Jeszcze nigdy nie chciałem tak bardzo wdać się w bójkę jak właśnie teraz.
Tytuł: Przyszłość Violet i Luke'a
Seria: The Coincidence (Tom 4)
Autor: Jessica Sorensen
Tłumaczenie: Ewa Helińska
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Violet/Luke
Liczba stron: 237
Liczba rozdziałów: 16
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Zysk i S-Ka
Książka bierze udział w wyzwaniu: 42/52
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Wydawnictwu
Przeznaczenie znów krzyżuje drogi Violet i Luke’a, a piętno przeszłości wciąż nie daje o sobie zapomnieć.
Luke Price i Violet Hayes nie widywali się przez kilka miesięcy, odkąd odkryli powiązanie matki Luke'a z morderstwem rodziców Violet. Ale gdy Luke wpada w kłopoty, grając w pokera z niewłaściwymi ludźmi, los postanawia połączyć ich na nowo. Ruszają do Vegas, by spróbować zarobić na dług Luke'a. Violet, spędzając czas z Lukiem, czuje się rozdarta. Nie wie, czy powinna z nim być. Nie może zaprzeczyć, że jej życie staje się lepsze, gdy w pobliżu jest Luke. Zaczyna się zastanawiać, czy powrót do Prestona nie był błędem. Wszystko zaczyna iść ku lepszemu, a ona otwiera się coraz bardziej przed Lukiem, lecz nagle odbiera telefon od detektywa, który nie tylko chce jej przekazać najnowsze wiadomości o Mirze Price i postępach w śledztwie, ale także powiadomić o tym, co się kryje za groźbami w SMS-ach. Wiadomość nie tylko wstrząsa nią, ale też daje do myślenia, jakimi ludźmi w rzeczywistości byli jej rodzice. Violet zaczyna się zastanawiać, czy będzie w stanie jeszcze komukolwiek zaufać.
Luke Price i Violet Hayes nie widywali się przez kilka miesięcy, odkąd odkryli powiązanie matki Luke'a z morderstwem rodziców Violet. Ale gdy Luke wpada w kłopoty, grając w pokera z niewłaściwymi ludźmi, los postanawia połączyć ich na nowo. Ruszają do Vegas, by spróbować zarobić na dług Luke'a. Violet, spędzając czas z Lukiem, czuje się rozdarta. Nie wie, czy powinna z nim być. Nie może zaprzeczyć, że jej życie staje się lepsze, gdy w pobliżu jest Luke. Zaczyna się zastanawiać, czy powrót do Prestona nie był błędem. Wszystko zaczyna iść ku lepszemu, a ona otwiera się coraz bardziej przed Lukiem, lecz nagle odbiera telefon od detektywa, który nie tylko chce jej przekazać najnowsze wiadomości o Mirze Price i postępach w śledztwie, ale także powiadomić o tym, co się kryje za groźbami w SMS-ach. Wiadomość nie tylko wstrząsa nią, ale też daje do myślenia, jakimi ludźmi w rzeczywistości byli jej rodzice. Violet zaczyna się zastanawiać, czy będzie w stanie jeszcze komukolwiek zaufać.
(Opis z Lubimy Czytać)
Stoimy więc tak, gapiąc się na siebie, zatrzymani gdzieś między rzeczywistością a krainą życzeń, w której chcielibyśmy zamieszkać. Tam, gdzie nocą w moim domu nie pojawiają się potwory, a jego matka nie jest jednym z nich. Tam, gdzie moglibyśmy cieszyć się dotykiem i nie myśleć o niczym. Tam, gdzie moglibyśmy być razem, nie czując ran, Zanim odkryliśmy prawdę.
Przyszłość jakie to dziwne słowo biorąc pod uwagę rewelacje z końca trzeciego tomu. Jaką przyszłość może mieć z synem kobiety, która zamieszana jest w morderstwo jej rodziców?
Violet to pogubiona dziewczyna, która gdy tylko na horyzoncie pojawiają się kłopoty ucieka. Tak było i teraz, gdy dowiedziała się o powiązaniu matki Luke'a z morderstwem rodziców, pod osłoną nocy opuszcza Luke'a wracając do Prestona - swojego przybranego ojca. Nie było by w tym nic złego, gdyby ten koleś był normalny, a nie jest. Każe dziewczynie sprzedawać narkotyki, ale niestety to nie wszystko. Violet bojąc się, że straci i jego robi wszystko na co tylko mężczyzna ma ochotę. Jednak jej drogi i Luke w końcu się krzyżują. Wyruszają razem do Vegas by tam odrobić ogromny dług chłopaka, a Vi znów ucieka. Violet jest rozdarta emocjonalnie; z jednej strony przy chłopaku czuje się bezpiecznie, a z drugiej uważa to za nie właściwe, boi się cokolwiek czuć prócz obojętności. Jej mury pod wpływem większej ilości czasu spędzanej wspólnie zaczynają kruszeć, co jest przerażające. Dodatkowo otrzymuje dziwne SMSy, które sprawiają, że bycie niezależną od nikogo jest trudne.
Luke przez swoje dzieciństwo również stworzył przez lata mur. Tym bardziej ciężko zaakceptować mu to co się dzieje. Troszczy się o kogoś innego niż on sam. Jest w stanie poświęcić swoją rutynę, swój idealnie wypracowany plan, by chronić Vi. Dodatkowo alkohol i hazard nie pomagają, a wręcz przeciwnie wpędzają go w ogromne kłopoty. Jedyny ratunek w wujku (młodszym bracie taty). Niestety nic nie idzie zgodnie z planem. Chłopak musi się przełamać, musi postarać się odbudować więź z ojcem, który zostawił jego, jego siostrę i matkę. To trudne i widać jak jest mu ciężko, ale to piękne, ten gest wybaczenia, nowej szansy, lepszego początku. Luke to dobry chłopak, który w życiu zaznał wiele bólu, ale teraz stara się jak może by wrócić do normalności. Z Violet u boku wszystko jest możliwe. Ale no właśnie, czy jest to związek, który przetrwa tak ogromną próbę?
I znów mamy tutaj Callie i Kaydena, których jest jeszcze mniej niż ostatnio :( Ale za to mamy Setha i Greysona <3 pokochałam ich, choć ten pierwszy nie wzbudził we mnie początkowo sympatii, to później wiele zyskał przy bliższym poznaniu. Poznajemy też wujka i kuzyna Luke, którzy są również specyficzną rodziną.
Czuję niesamowite przerażenie. Serio. Nie mogę myśleć o niczym innym, tylko o niej. W tej chwili należę do niej każdą częścią ciała. Czuję, jak coś się we mnie zmienia. To sprawia, że chcę być zawsze lepszą osobą. Chcę powiedzieć: "Kocham Cię".
Co do stylu autorki powiem Wam tyle, że nic się nie zmienił. Nie mamy tutaj zbędnych opisów, czy trudnych słów. Mamy sceny 18+, lecz w dobrym smaku.
Akcja to również ogromny plus. Jest wyważona, nie pędzi ani się nie wlecze. Wydarzenia zazębiają się, tworząc nutkę tajemniczości.
Okładka ... cóż dwójka obejmujących się ludzi. Jest słodko, ale nie pasuje do innych okładek serii. Błędów w druku nie znalazłam, czcionka idealna do szybkiego czytania. No i rozdziały trochę zmalały, bo są krótsze co zupełnie cieszyło moje serce :D
Kolejny tom to jeszcze więcej bólu w odnajdywaniu siebie. To niezrozumienie bohaterów co do emocji krążących w ich ciele, które miały zostać uśpione, a chcą wyjść na światło dzienne. Kolejny tom, który zaczarował swoim światem, bohaterami, akcją. To połączenie dreszczyku kryminalnego (te SMSy, morderstwo rodziców), z pełną paletą uczuć. Chciało mi się płakać, ale i wiele razy się uśmiechnęłam.
To piękna opowieść o trudnej miłości, ale nie jakiejś banalnej. Serio. Ich historia nie ma nic z banalności. Nie na co dzień spotyka się ludzi, którzy coś do siebie czują, a których łączy tak tragiczna przeszłość.
Nie chce Wam zdradzać za dużo, jednak z każdym kolejnym tomem zakochuję się w piórze Sorensen jeszcze bardziej. Ta autorka potrafi zrobić coś tak genialnego z czytelnikiem, co długo nie wyjdzie mi z głowy.
Ja dziś serdecznie polecam Wam ten tom, a już w piątek podsumuję całą serię, aż do piątego tomu.
Zachowujesz się, jakbyś nigdy wcześniej nie musiał uciekać przez okno.
Już od dłuższego czasu planuje zabrać się za tę serię. W końcu muszę spełnić swoje plany. 😊
OdpowiedzUsuńWpiszę na listę na przyszły rok :D
OdpowiedzUsuńLubię książkę Sorrensen, ale tej serii jeszcze nie czytałam ;P Pierwszy tom czeka na półce, może w wakacje się za niego zabiorę :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Pamiętam, jak jeszcze czytałam to w oryginale! Książki bardzo mi się podobały, jakoś cała seria autorstwa Sorensen przypadła mi do gustu. Pewnie kiedyś zapoznam się także z innymi seriami tej autorki.
OdpowiedzUsuńChciałabym w końcu poznać twórczość autorki i na pewno przeczytam tę serię. :)
OdpowiedzUsuńKurcze mam mega ochotę wrócić do tej serii bo bardzo przyjemnie ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńCzekam aż będę mogła przeczytać :-) Wtedy zaszyję się z całą serią :-D
OdpowiedzUsuńOstatnio przeprosiłam się z romansami młodzieżowymi, więc mam ochotę sięgnąć.
OdpowiedzUsuńChciałabym poznać dalsze losy bohaterów. ;)
OdpowiedzUsuń