegoś dojść. Początki nie są łatwe. Często dajemy sobie spokój bo: "A co ludzie powiedzą", "A bo on/ona mówił/a, że to głupie", "A bo się ze mnie śmiali". Jasne takie zachowania bolą, bolą szczególnie im jesteśmy młodsi i łakniemy poparcia i takiej akceptacji, że to co robimy jest świetne. Ale nie bójmy się łapać życia jakie jest. Chcesz zbudować statek z kartonów po mleku jak autorka? Śmiało, bierz się i działaj. 
   Największym przeciwnikiem jest brak odwagi, brak celu. Obierz cel i walcz o swoje. Ta książka to historia odważnej kobiety, która kiedyś postanowiła, że coś w życiu przeżyje i opisywana przeze mnie powieść tego dowodzi. Może to nie było coś fenomenalnego, może nie było to wielkie wow jakiego oczekiwałam, ale czytało się szybko i płynnie, a niektóre sytuacje były śmieszne, dlatego uważam, że jest to w miarę dobra lektura na dosłownie godzinę czytania. 
   Jeśli macie ochotę sięgajcie, ale  jeśli nie macie na nią ochoty nic nie szkodzi :)

… wspinaczka na most Golden Gate jest nie tylko przerażająca, ale też nielegalna (…) Chciałam nawet usunąć ten epizod z książki z obawy, że natychmiast po jego przeczytaniu zaczniesz obrabiać banki, wdzierać się na teren prywatny, biegać na basenie, drażnić się z psami przewodnikami i już nigdy nie ustąpisz staruszce z laską miejsca w autobusie.
 
Za możliwość przeczytania dziękuje Wydawnictwu

11 komentarzy:

  1. Ja raczej nie sięgnę po tą książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę bohaterce odwagi 😊 ja staram się przełamywać. Mam kilka swoich leków i ostatni stwierdziłam, że już dosyć z bycia c... 😁 Czas być odważnym i czerpać z życia jak najwięcej!

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla samego tytułu to przeczytam :D chyba dam rade?:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Na chwilę obecną chyba się nie skuszę, ale kiedyś jak wpadnie mi w ręce to może przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba jednak tym razem podziękuję :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za tę recenzję! To książka na pewno dla mnie i myślę, że potrzebuję ją przeczytać. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Odkąd zobaczyłam okładkę przed premierą, mam na nią ochotę. Tylko jeszcze nam nie po drodze... myślę, że nadrobię szybko, bo zachęcasz. Tyle wspaniałych historii!
    POCZYTAJ/ ZE MNĄ

    OdpowiedzUsuń
  8. To mi wystarczy, że na razie planujemy skok na bungee :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba kupię sobie, muszę sobie dać jakiegoś kopa w dupę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej do mnie nie przemawia 😜 A inne wołają 😀

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger